-
24 -
4786 -
1 -
59
5082 plików
1411,98 GB
W odległej przyszłości świat spotkała apokalipsa. A przynajmniej tego można domyślić się, patrząc na świat otaczający bohaterów Koukaku no Regios, bo już żadnych wyjaśnień odnośnie przyczyn tego stanu nie uświadczymy. Pośród bezkresnych pustkowi ludzie żyją w mobilnych miastach zwanych Regios, funkcjonujących dzięki ogromnej mocy „elektronowych wróżek” (coś dla miłośników wróżkowego pyłu). Poza nimi nie sposób znaleźć wody czy powietrza umożliwiających istnienie życia. Na dodatek tereny zewnętrzne opanowane są przez istoty nazywane Plugawymi Potworami. Nazwa, choć niewyszukana, całkiem dobrze oddaje wygląd i charakter owych istot. Ludzie walczą z paskudnym przeciwnikiem energią kei, którą kontrolować mogą szkoleni żołnierze, a także specjalną bronią stworzoną dla osób posługujących się kei, DITE. Historia zaczyna się od przybycia do Akademickiego Miasta Zuellni nowych studentów, pośród których znalazł się Layfon Alseif. Nie chce on zostać żołnierzem, a po prostu wykształcić się w cywilnym zawodzie w Zuellni. Jednak pomimo to dysponuje przeogromną mocą kei i od razu przykuwa uwagę Kariana Lossa, przywódcy miasta. W wyniku jego intrygi chłopak trafia do 17 Plutonu, znajdującego się pod komendą Niny Antalk.Cechą charakterystyczną pokazanego świata przedstawionego jest enigmatyczność. I to totalna. Jaka katastrofa spotkała świat? Nie wiemy. Skąd wzięły się potwory? Nie wiemy, choć niektóre postaci zdają się wiedzieć. Wiedzą tą jednak z widzem się nie dzielą. Czym są elektronowe wróżki, skąd pochodzi ich siła i dlaczego wyglądają jak maskotki? Nie wiemy. Nie wiemy też, po co ludzie zbudowali miasta kierowane przez wróżki i całkowicie im podległe, nie dając sobie jednocześnie żadnej kontroli nad owymi wróżkami. Wiemy za to, skąd wróżki się biorą – ze specjalnego drzewa. Zaiste, rozjaśnia nam to wielce obraz sytuacji. Nie mamy pojęcia też, kto i w jakim celu stworzył reguły rządzące Regiosami. Gdy dwa miasta spotkają się pośród pustkowi, dochodzi do pojedynku między ich mieszkańcami, a zwycięzca zdobywa cenne dla miasta materiały. Skąd tak interesująca kultura się wzięła, dlaczego wszyscy wbrew logice i pomimo braku widocznego przymusu podporządkowują się temu, nie wiemy. Podobnie jak tego, kto i w jakim celu w skrajnie zdewastowanym świecie wymyślił dla miast specjalizacje, takie jak choćby Miasto Akademickie. Skoro ludzkość może sobie pozwolić na wykorzystanie całego miasta jako swoistej uczelni, to widać nie jest z nią tak źle, jak sugerować mogłyby pokazane warunki. To jedynie wierzchołek góry lodowej, zahaczam tylko kwestie ogólne. Gdybym miał wejść w detale, to zaprawdę, byłaby to wyjątkowo długa recenzja.No, znęcania się nad światem starczy. To w końcu tylko anime, a na dodatek shounen, na palcach policzyć mogę znane mi serie tego typu, które unikają podobnych błędów. Choć nie da się ukryć, że tu wyjątkowo rzucają się one w oczy. W akcji uczestniczy bardzo szeroki wachlarz postaci. Kluczowymi bohaterami są członkowie 17 Plutonu. Poza Niną i Layfonem w jego skład wchodzi Sharnid Elipton, świetny snajper i niepoprawny podrywacz, Harley Sutton, sympatyczny i spokojny mechanik, a także Felli Loss, młodsza siostra przywódcy miasta, posiadająca zdolności psychokinetyczne. Istotną postacią jest też Leerin Marfes, Przyjaciółka z DzieciństwaTM Layfona. Do tego dochodzi imponująca liczba postaci drugoplanowych, często ważnych dla fabuły. Wymienić wszystkich nie sposób.Postaci mają lepsze i gorsze chwile. Layfon to niestety jedna z tych gorszych chwil. Potężny bohater, który bierze wszystko na siebie i stara się chronić wszystkich naokoło. Czyli „znowu to samo”. Twórcy co prawda starają się go ubarwić, ale efekty tego są dość nijakie. No i oczywiście dostać on musiał Tragiczną PrzeszłośćTM, co na dodatek podkreślane i wywlekane jest od samego początku. Wokół niego gromadzi się szybko pokaźny harem, godny komedii romantycznej. Wyróżnić z niego mogę Felli, którą szybko polubiłem. Inna rzecz, że sympatię tę budzi dzięki motywom komediowym jej poświęconym, a nie dzięki swojemu charakterowi, tudzież innym zaletom. Na nerwy za to działała mi Nina, która wiecznie raczy nas swoją filozofią życiową z cyklu „chcę być silna”. Mimo to oceniając postaci daję im niewielkiego plusa. Jeśli pominąć liczne przebłyski melodramatyzmu, bohaterowie zachowują się dość rozsądnie i sporo z nich przypadło mi do gustu.Historia wypada podobnie jak świat. Otwarto ogromną liczbę wątków i tylko niektóre z nich zamknięto. Większość pozostaje bez wyjaśnień, wyraźnie jest to dopiero początek. Dlatego trudno mi wypowiadać się na temat fabuły, tak naprawdę ciągle może z tego wyjść zarówno coś ciekawego, jak i dno, zależnie od tego, jak rozwinie się to dalej. A na odpowiedź na to pytanie poczekać musimy do wyjścia drugiej serii. Kontaktu z light novel, na podstawie której seria powstała, nie miałem niestety, może to dałoby spójniejszy obraz całości. Tak czy inaczej, oglądać będziemy, jak Layfon stopniowo zgrywa się z zespołem, do którego został przydzielony, oraz najróżniejsze przygody tego zespołu. Proporcjonalnie mniej więcej po równo podzielono czas przeznaczony na wątek główny i wątki poboczne. Będziemy więc mieli zarówno sporo odcinków luźniejszych, nieraz nawet komediowych, jak i tych poważnych. W żadnym odcinku tak czy inaczej nie zabraknie akcji, a nasi bohaterowie przyjęli za punkt honoru cenić efektowność walk ponad efektywność. Jako że pomimo to uniknięto motywów drażniących moje poczucie logiki, walki są jedną z większych zalet serii. No, może ten Layfon surfujący na DITE‑cie był lekko irytujący, ale to pojedynczy przypadek.
Rok: 2009
Odcinki: 24
Gatunki: Przygodowe, Science-fiction, Wojskowe/Wojenne
Widownia: Shounen; Pierwowzór: Powieść/opowiadanie; Czas: Przyszłość (postapokaliptyczna); Inne: Harem, Supermoce
- sortuj według:
-
0 -
0 -
24 -
0
24 plików
5,49 GB