Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Globtrotter81
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna Globtrotter

widziany: dzisiaj o 22:17

  • pliki muzyczne
    10530
  • pliki wideo
    3533
  • obrazy
    184
  • dokumenty
    23

14277 plików
340,62 GB

FolderyFoldery
Globtrotter81
Adoracja Najświętszego Sakramentu - online
 
mp3
Archiwum
 
Abp Fulton Sheen
arc. Szczepan Wesoły
Bp Grzegorz Ryś
 
Nabierz Ducha - Znak Paruzji
wersja mp3
bp. Stanisław Wielgus
Ks. Adam Boniecki
ks. Adam Skwarczyński
ks. Andrzej Trojanowski TChr
ks. Andrzej Zwoliński
 
Katedra Nauki Społecznej - Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie
Ks. Bogusław Jaworowski
 
Homilie
Okultyzm
ks. bp. Ignacy Dec
Ks. Dariusz Oko
Ks. Dawid Pietras
ks. Dominik Chmielewski
 
Ks. dr Grzegorz Bliźniak
Ks. Grzegorz Śniadoch
ks. Jan Kaczkowski
ks. Jan Pęzioł
ks. Jerzy Molewski TChr
ks. Krzysztof Kralka SAC (Pallotyn)
Ks. Marcin Dobrzyński
Ks. Marek Bąk
ks. Marek Wasąg
ks. Marjan Rajchel - egzorcysta
ks. Michał Olszewski
 
Dekalog
ks. Nikos Skuras
 
Nikos Skuras nauka dla mężczyzn - Góra Polanowska
Rekolekcje - Parafia Opatrzności Bożej - Kalisz - 4 kwietnia 2016
ks. Paweł Murzyński
ks. Piotr Glas
 
ks. Piotr Natanek
 
2014
2016
2018
ks. Piotr Pawlukiewicz
 
Homilie
 
Konferencje
 
2015
2017
Tagi
ks. prof. Aleksander Posacki
Ks. Remigiusz Recław SJ
Ks. Sławomir Kostrzewa
ks. Stanisław Małkowski
 
2014
Warszawa - 04-11-2017
Ks. Tomasz Mantyk OFM
Ks.Henryk Hawryszczak
o. Adam Czuczel
 
Mężczyzna z rodu Maryi
 
mp3
mp4
Żywa Korona Maryi
o. Adam Szustak OP
 
#jeszcze5mi nutek - 2016
 
wersja do przesłuc hania - mp3
Wersja wideo - mp4
[NV#]
 
wersja mp3
wersja mp4
7 grzechów głównych
 
8 Twarzy [#0]
 
mp3
mp4
Ballady i romanse
 
mp3
mp4
Bibili@ - Pismo Święte
 
Nowy Testamen t
 
Stary Testamen t
1 Księg a Króle wska
1 Księg a Kroni k
1 Księg a Macha bejsk a
1 Księg a Samue la
2 Księg a Króle wska
2 Księg a Kroni k
2 Księg a Macha bejsk a
2 Księg a Samue la
Księg a Abdia sza
Księg a Aggeu sza
Księg a Amosa
Księg a Baruc ha
Księg a Danie la
Księg a Ester y
Księg a Ezdra sza
Księg a Ezech iela
Księg a Habak uka
Księg a Hioba
Księg a Izaja sza
Księg a Jerem iasza
Księg a Joela
Księg a Jonas za
Księg a Jozue go
Księg a Judyt y
Księg a Kapła ńska
Księg a Kohel eta
Księg a Lamen tacji
Księg a Liczb
Księg a Mądro ści
Księg a Malac hiasz a
Księg a Miche asza
Księg a Nahum a
Księg a Nehem iasza
Księg a Ozeas za
Księg a Powtó rzone go Prawa
Księg a Przys łów
Księg a Psalm ów
Księg a Rodza ju
Księg a Rut
Księg a Sędzi ów
Księg a Sofon iasza
Księg a Tobia sza
Księg a Wyjśc ia
Księg a Zacha riasz a
Mądro ść Syrac ydesa
Pieśn i nad Pieśn iami
Biblia od kuchni [#00]
BookSzpan [#00]
 
mp3
mp4
Chlebak [#00]
 
mp3
mp4
CNN [#000]
 
wersja mp3
CREDO
Czuwania
Do Galilei
 
mp3
mp4
Do UCHA
 
wersja mp3
wersja mp4
Dobranocka
 
mp3
mp4
Dom wariatów
Droga światła [#00]
Elementarz
 
mp3
mp4
Ewangelia dla nienormalny ch
GARNEK STRACHU
 
Część 1
Część 2
Część 3
Historie potłuczone [#000]
InstaStory
Jak się MODLIĆ
Jonasz z maturalnej
Karaluchy pod poduchy [#00]
 
mp3
mp4
Kobieta i ksiądz [00]
Koronka do Miłosierdzi a Bożego
Ksiądz gra w grę
 
Kundel przydrożny
 
Sezon I
Sezon II
Sezon III
Listy z Ukrainy
Miłość w czasach zarazy [#00]
 
mp3
mp4
MIRIAM
 
mp3
mp4
Mocno Stronniczy [#00]
Nabożeństwo Majowe [#00]
 
mp3
mp4
NIESZCZĘŚNI [#00]
 
mp3
mp4
Niezniszcza lni
 
mp3
NOE
Nowenna dominikańsk a we wszelkim utrapieniu
 
Litania dominika ńska
 
mp3
mp4
Nowenna dominika ńska - części
 
mp3
Tajemnic e Różańca Świętego - mp3
O P I U M
 
mp3
Ocalona [#00]
Pachnidła
 
PAŚNIK [#00]
Pielgrzymka 2022 [#00]
Pies Pański - o. Adam Szustak
Plaster miodu - Psalmy
 
wersja mp3
Podejrzani [#00]
 
mp3
mp4
Post Daniela
 
mp3
mp4
Pragnij! - O rozeznawani u powołania - o. Adam Szustak
Projekt Judyta
Przeszkody
 
mp3
mp4
Pszczoła [#00]
 
mp3
mp4
SEKRETY MARYI
Szeptaki [#00]
 
mp3
mp4
SzustaRano [#00]
 
mp3
mp4
Targ intencji
Wstawaki [#00]
 
mp3
mp4
ZASYPIAKI [#00}
o. Antonello Cadeddu
o. Augustyn Pelanowski
 
o. Daniel Galus
 
Kazanie, które każdy musi wyryć w swym sercu na zawsze!!!
wersja mp3
o. Jacek Prusak
o. Jacek Szymczak OP
 
Mistrzowie drugiego planu [#00]
 
mp3
mp4
Znak Jonasza [#00]
mp3
mp4
o. James Manjackal
o. Jan Andrzej Kłoczowski OP
O. Joachim Badeni OP
o. Joseph Maria Verlinde
o. Józef Witko
o. Norbert Oczkowski OP
O. Pio
 
Perełki Ojca Pio
O. Piotr Idziak SJ
o. Roman Bielecki OP (Via Regia)
o. Tomasz Nowak OP
 
Marnotrawni Bracia
 
mp3
mp4
Na Miarę 2
 
mp3
mp4
Poszukiwani e ojcostwa [#00]
mp3
mp4
o. Tomasz Zamorski OP
 
Ognie Eliasza [#00]
 
mp3
mp4
Pies Tobiasza [#00]
mp3
mp4
o. Wiesław Nazaruk OMI
o. Wiktor Tokarski OFM
 
wersja mp3
Papież Franciszek
prof. Franciszek Marek
s. Bruna od Maryi
s. Michaela Rak
bEZ sLOGANU
 
wersja mp3
do wydruku
F1
 
HJP [#00] Sezon 1
HJP [#00] Sezon 2
Film
 
Film dokumentalny
 
Around the world in 80 Gardens (80 ogrodów dookoła świata )
spisek okultystów
Jestem Drugi®
 
Któż jak Bóg
 
Rekolekcje Tolkienowskie [#00]
Music
 
Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły
 
#2024
Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły - wersja mp3
 
wersja mp3 - rar - pobierz wszystkie na raz
Tajemnice Różańca Świętego - mp3
Nowenna Pompejańska
 
Nowenna Pompejańska II
 
mp3
mp4
Tajemnice Różańca Świętego
Nowenna Pompejańska III
 
audio
wideo
Nowenna Pompejańska IV
 
Nowenna Pompejańska V
 
Nowenna Pompejańska VI
 
Tajemnice Różańca Świętego - mp3
Nowenna Pompejańska VII
 
mp3
mp4
Nowenna Pompejańska VIII
Pornografii - STOP
Prywatne
 
Rachunek sumienia - Sakrament pojednania - Sakrament pokuty - Sakrament Miłosierdzia
Rekolekcje
 
