Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Globtrotter81
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna Globtrotter

widziany: dzisiaj o 22:17

  • pliki muzyczne
    10530
  • pliki wideo
    3533
  • obrazy
    184
  • dokumenty
    23

14277 plików
340,62 GB

FolderyFoldery
Globtrotter81
Adoracja Najświętszego Sakramentu - online
 
mp3
Archiwum
 
Abp Fulton Sheen
arc. Szczepan Wesoły
Bp Grzegorz Ryś
 
Nabierz Ducha - Znak Paruzji
wersja mp3
bp. Stanisław Wielgus
Ks. Adam Boniecki
ks. Adam Skwarczyński
ks. Andrzej Trojanowski TChr
ks. Andrzej Zwoliński
 
Katedra Nauki Społecznej - Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie
Ks. Bogusław Jaworowski
 
Homilie
Okultyzm
ks. bp. Ignacy Dec
Ks. Dariusz Oko
Ks. Dawid Pietras
ks. Dominik Chmielewski
 
Ks. dr Grzegorz Bliźniak
Ks. Grzegorz Śniadoch
ks. Jan Kaczkowski
ks. Jan Pęzioł
ks. Jerzy Molewski TChr
ks. Krzysztof Kralka SAC (Pallotyn)
Ks. Marcin Dobrzyński
Ks. Marek Bąk
ks. Marek Wasąg
ks. Marjan Rajchel - egzorcysta
ks. Michał Olszewski
 
Dekalog
ks. Nikos Skuras
 
Nikos Skuras nauka dla mężczyzn - Góra Polanowska
Rekolekcje - Parafia Opatrzności Bożej - Kalisz - 4 kwietnia 2016
ks. Paweł Murzyński
ks. Piotr Glas
 
ks. Piotr Natanek
 
2014
2016
2018
ks. Piotr Pawlukiewicz
 
Homilie
 
Konferencje
 
2015
2017
Tagi
ks. prof. Aleksander Posacki
Ks. Remigiusz Recław SJ
Ks. Sławomir Kostrzewa
ks. Stanisław Małkowski
 
2014
Warszawa - 04-11-2017
Ks. Tomasz Mantyk OFM
Ks.Henryk Hawryszczak
o. Adam Czuczel
 
Mężczyzna z rodu Maryi
 
mp3
mp4
Żywa Korona Maryi
o. Adam Szustak OP
 
#jeszcze5mi nutek - 2016
 
wersja do przesłuc hania - mp3
Wersja wideo - mp4
[NV#]
 
wersja mp3
wersja mp4
7 grzechów głównych
 
8 Twarzy [#0]
 
mp3
mp4
Ballady i romanse
 
mp3
mp4
Bibili@ - Pismo Święte
 
Nowy Testamen t
 
Stary Testamen t
1 Księg a Króle wska
1 Księg a Kroni k
1 Księg a Macha bejsk a
1 Księg a Samue la
2 Księg a Króle wska
2 Księg a Kroni k
2 Księg a Macha bejsk a
2 Księg a Samue la
Księg a Abdia sza
Księg a Aggeu sza
Księg a Amosa
Księg a Baruc ha
Księg a Danie la
Księg a Ester y
Księg a Ezdra sza
Księg a Ezech iela
Księg a Habak uka
Księg a Hioba
Księg a Izaja sza
Księg a Jerem iasza
Księg a Joela
Księg a Jonas za
Księg a Jozue go
Księg a Judyt y
Księg a Kapła ńska
Księg a Kohel eta
Księg a Lamen tacji
Księg a Liczb
Księg a Mądro ści
Księg a Malac hiasz a
Księg a Miche asza
Księg a Nahum a
Księg a Nehem iasza
Księg a Ozeas za
Księg a Powtó rzone go Prawa
Księg a Przys łów
Księg a Psalm ów
Księg a Rodza ju
Księg a Rut
Księg a Sędzi ów
Księg a Sofon iasza
Księg a Tobia sza
Księg a Wyjśc ia
Księg a Zacha riasz a
Mądro ść Syrac ydesa
Pieśn i nad Pieśn iami
Biblia od kuchni [#00]
BookSzpan [#00]
 
mp3
mp4
Chlebak [#00]
 
mp3
mp4
CNN [#000]
 
wersja mp3
CREDO
Czuwania
Do Galilei
 
mp3
mp4
Do UCHA
 
wersja mp3
wersja mp4
Dobranocka
 
mp3
mp4
Dom wariatów
Droga światła [#00]
Elementarz
 
mp3
mp4
Ewangelia dla nienormalny ch
GARNEK STRACHU
 
Część 1
Część 2
Część 3
Historie potłuczone [#000]
InstaStory
Jak się MODLIĆ
Jonasz z maturalnej
Karaluchy pod poduchy [#00]
 
mp3
mp4
Kobieta i ksiądz [00]
Koronka do Miłosierdzi a Bożego
Ksiądz gra w grę
 
Kundel przydrożny
 
Sezon I
Sezon II
Sezon III
Listy z Ukrainy
Miłość w czasach zarazy [#00]
 
mp3
mp4
MIRIAM
 
mp3
mp4
Mocno Stronniczy [#00]
Nabożeństwo Majowe [#00]
 
mp3
mp4
NIESZCZĘŚNI [#00]
 
mp3
mp4
Niezniszcza lni
 
mp3
NOE
Nowenna dominikańsk a we wszelkim utrapieniu
 
Litania dominika ńska
 
mp3
mp4
Nowenna dominika ńska - części
 
mp3
Tajemnic e Różańca Świętego - mp3
O P I U M
 
mp3
Ocalona [#00]
Pachnidła
 
PAŚNIK [#00]
Pielgrzymka 2022 [#00]
Pies Pański - o. Adam Szustak
Plaster miodu - Psalmy
 
wersja mp3
Podejrzani [#00]
 
mp3
mp4
Post Daniela
 
mp3
mp4
Pragnij! - O rozeznawani u powołania - o. Adam Szustak
Projekt Judyta
Przeszkody
 
mp3
mp4
Pszczoła [#00]
 
mp3
mp4
SEKRETY MARYI
Szeptaki [#00]
 
mp3
mp4
SzustaRano [#00]
 
mp3
mp4
Targ intencji
Wstawaki [#00]
 
mp3
mp4
ZASYPIAKI [#00}
o. Antonello Cadeddu
o. Augustyn Pelanowski
 
o. Daniel Galus
 
Kazanie, które każdy musi wyryć w swym sercu na zawsze!!!
wersja mp3
o. Jacek Prusak
o. Jacek Szymczak OP
 
Mistrzowie drugiego planu [#00]
 
mp3
mp4
Znak Jonasza [#00]
mp3
mp4
o. James Manjackal
o. Jan Andrzej Kłoczowski OP
O. Joachim Badeni OP
o. Joseph Maria Verlinde
o. Józef Witko
o. Norbert Oczkowski OP
O. Pio
 
Perełki Ojca Pio
O. Piotr Idziak SJ
o. Roman Bielecki OP (Via Regia)
o. Tomasz Nowak OP
 
Marnotrawni Bracia
 
mp3
mp4
Na Miarę 2
 
mp3
mp4
Poszukiwani e ojcostwa [#00]
mp3
mp4
o. Tomasz Zamorski OP
 
Ognie Eliasza [#00]
 
mp3
mp4
Pies Tobiasza [#00]
mp3
mp4
o. Wiesław Nazaruk OMI
o. Wiktor Tokarski OFM
 
wersja mp3
Papież Franciszek
prof. Franciszek Marek
s. Bruna od Maryi
s. Michaela Rak
bEZ sLOGANU
 
wersja mp3
do wydruku
F1
 
HJP [#00] Sezon 1
HJP [#00] Sezon 2
Film
 
Film dokumentalny
 
Around the world in 80 Gardens (80 ogrodów dookoła świata )
spisek okultystów
Jestem Drugi®
 
Któż jak Bóg
 
Rekolekcje Tolkienowskie [#00]
Music
 
Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły
 
#2024
Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły - wersja mp3
 
wersja mp3 - rar - pobierz wszystkie na raz
Tajemnice Różańca Świętego - mp3
Nowenna Pompejańska
 
Nowenna Pompejańska II
 
mp3
mp4
Tajemnice Różańca Świętego
Nowenna Pompejańska III
 
audio
wideo
Nowenna Pompejańska IV
 
Nowenna Pompejańska V
 
Nowenna Pompejańska VI
 
Tajemnice Różańca Świętego - mp3
Nowenna Pompejańska VII
 
mp3
mp4
Nowenna Pompejańska VIII
Pornografii - STOP
Prywatne
 
Rachunek sumienia - Sakrament pojednania - Sakrament pokuty - Sakrament Miłosierdzia
Rekolekcje
 
Różaniec Święty - tajemnice wędrowne
 
StreetWorkout
Świadectwa
 
inne
Świadectwa duchownych
 
s. Małgorzata Chmielewska
Świadectwa świeckich
Zdjęcia
www
  • 22,7 MB
  • 1 kwi 22 22:51
Tak się moi drodzy kończy 2 Księga Królewska, a kończy się tragicznie bardzo. Chociaż mogłoby się wydawać, że no może aż tak źle przecież nie jest. Zobaczmy moi drodzy, że to w jaki sposób zło działa, to tak jak nam mówił [o. Adam] w poprzednim odcinku, najpierw tak doprowadziło zło do tego, żeby całkowicie jakby u niezdolnić do życia, w naszym przypadku człowieka. Mówimy tu jakby o przeniesieniu sobie tego na taką naszą walkę duchową. Zobaczmy, teraz to postępuje jeszcze dalej. Postępuje w ten sposób, że on go [Joakina] całkowicie od siebie uzależnia, i sprawia, że on jest na jego utrzymaniu, tak trzeba by to powiedzieć. On go żywi, on mu daje codziennie jakby na utrzymanie. Mimo, że formalnie niby jest wolny , i wydaje mu się, że właśnie został uwolniony z więzienia, tak naprawdę jest po prostu sługą, jest niewolnikiem, jest całkowicie zależny od tego króla, mimo, że on mówi do niego życzliwie. Kochani, tak działa zło. Zło oczywiście sprawia takie wrażenie, że daje nam pełną wolność, daje nam utrzymanie, czyli rzeczy, których potrzebujemy, że jak tylko z nim będziemy, to będziemy mieli wszystkiego pod dostatkiem. To, że jesteśmy oczywiście wyzuci z własnej ziemi, wyzuci z tego kim byliśmy wcześniej, że jesteśmy na jego usługach, że jesteśmy jego niewolnikami, to już jakby nie jest tak można powiedzieć łatwo i wprost powiedziane. Kochani, tak to się niestety kończy. Moi drodzy, będziemy sobie o tym wszystkim jeszcze czytać jakby z drugiej strony, i to tak naprawdę będzie ciekawe. Bo będą potem tylko to jeszcze parę ładnych Ksiąg stąd, bo jeszcze nas czeka trochę historii po drodze, ale będą Księgi proroków.
Źródło:Langusta na palmie
  • 22,7 MB
  • 1 kwi 22 5:43
Pamiętamy Jeremiasz, Izajasza itd., oni działali właśnie w tym czasie, kiedy się działy te rzeczy, i będziemy czytać ich księgi, gdzie oni próbowali jakby duchowo spojrzeć na tą duchową rzeczywistość. I to będzie bardzo ciekawe w Biblii, że tu mamy taką historię, po prostu fakty, jakby co się wydarzyło, jakie było zło, a potem zobaczymy jak jakby Pan Bóg posyłał proroków, żeby im w tym pomóc. Bo jak się toczy ta [historia], to można mieć takie wrażenie, że Pan Bóg się tylko obraża na te grzechy; - i słuchajcie, skutkiem tego będzie zagłada, skoro żeście to zrobili no to żeście ściągnęli skutki na własną głowę i tyle. Trochę ten Pan Bóg taki jakby można powiedzieć nie dający pomocy. Kochani, to dlatego, że to jest tylko część historyczna Biblii, a potem poczytamy proroków, którzy we wszystkich tych działaniach byli, którzy nieustannie przekazywali Słowo, którzy pokazywali jakby słowem którędy są ścieżki wyjścia. Dlatego jak słyszymy oni nie słuchali. [o. Adam] ma nadzieję, że będziemy słuchać tych proroków za no jeszcze sporo czasu, i się nauczymy jak nie odchodzić od Pana. Więc to będzie takie bardzo ładne zestawienie. Kochani, od jutra nas czeka Księga Kronik, i to będzie przez pierwsze rozdziały straszna męka naprawdę. [o. Adam] przeprasza, że tak mówi, ale pierwsze rozdziały 1 Księgi Kronik, to są same imiona, to będzie po prostu wyliczanka imion beż żadnych historii. Co [o. Adam] nam tam skomentuje to nie wie, no ale będziemy czytać, czytamy Biblię całą. [o. Adam] zaprasza oczywiści na jutrzejszy odcinek...
Źródło:Langusta na palmie
  • 15,5 MB
  • 31 mar 22 13:19
Moi drodzy, mamy taki bardzo smutny kres tej całej niegodziwości, które przez lata się działy w Jerozolimie, w Judzie, w Izraelu, gdzie w końcu następuje totalne zniszczenie. Jakby wyraża się ono w tym babilońskim królu Nabuchodonozorze, o takim fajnym imieniu, który rujnuje do cna ten kraj, i to nie będzie oczywiście jedyny raz, kiedy to się stanie, bo to się jeszcze wydarzy wielokrotnie. Będziemy jeszcze o tym czytać w innych Księgach. Zobaczmy, że działanie tego króla polega na tym, że on wyniszcza wszelkie dobro, uprowadza wszystkich ludzi, którzy cokolwiek potrafią robić, wszystkich rzemieślników, którzy potrafią budować, żołnierzy itd. Chodzi o to, żeby taki człowiek już nic nie umiał, w sensie nie człowiek tylko ten kraj, żeby tam nie zostały nawet gdyby ktoś chciał budować, nawet gdyby chciano ten kraj odnowić, to nie ma kim, bo nie ma tych wszystkich zdolności. Dlatego [o. Adam] powiedział człowiek kochani, bo to jest obraz tego co robi szatan w duszy człowieka. On nas nie tylko po prostu próbuje nakłonić do jakiegoś zła. On zawsze nas zauważmy, [o. Adam] nie wie czy to widzieliśmy, [o. Adam] widział to wielokrotnie, że ludzie naprawdę pogrążeni w grzechu, tacy jakby totalnie zniewoleni przez zło, w pewnym momencie tak naprawdę stają się tacy jakby, można powiedzieć nieżyjący. Że albo waśnie przez jakieś używki, albo przez jakieś depresje. Oczywiście broń Boże [o. Adam] nie mówi, że każda depresja wynika z grzechu, [o. Adam] ma nadzieję, że to rozumiemy. Ale kiedy ktoś się poddaje złu, to bardzo często się osuwa w taką nicość, osuwa się w takie [coś], że nie ma żadnego ruchu. Takiego człowieka trzeba potem odbudowywać jakby krok po kroku, trzeba odbudowywać jego takie podstawowe funkcje życiowe, zdolności, funkcjonowanie w społeczeństwie itd., itd. To z nami robi zło, ono chce nas unicestwić, ono chce zabrać nam wszelkie zdolności do życia. Kochani, to dlatego zło jest tak straszne, dlatego przed nim Pan Jezus ostrzega, żeby nie pozwolić mu tego robić, bo Pan Bóg nas nie stworzył do nicości, ale do tego, żebyśmy naprawdę żyli, i to żyli pełnią. Kochani, jeżeli mamy takie czasem poczucie, że właśnie, no, że nasze życie to jest takie nic, to może warto takie pytanie sobie zadać, czy myśmy za bardzo nie pozwolili złu się rozpanoszyć w nas, bo ono właśnie sprawia, że tak się w nas dzieje. Warto sobie to przemyśleć...
Źródło:Langusta na palmie
  • 27,2 MB
  • 30 mar 22 10:19
Zobaczmy, mamy takiego jednego rodzynka tutaj, jednego króla, który zaprowadził porządek. Przed nim był można powiedzieć wielki syf, i po nim znowu przyszli królowie, którzy znowu odchodzili od Pana Boga. To w ogóle pokazuje kochani, zobaczmy, że nawet kiedy ktoś jest z jakiejś linii ludzi niedobrych, w sensie nie słuchających Pana Boga, to nie znaczy, że jest na to skazany. On się wziął jakby znikąd, mógłby kontynuować, to co robili jego przodkowie, ale nie robił tego. To działa też w drugą stronę, mimo, że on potem miał synów, to oni nie koniecznie okazali się równie wierni jak on. Tu jedna rzecz kochani jest ciekawa, i taka [o. Adama] zachęta w związku z tym. Zobaczmy, wielka część tego rozdziału, no prawie trzy czwarte tego rozdziału, no to był spis tego wszystkiego, co tam porozwalał ten król. Dokładnie opisane te wszystkie praktyki, wszystkie miejsca, które oni wybudowali w trakcie lat tego odchodzenia od Pana Boga. [o. Adam] myśli, że dopiero w tym rozdziale widać ogrom tego spustoszenia, które oni zrobili. Jakby zawsze któryś tam król coś tam robił, coś tam był nieposłuszny Panu, ale nie było takiego obrazu, można powiedzieć z lotu ptaka. Tutaj mamy wszystkie możliwe zebrane w jednym miejscu, złe miejsca, złe praktyki itd., które ten król usuwa. To jest Kochani, nic innego jak taki obraz porządnego, dobrego rachunku sumienia. [o. Adam] pamięta, kiedy się nawracał, gdzieś tam po raz pierwszy tak poważnie, bo potem jeszcze [o. Adam] powtarzał to wielokrotnie, to pamięta, że zrobił sobie taką listę, takich kilkunastu chyba rzeczy, które uważał za to wszystko, co musi w swoim życiu zmienić, zapisał to. To nawet nie chodziło o takie jakby pojedyncze grzechy, które miały być na spowiedź, tylko chodzi [o. Adamowi] również o pewne jego postawy, jakieś jego myślenie, no takie rzeczy, które wymagają długofalowego działania. I kochani, [o. Adam] ma do dzisiaj tą pierwszą listę, też potem kolejne, gdzie tam uzupełniał, oczywiście część rzeczy wykreślał, bo coś się udało, część niestety ciągle nie. Ale wraca do niej, [o. Adam] ma taką listę i wraca do tego co powinien rozwalić, co powinien wyczyścić. Kochani, oczywiście dobrym czasem na takie rzeczy są np rekolekcje, ale może warto sobie zrobić taką listę, i potem do niej wracać regularnie, np. co kwartał, co roku w Wielkanoc, [warto] zobaczyć, czy postępujemy do przodu, czy pewne rzeczy już odchodzą, żeby kochani, nie koncentrować się tylko na takich bieżących sprawach, które zazwyczaj zanosimy Panu Bogu do spowiedzi. Oczywiście to jest bardzo ważne, ale warto mieć taką można powiedzieć ogólną, całożyciową listę rzeczy do rozwalenia. [o. Adam] taką ma, wraca do niej, [o. Adamowi] bardzo to pomaga, może komuś z nas też to może pomóc...
Źródło:Langusta na palmie
  • 15,9 MB
  • 29 mar 22 13:53
Kochani, to jest taki fragment, gdzie znajdują Księgę Prawa jak słyszymy, dlatego, że oni [przodkowie] jak odchodzili Boga, to bardzo często niszczyli te zapisy, które Pan Bóg im wcześniej dał. Na szczęście się jakieś tam zachowywały i potem je odnajdywali. Takich fragmentów będzie jeszcze dużo. To będzie też potem jeszcze w Księgach Nehemiasza itd., gdzie będą jak gdyby odnajdywać te Pisma, będą się w ogóle bardzo cieszyć, że je mają. Ale zobaczmy tu taką ładną, taką dychotomię, która tu jest. Jakby jeden i ten sam tekst, u jednych powoduje jakby przekleństwo, a u innych błogosławieństwo. Zobaczmy, że ci, którzy tego nie słuchają, doświadczają przekleństwa. Ci, którzy się nawrócili jak ten król [Jozjasz], o którym mówi ta prorokini [Chuluda], że kiedy je usłyszał to rozdarł szaty, i się jakby nawrócił, zapłakał nad tymi grzechami, to one powodują wtedy błogosławieństwo. Kochani, to jest tak, że Prawo Boże, Jego wskazania, Jego reguły, Jego zasady, jakby jeżeli stają się częścią naszego serca, to wyrastają w nas jako błogosławieństwo, czynią nasze życie szczęśliwym. Natomiast, jeżeli ich nie przestrzegamy, to stają się powodem oskarżenia, stają się wyrzutem sumienia, które może niszczyć człowieka wręcz. I to nie dlatego, że to Prawo samo w sobie jest jakieś złe, że ono chce człowieka właśnie zniszczyć; - nie, tylko ono czyta nasze serca. Kiedy nie jesteś z Nim, no to jakby obrzuca cię skutkami tego nieposłuszeństwa. Kiedy jesteś z nim, obrzuca cię błogosławieństwem tego posłuszeństwa temu Słowu. Kochani, warto sobie czasem o tym pomyśleć, bo czasem można czuć jakby jakieś Boże Prawo jako jakieś takie uciemiężanie, jakoś coś bardzo takiego ciężkiego, srogiego, coś co ma mnie wtrącić do piekła. No, jeżeli jesteśmy temu nieposłuszni, no to takim się staje. Ale to nie znaczy, że jest jego celem. To my tak naprawdę z niego robimy coś takiego przez nieposłuszeństwo, a kiedy próbujemy według niego żyć, staje się źródłem błogosławieństwa...
Źródło:Langusta na palmie
  • 16,7 MB
  • 28 mar 22 11:18
Kochani, mamy historię tego Manassesa, no właśnie niezbyt dobrego, albo w sumie można powiedzieć jednego z najgorszych władców w Izraelu. Tak jak słyszymy, jak mówi ten fragment, on doprowadził naród, i z resztą on sam tak postępował, do gorszej sytuacji niż była u tych, których oni mieli wypędzić z ziemi obiecanej. Kochani, jeden z powodów, można powiedzieć usprawiedliwienia wypędzania tamtych narodów było właśnie to, że one tak bardzo źle żyją. I zobaczmy, Izraelici doszli w swoim byciu tam do czegoś gorszego niż oni [Amoryci], czyli można powiedzieć nie tylko nie wyczyścili tego co było złe, ale sami jakby znacznie więcej zła zrobili i zaprowadzili na tej ziemi w tej krainie. Kochani, to jest coś co potem Pan Jezus będzie mówił w takiej bardzo ładnej przypowieści, co żeśmy już słuchali w Ewangeliach, kiedy żeśmy sobie czytali Ewangelię, gdzie [Pan Jezus] mówił, że jak [się] złego ducha wypędzi z człowieka, ale się jednocześnie serca nie zapełni Bogiem, to wtedy zły duch wraca, bierze siedmiu kolegów, i stan tego człowieka po powrocie tego złego ducha jest jeszcze gorszy niż był przedtem. Zobaczmy, i drogą do tego złego stanu była, no spowiedź można by powiedzieć, bo wyrzucanie złych duchów, to jest spowiedź. Człowiek się pozbył zła, a potem wlazł w jeszcze większe zło niż było wcześniej. Kochani, dlaczego to jest tak ważne. Nie wystarczy, że raz się przyjmie Pana Boga, nie wystarczy, że się chce zrezygnować z grzechu. Chodzi o to, żeby na stałe zacząć Go mieć w sercu, żeby walczyć po prostu wszystkimi siłami o to, żeby Bóg nieustannie w nas przebywał, żeby Bóg stał się całkowicie jakby stałym mieszkańcem naszego serca, bo tylko wtedy, jakby zło, nawet nie tyle, że nie wróci, ale jak tu słyszymy właśnie, nie zrobi jeszcze znacznie większego zła niż było wcześniej. Kochani, bardzo warto sobie tę historię brać do serca. Jeżeli nie będzie w naszym sercu Pana Boga blisko, to nas zły będzie doprowadzał do jeszcze gorszych stanów niż mieliśmy przed nawróceniem. I to jest niestety historia wielu, wielu ludzi...
Źródło:Langusta na palmie
  • 16,9 MB
  • 27 mar 22 5:52
Kochani, to bardzo słynna opowieść, też jedna z ulubionych [o. Adama]. Jeżeli słuchaliśmy pewnie różnych [o. Adama] rekolekcji, to [o. Adam] bardzo często o tej historii mówi, ona też z resztą była na takiej płycie, w sensie audiobooku "Placki z rodzynkami". Ona się pojawia jeszcze raz potem u proroka Izajasza, wiec [o. Adam] przypuszcza, że wrócimy do niej u Izajasza, bo tutaj w tej Drugiej Księdze Królewskiej, jest ciekawy dalszy ciąg, którego nie ma u Izajasza, mianowicie ta wizyta, w sensie nie ma tak opisanego jak tutaj, ta wizyta tego poselstwa z Babilonii. Zobaczmy, tu się ukazuje taka cecha Ezechiasza, niezbyt fajna. On w ogóle był dosyć dobrym człowiekiem, jednym z najlepszych władców jakich miał Izrael, ale tutaj taka cecha, no właśnie, no [o. Adam] myśli, że my też ją mamy. Zobaczmy, kiedy on słyszy te wszystkie zapowiedzi, że skoro im tam pokazał to wszystko, to kiedyś oni to wszystko zabiorą włącznie z jego synami, to on jedyną myśl jaką ma, to ma w głowie to taką: - aha, to się stanie po mojej śmierci, czyli ja tego nie doświadczę, innym się to wydarzy. Kochani, to jest taka cecha ludzka, gdzie my swoimi nieszczęściami, swoimi trudami oczywiście potrafimy się przejmować do głębi, i one są zawsze końcem świata w ogóle. I to zrozumiałe, no bo są rzeczywiście często naszym końcem świata, ale kiedy innym to się dzieje, to [o. Adam] nie mówi oczywiście, że wszyscy jesteśmy niewzruszeni, obojętni, znieczuleni: - no nie. Ale zauważmy czasem jak coś szczególnie dzieje się gdzieś daleko, albo tego nie doświadczamy, to trudno jest nam się zdobyć na taką empatię, na czasem zrozumienie, cierpienia innych. Dopiero jak nas dotknie, to czasem mówimy, no właśnie, to teraz wiem o co w tym chodziło. I kochani, oczywiście, że jest różnica między naszym własnym cierpieniem, a cierpieniem kogoś innego, i to jasne, że to nasze zawsze nas dotyka, no bo jest nasze. Wiec nie chodzi o to, żeby mieć wyrzuty sumienia, że nasze cierpienia nas bardzo boli, czy bardzo nas dotyka. Tylko bardziej chodzi o to, żeby swojemu sercu ciągle takie pytanie zadawać, czy ono jest zdolne właśnie do wychodzenia poza siebie, do nie myślenia tylko o sobie, do zwracania się ku innym. Szczególnie, jeżeli to nie jest jakoś tam dla nas właśnie ważne, bliskie. Tylko, zobaczmy jak trudno jest czasem udzielić pomocy zupełnie obcemu, który przychodzi, nie znamy go, nie wiemy o co chodzi, o co prosi. Łatwo jest nam takich ludzi zbywać. I oczywiście, że o to trzeba wszędzie jakiegoś rozsądku, mądrości, ale to nie jest zbyt fajna cecha, że potrafimy tak łatwo przejść do porządku dziennego nad tym co, no właśnie, nie będzie za naszego życia. Nawet nie chodzi o to co po śmierci, tylko, że po prostu to nie dotyczy naszego życia, więc już to tak zostawiamy to na boku. Warto sobie to [o. Adam] myśli dzisiaj przemyśleć...
Źródło:Langusta na palmie
  • 19,9 MB
  • 26 mar 22 9:06
Kochani, tak to jest jak się wojuje z Panem. Zobaczmy, tu jest pokazane, że zwycięstwo może dokonać się kochani tam, gdzie ono jest po ludzku nie możliwe, sto osiemdziesiąt pięć tysięcy wojska stoi, żeby zdobyć Jerozolimę, a jak mówił tamten dowódca, oni [Judejczycy] nie byli by nawet w stanie znaleźć żołnierzy tam na ileś tam rydwanów, jakby tak byli mniejsi od nich. Kochani, Pan Bóg potrafi zrobić rzeczy niemożliwe tam gdzie Mu ufamy. To oczywiście nie znaczy, że zawsze nie dojdzie do jakiegoś nieszczęścia, że tak jak już nam wielokrotnie [o. Adam] mówił, Pan Bóg Jest z nami również, kiedy zdarza się nieszczęście, ale w tym wypadku, Pan Bóg chciał pokazać, że jeżeli znajdzie człowieka, któremu ufa, to on potrafi wszystko w takim sercu zrobić. Jeżeli znajdzie człowieka, tak jak król Ezechiasz, jak słyszeliśmy, nie było przed nim i nie było po nim takiego króla, to jest bardzo piękny król, [o. Adam] bardzo kocha tego króla Ezechiasza. To jeżeli znajdzie takie serce, tak godne zaufania, takie, które całkowicie się Panu Bogu powierza, to może zobaczmy bez ani jednej wypuszczonej strzały, po prostu wybić całe wrogie wojsko. Kochani, bardzo nam trzeba tego słuchać. Nie po to, żeby żyć takimi złudnymi nadziejami, że nigdy nie będzie nieszczęść, Pan Bóg zawsze wszystko uratuje, nie. Niektóre rzeczy mogą się zdarzyć, ale Pan Bóg nas z nich uratuje, przejdziemy przez nie. Zobaczmy, to nie jest tak, że na tej wojnie, która tu była opisana, jakby nic się nie stało, nie no, oni tam zdobyli prawie cały kraj, wiele miast padło, tam pewnie zginęło bardzo wielu ludzi. Ale Pan Bóg pokazuje, ufaj Mi, jeżeli Mi ufasz, to zaznasz Mojej Opieki i zaznasz tego, że Ja wszystko potrafię zrobić...
Źródło:Langusta na palmie
  • 22,0 MB
  • 25 mar 22 5:44
Moi drodzy, mamy tutaj w tym rozdziale początek bardzo pięknej historii, która będzie się jeszcze potem toczyć dalej i też będziemy ją potem słyszeć po raz kolejny w Księdze proroka Izajasza. To jest bardzo bliska [o. Adamowi] historia, bo [o. Adam] o niej wielokrotnie mówił konferencje o królu Ezechiaszu, o jego wrzodzie i o tym jak został uratowany właśnie, a wcześniej o tym mieście jak zostało uratowane, ale to jeszcze se o tym poczytamy. Natomiast, z tego rozdziału puki co nie wiemy jeszcze oczywiście jak to się skończy, ale wiemy jedno. Wiemy, że zobaczmy w jaki sposób ten jakiś tam wysłany przez króla Asyrii dowódca, wiemy, że on, to wiemy z Księgi Izajasza, ze nazywał się Rabsak, że on jest takim pięknym przykładem tego jak zły kusi. Zobaczmy, on mówi: - nie ufajcie, tak mówi duszy, nie ufaj w żadne zapewnienia, że Pan cię ocali, tylko zaufaj mi, że ja ci dam, zobaczmy on tam takie wizje roztacza, i miód i zboża, i będziecie sobie żyli po pachy. Kochani, zło nas nigdy nie kusi bezpośrednio do czegoś obrzydliwego. Czyli nigdy nas nie skusi, mówiąc słuchaj, jeżeli ze mną pójdziesz to ci zrujnuje życie, albo jak będziesz grzeszył, to zobaczysz będziesz bardzo nieszczęśliwy: - nie. Ono zawsze się pokazuje z najpiękniejszej możliwej strony, na tym polega zło. Jedyne co robi, to próbuje podburzyć, jakby, podważyć twoje zaufanie do Pana Boga. Kochani, nie dajmy się zwieść na to, że skoro chce mi się jakiegoś dobra, to to na pewno jest dobro kochani, bo zło zawsze przedstawia się jako dobro. Więc sam ten fakt, że chce mi się jakiegoś dobra, jeszcze nie znaczy, że tak jest. Trzeba rozpoznać czy to jest realne dobro, czy to jest prawdziwe, czy ono przypadkiem nie próbuje zniszczyć innego dobra, znacznie ważniejszego. Kochani, warto się z tego rozdziału takiego działania szatana uczyć...
Źródło:Langusta na palmie
  • 23,0 MB
  • 24 mar 22 14:34
Kochani, ważny rozdział, [o. Adam] myśli, że ważny rozdział, który jest trochę takim podsumowaniem tych dziejów dotychczasowych, tego królestwa Izraela i Judy, tak zbierające to wszystko. Kochani, oczywiście jest tutaj dużo takich naleciałości starego myślenia takiego, które nie jest prawdziwe, czyli, że to Pan Bóg sprawia, że jakiś naród napada na Izraela, bo on wcześniej grzeszył; - nie, nie. Prawdą oczywiście jest to, co jest sednem tego tekstu, czyli jeżeli odchodzisz od Pana, to było takie ładne zdanie, to stajesz się nicością. W takim sensie po prostu, rozsypujesz się. Bez Pana Boga, Jego wskazań, bez Jego Prawa, bez tego jak Pan Bóg jakby prowadzi nas przez życie, rzeczywiście się rozsypuje marnie. To nie jest tak, że On w związku z tym każe nas napaścią innego narodu. Kochani, takie myślenie nie jest dobre. To jest myślenie jakby jeszcze nieuformowane, nieukształtowane z tamtego czasu. Natomiast to tu jest bardzo ważne kochani, to jest nauka dla nas wszystkich. Zobaczmy, te narody tam przesiedlone, one robiły takie coś, że nie całkowicie porzuciły Pana Boga, tylko jednocześnie, oczywiście z głupich pobudek, bo chcąc obłaskawić Pana tego kraju, tak jakby w tym jednym kraju był jakiś bóg, którego trzeba w danym miejscu obłaskawić, to jednocześnie czcili i Pana i te swoje bożki. Kochani, chociaż mamy inne czasy, i chociaż nie wyznajemy tych kultów pogańskich, już nie składamy dzieci w ofierze itd., to kochani, bardzo wielu z nas żyje dokładnie taką samą jakby ideą. Czyli jesteśmy z Panem Bogiem, i też kilku innym bożkom oddajemy cześć, np. pieniądzowi, albo dla seksu jesteśmy poddani, albo dla miłości, przyjemniej tak ją nazywamy, czyli dla drugiego człowieka. Gdzie Pan Bóg Panem Bogiem, oczywiście nie wyrzekamy się Go całkowicie, i nie mówimy, że jestem niewierzący, ale trochę innych kultów sobie w życie wprowadzę, bo wydaje mi się, że bez nich nie mogę. Kochani, wbrew pozorom, chociaż jakby czasy są inne, okoliczności historyczne, okoliczności kulturowo-religijne są inne oczywiście w tym tekście, to co do sedna, no to tutaj jest bardzo dużo kochani podobnych rzeczy do tego, które my robimy. Warto to usłyszeć...
Źródło:Langusta na palmie
  • 13,7 MB
  • 23 mar 22 9:18
Moi drodzy, kolejny król, który oczywiście jest w stanie zaprzedać wszystko, wiarę w Pana Boga, i wszystko co do tej pory jakby było dla nich ważne, po to, żeby wygrać z innymi królami. Ale też tak [o. Adam] se pomyślał, patrząc na te dokonania tych innych królów. Zobaczmy, oni ciągle wchodzą w jakieś sojusze. Raz ten król Aramu jest z tymi, raz z tamtymi, raz ich atakuje, raz ich broni, raz jest wrogiem, raz przyjacielem itd. Wszystko oczywiście polega na tym, co można wygrać z kim. Czyli, ile można zyskać, kiedy się tam z kimś tam stanie można powiedzieć do sojuszu, a kiedy się z kimś nie stanie, no to jakby co mogę przegrać. Kochani, zobaczmy, że dla nich prawie w ogóle się nie liczy sprawiedliwość, nie liczy się prawda, nie liczy się to co jest słuszne, tylko to co mi przyniesie jakieś powodzenie, zwycięstwo, coś zyskam itd. Kochani, my nie jesteśmy tacy rożni od nich. Zobaczmy, że my też często potrafimy zaprzedać rożne ważne rzeczy, bo chcemy coś zyskać. Bo kiedy chodzi o pieniądze albo jakieś uznanie ludzi, albo na przykład o coś co nazywamy miłością, aczkolwiek [o. Adam] jest przekonany, że w takich wypadkach to nie jest miłość, to potrafimy Pana Boga zostawić, Jego zasady, potrafimy ludzi wystawić, bo coś możemy wygrać. Kochani, nie bądźmy tacy jak ci królowie Izraela i Judy, bo to naprawdę Panu Bogu w żaden sposób miłe, ani dla nas dobre nie może być...
Źródło:Langusta na palmie
  • 19,7 MB
  • 22 mar 22 13:41
Moi drodzy, [o. Adam] ma takie wrażenie, kiedy nam czyta już te rozdziały, od wielu rozdziałów, tutaj się w kółko powtarzają ci królowie, te ich wojny, te ich morderstwa, po prostu, matko i córko co za dynastia. To jednocześnie zobaczmy, tam nie ma ani jednego króla, który jakby do końca i całkowicie to zło usuwał. Nawet kiedy jest napisane o którymś, że robił to co się podoba Panu, to zawsze jest takie zdanie; - no ale jednak nie usunęli tych jakiś tam ołtarzów, i tam te kadziła dalej palili Izraelici czy ci w Judzie. Kochani, jakby nie było żadnego w pełni dobrego, w pełni jakby wiernego Panu Bogu, który by zaprowadził tą wiarę Pana Boga. Oczywiście, kiedy [o. Adam] se myśli o sposobach, w jaki oni te wiarę zaprowadzali to czasem [o. Adam] myśli, to może nawet lepiej, bo pewnie znowu by pomordowali kogoś. A co to kochani oznacza?. Zobaczmy, Bóg ma taki naród, który jest ciągle niewierny, i nawet kiedy się jakiś lepszy trochę zdarzy człowiek, to i tak jest w nim jakaś taka niewierność, a Bóg i tak z nimi zostanie. Kochani, to jest w ogóle takie ciekawe, że w historii Izraela takich momentów pięknych, takich momentów wierności, momentów świętości, kochani, tak samo jest w Kościele oczywiście, no nie było zbyt wiele, a Pan Bóg nie zrezygnował z nich. Kochani, to jest też o nas. My też często nie jesteśmy piękni, nie jesteśmy dobrzy, i ciągle coś zawalamy i jest źle, ale Pan Bóg nie rezygnuje, Pan Bóg nie odchodzi, Pan Bóg z nami kochani zawsze będzie...
Źródło:Langusta na palmie
  • 17,4 MB
  • 21 mar 22 9:55
Moi drodzy, znowu dzisiaj [o. Adam] odniesie się nie tyle do historii, ile do pewnego refrenu, który się powtarza. Zauważmy, mamy tutaj po raz [o. Adam] nie wie który, kilkadziesiąt razy to było [napisane]; - pozostałe dzieje takiego i takiego króla, są opisane w Księgach kronik Izraela, a on jeszcze tam zrobił to i to. Kochani, [o. Adam] wie, że może to tylko tak brzmi w uszach akurat teraz, kiedy sobie to czyta. Ale [o. Adam] ma takie wrażenie, kiedy się to powtarza przy każdym królu, gdzie tam można by jeszcze dużo opisać, bo oni tam mówią; - że tam pozostały dzieje, czyli coś tak się rzeczywiście działa przez te kilkadziesiąt lat, jakieś wojny, które prowadził, miasta które zdobył, można było to pisać. Ale ten refren trochę tak mówi; - no dobra, dobra, już tak nie udawajmy, że to jest takie ważne. Kochani, [o. Adam] bardzo to lubi, w takim sensie, to nie jest pogarda dla ludzi, to nie jest uwłaczanie ich godności, czy pomniejszanie tam ich życia, chociaż no niektórzy nie za wiele mieli do zaoferowania. Bardziej chodzi o to, nie przywiązujmy aż takiej wagi do ludzi. To nie jest tak, że się rozwodzą nad tym nie wiadomo jak. Zobaczmy, że wielu tych króli opisanych jest po prostu w dwóch akapitach. No czasem jest tak dlatego, że właśnie byli grzesznikami, i po prostu, nie warto było o nich pisać. Ale czasem też dlatego [o. Adam] ma takie wrażenie, znaczy [o. Adam] tak czyta sobie ten refren, że on mówi tak jakby nie za bardzo się przywiązuj do tego takiego myślenia o sobie, jakiś to wyjątkowy, jakiś to ty jest po prostu jedyny w swoim rodzaju. No tam gdzieś cię opisali i tyle. Kochani, to jest taka dobra praktyka, żeby dużej wagi do siebie nie przywiązywać...
Źródło:Langusta na palmie
  • 16,6 MB
  • 20 mar 22 8:29
Moi drodzy, dwie sprawy dzisiaj. Po pierwsze, bardzo łady jest ten wątek z tym Elizeuszem w grobie, na którego potem wrzucają te zwłoki, one ożywają. To jest to, jak człowiek był świętym, to zobaczmy, nawet jego zwłoki sprawiają, że inni żyją. To jest taki ładny obraz, że nawet po śmierci człowieka, można korzystać z jego dobra, jeżeli on naprawdę był dobry i święty. Natomiast druga rzecz, taka [o. Adamowi] skojarzyła się teraz, chociaż to już było kochani tysiące razy. Zauważmy, za każdym razem, kiedy ci królowie nie słuchali Pana, nie byli jakby posłuszni temu, co Pan Bóg mówi, to tam się pojawia taki refren, który oczywiście się już pojawił wielokrotnie, ale jakoś teraz dopiero [o. Adam ] zwrócił na niego uwagę tak bardziej, że on, Jeroboam, tak się do niego ciągle odnoszą, syna Nebata, do [grzechu] który on nakłonił Izraelitów. I zobaczmy, zawsze kiedy się mówi o tym, ktoś był nie posłuszny, i porównuje do tego Jeroboama, to [o. Adam] ma wrażenie, nie tylko on był grzeszny ten Jeroboam, ale też jego grzech polegał na tym, że jego grzech się na innych porozciągał. Czyli jakby jego grzech, innych do grzechu skłaniał. Kochani, to jest tak zwany grzech cudzy. W takim sensie, że przez twoje postępowanie, przez to jak komuś dałeś, albo nie dałeś świadectwa czy pomocy, jak kogoś zgorszyłeś, inni grzeszą przez ciebie. I uwaga, i te grzechy innych, to też są twoje grzechy, bo gdyby nie ty, to one nie zostałyby popełnione. Kochani, pomyślmy dziś o tak zwanych grzechach cudzych. Czyli czy kogoś gdzieś do grzechu nie sprowadzamy, czy ktoś przez nas nie schodzi na jakąś złą drogę, czy ktoś nie czyni jakiegoś zła, dlatego, że my go do tego jakoś wiedziemy. Zobaczmy, tutaj się to powtarza jak refren, to było już od wielu, wielu rozdziałów. Dopiero teraz jakoś [o. Adam] zwrócił na to uwagę, że zło tego Jeroboama, to nie tylko jego grzechy, ale też wszystkie te grzechy, do których nakłonił innych. Nie bądźmy tacy kochani...
Źródło:Langusta na palmie
  • 14,0 MB
  • 19 mar 22 12:39
Moi drodzy, [o. Adam] ma takie wrażenie, że u nich to mordowanie kolejnych królów, i to, że tam następny wchodzi na tron po zabójstwie poprzedniego, to jest jakaś norma już. Nawet się temu nie dziwią, tylko po prostu zamordowali go i pochowali go, i tak widocznie miało być. No po prostu przedziwne czasy. Ale co bardzo ciekawe kochani w tym rozdziale. Zobaczmy, jest tu mowa o takim rozliczaniu datków składanych do świątyni, które przez dłuższy czas nie były wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem, i potem ten król się zatroszczył o to, żeby jednak się z tego rozliczać, i żeby one szły tam gdzie trzeba. Kochani, to oczywiście dotyczy finansów kościelnych, to jasne, które często nie są transparentne, i jakby to jest bardzo źle, bo powinny być, bo tam jest ogromne pole do nadużyć. Ale, kochani, [o. Adam] chciałby, abyśmy sami sobie zadali takie pytanie, czy nie ma gdzieś w naszym życiu takich przestrzeni, gdzie właśnie, nikt nas nie kontroluje, że gdzie wiemy, że możemy robić co chcemy, i w związku z tym, sami się usprawiedliwiamy, robiąc właśnie jakieś szwindle, albo coś tak może nie koniecznie co jest od razu kradzieżą, czy oszustwem, ale takim lekkim nagięciem. Zobaczmy kochani, jak nie mamy jakiejś kontroli, często jak nikt nad nami jakby nie siedzi, że nie może tego zobaczyć wprost, no to my jesteśmy mistrzami w takim lawirowaniu. Proste pytanie dzisiaj, czy gdzieś takiej lawiracji nie ma w naszym życiu. Jeżeli jest, no to najwyższa pora to zmienić...
Źródło:Langusta na palmie
  • 14,3 MB
  • 18 mar 22 9:31
Kochani, znowu pomijając cały kontekst historyczny, pomijając te ich takie krwiożercze, mordercze instynkty, którymi oni się ciągle posługują. Tu zobaczmy, ten rozdział tak naprawdę jest o tym, że następuje takie totalne wyczyszczenie, jeśli tak można powiedzieć, użyć takiego słowa, jakby tego poprzedniego kultu Baala. Czyli oni chcą jakby wrócić do Pan Boga. Jak będzie dalej to zobaczymy, ale przynajmniej w tym rozdziale jakby starają się całkowicie powrócić do Pana Boga, żeby nie było tego, co było wcześniej. Kochani, to jest ogóle bardzo piękny obraz. My zobaczmy, lubimy czasem sobie tak zostawić, [o. Adam] nam pewnie o tym mówił wiele razy, że tak se mówimy; - dobra, no generalnie to się nawracam, no ale takie tam szczegóły to... I kochani, oczywiście, że czasem nie da się wszystkiego zrobić naraz, jakby w jednym momencie, czasem potrzeba pewnego procesu, żeby się najpierw zając, można powiedzieć grubszymi rzeczami, a potem drobniejszymi. Ale kochani, cel jednak jest nasz taki, żeby zło usunąć całkowicie. Żeby ten stary kwas, jak mówi Ewangelia, wymieść, pozbyć się go do końca. Kochani, pomyślmy [o. Adam] szczególnie to mówi do tych, którzy może już jakoś tam bardzo wielkich grzechów ciężkich nie mają, i może żyjecie z Panem Bogiem w miarę blisko, i żeśmy się już jakby największych jakiś złych rzeczy powydobywali. Ale pomyślmy, czy nie zostały właśnie jakieś drobne, czy żeśmy sobie czegoś tam nie zostawili, no właśnie; - to tylko tam nie szkodzi, to tylko takie trochę. Zła się pozbywamy w całości...
Źródło:Langusta na palmie
  • 21,8 MB
  • 17 mar 22 5:46
Moi drodzy, to jest kolejny taki rozdział, który pewnie [o. Adam] już nam o tym mówił kilkukrotnie, ale jakoś znowu do [o. Adama] wróciła ta myśl. Taki kolejny rozdział, gdzie [o. Adam] to czyta, to se myśli; - Boże jak dobrze, że Pan Jezus przyszedł. Zobaczmy, to myślenie Starotestamentowe jest tak okropne, gdzie ono wkłada w usta Boga radość z tego, że ktoś został wymordowany. Kochani, [o. Adam] prosi, żebyśmy nigdy nie myśleli, że Pan Bóg się cieszy z tego, że ktoś kto wierzył w jakiegoś Baala, to, że jego zguba, jego śmierć Panu Bogu sprawiła radość; - nie kochani, to jest myślenie autora tej Księgi, jakby z jego słabościami, jego małością ludzką, z jego ograniczonym jakby patrzeniem. Zobaczmy, też, bo to wynika z tej historii, Jehu jest przekonany, że realizuje Wolę Pana; - nie, [ale] to on ich wymordował. To, że Pan tak powiedział, że kiedy się odchodzi do Baala, to po prostu życie ci się rozsypuje i niszczy, i możesz od tego umrzeć, to nie znaczy, że Pan chce tego. Pan to mówi po to, żeby kogoś wezwać do nawrócenia, a Jehu po prostu jest przekonany, że on wykonuje Wolę Pana. Kochani, my to robimy też tak w życiu, może oczywiście nie w taki aż dramatyczny i brutalny sposób, mordując kogoś. Ale kochani, my też często odrzucając innych ludzi, osądzając ich, krzywdząc ich, jakby wiedząc co jest dal nich najlepsze itd., wkładamy to jeszcze w taki pobożny obraz, że to jest Wola Pana Boga: - ja ci tu pomagam w Imię Boga; - kochani, nie. Jak to dobrze, że Pan Jezus przyszedł i nauczył jakby w pełni, w prawdzie, w 100 procentach, jaki jest nasz Ojciec. To nie jest tak oczywiście, że Pan Bóg był kiedyś inny; - tak jak to się mówi; - tak, Bóg Starego Testamentu był inny; - nie, wyobrażenie ludzi Starego Testamentu o Bogu były inne. Ale na szczęście Pan Jezus nas oduczył tych wszystkich głupich pomysłów. [o. Adam] ma dziś w wielkie dziękczynienie za Pana Jezusa. Do tego nas dziś też [o. Adam] zaprasza. Podziękujmy Jezusowi, że On nas uczy prawdy o tym, kim Jest nasz Bóg, i jak bardzo nieskończenie On nas kocha, i nie chce dla nas nigdy żadnego zła...
Źródło:Langusta na palmie
  • 20,7 MB
  • 16 mar 22 10:22
Moi drodzy, dosyć okrutny rozdział, z takim naprawdę, bardzo takim dramatycznym i okrutnym zakończeniem, z tą śmiercią Izebel. Kochani, oczywiście pomijając pewnego rodzaju Starotestamentowe podejście, w sensie tych ludzi ze Starego Testamentu do kary Bożej, bo nie na tym polega, że to Pan Bóg zrobił. Kochani, to polega na tym, że to w ogóle bardzo ważna prawda, że Pan Bóg mówi tak; - Jeżeli będziesz robił takie i takie rzeczy, to one cię doprowadzą do tego i tego. Na tym polegają te słowa zapowiedzi, które mówi Pan Bóg, kiedy mówi; - Jeżeli będziesz (skierowane słowa do królowej Izebel) tak i tak postępować, to będą cię żarły psy na polu. I to nie znaczy, że Pan Bóg mówi; - Ja cię tak ukaram; - tylko mówi; - twoje czyny do tego doprowadzą. Uwaga, Izebel miała możliwość, miała okazję, odwrócić się z tej drogi. Nie zrobiła tego. Gdyby się odwróciła, to by ją nie spotkało, to by się nie stało. To nie tak, że skoro Pan to przepowiedział to musi tak być; - nie. Pan tylko mówi; - jak będzie, jeżeli będziesz tak postępował. Kochani, to się dotyczy wszystkich, można powiedzieć gróźb, wszystkiego rodzaju przepowiedni o czymś złym w Piśmie Świętym, czy to w Starym czy Nowym Testamencie. Pan Jezus też takie rzeczy mówi; - że jeżeli będziecie tak i tak postępować, to będzie płacz i zgrzytanie zębów. Ale uwaga, to nie znaczy, że On tego chce. To jest mniej więcej tak, jakbyś mówił do swojego dziecka; - jeżeli sobie przyłożysz żelazko do twarzy gorące, no to będzie płacz i zgrzytanie zębów. Ale czy mówisz to po to, żeby se dziecko przyłożyło, no nie, mówisz to właśnie po to, żeby sobie nie przyłożyło, i żeby nie było tego płaczu i zgrzytania zębów. Więc kochani, to są w ogóle bardzo ważne rozdziały, które pokazują konsekwencje naszych czynów, ale nie wolno myśleć tak, że to Pan Bóg skazał tych ludzi na takie działanie, na taki koniec. To oni sami swoim postępowaniem niestety do tego doprowadzili...
Źródło:Langusta na palmie
  • 18,0 MB
  • 15 mar 22 5:41
Kochani, mamy tu taki moment dosyć trudny w tej drugiej części, może w środkowej części tego rozdziału, kiedy się dzieje ta cała akcja z Chazaelem i z tym królem, który jest chory i pyta czy będzie żył. Zobaczmy, mówi Elizeusz, że będzie żył, w sensie chodzi o to, że choroba go nie zabije, ale mówi, i tak umrzesz, dlatego, że jakby Elizeusz wiedział co się stanie, wiedział, że ten Chazael go zamorduje. Zobaczmy, nie był w stanie nic z tym zrobić. Jakby znając Wolę Bożą, płakał nad tym, próbował tego człowieka odwieść od tego co chciał zrobić, ale jakby nie mógł mu zabrać wolności. To jest w ogóle kochani ważna sprawa. My byśmy bardzo chcieli oczywiście wpłynąć na to, żeby się zło nie działo na świecie, nawet kiedy to są nasi bliscy. Możemy ich próbować oczywiście powstrzymywać tak jak potrafimy to jasne, ale czasem kochani, nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Czasem pozostaje tylko płacz, pozostaje tylko to, że nie umiemy komuś pomóc, albo nie umiemy kogoś zatrzymać przed nim samym, przed jego działaniem, przed tym co on robi w swoim życiu. No, jesteśmy bezradni, bezsilni. Tego właśnie doświadczył Elizeusz w tym rozdziale. To jest strasznie trudna sytuacja, jeżeli ją kiedyś w życiu przeżywaliśmy, oby jak najmniej takich sytuacji, ale jeżeli tak było, to wiemy jaki to jest trud. Pozostaje nam wtedy kochani oddawać w Ręce Pana Boga to wszystko co się dzieje. Wierzyć, że On to i tak poprowadzi do czegoś dobrego, wcześniej czy później, że uda Mu się Swój Plan przeprowadzić...
Źródło:Langusta na palmie
  • 14,2 MB
  • 14 mar 22 8:15
Kochani, jednocześnie smutna, ale też bardzo piękna historia. Smutna dla tego dowódcy, dla tego dozorcy, który nie uwierzył Panu Bogu. Zobaczmy, Pan Bóg sam pokonał obóz najeźdźców, i to w ogóle w jakiś absurdalny sposób, że po prostu usłyszeli coś, czego nie było. Sami pouciekali [Aramejczycy], zostawili jedzenie, zostawili obóz nietknięty, zostawili broń itd. Kochani, Pan Bóg naprawdę chce w naszym życiu działać, i naprawdę potrafi, i może robić rzeczy niezwykłe, niemożliwe, po prostu cudowne, tylko ciągle czeka na kogoś kto Mu uwierzy. Kochani, bardzo potrzebujemy takiego zaufania Panu Bogu. Że nawet jak się coś po ludzku, tak jak mówił ten człowiek [dowódca], wydaje niemożliwe, mówi; - co, Pan Bóg okno otworzy w niebie, i wyrzuci to jedzenie ?. No jak się okazało, nie musiał okna otwierać, znalazł inny sposób, ale znalazł. Dlatego moi drodzy, kluczem zawsze jest zaufanie Panu Bogu, kluczem jest to, żebyśmy nie wątpili, że on może robić rzeczy niezwykłe, jeżeli tylko będzie wiedział, że są nam potrzebne, i że trzeba nam je dać...
Źródło:Langusta na palmie
  • 17,0 MB
  • 13 mar 22 8:57
Kochani, dużo dzisiaj historii w tym rozdziale. Jest tam dosyć śmieszna historia z tą siekierą, która była pożyczona, zawsze to [o. Adama] dosyć bawi; - że ona była pożyczona panie. Ale bardzo piękna jest ta opowieść następna. [o. Adam] jej już dawno nie czytał, teraz ją przypomniał sobie. Kiedyś w ogóle [o. Adam] mówił wiele konferencji o tym, właśnie o tym otwieraniu oczu, żeby zobaczyć nie tylko to co widać po ludzku, ale to co widać po bożemu. Zobaczmy, zwycięstwo Elizeusza polega właśnie na tym, i na tym polega jego wielkość, że on nie patrzy tylko jakby tym co widać po ludzku, on nie patrzy tylko tym co da się rozpoznać i zrozumieć naszymi zwykłymi oczami. Kiedy jest otoczony przez wrogów, to prosi Pana; - otwórz oczy mojemu słudze, żeby on zobaczył, że Ty Jesteś po naszej stronie, że może się wydawać, że my tu jesteśmy sami, se nie poradzimy. Ale przecież mamy Boga po naszej stronie, więc zupełnie inaczej wygląda rzeczywistość niż nam się wydaje. Kochani, to jest takie zaproszenie, żeby ciągle Pana Boga prosić, pozwól mi zobaczyć świat takim jakim jest, nie takim jakim ja go widzę, nie tak jak mnie się wydaje, tylko takim jakim on naprawdę jest. Kochani, prośmy Pana Boga, żebyśmy nie patrzyli tylko naszymi oczami, ale Jego oczami, na to co nam się przydarza, na to jak wygląda świat na jakim jesteśmy, bo inaczej, będziemy zawsze widzieć nieprawdziwie...
Źródło:Langusta na palmie
  • 17,5 MB
  • 12 mar 22 5:46
Kochani [o. Adam] bardzo lubi te opowieści z Elizeuszem. Ta jest bardzo dobrze znana, ona się pojawia wielokrotnie, też Pan Jezus o niej wspomina. To są ważne, piękne historie. Kochani, ta dzisiejsza tak naprawdę jest historią o pokorze. Zauważmy, że wszyscy ci ludzie wokół, poza Elizeuszem, jakby są bardzo pyszni. Najpierw ten król Izraela, do którego przychodzi Naaman z tym żądaniem, żeby go ktoś uzdrowił, unosi się pychą oczywiście; - ktoś tu szuka ze mną zaczepki. Ten jak słyszy, że ma się wykąpać w wodach Jordanu, no to [myśli] przecież uwłacza mojej godności; - gdzie tam będę się kąpał w jakiejś brudnej wodzie. Gehazi oczywiście tak samo myśli, że przecież należy nam się coś za to, że go Pan uwolnił od trądu itd., itd.. Kochani, tylko Elizeusz jest człowiekiem zobaczmy niezwykle pokornym. Nie przyjmuje nic, nie szuka poklasku, nie próbuje dostać nagrody, i uczy też tego Naamana, że jeżeli tylko jakby pokornie pochylisz swoją głowę przed tym co się dzieje w twoim życiu, pozwolisz Panu Bogu, że nie będzie cię traktował jako po prostu Pana wszechświata, tylko jeżeli będzie chciał to się posłuży najprostszymi rzeczami na świecie, właśnie wtedy doznasz Jego Łaski. Pokornym Bóg Łaskę daje. Kochani, tak wielokrotnie w Psalmach się pojawia takie zdanie "pokornym Bóg Łaskę daje". Bardzo możliwe, że nie otrzymujemy jakiejś rzeczy, bo po prostu pycha w nas rządzi...
Źródło:Langusta na palmie
  • 23,0 MB
  • 11 mar 22 14:17
Kochani, mamy bardzo piękny rozdział, taki opowiadający o różnych przygodach Elizeusza, rożnych jego cudach i działaniach, takich nadzwyczajnych. Zauważmy, niektóre są podobne do tego, co potem Pan Jezus robił; rozmnożenie chleba, uzdrawianie itd. Natomiast [o. Adam] chciałby jak zawsze naszą uwagę zwrócić na coś innego, i na taki szczegół, może mało znaczący ale też ważny. Zobaczmy, jak dziwnie zachowuje się ta Szumenitka, która kiedy idzie, mimo, że jej syn umarł, ten syn leży w tym pokoju Elizeusza na górze, a ona idzie do niego tam na górę, żeby z nim rozmawiać, i kiedy on pyta, czy masz się dobrze, czy wszystko dobrze u twojego męża, czy u syna?, ona mówi; - tak, mam się dobrze. Zobaczmy, ona jest tak nie ufna, ona jest tak jakby zamknięta na to, że Pan Bóg może jej dobrze robić, że Pan Bóg chce jej błogosławić, że zamyka się właśnie w takim udawanym poczuciu tego, że wszystko jest ok. Kochani, to jest takie coś, co się czasem spotyka u ludzi, kiedy jak się zapyta co u ciebie; i oni mówią; - no, wszystko w porządku. I to bardzo często oznacza, jest po prostu całkowity dramat, tyko boją się pokazać, boją się wystawić te swoje rożne trudności, na jakieś kolejne zranienia, na to, że ludzie ich odrzucą itd., itd. Kochani, musimy się nauczyć takiej szczerości względem Boga, i też względem naszych bliskich. Bez szczerości, bez tego, że będziemy ludziom dawać dostęp do siebie, szczególnie tych, którzy kochają nas, [o. Adam] wie, że słabo czasem, ale próbują nas kochać, a tym bardziej, bez takiego dostępu do Pana Boga, no to właśnie, będziemy w takim zamknięciu, i w takim jakimś poczuciu po prostu klęski życiowej trwać i do końca życia czasem. Trzeba się otwierać, trzeba pozawalać, żeby Pan Bóg w to wszystko wkraczał, żeby ludzie też mogli w to wkroczyć. Tak kochani, czasem zostaniemy zranieni, czasem ktoś nas odrzuci, czasem to nasze otwarcie spowoduje jeszcze większy ból, ale to nie jest jakby powód, żeby się zamykać kochani. Otwierajmy się przed Bogiem i przed ludźmi, nie bójmy się jakby pokazywać tego, że jesteśmy słabi, i potrzebujemy pomocy...
Źródło:Langusta na palmie
  • 14,5 MB
  • 10 mar 22 10:04
Moi drodzy, to jest taki rozdział, który [o. Adam] myśli, że po raz kolejny pokazuje, jak bardzo jakby dobry Jest Pan Bóg, jak bardzo On nie zważa na to, czy my jesteśmy Mu wierni czy nie. I oczywiście, nie chodzi o to, że nie zależy Mu na tym. Zobaczmy, On mimo, że ci królowie, no nie są Mu wierni, może tak jak mówi ten fragment, nie aż tak, jak ich rodzice, ale jednak nie są Mu wierni, i jakby, no nie wypadałoby, żeby żadnej pomocy Pan Bóg im udzielał, no bo oni Go w końcu nie chcą. Tylko zwracają się do Niego dlatego, że można powiedzieć, nie widzą wyjścia, jakby szukają ratunku, bo już nie ma u kogo tego ratunku szukać. I mimo wszystko, Pan Bóg zobaczmy, decyduje się im pomóc. To nie tak, że Pan Bóg mówi, ooo, byliście niewierni, jesteś nie niedobrzy, to se stąd idźcie. Kochani, oczywiście, to jest bardzo trudne do myślenia dla Izraela tamtego czasu, bo dla nich, jak się jest niewiernym, to Pan Bóg natychmiast się odwraca, w sensie oni tak myśleli. Ale [o. Adam] ma takie wrażenie, że coraz bardziej się po prostu przebija w Piśmie Świętym to czego potem nas będzie uczył Pan Jezus, że Bóg się od nas po prostu nie odwraca. Ze to nie znaczy oczywiście, że możemy robić co chcemy, jasne, że nie, bo kiedy się na Niego zamykamy, kiedy nie chcemy z Nim być, to po prostu nie pozwalamy Mu działać, ale to nie znaczy, że kiedy my z Nim nie jesteśmy, to On też przestaje z nami być; - nie kochani, Bóg się od nas nigdy nie odwraca...
Źródło:Langusta na palmie
  • 15,8 MB
  • 9 mar 22 5:33
Moi drodzy, [o. Adam] bardzo lubi ten rozdział, jest tu dużo fajnych opowiadań, szczególnie to ostanie z tą łysą pałą. [o. Adam] nie będzie nam tego komentował, bo to już kochani [o. Adam] kiedyś komentował. Jak sobie zajrzymy do Plastra Miodu chyba, tak się [o. Adamowi] wydaje, tam jest komentarz właśnie do tych chłopców i do tych niedźwiedzi, które ich pożarły itd. Natomiast tutaj, [o. Adam] chciałby naszą uwagę zwrócić na jedną rzecz. Zobaczmy, ci ludzie, tych pięćdziesięciu, którzy spotykają Elizeusza, po tym jak Eliasz zostaje wzięty do nieba, nalegają na niego, że chcą tam go szukać. I na początku Elizeusz się nie godzi na to, mówi, że nie, nie ma go co szukać, bo po prostu jego wzięło do nieba, to nie tak, że gdzieś go przeniosło. A oni mówią, że oni muszą. I on w końcu, już jakby nie mogąc się im oprzeć, godzi się na to, żeby poszli. I potem oczywiście oni nikogo nie znajdują, i wracają, a on mówi; - a nie mówiłem?, żebyście nie chodzili?. Kochani, czasem trzeba komuś pozwolić mimo, że wiemy, że droga, którą idzie, że coś czego szuka, no że nie jest tego warte. Trzeba mu pozwolić się rozczarować, trzeba mu pozwolić tam pójść. [o. Adam] wie, że byśmy chcieli nasze dzieci, przyjaciół, bliskich uchronić od takich rzeczy. Czasem trzeba im pozwolić, żeby się rozczarowali, żeby skoro tak bardzo się oparli, i nie jesteśmy w stanie ich powstrzymać przed robieniem czegoś, no trzeba im pozwolić, żeby poszli. I nie po to, żeby oczywiście potem mówić; - widzisz, jaki byłem mądry, a ty byłeś głupi; - nie, tylko czasem człowiek musi sam przejść pewną drogę, i musi sam zobaczyć, że ona nie ma sensu, nawet gdybyś mu to tłumaczył po prostu tysiąc razy, to on tego nie zrozumie, do puki sam tego nie zobaczy. I kochani, warto się tego z tego fragmentu nauczyć...
Źródło:Langusta na palmie
  • 13,6 MB
  • 8 mar 22 10:04
Kochani, rozpoczynamy drugą Księgę Królewską, aczkolwiek widzimy, to jest po porostu takie bezpośrednie przejście z tej pierwszej Księgi, one są po prostu podzielone na dwie. Ale mamy tu dalszą historię Eliasza i Królów, którzy byli w trakcie, kiedy Eliasz działał ze swoją misją prorocką. Kochani, [o. Adam] jeden szczegół taki chciałby wyciągnąć z tego. Zobaczmy, mamy te takie piękne opowieści tak, o tym Eliaszu, który siedzi na górze, podchodzą tam oddziały, ogień spada z nieba na nich, i w końcu ten trzeci, można powiedzieć idzie po rozum do głowy, i podchodzi nie butny, nie z rozkazami, nie z mówieniem co ma być, jak ma być, tylko prosi go; - ulituj się nade mną. Pewnie oczywiście domyślamy się, że no, gdyby on był pierwszy to może postępowałby tak samo jak tamci poprzedni, ale w związku z tym, że już widział, co się z tamtymi stało, no to zrozumiał, że nie ma szans inaczej. Ale okazało się, że właśnie ta pokora, to uniżenie, ten moment nie górowania nad kimś, to mu dało szansę, że przeżył. Kochani, zawsze, kiedy jesteśmy z drugim człowiekiem i próbujemy coś siłą wymusić, próbujemy nad nim górować, próbujemy zyskać nad nim władzę, kochani, nic z tego nie będzie. Tylko pokorą, tylko takim podejściem, które oczywiście nie jest żadnym poniżaniem siebie, ale które jest jakby nie przyjmowaniem pozycji nad kimś. Tylko to może sprawić, że rzeczywiście jest opcja, jest szansa na to, że będziemy usłyszani, zauważeni, wysłuchani...
Źródło:Langusta na palmie
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    1
  • pliki muzyczne
    26

27 plików
484,43 MB




Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 25.06.2024 05:12

zgłoś do usunięcia
Dziękuję za piękne przesłanie w obrazie wizualnym i pisanym Pokój i Dobro
Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 29.06.2024 10:46

zgłoś do usunięcia
Dziękuję pięknie za wyjątkowe duchowe przesłanie Pokój i Dobro
Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 1.07.2024 21:21

zgłoś do usunięcia
Piękne Słowa Życia Pokój i Dobro
Globtrotter81

Globtrotter81 napisano 8.07.2024 21:51

zgłoś do usunięcia
Dziękuję za wyjątkowe Słowa pouczenia duchowego Pokój i Dobro

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności