-
24 -
4786 -
1 -
59
5082 plików
1411,98 GB
W alternatywnym świecie – świecie, w którym ludzie mieszkają w małych zbiorowiskach ulokowanych pod ziemią, żyje sobie pewien niepozorny chłopiec. Jego jedynym zajęciem, zajmującym mu całe dnie, a nawet noce, jest wiercenie dziur w glebie dookoła wioski. Czynność ta ma na celu powiększenie terenu mieszkalnego maleńkiej społeczności. Sam chłopiec widzi w tym jednak również szansę na znalezienie skarbu. Jego świder oraz małe, przypominające kreta (lub świnię, skoro nazywa się Boota) stworzenie są jego jedynymi przyjaciółmi… A nie, ma jeszcze jednego. Jest nim Kamina. Niezwykle charyzmatyczny, emanujący siłą i swoją obecnością ożywiający wszystko wkoło. Całkowite przeciwieństwo małego, cichego i strachliwego Simona. Jego pojawienie się powoduje różnego rodzaju kłopoty, zwykle ściśle powiązane z tym, że on i naczelnik wioski żywiołowo się nienawidzą, a Kamina robi dokładnie to, czego przywódca zakazuje. Czyli próbuje wydostać się na wsadzoną między bajki powierzchnię. W jaki sposób tak różne osoby jak Simon i Kamina mogą się przyjaźnić? Otóż i jeden i drugi miewają czasami chwile zwątpienia (ten drugi wszakże nigdy po sobie tego nie okazuje). Gdy taki krytyczny czas nadejdzie, tylko ten drugi może sprawić, że zwątpienie zniknie, a problem zostanie rozwiązany. Innymi słowy, idealnie się dopełniają i stanowią duet, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Simon jest napędzany siłą jaką daje mu Kamina, Kamina może polegać na Simonie (po tym, jak sam go zmotywuje).Pewnego razu, podczas codziennego kopania, Simon znajduje w ziemi dziwny świecący przedmiot w kształcie małego świdra. Przedmiot ten, jak później się okazuje, jest kluczem do uruchomienia zagrzebanego pod ziemią nietypowego, bo składającego się tylko z „twarzy” mecha. Gdy Simon chce pokazać znalezisko przyjacielowi, zdarza się rzecz nieprzewidziana – sklepienie pęka, a przez powstałą dziurę wpada coś, co nieuświadomieni ludzie mogą nazwać tylko i wyłącznie potworem. Oczywiście Kamina nie byłby sobą gdyby nie wykorzystał takiej sytuacji i ze wszystkim co przy sobie w tamtej chwili posiadał nie rzucił monstrum wyzwania. Nie wiadomo, jak tragicznie by się to skończyło, gdyby nie pojawienie się nieznajomej dziewczyny z bronią o gabarytach odwrotnie proporcjonalnych do niej samej. Tego, jakiej „broni” użyją ostatecznie, aby uratować wioskę, można było się domyślić już wcześniej, nie przeszkadza to jednak poczuć się mile zaskoczonym dość nietypową walką. Tak zaczyna się historia, która z małej wioski przeniesie się na tereny o wiele rozleglejsze i stanie Historią, pamiętaną jeszcze bardzo długo. Odpowiedzi na pytania, czym dokładnie są te olbrzymie maszyny, zwane tutaj Gunmenami, w jakim celu powstały, a także kto i dlaczego nim kieruje, poznamy w miarę rozwoju akcji.Motywem przewodnim serii, stanowiącym siłę sprawczą działań bohaterów, jest ewolucja, ciągłe poruszanie się naprzód, pokonywanie przeciwności, przebijanie (przewiercanie) się do przodu. Z czasem wątek ten urasta do niebagatelnych rozmiarów i staje się praktycznie osią fabuły. Jako że występuje od samego początku, niejako staje się też czynnikiem, który nadaje całości spójność. Fabuła, jak się okazuje, po każdym punkcie kulminacyjnym trzyma jeszcze asa w rękawie. No, może as to przesada, dobrze jednak obrazuje to, co chcę przekazać. Po pokonaniu jednego wroga pojawia się następny, ale różnica między Gurren Lagann a innym anime z tego typu konstrukcją fabuły jest zasadnicza. Tutaj wydarzenia dopełniają się, nie rażąc typowym dla takich produkcji „przechodzeniem na wyższy poziom” czy to jeśli chodzi o wroga, czy o samych bohaterów. Drażniła mnie jedynie końcówka, w której sytuacje i dialogi zaczynają w irytujący sposób robić się schematyczne. Ostatni odcinek jest już kwintesencją tego, co lata anime nagromadziły w seriach shounen.
Rok: 2007
Odcinki: 27
Gatunki: Komedia, Przygodowe, Science-fiction
Widownia: Shounen; Miejsce: Świat alternatywny; Inne: Mechy
- sortuj według:
-
0 -
0 -
27 -
0
27 plików
7,91 GB