Różaniec Święty - tajemnice wędrowne
 
StreetWorkout
Świadectwa
 
inne
Świadectwa duchownych
 
s. Małgorzata Chmielewska
Świadectwa świeckich
Zdjęcia
www
  • 18,8 MB
  • 13 lut 22 5:47
Moi drodzy, ostatni rozdział Księgi Samuela. Znowu mamy takie te po prostu przebzdurne wyobrażenie o Panu Bogu. Zobaczmy, oni są przekonani, że to Pan Bóg najpierw Sam kazał policzyć ten lud Dawidowi, po to, żeby potem Dawid uznał, że to jest grzech, i żeby ten lud jeszcze karać. No kochani, to są absurdy. W ten sposób ludzie próbują sobie usprawiedliwić swoje własne czyny, w ten sposób my kochani próbujemy jakoś powiedzieć, że to Pan Bóg nas nie uratował. Kochani, może nie w taki wprost sposób, jak oni to robili w Biblii, ale my tak kochani robimy do dzisiaj, kiedy Pana Boga oskarżamy o różne rzeczy, kiedy do Pana Boga mamy pretensje i żale, że się jakieś rzeczy dzieją w naszym życiu, a to my za nimi stoimy, albo jacyś inni ludzie obok nas, a nie Pan Bóg. Kochani, zobaczmy, Dawid, kiedy miał do wyboru te trzy plagi, już [o. Adam] pomija absurdalność tego, że Pan Bóg by na pewno takie coś [nie] zrobił, ale kiedy ma do wyboru te trzy plagi, zobaczmy dwie z nich dotyczyły śmierci ludzi, a jedna dotyczyła tylko jego, że za to będzie ścigany, zobaczmy ten głupek, nie wybrał tej środkowej. Nie tak, że powiedział: - dobra, niech ja poniosę te konsekwencje, nie. Tylko oczywiście takim ładnym zdaniem, które tam powiedział, że wolę wpaść w Ręce Boga niż ludzi. Nie no, jemu chodziło o to, żeby po prostu skórę swoją ocalić. No kochani, tacy jesteśmy, tacy jesteśmy. [o. Adam] musi nam powiedzieć, że kocha Biblię za to. Z jednej strony oczywiście ona go bardzo wkurza, dlatego, że tam obraz Pana Boga w Starym Testamencie jest jeszcze bardzo niedoskonały. Dopiero Pan Jezus nam go wytłumaczył. Kochani, my jesteśmy ludźmi Ewangelii, my nie jesteśmy ludźmi Starego Testamentu. To nie znaczy, że oczywiście nie uznajemy Starego Testamentu, - nie, tylko my jesteśmy ludźmi Ewangelii i wszystko czytamy dopiero przez Ewangelię, ucząc się od Pana Jezusa. Ale z drugiej strony, właśnie [o. Adam] bardzo to kocha, bo to jest takie nasze, my tacy kurcze jesteśmy, my przecież Bogu takie rzeczy przypisujemy. To nie jest tak, że to oni tak robili kilka tysięcy lat temu. Jest cała masa ludzi wierzących, którzy do dzisiaj to wszystko robią. Dlatego kochani, warto z tego się uczyć, mimo, że to może nie jest łatwa lektura. Kochani, w ten sposób się kończy Druga Księga Samuela. Zobaczymy się oczywiście w następnej Księdze, czyli w pierwszej Księdze Królewskiej, gdzie będą jeszcze różne dalsze losy Dawida, i potem następne. No usłyszymy się oczywiście jutro w kolejnym odcinku...
Źródło:Langusta na palmie
  • 17,3 MB
  • 12 lut 22 12:22
Matko i córko, co za po prostu zestaw imion na koniec. Ledwo to [o. Adam] przeczytał. Ale uwaga, [o. Adam] dał w ogóle radę za pierwszym razem, naprawdę, bez żadnych powtórek. Niezłe są te imiona. Kochani, to znowu mamy taki, zbiór jakiś takich historii, które widocznie się gdzieś tam ostały, od tych rożnych wojownikach Dawida. Jak widzimy, trochę takich opisywanych jako nadzwyczajni herosi, gdzieś tam wpadają do jaskini lwów, jeden tam wymachuje włócznią nad iluś tam kilkuset żołnierzami, ich pobija itd. Trochę takie oczywiście legendarne opowieści. Ale tak [o. Adam] sobie myśli, czytając taki rozdział, taki dodatek, że to jest w ogóle bardzo piękna opowieść o nas, w takim sensie, my powinniśmy być kimś takim. [o. Adamowi] chodzi o to, że w walce ze złem, w walce z grzechem, powinniśmy być po prostu bohaterami. Nie, można powiedzieć słabować, nie olewać sprawy, tylko wychodzić do walki. I kochani, nie chodzi oczywiście o to, że nie można polec, że nie można upaść, że nie można przegrać. Ale bądźmy kochani bohaterscy, wtedy kiedy walczymy nie z ludźmi, ale ze złem, a szczególnie z naszymi własnymi grzechami...
Źródło:Langusta na palmie
  • 14,8 MB
  • 11 lut 22 10:12
Kochani, znowu mamy taki dodatek z hymnem, z pieśnią, którą Dawid śpiewał na cześć Pana. Czy wiemy, że potem Dawid napisze wiele, wiele psalmów, i to jest jakby taki początek tego, że on był rzeczywiście genialnym układaczem modlitw. Kochani, warto sobie tą modlitwę wykorzystać, kiedy jesteśmy w jakiejś udręce, kiedy potrzebujemy zwycięstwa nad jakimś złem, nie nad ludźmi, ale nad złem, które nam się jakoś tam przydarza. Warto brać jako modlitwę ten tekst, bo on naprawdę jakby pokazuje wielkość Boga i Jego działanie względem zła. Zapamiętajmy sobie tą modlitwę z tego dwudziestego drugiego rozdziału i módlmy się nią, kiedy będzie taka potrzeba...
Źródło:Langusta na palmie
  • 16,4 MB
  • 10 lut 22 5:41
Moi drodzy, mamy taki rozdział, to już jest końcowka drugiej Księgi Samuela, jeszcze zostały nam trzy rozdziały, które są tak zwanymi dodatkami. Chodzi pewnie o to, że zachowały się różne fragmenty, jakby takie poza główną historią, którą gdzieś tam chciano dołączyć do tej historii. Jak widzimy, tu się powtarzają takie wątki, które już były, na przykład nagle się pojawia znowu Goliat z Gat, jakby ten, którego Dawid już go kiedyś tam zabił, czyli widocznie po prostu były inne przekazy. Natomiast jedno [o. Adama] jak zawsze po.prostu strasznie razi w tych wszystkich opisach, tych dawnych czasów. Zobaczmy, że no oni zemstę traktowali jako coś naprawdę normalnego. Mało tego, przypisywali to jakoś Panu Bogu, kochani, to jest takie okropne, w sensie takie myślenie o Panu Bogu, tak, że to Pan Bóg im jakaś tam suszę sprowadził, i dopuki siedmiu nie zabiją, no to Pan Bóg się gniewa. Kochani, naprawdę musimy tak strasznie dziękować Panu Bogu za Jezusa, w sensie, że On przyszedł do nas, Sam bezpośrednio. Te wszystkie teksty Starego Testamentu, to są wyobrażenia ludzi, to jest ich pojmowanie Pana Boga. [o. Adam] ma takie wrażenie, że jakby Pan Bóg już nie wytrzymał tego jak oni o Nim myślą, jak oni próbują Mu wkładać różne intencje po prostu, że Pan Bóg tak albo tak chce, i dlatego przyszedł jako Swój Syn, w Drugiej Osobie Trójcy Świętej, która stała się człowiekiem, po to, żeby nam pokazać prawdziwe Swoje Serce, że dla Niego odwet, dla Niego zemsta, to jest najgorsza z możliwych rzeczy, to jest coś, co jest w ogóle jakimś takim kołowrotem zła, które się toczy po tym świecie. Jezus nas na szczęście nauczył czegoś dokładnie odwrotnego. Uczmy się tego od Pan Jezusa...
Źródło:Langusta na palmie
  • 16,9 MB
  • 9 lut 22 12:35
[o. Adam] nie wie jak my, ale [o. Adam] jakoś tak bardzo ambiwalentnie odbiera tego Joaba. To, że on jakby tak sam bez rozkazów króla, podejmuje rożne decyzje, jest jakimś człowiekiem porywczym, mało tego, sprzeciwia się temu co mówi Dawid. To on zabił Absaloma, teraz zabił tego człowieka [Amasę], którego wysłał Dawid. Kochani, to jest tak, że nawet wśród dobrych ludzi, kiedy mamy jakiegoś dobrego władcę, kogoś, kto zajmuje jakieś stanowisko, i jest naprawdę dobrym człowiekiem, kochani, to wcale nie oznacza, że wszyscy, którzy są jego współpracownikami, zawsze będą dobrzy. I kochani, to też nie oznacza, że to od razu rzuca się cieniem na tego władcę. Oczywiście, zawsze można powiedzieć, no ale mógł to zobaczyć, mógł to sprawdzić, kochani, czasem się nie da. Czasem ktoś potrafi tak udawać, albo przyjmować takie pozycje, albo tak się chować, że trudno to zobaczyć. My mamy taką tendencję, że jak w strukturach tam kogoś, okaże się ktoś zły, to od razu całą tą strukturę wyrzucamy do kosza - no nie, tutaj ten człowiek jest jakoś taki no, no taki szemrany. Zobaczymy jak jego historia się skończy, ale no właśnie, to nie rzutuje na Dawida. Warto to kochani umieć rozdzielać...
Źródło:Langusta na palmie
  • 25,6 MB
  • 8 lut 22 9:21
Kochani, długi rozdział, i dużo w nim takiej ludzkiej naprawdę małości. Zobaczmy, te wszystkie ludy, w sensie ten naród Izraelitów, który tylko, no właśnie [kiedy] zabito władcę, którego wcześniej wybrali wbrew temu, że mieli króla Dawida. Teraz, kiedy on nie żyje, to oczywiście Dawida sprowadzają, i to jeszcze udają, że to oni pierwsi go zaprosili. Gdyby Absalom żył, to nic takiego by się nie wydarzyło. To jest kochani obłuda za obłudą. Natomiast, jedna rzecz tu jest bardzo ważna, to jest ważne zdanie, które się pojawia, kiedy Joab rozmawia z królem, kiedy król tam rozpacza po swoim synu. Mówi, [Joab], że ty [Dawid] kochasz tych, którzy cię nienawidzą, i że to jest skandaliczne. Kochani, to dlatego właśnie, misja Pana Jezusa była taka skandaliczna, bo On właśnie tego uczył. On uczył, że można tych, którzy są twoimi nieprzyjaciółmi, kochać. I zobaczmy, wśród Żydów to było powodem prawie do odrzucenia króla, gdyby on tak robił. Tego nas kochani nauczył Pan Jezus. Miłość nieprzyjaciół, to jest coś nienormalnego w tym świecie, ale właśnie na tym polega wyróżniające się chrześcijaństwo, w sensie powinno na tym polegać, bo to różnie bywa, ale tacy powinniśmy się stawać...
Źródło:Langusta na palmie
  • 20,6 MB
  • 7 lut 22 5:38
Moi drodzy, smutny rozdział z śmiercią Absaloma, taką dosyć absurdalną, to zawieszenie w tych konarach tego drzewa, to trochę jak kabaret taki. No powstał [Absalom] przeciwko swojemu ojcu, i jakby zemściło się to na nim. Ale zobaczmy, jaką piękną postawę ma Dawid. Raz, że oczywiście na początku wydaje ten rozkaz, żeby nic nie zrobili Absalomowi, chociaż go oczywiście [żołnierze] nie posłuchali. To potem jest takie to piękne, kiedy przychodzi ta wieść o zwycięstwie, to Dawid ma w głowie, ma w sercu tylko jedno pytanie, co z Absalomem, co z moim synem, czy nic mu się nie stało. Kochani, mimo, że zobaczmy, Absalom mu wyrządził tyle krzywdy, zabrał mu tron, sprawił, że musiał uciekać, poniżył go, ośmieszył go itd. On [Dawid] ciągle, ciągle go kocha. [o. Adam] rozumie, że to był jego syn oczywiście, że dzieci zawsze się kocha, ale kochani, warto se to przełożyć na różne takie relacje, że ludzie mogą czynić różnego rodzaju zło, ale gdzieś tam na dnie, oni są ciągle warci kochania. Nie chodzi o to, by tego zła oczywiście nie widzieć, nie chodzi o to, żeby udawać, że go nie ma, ale na dnie serca każdego człowieka, nawet najgorszego kochani, zawsze jest jakieś dobro. Dawid to dobro, gdzieś tam widzi i nadal je kocha. To jest bardzo, bardzo piękna postawa...
Źródło:Langusta na palmie
  • 18,7 MB
  • 6 lut 22 9:16
Moi drodzy, mamy taki rozdział, który [o. Adam] ma wrażenie, nadaje się świetnie na jakiś film przygodowy. Te intrygi na dworze, ci szpiedzy, to chowanie się w studni itd., niesamowite są w ogóle te historie. Można by z tego naprawdę niezłą, niezłą przygodę ułożyć również tak filmowo. Natomiast [o. Adam] chciałby naszą uwagę zwrócić na jedną rzecz, na temat tego Achitofela, którego rada nie zostaje wysłuchana, i on się potem wiesza. Zobaczmy, to jest taki obraz człowieka, który bardzo przejęty swoją rolą, tak bardzo przejęty swoim znaczeniem, tym, że ma mieć coś do powiedzenia, że ma coś znaczyć, że powinien być najważniejszy, że kiedy to się nie dzieje, to on nie widzi sensu dalszego życia. Kochani, my tak czasem mamy, że jak się czujemy odrzuceni, jak się czujemy nie przyjęci, [o. Adam] zupełnie oczywiście pomija to, że był [to] niezbyt dobry człowiek, ale jakby jesteśmy tak przewrażliwieni, na punkcie naszej wagi, jakby ważności naszego istnienia, naszej roli w społeczeństwie, w rodzinie, gdziekolwiek, że jakby kiedy nam się to odbiera, to tracimy w ogóle sens życia. Kochani, sens życia jest w tym, kim jesteśmy, czyli w tym, że jesteśmy dziećmi Boga, a nie w tym, jakie mamy funkcje, jakie mamy zdania, jaki mamy wpływ na historię itd. Nasza największa tożsamość, jest w tym, że jesteśmy dziećmi Boga. Jeżeli kochani tego nie odkryjemy, no to właśnie będziemy się tak miotać, a może wręcz nasze życie straci sens, tak jak tego, biednego Achitofela...
Źródło:Langusta na palmie
  • 15,8 MB
  • 5 lut 22 13:36
No niezbyt dobre te rady tego Atichofela. Moi drodzy, tu znowu mamy bardzo piękny obraz, to jest takie jakby zwieńczenie tej pokory Dawida. [o. Adam] lubi do tego obrazu wracać, tego Dawida idącego wśród tego gaju oliwnego, trochę wygląda jak Pan Jezus, taki w ogrodzie oliwnym, który no właśnie, płacze, wygnany, odrzucony, zdradzony itd. No i pojawia się ten Szimei, który rzuca w niego tymi kamieniami i prochem. W innym tłumaczeniu jest napisane, że rzucał w niego kamieniami i odchodami, czyli w ogóle jeszcze gorzej. Zobaczmy, on [Dawid] to przyjmuje z ogromną pokorą, dlaczego?, dlatego, że wie, że jest grzesznikiem, dlatego, że wie, że to jest coś, co jest konsekwencją jego grzechów. Zobaczmy, ten Szimei krzyczy - jesteś mordercą. I on co prawda krzyczy o czymś innym, bo on go oskarża o to, że no właśnie, że to przez niego Saul przestał być królem, a to nie tak. Dawid wie, że on jest mordercą, ale gdzie indziej, on jest mordercą, bo zabił tego męża [Uriasza], no swojej późniejszej żony Batszeby. On to przyjmuje z pokorą jako pokutę, on to przyjmuje jako coś, co chociaż nie jest może sprawiedliwe, to jemu się należy, że jakby chce to przyjąć jako konsekwencję swoich czynów. To jest bardzo piękna postawa takiego pokornego przyjęcia konsekwencji zła, czyli pokutowania. Kochani, my się oburzamy, oczywiście, jak ludzie nam coś tam wskazują, a może czasem trzeba by to przyjąć, jako po prostu formę pokuty. Nawet jeżeli to jest nie do końca prawdziwe, nie do końca sprawiedliwe, nawet jeżeli to dotyczy czegoś innego, no to my znamy nasze grzechy. I skoro może nie odpokutowaliśmy sami, to w ten sposób można również odpokutować...
Źródło:Langusta na palmie
  • 19,8 MB
  • 4 lut 22 9:43
Kochani, zaczyna się w tym rozdziale no dramat, duży dramat Dawida, który zostaje pozbawiony królestwa. Znaczy, musi przynajmniej uciekać na razie, bo Absalom zrobił przeciwko niemu jak słyszeliśmy rożne intrygi. Taki bardzo cwany był ten Absalom tymi intrygami. Ale w tym miejscu, znowu z Dawida zaczyna wychodzić coś bardzo pięknego. Zobaczmy, są bardzo ładne te momenty, kiedy Dawid odsyła różnych swoich ludzi, przynajmniej tak ich prosi, bo oni nie wszyscy go słuchają, odsyła swoich ludzi, żeby poszli do Absaloma, czyli, żeby nie byli zmuszeni do tułaczki, do ucieczki, do jakiejś nędzy, w związku z tym, że są mu wierni. To jest bardzo piękna postawa, taka postawa, gdzie on jakby troszczy się o swoich ludzi, nie chce, żeby oni cierpieli prze z niego. Kochani, to jest ładna rzecz w sercu, to jest bardzo, bardzo Jezusowa rzecz, taka jakby branie na siebie odpowiedzialności i zdejmowanie tej odpowiedzialności z kogoś innego. Oczywiście, większość z nich pozostaje mu wierna, chcą z nim być, chcą jakby ponieść razem z nim ten trud, który mu się przydarzył. Ale ta postawa w sercu, to jest w ogóle coś naprawdę wyjątkowego. Poszukajmy w swoich sercach, czy mamy też taki sposób kochania naszych bliskich...
Źródło:Langusta na palmie
  • 19,6 MB
  • 3 lut 22 9:45
Moi drodzy, to jest taki rozdział, który pokazuje jak bardzo ludzie nie potrafią się dogadywać, jak w ogóle nie chcą się dogadać. Zobaczmy kochani, ile tu się dzieje podstępów. Tak kobieta, która udaje, [o. Adam] nie wie, czy nas też zmęczyła ta jej gadanina po prostu, [o. Adam] strasznie się tą gadaniną zmęczył. [o. Adam] myślał sobie, boże, kobieto skończ już po porostu, skończ już udawać. Potem ten Absalom, który podpala to pole, żeby w ogóle zmusić kogoś, żeby z nim chciał porozmawiać. Kochani, to nie są dzieje sprzed paru tysięcy lat. To się dzieje w większości naszych małżeństw, gdzie my robimy jakieś podchody, jakieś udawania, gdzie próbujemy w jakiś można powiedzieć drastyczny sposób zwrócić uwagę na siebie, bo nie chcemy się nawzajem słuchać. Kochani, żadna relacja, nie jest możliwa bez nieustannej, otwartej, szczerej, głębokiej konwersacji, bez nieustannego, takiego próbowania opowiedzenia sobie o tym, co się w nas dzieje. Zobaczmy, tutaj lata mijają, zanim oni w ogóle się spotkają w końcu, zanim król go wreszcie ucałuje. Kochani, to jest obraz bardzo wielu małżeństw. Nie róbmy tego, nie róbmy tych podchodów, nie róbmy tych zasadzek, nie róbmy tego udawania, nie róbmy tych dramatycznych wydarzeń, nie róbmy tego. Gadajmy ze sobą. [o. Adam] wie, do tanga trzeba dwojga, ale właśnie na tym polega kochani każda prawdziwa relacja...
Źródło:Langusta na palmie
  • 20,7 MB
  • 2 lut 22 5:47
No kochani, bardzo tragiczny i smutny rozdział. Zobaczmy, to co dosyć [o. Adam] myśli ciekawe w tym fragmencie. Ten Amnon, no strasznie podły człowiek. Nazywa miłością zwykłe pożądanie. Mowa jest o tym, że zakochał się w niej [Siostrze swej Tamar] tak bardzo, no, że nie był w stanie sobie z tym w ogóle poradzić, że się rozchorował w ogóle od tego. Kochani, to nie miało nic wspólnego z miłością. Kochani, my lubimy czasem udawać różne rzeczy sami przed sobą. Oczywiście, często robimy to nawet nieświadomie, ale różne nasze takie niskie pobudki, jakieś takie słabe, przykrywamy czymś, co ma wyglądać jakoś lepiej, co ma nas samych obronić w naszych własnych oczach. Kochani, warto być uczciwym względem siebie, warto nieustannie się pytać, jakie są nasze intencje, czego ja tak naprawdę szukam. Kochani, wiele zła robimy dlatego, że takich pytań sobie nie zadajemy, tylko to co nam się pomyśli, co nam się zachce, co nam się poczuje, no to robimy bez myślenia. Zadajmy sobie kochani nieustannie pytanie o nasze intencje, dlaczego coś robimy, dlaczego za czymś tak podążamy, czemu czegoś pragniemy itd. Jak człowiek jest uczciwy względem siebie, to może odkryć, że chodzi mu zupełnie o coś innego. Czasem po prostu o coś złego, i wtedy trzeba z czegoś takiego zrezygnować...
Źródło:Langusta na palmie
  • 21,1 MB
  • 1 lut 22 13:24
Kochani, mamy z jednej strony bardzo piękny, z drugiej strony bardzo smutny rozdział. Dawid przez proroka Natana dowiaduje się, Pan Bóg mu [Dawidowi] uzmysławia, no właśnie, że jest mordercą, że to on [zabił Uriasza]. Są tu dwie rzeczy kochani, jedna to taka, o którą [o. Adam] nam już mówił wielokrotnie. Kochani, pamiętajmy proszę o tym, że wszystkie te zdania, gdzie jest napisane, że to Pan, można powiedzieć zabił to dziecko - to jest nieprawda. Znaczy nieprawda w takim sensie, że to jest pewien semicki sposób myślenia. Chodzi oto, że skoro Bóg Jest sprawiedliwy, to znaczy, że ułożył świat tak, że za grzechy są kary, i te kary nie są pomysłem Boga, tylko po prostu Bóg nie pozwolił, żeby zło było bezkarne, zło samo w sobie niesie karę. Kochani, zło samo w sobie po prostu ma swoje konsekwencje, jakby to jest wyraz w ogóle miłości Pana Boga, że nie pozwolił, żeby zło było bez konsekwencji. To nie jest jakby zsyłane przez Niego. To jest kochani bardzo proste, [o. Adam] myśli, że nam to wytłumaczył wiele razy. Jeżeli pijesz za dużo alkoholu, to po prostu umrzesz od tego, i nie chodzi o to, że Pan Bóg cie zabije - nie, tylko Pan Bóg jakby tak ułożył świat, żeby zło, które się robi, miało swoje skutki, i ty wiesz o nich. Jeżeli na nie pozwalasz, pijesz za dużo alkoholu, no to sam te skutki na siebie sprowadzasz. Natomiast tu jest kochani jedna rzecz bardzo ważna, i bardzo piękna w tym postępowaniu Dawida, w tym jak on się nawraca, i potem szczególnie w tym co robi po śmierci tego dziecka. Zobaczmy, on, skoro te dziecko już umarło, wstaje i zaczyna żyć dalej. Tu nie chodzi o to, że on jest obojętny, że on zapomniał, że go to nie interesuje - nie, on po prostu nie celebruje swojego nieszczęścia. Kochani, to jest bardzo ważne. Wielu z nas, kiedy się wydarzy coś strasznego, kiedy kogoś stracimy, ktoś umrze, jest jakaś choroba, albo bezpowrotnie coś tam się popsuje, [o. Adam] broń Boże nie chce odbierać jakby ważności, ciężkości tym doświadczeniom, ale my potrafimy z nich potem zrobić właśnie nieszczęście do końca życia - nie. Dawid mówi - tak, dopóki była jeszcze szansa, to właśnie pościłem, byłem smutny, nie jadłem itd., ale teraz mówi, trzeba żyć dalej, teraz już nic nie zrobię, nie odkręcę. A my kochani, często jak kogoś stracimy np., to tą stratą potrafimy żyć po prostu w nieskończoność. Kochani, [o. Adam] wie, że to jest trudno, oczywiście [o. Adam] wie, że nie da się taką prostą kreską odciąć tego, co się wydarzyło, ale trzeba się starać. Tak jak Dawid, wstał, zaczął jeść, ubrał się, a potem zaczął żyć. Pojechał na wojnę, zaczął wypełniać swoje obowiązki. Kochani, to jest właściwa postawa, po stracie, po jakimś nieszczęściu, nie można go celebrować w nieskończoność...
Źródło:Langusta na palmie
  • 18,8 MB
  • 31 sty 22 9:16
Tu mamy kochani, taki moment chyba największego upadku Dawida. Zobaczmy, jaki on jest przebiegły, podstępny i taki obłudny. Współżył z tą kobietą, poczęło się dziecko. On na początku próbował się z tego wymigać w ten sposób, że próbował wysłać tego męża do domu, mając nadzieję, że on będzie z nią współżył, no i potem będzie można powiedzieć, że to było jego dziecko. Niestety Uriasz, niestety dla Dawida, Uriasz się okazał strasznie pięknym i dobrym człowiekiem, takim prawdziwym żołnierzem, prawdziwym dowódcą, który do samego końca, jakby był wierny swojemu Panu. Dawid się tutaj okazuje totalnym hipokrytą. Ale kochani, warto zobaczyć początek tego grzechu. Tu jest taki ładny obraz, który zawsze tak się duchowo interpretuje. Dawid poobiedniej drzemce idzie na taras, i tam się przechadza. To jest taki moment takiego lenistwa, taki moment (oczywiście nie ma nic złego w drzemce, to jest jasne, żeby to było oczywiste, niema nic złego w spacerze po tarasie), tylko tutaj chodzi, że Dawid pozwala na taką jakby nudę. Zobaczmy, nie jest ze swoimi żołnierzami, których wcześniej wysłał na wojnę, tylko siedzi sobie w pałacu, odpoczywa, drzemie, łazi na spacery, jakby nie wypełnia swoich obowiązków. Kochani, zły uwielbia wchodzić właśnie przez bezczynność, uwielbia wchodzić przez nudę, uwielbia wchodzić w te miejsca, gdzie my się wymigujemy z obowiązków; tam się rozpoczyna droga; zobaczmy potem do jak wielkiego grzechu . Tu chodzi o grzech i nieczystości, cudzołóstwa, potem zabójstwa w ogóle. Kochani, to Dawid zabił Uriasza. To, że oczywiście tam zginął z rąk tych łuczników, to nie ma żadnego znaczenia - Dawid go zabił naprawdę. Zaczęło się wszystko od tego, że mu się nie chciało, nie chciało mu się wypełniać jego obowiązków. Kochani, tak się zawsze dzieje ze złem, ono zaczyna od tego, że szuka takiego miejsca, albo my raczej takie miejsce mu stwarzamy, przez nasze lenistwo, przez nasze nic nie robienie, przez nasze wymigiwanie się od obowiązków, a tam potem rośnie do takich potwornych zbrodni. Warto tę drogę zobaczyć, że to się właśnie tak zaczyna...
Źródło:Langusta na palmie
  • 13,5 MB
  • 30 sty 22 9:05
Kochani, mamy taki piękny rozdział o tym, jak to nie być podejrzliwym, jak to badać sprawę, a nie posługiwać się domysłami itd. Zobaczmy, Dawid nie ma żadnych złych zamiarów, kiedy wysyła do tych swoich dawnych przyjaciół (bo to u nich się kiedyś schował), posłów, bo naprawdę chce dla nich dobrze, chce się im odwdzięczyć. Oni go podejrzewają, oni przez jakieś swoje uprzedzenia, przez może jakieś słowa, które ktoś im powiedział, trudno powiedzieć, jakby skąd się to wzięło, no podejrzewają go o samo najgorsze, że chce po prostu podstępnie zobaczyć jak ich potem zdobyć. Kochani, my się często posługujemy w życiu różnego rodzaju uprzedzeniami, czy często przez te uprzedzenia kogoś osądzamy. Moi drodzy, warto badać swoje serce. [o. Adam] wie, że nam się oczywiście wydaje, że ja mam rację, ktoś mi coś powiedział, albo tak się domyślam. To szczególnie w małżeństwach tak działa, że my domyślamy się, co on tam naprawdę myśli. Mało tego, jesteśmy przekonani, że wiemy naprawdę. Kochani, nie warto tak. Szukajmy prawdy, szukajmy tego co naprawdę się dzieje w drugim człowieku, a nie tylko naszych domysłów...
Źródło:Langusta na palmie
  • 11,1 MB
  • 29 sty 22 9:06
Kochani, to jest bardzo piękna historia. [o. Adam] nie wie, czy zauważyliśmy tą postać, to było już kilka rozdziałów temu, [o. Adam] nic o tym nie mówił, trochę specjalnie, dlatego, że to jest taki ładny układ w Biblii, ten chłopak, pamiętamy upuszczony [przez opiekunkę] w tej ucieczce, kiedy tam były te ataki, kiedy właśnie te nogi mu się popsuły, nagle zniknął. Tam jakby na chwileczkę się pojawił, tylko się pojawiło, że on jest, i potem uciekł jakby z horyzontu, nie było go przez ładnych parę rozdziałów. Kochani, to jest o tyle ważne tutaj, że pamiętajmy, że w kulturze hebrajskiej tamtego czasu, osoby niepełnosprawne, niestety uznawano, że za prawie że grzeszne. W sensie niepełnosprawność była jakby powodem takiego myślenia, że ktoś nie ma Łaski Bożej; to jest oczywiście bzdura, nigdy w życiu nie wolno nam tak myśleć. I właśnie ten rozdział pokazuje, że jest inaczej, zobaczmy, jakby mogło by się wydawać, że już Biblia nie wróci do niego. Upadł, gdzieś tam spadł, połamał sobie nogi, i tyle, już chłopaka straciliśmy. A tu się okazuje, że Pan Bóg przez Dawida o nim pamięta, Pan Bóg zobaczmy, przywraca mu posiadłości, daje mu sługi, siedzi w ogóle jak jeden z synów Dawida przy jego stole. I dlatego też, to się też kończy tym zdaniem, że obie nogi miał niesprawne, czyli dla Żydów było takie coś - no ale jak to, jak to, skoro miał niesprawne, to nie powinien być tak dobrze traktowanym. A Biblia mówi, proszę bardzo, Pan Bóg pamięta, Pan Bóg nikogo nie gubi, Panu Bogu się nikt tam gdzieś nie schowa, mimo, że po naszemu może się wydawać, no ale no właśnie, ktoś tam był i znikł - nie, nie znikł, Pan Bóg pamięta szczególnie właśnie o tych, których zapomina świat...
Źródło:Langusta na palmie
  • 11,3 MB
  • 28 sty 22 10:43
Kochani, mamy taki rozdział o powodzeniu Dawida, o tym, jak mu się dobrze powodziło, dlatego, że był z Panem Bogiem. Kochani, warto bardziej sobie ten rozdział przypomnieć, kiedy potem zobaczymy, jak Dawid zacznie grzeszyć. Tu kochani widać różnicę. Oczywiście [o. Adamowi] nie chodzi o to, że znakiem Bożego Błogosławieństwa jest to, że wszystkich pokonujemy - nie. Warto to kochani traktować tak duchowo. Jak jestem z Panem Bogiem, jak jestem z Nim w bliskości, tak jak Dawid w poprzednim rozdziale, gdzie tak cudownie Panu chwałę oddawał, gdzie chciał spełniać pragnienia i życzenia Pana Boga, to wtedy kochani, Pan Bóg pokona naszych wrogów, ale chodzi przede wszystkim o takich wrogów duchowych. Kochani, ze złem się wygrywa właśnie przez to, że jest się blisko Boga. Zobaczymy później, kiedy Dawid się oddali od Pana Boga, kiedy pozwoli, żeby pokusy w nim wygrywały, no to nagle się okaże, że jego powodzenie się skończyło. Tylko ktoś kto jest z Panem Bogiem, jakby może pokonywać szczególnie to duchowe zło, które się dzieje w naszym życiu. Bez Pana Boga, tego się po prostu nie da zrobić...
Źródło:Langusta na palmie
  • 15,9 MB
  • 27 sty 22 5:41
Moi drodzy, mamy tutaj bardzo piękną modlitwę na końcu tego rozdziału. Warto tą modlitwą się modlić kochani, warto sobie ją zaznaczyć w Piśmie Świętym. To jest jedna z piękniejszych modlitw, która są w Piśmie Świętym, takiego uwielbienia Boga, z prośbą o Jego błogosławieństwo. Ale [o. Adam] chciałby naszą uwagę zwrócić na jedną rzecz, mianowicie na starą zasadę. [o. Adam] mówił chyba o tym w kilku rekolekcjach już. Zobaczmy, Dawid chce wybudować dom Panu Bogu, a Pan Bóg mówi, że nie, że to On wybuduje dom Dawidowi. Kochani, to jest ta stara zasada, jeżeli ktoś się troszczy o Boga, to Bóg się zatroszczy o niego. Zobaczmy, mogłoby się wydawać, że powinniśmy Panu Bogu przede wszystkim mówić o nas, o naszych potrzebach, o tym, czego od Niego potrzebujemy. Dawid tego nie robi, Dawid mówi - chcę się zatroszczyć o to, co Panu Bogu mogłoby być potrzebne. Oczywiście, Panu Bogu nie jest nic potrzebne, ale Dawid w swojej miłości do Niego, chcę jakby Panu Bogu służyć, chce spełniać Jego prośby, Jego zachcianki, Jego marzenia, Jego życzenia, Jego pragnienia. Kiedy Bóg spotyka takie serce, które chce się zająć Nim, to Bóg wtedy ma wielką przestrzeń, żeby zajmować się człowiekiem. Kochani, to jest stara zasada; kto zajmuje się Bogiem, tym zajmuje się Bóg. My często myślimy, no ale, jak ja się sobą nie zajmę, to kto się mną zajmie?, ano Bóg się tobą zajmie:), jak przestaniesz się zajmować sobą, a zajmiesz się Nim...
Źródło:Langusta na palmie
  • 15,3 MB
  • 26 sty 22 13:31
Kochani, mamy tutaj dwie historie, jedna, która pokazuje pewien, no bardzo niedobry sposób myślenia o Panu Bogu, mianowicie chodzi o tego Uzzę, któremu śmierć przypisuje się Panu Bogu. Zobaczmy, Uzza nie zrobił nic złego, Uzza, woły szarpnęły, i mogła się wywrócić ta Arka. Chciał ją podtrzymać, żeby nie spadła z tego wozu, no i jakoś wtedy umarł, coś się stało, może miał zawał. Cokolwiek się wydarzyło, co sprawiło, że stracił życie. Zobaczmy, Żydzi mieli taki dziwne przekonanie o Panu Bogu, że Pan Bóg się wtedy rozgniewał, i go zabił; to jest absurdalne moi drodzy. Oczywiście, można by czytać tą historię jakoś tam symbolicznie, ale przypisanie czegoś takiego Panu Bogu, jest absolutnie wyrazem wiary niedobrej, nieprawdziwej. Zobaczmy, potem, kiedy Arka jest u tego Obed-Edoma, Pan mu błogosławi cały czas, to jest właściwy obraz Pana Boga, który jak jesteś blisko Niego, to ci błogosławi, a nie zrobi jakąś krzywdę. Natomiast drugie, to jest też bardzo piękna scena, ta z tym tańcem Dawida i tą Mikal, która nim wzgardziła, i on mówi, że, no właśnie, dla Pana będzie tańczył i będzie gotowy na jeszcze większe poniżenie, jeżeli tylko będzie tego potrzeba. Kochani, zobaczmy, są takie momenty, gdzie my się Pana Boga wstydzimy, gdzie wstydzimy się przeżegnać przed posiłkiem, gdzie wstydzimy się przyznać szczególnie, jak mamy jakiś znajomych, którzy jakoś tam w pracy najeżdżają na Kościół, [i] nie zawsze potrafimy bronić naszej wiary. Kochani, pomyślmy o takich momentach, czy gdzieś nie trzeba by się, można powiedzieć poniżyć, nie trzeba by dać się ośmieszyć broniąc Tego, którego przecież tak bardzo kochamy...
Źródło:Langusta na palmie
  • 15,1 MB
  • 25 sty 22 9:30
Mamy kochani taki rozdział, gdzie Dawid zostaje namaszczony oficjalnie na króla, gdzie wzrasta jego potęga. Widzimy, pokonuje nieprzyjaciół, zdobywa coraz to nowe miejsca. Ale widać też takie, można powiedzieć przebłyski pychy w Dawidzie, które potem, no właśnie, niestety doprowadzą go do zguby, doprowadzą do wielu, wielu nieszczęśliwych wydarzeń. Ta pycha będzie mu towarzyszyła przez całe życie. [o. Adam] lubi ten fragment, kiedy jest mowa o tym mieście dawidowym, gdzie Dawid zdobywa Syjon, które nazwano miastem Dawida. Zobaczmy, na początku w jednym z pierwszych akapitów, było napisane, że no właśnie, nazwano ten Syjon miastem Dawida, ale potem jest napisane, że to Dawid sam nazwał ten Syjon miastem Dawida. Czyli zobaczmy, niby wszystko jest tak, że dzieje się z Woli Bożej, bo rzeczywiście, Dawid ciągle Pana Boga pyta itd., ale on tam ciągle gdzieś bokiem coś przemyca, trochę jakby daje taki przystęp tym swoim ambicjom, temu, że ma być po jemu, mimo, że jakby przykrywa to takim płaszczykiem, że to nazwano, że to nie on. Kochani, my też tak mamy, [o. Adam] w sobie widzi bardzo dużo tego, że wprost takiej pychy to oczywiście [o. Adam] może powiedzieć, to dużo nie ma, tylko, że [o. Adam] ma ją taką zakamuflowaną, taką, że jakby próbuje zrobić wszystko czasem bardziej, czasem mniej świadomie, żeby to wyglądało, że to nie od [o. Adama], że to nie [o. Adam] jest taki pyszny. Kochani, warto na to uważać, bo ta pycha się potem rozrasta, ona się potem staje co raz większa. Dawida ta pycha potem doprowadzi do wielu grzechów. Ona się właśnie zaczyna od takich drobnych rzeczy, od takich drobnych przeinaczeń, drobnego stawiania gdzie indziej akcentów. Warto kochani na to zwracać uwagę, no właśnie, żeby to się nie rozrosło w coś naprawdę niedobrego...
Źródło:Langusta na palmie
  • 11,8 MB
  • 24 sty 22 9:37
Widzimy moi drodzy, że to objęcie panowania przez Dawida, się wiązało z jakimiś ogromnymi morderstwami, szachrajstwem, jakimś takim podstępem itd. Tutaj Dawid ukazuje się z takiej dobrej strony, znaczy nie z tej dobrej, że morduje tych gości, bo to, że powinien ich jakoś ukarać, no to jasne, że nie powinien przyjmować tego co zrobili, to oczywiste, no nie musiał ich zabijać, jakby zemsta donikąd nie prowadzi. Ale zobaczmy, że Dawid jakby dokładnie staje w takiej dobrej postawie. [Dawid mówi do oprawców] - Myślicie, że śmierć kogoś, w taki haniebny sposób, [no] zamordowaliście po prostu w łóżku śpiącego jeszcze, to ma mi sprawić radość? Dlatego, no właśnie, że był synem kogoś, kto mnie prześladował?. Kochani, zło nam się narzuca na wszystkie możliwe sposoby, zło zawsze nam się pokazuje, że coś nam się należy, że przecież w ten sposób zdobywamy to co Pan Bóg chce itd. Kochani, zło się zawsze podszywa pod jakieś dobre intencje, albo przynajmniej takie słuszne. Kochani, nie dajmy się oszukiwać tym słusznym intencjom. Gdyby tak Pana Boga zapytać, [o. Adam] oczywiście wie, że oni powiedzieli, że to Pan Bóg pomścił te prześladowania, które kiedyś sprowadził na ciebie Saul - nie, Pan nic nie pomścił. Gdybyśmy zapytali Pana, - Panie, czy Ci się podoba, żebym zamordował w śnie tego człowieka, no [o. Adam] myśli, że każdy z nas wie, że odpowiedź byłaby absolutnie oczywista. Kochani, nie dajmy się zwieść tym różnym pozorom, pod którymi zło próbuje nas namówić do różnego rodzaju po prostu strasznych i okropnych rzeczy. Nie dajmy się...
Źródło:Langusta na palmie
  • 18,2 MB
  • 23 sty 22 5:51
Moi drodzy, kolejny rozdział, który pokazuje, to jak bardzo zemsta prowadzi donikąd. Jak ciągle ludzie giną, bo ktoś na kimś się mści, i ta zemsta powoduje kolejną zemstę, kolejną itd. Można też sobie powiedzieć, że ten Abner trochę dostał to na co zasłużył, oczywiście [o. Adam] mówi to trochę w cudzysłowie. Ale zobaczmy, jaka w ogóle dziwna była jego postawa, taka na początku, kiedy on się jeszcze kłóci z tym swoim jakby można powiedzieć współpracownikiem Iszbaalem, chociaż widać, że oni tam nie mają za wiele wspólnego. Zobaczmy, że kiedy się tylko trochę wkurzył na tego Iszbaala, to powiedział, że jakby przejdzie do obozu Dawida, bo on wie, że Bóg przeznaczył Dawida na króla. Czyli zobaczmy, wcześniej, mimo, że to wiedział, był z tym Iszbaalem, bo mu się wydawało pewnie, że Iszbaal zwycięży, a teraz kiedy go jakieś emocje poniosły, no to stwierdził, że jednak przejdzie na drugą stronę. Czyli go w ogóle nie interesuje, to co Pan Bóg mówi, on tylko jakoś szuka swojego miejsca. Kochani, jaka postawa, oczywiście [o. Adamowi] nie chodzi tylko o politykę, tylko taką postawę w naszym życiu, gdzie my tak naprawdę się dostosowujemy do różnych sytuacji, tam gdzie nam będzie lepiej, wygodniej, tam gdzie będzie więcej korzyści, a nie słuchamy Pana Boga, ona [ta sytuacja] doprowadzi do naszej zagłady. Nam się może wydawać, że jesteśmy sprytni, że umiemy dobrze lawirować. Może też znamy takich ludzi, którzy tak świetnie lawirują między różnymi opcjami, i się wydaje, że zawsze suchą nogą z tego wychodzą - nie kochani, to ich kiedyś zgubi. Tylko jak ktoś idzie za Panem Bogiem, za tym co Pan Bóg mówi, za prawdą, to ten jakby idzie właściwą, dobrą ścieżką. Nie dajmy się zwieść takim pozornym zwycięstwom, jakby zmianą stron, w takim właśnie byciu jak gałązka na wietrze - nie, nie, tylko wierność Panu Bogu daje zwycięstwo, i jakby powodzenie, i błogosławieństwo...
Źródło:Langusta na palmie
  • 17,9 MB
  • 22 sty 22 10:04
Moi drodzy, mamy rozdział, gdzie Dawid zostaje królem, aczkolwiek jak słyszymy, jeszcze tak nie do końca, zostaje królem tylko jakby w jednym regionie, nad jednym plemieniem, reszta jeszcze tego nie chce uznać. Ale można powiedzieć, że to są takie początki jego królowania. Ale kiedy [o. Adam] o tym sobie czyta, to jednocześnie przypomina się [o. Adamowi], to pewnie pamiętamy, dużo, dużo rozdziałów wcześniej, Dawid już został namaszczony na króla przez proroka Samuela, tam u niego [Dawida] w domu. Zobaczmy, mimo, że minęło tyle czasu, to on przez długi czas nie był królem, ciągle nim jeszcze nie jest w pełni. Możemy sobie pomyśleć, no jak to, skoro go namaścił wcześniej prorok, to dlaczego on [Dawid] nie został królem. Otóż moi drodzy, to jest w ogóle bardzo ważna prawda. Pan Bóg ma dla ciebie różne błogosławieństwa, dobrodziejstwa, ma dla ciebie rożne dary itd., i On ci je w większości już dawno dał, tylko nie wszystkie się jeszcze zrealizowały. I [o. Adam] wie, że kiedy patrzymy na swoje życie, to mówimy, - no nie, no Pan Bóg mi wcale nie dał, a nawet jeżeli mi się wydaje, bo kiedyś mi tam coś obiecał, bo byłem przekonany, że Pan Bóg mi coś daje, to jakoś ciągle to się nie może zrealizować. Spokojnie, Pan Bóg jakby doprowadzi do tego, że ten Jego Dar, że ta Jego obietnica, to do czego cię przeznaczył, że to się będzie miało wypełnić. Jakby bądź cierpliwy, daj Panu Bogu czas i jakby sposobność, żeby On to w tobie przeprowadzał. Też z Nim oczywiście współpracuj, ale Pan Bóg naprawdę zawsze jest wierny swoim obietnicom, i jeżeli coś zapowiedział, coś przepowiedział, że tak ma być z tobą, jeżeli czymś chce cię obdarzyć, to tak będzie. Zaufaj Mu i czekaj cierpliwie...
Źródło:Langusta na palmie
  • 16,1 MB
  • 21 sty 22 8:18
Moi drodzy, ten pierwszy rozdział, Drugiej Księgi Samuela, zaczyna się od takiego podsumowania, jakby tego co wydarzyło się wcześniej. Dowiadujemy się teraz jakby o tym, że Dawid dostaje tą wiadomość. Moi drodzy, [o. Adam] pomija zupełnie fakt, ten taki zupełnie no absurdalny, kiedy Dawid każe zabić tego człowieka, który mu przyniósł tę wiadomość, który powiedział, że zabił Saula na jego prośbę. Jakoś tamte czasy naprawdę są bardzo niezrozumiałe w tych i takich reakcjach, chociaż pewnie nasze są podobne, i możliwe, że kiedy ktoś za kilkaset lat będzie czytał o tym, co się działo w naszych czasach, też będzie myślał, - matko, jacy oni byli wtedy dziwni. Natomiast kochani na jedną [o. Adam] by chciał naszą uwagę zwrócić rzecz. Mianowicie, zobaczmy, że mimo, że Saul był przeciwnikiem Dawida, przez całe życie wyrządził mu wiele krzywdy, to teraz Dawid po jego śmierci, jakby oddaje mu cześć. Kochani [o. Adamowi] nie chodzi tutaj broń Boże o coś takiego, że po śmierci nie można źle mówić o człowieku - nie, jeżeli ktoś robił jakieś zło, to nie wolno udawać, że go nie robił. Jeżeli ktoś uczynił jakieś zło, to trzeba je po prostu nazwać po imieniu, ale jednoczenie nie można kochani też człowieka, można powiedzieć odsądzić od czci i wiary. To Pan Bóg jest od tego, żeby sądzić człowieka, to Pan Bóg zna serce człowieka, to Pan Bóg wie dlaczego różne rzeczy się działy w życiu człowieka. My tego nie wiemy, czasem nawet sam człowiek tego nie wie. Trzeba to Panu Bogu zostawić, żeby on to rozsądzał i żeby On to oceniał. Kochani, zostawmy zmarłych w Rękach Pana Boga. Wydobądźmy dobro, które zrobili. Jak trzeba oczywiście, nazwijmy też zło, które się wydarzyło, to jasne, ale jakby nie rozkoszujmy się nim, nie próbujmy się nim jakoś upajać. Pan Bóg jest od tego, żeby człowieka osądzić, i oddajmy każdego człowieka w Jego Ręce...
Źródło:Langusta na palmie
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    24

24 plików
410,91 MB




Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 25.06.2024 05:12

zgłoś do usunięcia
Dziękuję za piękne przesłanie w obrazie wizualnym i pisanym Pokój i Dobro
Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 29.06.2024 10:46

zgłoś do usunięcia
Dziękuję pięknie za wyjątkowe duchowe przesłanie Pokój i Dobro
Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 1.07.2024 21:21

zgłoś do usunięcia
Piękne Słowa Życia Pokój i Dobro
Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 8.07.2024 21:51

zgłoś do usunięcia
Dziękuję za wyjątkowe Słowa pouczenia duchowego Pokój i Dobro

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności