-
24 -
4786 -
1 -
59
5082 plików
1411,98 GB
Trzydziestoletni Daikichi Kawachi nigdy nie przypuszczał, że rodzinne spotkanie na pogrzebie dziadka odmieni jego życie. Jak się okazuje, starszy pan pozostawił po sobie niezwykły „spadek”, sześcioletnią nieślubną córkę, imieniem Rin. Zszokowana rodzina nie bardzo wie, co z tym fantem począć, zwłaszcza że o matce dziewczynki nic nie wiadomo. Tknięty nagłym poczuciem obowiązku i zniesmaczony zachowaniem bliskich Daikichi postanawia zaopiekować się dzieckiem. Szybko jednak odkrywa, że dobre chęci to za mało, żeby samotnie wychowywać pociechę…To było po prostu urocze, z każdego kadru Usagi Drop dosłownie wylewa się ciepło i słodycz. Chociaż mamy do czynienia z prostymi okruchami życia w najczystszej postaci, seria w żadnym momencie nie nudzi i nie dłuży się. Widz łapczywie pochłania kolejne odcinki, by nagle stwierdzić, że to już niestety koniec. Historia zwyczajnego pracownika biurowego, który przez niezbyt przemyślaną, chociaż słuszną decyzję, musi w ekspresowym tempie przewartościować całe swoje życie, chwyta za serce i nie puszcza do ostatnich minut. Przez jedenaście odcinków obserwujemy, jak Daikichi uczy się być ojcem, a mała Rin powoli otwiera się na świat i poznaje różne jego odcienie oraz niuanse. Opowieść jest w miarę realistyczna, bohater doświadcza wydarzeń, które często przytrafiają się rodzicom w rzeczywistości, zwłaszcza samotnym. Musi podjąć decyzję w sprawie pracy, ponieważ nie jest w stanie poświęcić jej tyle czasu, co kiedyś. Do tego dochodzi kwestia przedszkola i w ogóle wychowania sześcioletniej dziewczynki. Kawachi szybko zdaje sobie sprawę, że czasy całodniowych posiedzeń w biurze, a potem wypadów z kolegami na piwo do baru, bezpowrotnie minęły. Z czasem poznaje nowych ludzi, rodziców, w podobnym lub zupełnie innym położeniu, zaczyna obracać się w nowym towarzystwie, a jego głowę zaprzątają nowe problemy. Także rodzina mężczyzny powoli zaczyna przyzwyczajać się do Rin i początkowa niechęć zamienia się w szczere uwielbienie. Mimo to normalnie nie jest to sytuacja, której byśmy komuś zazdrościli. Tymczasem podczas seansu człowiek zaczyna się łapać na tym, że samotne wychowywanie dziecka to w sumie fajna sprawa...Przede wszystkim jest to zasługa Rin. Oto dziecko‑ideał: inteligentna, słodka, ładna, zdolna i pełna energii. Każdy marzy, aby mieć taką córkę. Zresztą nawet jej kolega z przedszkola, Kouki, chłopiec hiperaktywny, uparty i często pakujący się w kłopoty, został pokazany jako sympatyczne dziecko. Reszta bohaterów również daje się lubić. Na uwagę zasługuje mama Koukiego, która podobnie jak Daikichi, samotnie wychowuje syna. To kobieta zaradna, silna, a także pełna empatii. Wydaje mi się, że nie będzie nadinterpretacją, jeżeli napiszę, iż scenarzyści robią wszystko, aby widzowie uznali tę dwójkę za potencjalną parę. Szkoda tylko, iż na podtekstach się kończy, ponieważ nie mam najmniejszych wątpliwości, że byłoby z nich wspaniałe małżeństwo. Niestety tutaj przeszkodą jest mangowy pierwowzór, który kontynuuje historię, choć niekoniecznie w takim kierunku, w jakim bym chciała. Wracając jednak jeszcze na chwilę do postaci, warto też wspomnieć o rodzicach Daikichiego. Początkowo niechętni i zaskoczeni pomysłem syna (chociaż wcale im się nie dziwię), jednak zakochują się w Rin i zaczynają ją traktować jak wnuczkę (pomijam fakt, że zgodnie z genealogią rodu, dziewczynka jest siostrą mamy swojego opiekuna i tym samym jego ciocią). Brak tutaj jednoznacznie negatywnych postaci, nawet matka dziewczynki, osoba skrajnie ekscentryczna, której motywacja, przynajmniej dla mnie, jest zupełnie niezrozumiała, nie wydaje się jednak zła, najwyżej irytująca. Ale cóż, mówimy o okruchach życia, tego typu podziały raczej nie pasują do gatunku.
Rok: 2011
Odcinki: 11
Gatunki: Dramat, Komedia, Okruchy życia
Widownia: Josei; Postaci: Dzieci, Pracownicy biurowi, Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Realizm
- sortuj według:
-
0 -
0 -
11 -
0
11 plików
2,86 GB