-
1820 -
2476 -
20464 -
98
24881 plików
276,54 GB
Kaktus Kaktus przypominał gesty rozpaczające posągu: Laokoona uduszonego przez węże, Ugolina jego synów zagłodzonych. Przypominał też suchy północo-zachód, spękaną pustkę, kolcokrzewy. Był ogromny, nawet jak na kraj, jak nasz, monstrualnie żyzny. Pewnego dnia wykarczował go wściekły wicher. Kaktus upadł i to w poprzek drogi, Strzaskał okapy domów po drugiej stronie, Zatarasował przejazd autobusom, autom i furom; Zerwał elektryczne druty i na dwadzieścia cztery godziny pozbawił miasto napędu i światła: Był piękny, surowy i nieużyty.{{{ Manuel Bandeira}
"Lewkonia" Woła i woła pożądaniem kwiat, co zapachem odurza albowiem usta zmysłowe wzdychają słodko, jak róża... Tuli i tuli pocałunkami kwiat, co smakiem stapia czułymi uniesieniami usta z ustami, jak frezja... Kocha i kocha myślami kwiat, co dotykiem rozpala rozkoszą, pieszczotami oczy, które na miłość otwiera...{{{ Aleksandra Baltissen}
Szafirek Szepcze błękitem w gęstych gronach i po cichu szafirem pyszni się w trawach... Kolorem jutrzenki przeciera oczy widząc z dala obłoki rozwianej prawdy... Bramy niebieskie nad sobą podziwia pęczniejąc z dumy, że i on jest, jak trzeba... Pośród gwiazd i słów sieje iskry przeszłości, by w ogrodzie aniołów łączyć się w życia treści...{{{ Aleksandra Baltissen}
Szarotka Pierwszy promyczek słonka Powoli prześlizguje się po nagiej skale Dając ukojenie po nocnych przymrozkach Wśród tych skał na maleńkiej półce Mocno trzyma się swoimi korzonkami Mały niepozorny kwiatek Szary jak otaczający go świat Jego listki rozłożyste Zbierają drogocenne światło Wśród listków leży mała gwiazdka Z uśmiechniętymi oczkami w środku Wygrzewająca się w promieniach Wschodzącego słońca
Szarotka Skalna gwiazda z białymi kwiatkami chroniona szarotka z kocimi łapkami... W białym futerku błyska oczkami nie bojąc się mrozu z filcowymi listkami... Kocha góry i stoki posiwiała od środka pilnująca czystości gwiaździsta roślinka... Bielusieńka w trawie anielsko lśni, by ten kto w potrzebie nie stracił nadziei... {{{{Aleksandra Baltissen}
Wiśnia Kwiat pięknej wiśni jest dzisiaj w cenie, spełnić nam może jedno życzenie... Każdy płateczek sercem oglądam, oddaję dobro, w zamian nie żądam od losu wiele, tylko to jedno rzec się ośmielę... Niech przyjaźń rośnie, w sercu, niech śpiewa, wtedy i humor się dobrze miewa!
Zawilec Zawilec rzadko kiedy w pojedynkę po lesie hasa, Lubi raczej rodzinne pikniki, Dlatego zawsze jest ich w lesie cała masa. Rozkładają się pod drzewami, Nie zważając na komary i mrówki, Zupełnie jak ludzie, co to grupkami Siedzą na kocach podczas majówki
" Begonia "
Poetyczny, piękny kwiatek co w płatkach romansuje
i liście przykrywa sercowate, które floresami dekoruje...
Odmianami setnymi się chlubi, skalą kolorystyczną zadziwia
lub pełnością kwiatów wabi z mięsistymi pędami - begonia...
Śliczna ze szklanym połyskiem w morzu kochania króluje,
ponieważ rośnie miłości echem co uśmiech rośliny potęguje...
{{{{{{ Aleksandra Baltissen}
" Malwa "
Pnie się do nieba, gdyż ciągle marzy;
malwa - kwiat ładny, co wygląda księcia...
Rośnie na schwał i zaczepia chmury;
piękność - cud natury, jak czeka na sygnał...
Bierze na posłańca słońce, które ją stroi;
madame - księżna żerdzi, by poznać oblubieńca...
{{{{ Aleksandra Baltissen
" Wilec purpurowy "
Pnącze w dni słoneczne otwiera lejkowate kwiaty
całując słońce serdecznie; taki jest wilec purpurowy...
Wdzięczny jest za światło z którego przykład bierze
i jak żarówka lśni jaskrawo; niczym zjawisko optyczne...
Roślina kwitnie parę godzin pojedynczo w kątach liści,
by znikać jak dżinn w butelce, migając szczęściem złotej kuli ...
{{{{{{ Aleksandra Baltissen
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Fiołki
Fiołki, jak i inne kwiatki, nie chciały mieć ust ni oczu,
rąk, które można załamać, włosów, co mogą posiwieć.
Wolały zamilczeć w trawie, z daleka na uboczu.
Wolały nie być szczęśliwe ani też nieszczęśliwe.
Fiołki nie chciały się spalić w pożarze na siódmym piętrze,
fiołki nie chciały umierać na łóżku w krzyku i strachu.
Nie chciały być wcale większe, mądrzejsze i gorętsze,
życzyły sobie spokoju w niskim, fiołkowym zapachu.
Fiołki nie chciały miłości, tęsknot i czekan na listy.
Nie chciały płaczu marzenia, kiedy je na śmierć wzywają.
Wolały codzienną pszczołę obojętności złocistej,
która im serca nie weźmie, bo go umyślnie nie mają.
Niezapominajki
Napisz mi miłości najpiękniejsze słowo,
Drżące obietnicą, uśmiechnięte majem,
Wpisz je srebrną rosą w zieleń szmaragdową,
I w błękitne płatki niezapominajek.
Darowane szczęście nazwij po imieniu,
Niech w wiosenne niebo marzeniem pofrunie,
Niosąc na złocistym, słonecznym promieniu,
Niezapominajek modry pocałunek.
Kiedy w błękit wspomnień sen miłości wprzędziesz,
To czas przemijaniem nie zdoła jej zatrzeć,
Bo ciągle, jak feniks, odradzać się będzie,
W niezapominajkach zostając na zawsze.
{{ Jan Lech Kurek
Konwalie
Swą delikatnością wiosenną nieśmiały,
Jak modlitwa dziecka czysty nieskalanie,
Konwalii bukiecik, niewinnością biały,
To mojej miłości do Ciebie przesłanie.
Niech ich słodki zapach tęsknotą zaśpiewa,
I dawnych snów echa zbudzi w Twojej duszy,
Które znów rozkwitną w szczęśliwości nieba,
Otulone mgiełką konwaliowych wzruszeń.
Odtąd niechaj zawsze w Twej pamięci dzwoni,
Dzwoneczek konwalii, mego serca biciem,
Aby niepamięci cień Ci nie przysłonił,
Że jest ktoś na świecie, kto kocha nad życie.
{{ Jan Lech Kurek
Bzy
Gdy pod Twoim oknem maj zakwitnie bzami,
Poezji zapachu otulony tiulem,
Dusze znów ożyją uczuć pragnieniami,
A wiosna swym czarem obejmie je czule.
Wtedy Cię odnajdę, gdzieś na końcu świata,
Niosąc bzu naręcze, rosą wykąpane,
Aby wraz z miłością zaklętą w tych kwiatach,
Złożyć w Twoje ręce serce rozkochane.
{{ Jan Lech Kurek
Fiołki
Leśnych fiołków bukiecik dostałem,
Maleńki okruch błękitnego nieba,
Zaklęte w zapach piękno doskonałe,
Którym swą miłość wiosna chce wyśpiewać.
Jeszcze czuć na nich dotyk Twojej dłoni,
Jeszcze drżą płatki muśnięte ustami,
Wciąż czuję mgiełkę fiołkowej woni,
I Twoich oczu spojrzenia aksamit.
Odtąd już zawsze wiosna będzie miała,
Zapach fiołków i Twoje spojrzenie,
Którego ciepłem chwilę zatrzymałaś,
Wpisując w pamięć słoneczne marzenie.
{{ Jan Lech Kurek
Konwalie... „Białe, bielusieńkie, jak łzy kryształowe śliczne i maleńkie konwalie majowe. Lubią zakochanych, gdyż są świadkami obietnic niezwykłych, i rozkoszy zdrojami... Gdy dzwonki zadzwonią, W rozkwitniętych kwiatach, Miłość najprawdziwsza, Zakwitnie wśród lata."
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB