-
1769 -
2482 -
20572 -
98
24944 plików
275,48 GB
„Jak słodko !
Dłoń wyciągam w górę i
naginam niską gałąź kwitnącą do ust i
całuję chłód płatków…
Wpół przymykam oczy…Przypominam…”
/L. Staff /
Mariusz Jagiełło
.............Bliskość jest (nie)docenionym pojęciem
Porozumiewamy się
cytatami z filmów, książek, rozmów zza ściany.
Przekaz szwankuje
w prawej półkuli mózgu. Mniej doskonałej.
Dotykam przetłuszczonych włosów
z nadzieją, że nie wypadną. Chciałbym,
aby twoja morfologia była
jedenastym przykazaniem. Kiedy oceniasz
staję się dwoma sylabami.
Wychodząc, pozostawiasz zapach
perfum i echo z wypowiedzianych komunikatów.
Lubię zapełniać nimi kartki. Wierzę,
że coś znaczą.
Z różą do ozdoby
Brzask latarnie przygasił tak niepostrzeżenie,
choć powinność mnie wzywa, wciąż przy pani jestem,
noc wypełniam pisaniem, bawię się wspomnieniem,
bliskim sercu obrazem wypełniając przestrzeń.
Płyną słowa wezbrane w strofach niczym łany,
z rytmem wiatru falują kołysząc nadzieję,
niby dywan stubarwny rymem przetykany.
Już wygasło w kominku, i za oknem dnieje.
Pani uśmiech - towarzysz słodkiej bezsenności,
dniem - spoczywa na piersi, w serdecznej kieszeni,
nocą - w marzeń pościeli miejsce sobie mości,
albo twarzy owalem w ciemnościach się bieli.
Kocham świergot zegara i ten ruch nerwowy,
kiedy stukot obcasów chodniki ożywia,
krótki liścik zostawiam z różą do ozdoby,
jako dowód, że tęsknię, pragnę i podziwiam.
......................autorireczek
Myśli pełne słońca
............Phil Bosmans
Czy wiesz, że twoje szczęście w dużej mierze
zależy od tego, o czym myślisz?
Czy jeszcze nigdy nie zauważyłeś, że tracisz apetyt,
borykając się ze smutnymi myślami?
Jeśli będziesz rozmyślać o nieszczęściach i ciosach losu,
które mogą ci się przytrafić,
to nie będziesz mógł zasnąć.
Oto skutki ciemnych myśli:
jesteś smutny, przygnębiony, zmęczony życiem.
Nie myśl nigdy: tak czy owak nie mam żadnej szansy.
Znów zachoruję.
Nic mi się nie udaje. Już nie mogę.
Jestem stary. Jestem biedny. Jestem przegrany.
Jeśli tak myślisz, to jak magnes przyciągasz
nieszczęścia i ciosy losu.
Zatroszcz się o myśli dobre, świeże, optymistyczne,
o myśli pełne słońca.
W każdej sytuacji pamiętaj o tym:
"A jednak świeci słońce!".
Myśli pełne słońca wzmocnią
twą wyrozumiałość i siłę woli,
czyniąc cię człowiekiem szczęśliwym.
Kobieta
............Bernadyna Łuczaj
to mgiełka, wiatr
zwiewna jak witka wierzbowa
ciepła i brylantowa
odbiera jak antena
bodźce z otoczenia
kobieta to nie beton
to koronkowa robota
jest inspiracją poetom
czuła i czująca istota
czarodziejka
i czarująca czasami
pełna głębi, gnębiąca
nieodgadniona miejscami...
paplająca z psiapsiółką
a-ą, e-ę,
gdyż i ponieważ
lecz nigdy, przenigdy
jej nie lekceważ!
bo
baba może być mściwa
żałosna, nielitościwa
jędza nieokiełznana
może się ciskać i miotać
nawet samego szatana
potrafi w zemście omotać
bywa też i namiętna
jak słodka ladacznica
a czasem niby święta
to znowu jak diablica...
daję więc wam przestrogę
nigdy nie wchodźcie jej w drogę!!!
Wędrówka do Słońca
Każdy ma swoje dni
przed sobą
zapisane na liniach dłoni
każdy idzie
przed siebie tylko tam
gdzie prowadzą.
Każdy ma swoich linii
początek i koniec
zapętlone przez demiurga
życia przeznaczenie
niezależnie
od własnych cnót i wad.
Każdy ma swoją pieśń
utrwaloną
w papilarnych pięcioliniach
śpiewa ją
przez wszystkie dni i noce
niezależnie czy umie
czytać
znaki partytury.
Każdy ma swój krzyż
postawiony
w dniu narodzin
w miejscu gdzie skończy
wędrówkę
niezależnie jak długo
ona potrwa.
Nie każdy ogląda
codziennie swoje dłonie
nie każdy chce
pamiętać
o wyrytych tam bruzdach
pajęczynie
nici przeznaczenia
ale za głosem świetlanego gońca
idzie po nich
idzie po nich wciąż
idzie
do Słońca.
...........Ryszard Mierzejewski
Marian Ośniałowski
* *
Na drodze do wieczności
umeblujemy pokój; Chcemy
mieć nastrój liliowy śród
różowego mroku.
Smutek został za oknem,
i wszystko co ponure,
rozproszy światło lampy
pod żółtym abażurem,
ducha co czeka na coś
oparty na balkonie,
spłoszy tango hiszpańskie
w ściszonym patefonie,
miękki dywan uciszy
szeleszczące tęsknoty,
na dachu księżyc w pełni,
w oknie sowy i koty.
Od gwiaździstych bezkresów
osłonią nas rolety
kolory nocy wypiją,
seledyny, fiolety.
Na drodze do wieczności,
chcę mieć doczesny pokój:
liliowy nastrój utonie,
w miękkim, puszystym mroku.
Zawekowałam w sobie miłość
ktoś mnie nauczył słuchać wiatru
marudzącego wśród gałęzi
przyglądać się bocianim gniazdom
gdy w krąg wiosenny wchodzi księżyc
mokrym zawilcom złożyć pokłon
z zachwytu piać nad kłosem trawy
(oddałam się w niewolę słowom
póki nade mną czas nie zamilkł)
niebo oglądam w oknach lasu
i tam, gdzie szafir mknie w strumieniu
nawet gdy blado-senny lazur
zakłada płaszcze z chmur jesienią
zanim refleksy strof zanikną
wiersze w niepamięć kurz zasypie
zawekowałam w sobie miłość
wystarczy nam na każdą zimę.
Ewa Pilipczuk
A gdybyśmy.........
A gdybyśmy się nie spotkali
Minęli na życia tle?
I gdyby nas nic nie łączyło wcale
A wspólny los wahał się?
Kto postanawia,
Że jedyny raz na Ziemi
Na jedną chwilę, ty i ja
Odnajdujemy się
I zwykłe to zdarzenie może odmienić cały świat?
A gdybyśmy nie pokochali nigdy
Zgubili, spóźnili się?
Byliby z nas ludzie zupełnie inni.
A czy szczęśliwi, kto wie?
Marcin Kydryński
Ja mam szczęście do wszystkiego....
Ja nie jestem jakaś taka nadzwyczajna,
taka ładna, taka mądra ani nic.
Nie mam pleców ,protektorów, konta w bankach,
ale tak mi jakoś łatwo żyć.
Ref.
Ja mam szczęście do wszystkiego
do dobrego i do złego...
A dlaczego? Bo ja wiem...
Tak ni z tego, ni z owego
ja mam szczęście do wszystkiego,
bez chodzenia , bez proszenia, bez niczego
- ja ma szczęście dzień za dniem!
Inne płaczą, że ich nie chcą kochać chłopcy
chociaż ładne, chociaż modne, taki pech.
A ja nie wiem, to jest dla mnie problem obcy,
bo mnie kocha na raz chłopców trzech!
Ref.
Ja mam szczęście do wszystkiego
do dobrego i do złego...
A dlaczego? Bo ja wiem...
Tak ni z tego, ni z owego
ja mam szczęście do wszystkiego,
bez chodzenia , bez proszenia, bez niczego
- ja ma szczęście dzień za dniem!
Az tu nagle ktoś mnie spotkał bez uśmiechu,
i nie spojrzał w moją stronę, jak na złość.
Jakby myślał o czym innym, jakby nie czuł,
że to dla mnie bardzo ważny ktoś.
Ref.
Nie mam szczęścia do jednego
do jednego, jedynego...
A dlaczego? Bo ja wiem...
Tak ni z tego, ni z owego
Nie mam szczęścia do jednego,
nie mam szczęścia do miłego, najmilszego
- chociaż bardzo, bardzo chcę...
- chociaż bardzo, bardzo chcę...
- chociaż bardzo, bardzo chcę...
Wszystkie chwyty dozwolone...........
Chwytam się różnych rzeczy,
śniegu, drzew, niepotrzebnych telefonów,
czułości dziecka, wyjazdów,
wierszy Różewicza,
snu, jabłek, porannej gimnastyki,
rozmów o błogich własnościach witamin,
wystaw awangardowej sztuki,
spacerów na kopiec Kościuszki, polityki,
muzyki Pendereckiego,
żywiołowych katastrof w obcych krajach,
rozkoszy moralności i rozkoszy niemoralności,
plotek, zimnego tuszu, zagranicznych żurnali,
nauki włoskiego języka,
sympatii dla psów, kalendarza.
Chwytam się wszystkiego,
żeby się nie zapaść
w przepaść.
Anna Świrszczyńska
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB