-
16562 -
3945 -
603 -
721
22137 plików
2806,27 GB
KTO:
prozaik
NARODOWOŚĆ:
francuska
URODZONY:
10 października 1913, Tanariva (Madagaskar)
DZIEŁA:
"Szuler" (1941) - powieść
"Trudne sytuacje" (1947) - autobiografia
"Guliwer" (1952) - powieść
"Święto wiosny" (1954) - powieść
"Wiatr albo próba rekonstrukcji ołtarza barokowego" (1957) - powieść
"Trawa" (1958) - powieść
"Droga przez Flandrię" (1961) - powieść
"Pałac" (1962) - powieść
"Historia° (1967) - powieść
"Bitwa nad Farsalą" (1969) - powieść
"Ślepy Orion" (1970) - powieść
"Ciała - przewodniki" (1971) - powieść
"Tryptyk" (1973) - powieść
"Nauka o rzeczach" (1975) - powieść
"Georgiki" (1981) - powieść
"Warkocz Bereniki" (1983) - powieść
"Akacja" (1987) - powieść
"Zaproszenie" (1987) - mikropowieść
Z UZASADNIENIA NAGRODY:
Otrzymał ją za "połączenie w swej twórczości porządków: poetyckiego i malarskiego", a także za "głębokie zrozumienie roli czasów w przedstawieniu człowieka".
FAKTY Z ŻYCIORYSU:
Claude Simon urodził się w 1913 r. na Madagaskarze, gdzie jego ojciec służył we francuskiej armii kolonialnej. Dzieciństwo spędził w Pirenejach, a lata młodzieńcze w Paryżu, gdzie studiował malarstwo i namiętnie grał w rugby. Rodziców stracił bardzo wcześnie: ojciec zginął w 1914 r. na froncie, matka umarła, kiedy Claude miał jedenaście Iat. W 1936 r. Simon wyruszył ochotniczo na wojnę do Hiszpanii, skąd jednak szybko powrócił, gdy rozczarował się do republikanów. Podczas II wojny światowej służył w 31. pułku dragonów i podczas bitwy nad Mozą w Belgii, cudem tylko uniknął śmierci. Wzięty do niewoli, trafił do hitlerowskiego stalagu, skąd wkrótce uciekł i uczestniczył w Ruchu Oporu. Po wojnie osiadł w Paryżu.
Swoją pierwszą powieść pt. "Szuler" Simon napisał w 1941 r., a wydał w 1945. Dwa lata później opublikował autobiografię "Trudne sytuacje", po której ukazały się kolejne jego powieści: "Guliwer" (1952), "Święto wiosny" (1954), "Wiatr albo próba rekonstrukcji ołtarza barokowego" (1957), "Trawa" (1958). W utworach tych, pisanych pod wpływem Faulknera, Prousta i Conrada centralnym motywem są zjawiska ze sfery czasowej, a zwłaszcza - historia. "Trawę" opatrzył Simon mottem z Borysa Pasternaka: "Nikt nie tworzy historii, nie widać jej, tak jak nie widać, że trawa rośnie". Pod koniec lat 50-tych związał się z wydawnictwem Minuit, kierowanym przez Jerome'a Lindona oraz zbliżył się do pisarzy francuskich z kręgu tzw. "nouveau roman" ("nowej powieści"), m.in. do Alaina Robbe-Grillet, Michela Butora czy Nathalie Sarraute. Dzięki eksperymentom literackim zaliczony został w poczet tej grupy, ale jak podkreślają niektórzy krytycy, różnił się od nich znacznie stosunkiem do tych eksperymentów, które nie były dla niego celem samym w sobie, lecz służyły raczej ukazaniu człowieka na tle historii. Podobnie jak pisarze "nouveau roman", Simon zerwał drastycznie z uprawianą dotychczas przez siebie tradycyjną sztuką realistycznego i psychologicznego powieściopisarstwa, negując poprzez destrukcję fabuły i nieczytelność postaci przejrzystość przedstawianego swiata.
W 1961 r. opublikował powieść pt. "Droga przez Flandrię", w której stworzył obraz "czasu historycznego" przez nałożenie na siebie dwóch warstw narracji: obiektywnej - opisującej odwrót wojsk francuskich podczas II wojny swiatowej, i subiektywnej - dokonując przywołania dalekiej przeszłości z perspektywy jednego z bohaterów. Podobną metodą Simon posłużył się w następnej powieści "Pałac" (1962), wykorzystującej jego przeżycia z wojny domowej w Hiszpanii. Kolejna powieść - "Historia" (1967) - otrzymała nagrodę Medicis, natomiast "Bitwa nad Farsalą" (1969) wywołała gwałtowną reakcję części krytyki. Jean Ricardou stwierdził, że powieść należy czytać anagramatycznie (jako "bitwę zdań"). Sam Simon tak przedstawiał swoje artystyczne credo: "Piszę moje książki tak, jak maluje się obraz. Każdy obraz jest przede wrszystkim kompozycją". Malarstwu poświęcił kolejną książkę "Ślepy Orion" (1970), której tytuł zaczerpnął z głośnego płótna Poussina. Podczas konferencji w Cerisy-La-Salle w 1971 r., poświęconej "nouveau roman", powiedział m.in.: "Dlaczego nie mielibyśmy odbierać współczesnej powieści tak, jak współczesnego malarstwa, to znaczy nie szukać w niej niczego więcej, prócz tego, co proponuje. Oczywiście wymaga to zmiany sposobu czytania". Do nowego sposobu czytania zapraszał Simon w swoich kolejnych utworach, takich jak: "Ciała - przewodniki" (1971), "Tryptyk" (1973), "Nauka o rzeczach" (1975), "Georgiki" (1981), czy "Warkocz Bereniki" (1983), który po raz pierwszy ukazał się w 1966 r. z ilustracjami Jeana Miró. Eksperymentalna proza Simona, na określenie której krytycy używają najczęściej przymiotników "amorficzna, plazmowata, magmowata", jest bardzo trudna i wymaga kilkukrotnego czytania, jeżeli pragnie się uchwycić wszystkie sensy misternie utkanej akcji. Potencjalnych czytelników odstraszają: naruszanie składni oraz długość i wielopiętrowość frazy, które powodują, że jedno zdanie potrafi ciągnąć się po kilka stron, a do przerwanej w połowie myśli pisarz powrócić może nagle po kilkuset słowach, na dodatek nieustanne dygresje w dygresjach powodują wprowadzanie coraz to nowych rodzajów nawiasów, mających objaśnić stosunek nadrzędności i podrzędności poszczególnych części zdania. Kiedy zarzucano Simonowi sztuczność, odpowiadał, że to właśnie jego język jest naturalny, gdyż stanowi powrót do mowy przedgramatycznej, która dziwna wydaje nam się tylko dlatego, że jesteśmy wykształceni (czyli nienaturalni).
W 1985 r. Claude Simon wyróżniony został literacką Nagrodą Nobla za "połączenie w swej twórczości porządków: poetyckiego i malarskiego", a także za "głębokie zrozumienie roli czasów w przedstawieniu człowieka". Decyzja ta spotkała się z zaskoczeniem nie tylko na świecie, ale i w samej Francji, gdzie pisarz był nie tyle nieznany, co raczej nieczytany. Wyróżnienie zdziwiło nawet fachowców, którzy podkreślali stopień trudności jego pisarstwa i wyraźne wygasanie tendencji neoawangardowych w literaturze europejskiej. Na łamach "L'Express" (tygodnika, który w 1961 r. wyróżnił swoją nagrodą "Drogę przez Flandrię") Angelo Rinaldi pisał: "Z jakiejkolwiek strony spojrzeć na tę sprawę, Claude Simon jest epigonem prądu literackiego, który niegdyś usiłował zastąpić sztukę teorią (...) W jego osobie uhonorowana została wyłącznie czysto dekoracyjna forma bez żadnej zawartości, jeśli nie liczyć trudu, jakiego dołożył autor, aby zagłębić tę niezgłębioną próżnię, która mimo jego wysiłków nigdy nie zabrzmi inaczej jak głucho". Tymczasem Jacques Henric, pisząc o obojętności jaką u czytających Francuzów budzi twórczość Simona, zauważył: "Dla pisarza mojego pokolenia smutek epoki polega na tym, że niewielu poprzedników podziwiać możemy bez żadnych zastrzeżeń. Podziwiać za twórczość, lecz również za postawę artysty. Claude Simon należy do tych nielicznych. Posiada takie cechy jak: dyskrecja, powściągliwość, samotność, niepoddawanie się modom i propagandzie; krótko mówiąc jest on wcieleniem tego, czym jest dla mnie to ginące być może dzisiaj zjawisko: literatura". Podczas noblowskiego odczytu Claude Simon powiedział m.in.: "Powieść jest jak muzyka - to nie pomnażanie tematów, a wyrażanie harmonii". W 1987 r. pisarz opublikował powieść "Akacja" oraz - po wizycie w ZSRR na zaproszenie Michaiła Gorbaczowa - mikropowieść "Zaproszenie", gdzie w swej tradycyjnie zagęszczonej prozie obnażał fasadowość pierestrojki.
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB