-
24 -
4812 -
1 -
59
5108 plików
1419,13 GB
Niektóre serie zawodzą nasze oczekiwania, inne, mimo nieciekawego startu, z czasem wychodzą na prostą i z odcinka na odcinek zyskują w naszych oczach. Są też takie, które ostateczne okazują się czymś zupełnie innym, niż wydawałoby się na pierwszy rzut oka – i właśnie tego rodzaju niespodzianką był dla mnie Star Driver: Kagayaki no Takuto. Po pierwszym odcinku swoje wrażenia podsumowałem mniej więcej tak: nie mam pojęcia, o co chodzi, ale i tak jest fajnie! Są mechy, są wybuchy, jest okazjonalna goła babka i na deser główny bohater, który transformuje się niczym rasowa mahou shoujo, wykrzykując przy tym: „Galaktyczny Piękniś olśniewa na scenie!”... Czy coś w ten deseń. Słowem – absurd, głupawka i zadatki na typowe guilty pleasure. Moja opinia zmieniła się zupełnie już po kilku kolejnych odcinkach, do tego stopnia, że zacząłem Star Drivera uznawać za jeden z najciekawszych tytułów sezonu… Na razie zostańmy jednak przy pierwszych odcinkach i zawiązaniu akcji.Wspomniany na wstępie Galaktyczny Piękniś to Takuto Tsunashi, nastoletni rudzielec, który pewnej nocy zostaje wyrzucony przez fale na plażę pewnej japońskiej wyspy. Trafia tam nieprzypadkowo – jak się okazuje, właśnie na tej wyspie spodziewa się odnaleźć zaginionego przed laty ojca. Miejsce to skrywa zresztą znacznie więcej tajemnic, a największą z nich mamy okazję poznać już w pierwszym odcinku: organizacja zwana Kiraboshi pracuje w podziemiach nad ujarzmieniem mocy cybody, uwięzionych w swego rodzaju innym wymiarze maszyn o niezwykłej mocy. Aby tego dokonać, członkowie Kiraboshi muszą przełamać pieczęcie czterech kapłanek wyspy – i tu pojawiają się problemy, bo to właśnie jedna z nich, Wako, znajduje Takuto tamtej nocy na plaży. I oczywiście wpada mu w oko. Takuto staje więc do szlachetnej walki z sekretną, pragnącą władzy nad światem organizacją, mając do dyspozycji wyłącznie lśniącego mecha, dobrą wolę scenarzysty oraz liczne deus ex machina... Brzmi okropnie, prawda? Na szczęście fabuła szybko okazuje się nieco sensowniejsza i znacznie bardziej wciągająca, niż wynikałoby z tego pobieżnego opisu.Pod wieloma względami historia przedstawiona w Star Driverze wzbudza skojarzenia z innym dziełem, pod którym podpisuje się scenarzysta Youji Enokido – Shoujo Kakumei Utena. Podobnie jak w Utenie, wątek tajnej organizacji przeplata się ze szkolnym życiem bohaterów, przy czym to drugie ma dość istotny wpływ na pierwsze – okazuje się bowiem, że większość członków Kiraboshi to uczniowie liceum, do którego zaczyna uczęszczać Takuto. Emocje i relacje bohaterów z realnego świata przekładają się na to, co dzieje się w alternatywnej rzeczywistości zero jikan, tutejszym odpowiedniku areny, na którym pojedynki szermiercze zastąpiono efektownymi walkami mechów. Niestety, podobnie jak w Utenie wygląda też konstrukcja fabuły – na początek trochę szkoły, potem obowiązkowy pojedynek i tak w każdym odcinku, z nielicznymi wyjątkami – co dla wielu widzów może być zwyczajnie męczące. Oglądając Star Drivera w okresie emisji w japońskiej telewizji, czyli z tygodniowymi przerwami między odcinkami, nie czuło się tego tak bardzo, jednak ci, którzy mają zabrać się za serię teraz, zwłaszcza jeśli mają w zwyczaju „maratonować” anime, niech czują się ostrzeżeni. Na szczęście taka konstrukcja ma też swoje plusy, bo twórcy potrafią wykorzystać powtarzalne motywy w naprawdę ciekawy, kreatywny sposób – absolutne mistrzostwo to przewijająca się w pierwszych odcinkach opowieść „dziewczyny‑ryby”, baśń, która wydaje się w jakiś sposób powiązana z fabułą całej serii, ale czy chodzi o zapowiedź przyszłych wydarzeń, czy o przeszłość bohaterów, tego możemy się początkowo tylko domyślać. Z drugiej strony, walki tygodnia z czasem robią się naprawdę nużące, zwłaszcza że praktycznie za każdym razem Takuto zwycięża, głównie dzięki przychylności scenarzysty i skorzystaniu w krytycznym momencie z nowej, nieznanej do tej pory mocy Tauburna – mecha, którego w zero jikan przyzywa mocą Galaktycznego Pięknisia. Autorzy dość wyraźnie pokazują, że nie uważają wątku mechów za kluczowy i oczekują, że widz podejdzie do niego ze sporym dystansem, nie traktując zupełnie dosłownie tego, co dzieje się na ekranie.
Rok: 2011
Odcinki: 2010
Gatunki: Science-fiction
Widownia: Shounen; Postaci: Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Mechy
- sortuj według:
-
0 -
0 -
25 -
0
25 plików
10,5 GB