Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
elusia7
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Kobieta Ela :)

widziany: 5.07.2024 18:42

  • pliki muzyczne
    23167
  • pliki wideo
    4381
  • obrazy
    39112
  • dokumenty
    2418

69837 plików
777,81 GB

Ukryj opis Rozwiń
FolderyFoldery
elusia7
@FOLDERY Twoje
@JASIA, Janinka
@w kalendarzu są takie DNI👨‍👧😚
 
►JAK przetrwac UPAŁY !!!
◄►Alarmowe NUMERY ☏
◄►Dobre rady+kosmetyka 👋
♦ Ciekawostki - Naj 🍭
 
† KOCHANE CHOMICZKI KTÓRE OPUŚCIŁY NAS †
1
Adam Małysz+inni(123)
Boże Narodzenie-kartki , życzenia🎄
 
Bruno Ferrero 🎯 📚
 
Brydż+ 'Barbórka'
Chcesz - to składaj !🔰
CIEKAWE teksty 📜
 
# O ludziach
 
◄▒▒►♚ KRÓLOWA ELŻBIETA II
Aleksander Małachowski
Alicja Majewska
Anegdoty
 
1
2
3
Aniela Róża Godecka
 
A1
Boyle Susan
C.K. Norwid
 
Maria Kalergis
Dustin Hoffman
 
Absolwen t
Maratońc zyk
Edith Piaff
Feliks Leseur
Gosia i Donald Tusk
Hanka Ordonówna
Helen Keller
Jan Himilsbach
Krzysztof Cwynar
Krzysztof Krawczyk
Ks. Tischner
 
Marek Torzewski
 
1=foty
Nick Vujicic
 
NICK_VUJ ICIC
O Irenie Sendlerowej
Pablo Neruda
Philippe Petit
 
1
2
3 Spider Man
Siostra Cristina Scuccia z Włoch
Teddy Pietrzykows ki - bokser+
The Kelly Family
Zbigniew Wodecki
Życie jest piękne
(Nie)święta rodzina
1 Ty +
 
Przepisy na życie
Założ Różaniec na palec
2-od sandro43
3=Picie czy Życie
4=Historia Miłości💕
5= Coś prawdziwego w życiu♥
6=Żebrak miłości 💕
ANTHONY DE MELLO - Przebudzenie
Apoftegmaty
Lekcja życia (mądry kontra głupia)
Nic do zrobienia
Ona i On
Oscar i pani Róża
Piękny ptak
Polska, a Chiny
Powiastki o Panu Bogu 0 R.M.Rilke
 
LINKI ...Rilke
PROBLEMY
Przypadki księdza Grosera
 
Cudze pole
Trufle
Z morałem
CEBULKA
Pieśń Maryi = KantykMagni ficat
cKonferencje duchowe(123)
Dary Ducha Świętego 👼Przypowieści (123)
dr Półtawska+ J.Budziaszek (123)
DZIECI wiedzą lepiej💪🏻 (123)
Dziwny świat kota Filemona
Edukacja i samodoskonalenie (123)
Egzaminy + nauka👉
 
Europa i dalej🗼 ---►
 
Ewa Chodakowska H=(wspak)
FOLDERY z pozdro
Galeria - Aforyzy,Sentencje
 
Galeria 🌷☀🍁❄
 
HUMOR...ha, ha😉
 
ILUZJE OPTYCZNE (123)
Imiona kobiece z opisem charakteru 🎍
 
Znaczenie imion
Znaczenie imion(Ż + M)
Kobieta💃ładniejs za od kwiatów🌹
 
Kwiaty💐(motywy kwiat.)🌸
 
Mądre zasady - słowa👍
Mariolka w SPA (123)
MIŁOŚĆ i przyjaźń💖(123)
Obrazki, gify 🦋
 
Pamiętnik męża 😉
POEZJA 📖(123)
Polskie piękne piosenki=stare UNIKATY ♪♫💝🎼
Pozdrowienia@👋
 
Pro Bono
Przepisy kulinarne🍬
PRZYRODA 🍀
 
Ramki 🖼
 
Reinkarnacja 🐾
 
1
RELIGIA💆
 
S
Świad=konf MP3+ LUDZIE
 
Świadectwo Glori Paolo
Świadectwo Piekło istnieje naprawdę
 
1=Bill Wiese
SZTUKA
 
TABELE ROZMIARÓW
TERCET-firma 🚩
 
WARASY
UKRAINA
 
Uwaga na złodziei Chomika+oszustów 🚩
VIDEO różne 🎥 📢+mp3
W świecie nauki 🗼
 
W świecie wojskowości+ historii 🏰
 
WIĄZANIE KRAWATA
Wieliczka-Kopalni a Soli
Wielkanoc 🐇🐥🐓🐣🎶
 
Wklejanie obrazków do chomikowych rozmów+inne 🎡
 
C
ZNAKI graficzne
WSZYSTKO O DLUGOWIECZNOŚCI
zachomikowane
zachomikowane 🔐
ZDROWIE 📥-(zdrowie)
Z-Pozdro 👱🙎
Tadeusz Dionizy Pietrzykowski ps. „Teddy” (ur. 8 kwietnia 1917 w Warszawie, zm. 17 kwietnia 1991 w Bielsku-Białej) – polski pięściarz, trener, nauczyciel wychowania fizycznego, żołnierz Wojska Polskiego, jeden z pierwszych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz (nr obozowy 77). Po wojnie świadek w procesie Rudolfa Hössa.
Wychował się w rodzinie inteligenckiej. Matka Sylwina Bieńkowska po ukończeniu Seminarium Nauczycielskiego hrabianki Cecylii Plater-Zyberkówny uczyła w jednej ze szkół podstawowych w Warszawie. Jego ojciec, również Tadeusz, po skończeniu wydziału Budowy Dróg i Mostów na Politechnice Warszawskiej pracował jako projektant i inspektor nadzoru rozbudowy warszawskiego węzła kolejowego.
Mając 6 lat „Teddy” rozpoczął naukę w Państwowym Gimnazjum im. Stanisława Staszica w Warszawie, a następnie wstąpił do 16 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego. Żeby poprawić warunki materialne rodziny po śmierci ojca, wynajmował się do różnych prac domowych, udzielał korepetycji, uczył jazdy na łyżwach, a dzięki zdolnościom rysunkowym wykonywał rysunki dla studentów Akademii Sztuk Pięknych i studentów architektury. W 1939 uzyskał świadectwo maturalne w trybie eksternistycznym. Karierę bokserską rozpoczął jako gimnazjalista, trenując między innymi pod okiem słynnego Feliksa Stamma w warszawskiej Legii. Był wicemistrzem Polski i mistrzem Warszawy w wadze koguciej.
Po wybuchu II wojny światowej uczestniczył jako podchorąży Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu w obronie Warszawy. Od 8 września walczył w 1. Baterii Obrony Warszawy porucznika Janusza Łonickiego. Po kapitulacji próbował na wiosnę 1940 przedostać się do Francji i wstąpić do formowanego tam wojska polskiego. Aresztowany przez żandarmerię węgierską w pobliżu granicy węgiersko-jugosłowiańskiej został przekazany Niemcom. Przetrzymywany był kolejno w więzieniach w Muszynie, Nowym Sączu oraz Tarnowie, skąd 14 czerwca 1940 trafił z pierwszym transportem więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Do historii przeszedł jako pięściarz toczący pojedynki w obozach koncentracyjnych (Auschwitz-Birkenau, Neuengamme, Bergen-Belsen). Pierwszą walkę w KL Auschwitz stoczył w marcu 1941, wygrywając z niemieckim kapo Walterem Dunningiem, przedwojennym wicemistrzem Niemiec w wadze średniej. W KL Auschwitz Teddy stoczył według różnych szacunków od 40 do 60 walk i przegrał tylko raz z holenderskim mistrzem w wadze średniej Leenem Sandersem. W obozie Tadeusz Pietrzykowski utrzymywał bliski kontakt z rotmistrzem Witoldem Pileckim i został członkiem założonego przez niego Związku Organizacji Wojskowej. Kilkakrotnie spotkał się z ojcem Maksymilianem Kolbe, który zwrócił mu uwagę na potrzebę hamowania emocji i agresji mimo otaczającego zła. W 1943 Tadeusz Pietrzykowski został przeniesiony do obozu koncentracyjnego w Neuengamme. W dniu wyjazdu z KL Auschwitz Dunning wręczył mu dwie pary bokserskich rękawic jako wyraz szacunku. W Neuengamme stoczył około 20 walk bokserskich, między innymi z niemieckim bokserem Schallym Hottenbachem. Wyzwolenia przez żołnierzy brytyjskich doczekał 15 kwietnia 1945 w obozie Bergen-Belsen. Wstąpił do 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, gdzie zajmował się prowadzeniem ćwiczeń sportowych dla żołnierzy, kontynuował też występy na ringu, w 1946 został mistrzem dywizji w swojej kategorii wagowej.
W 1946 powrócił do kraju. Z powodu trwałej utraty zdrowia w obozach koncentracyjnych nie osiągnął już przedwojennego poziomu w pięściarstwie. W 1947 roku był jednym ze świadków w procesie Rudolf Hössa. 1 marca 1951 został nauczycielem w Technikum Przemysłu Poligraficznego oraz w szkole nr 68 w Warszawie. W 1955 został nauczycielem Wychowania Fizycznego w Liceum w Aninie. Uczył także przedmiotu w Hufcu ZHP Wawer. W 1958 wyjechał z Warszawy do Nowego Targu. W latach 1958–1962 był trenerem w klubie KS Gorce. W 1962 przeprowadził się do Bielska-Białej. Pracował tam w Miejskim Komitecie Kultury Fizycznej i Turystyki. Zmarł nagle 17 kwietnia 1991. Został pochowany 22 kwietnia 1991 w Bielsku Białej.
obrazek
https://twojahistoria.pl/2022/05/04/tadeusz-pietrzykowski-bokser-ktory-dawal-nadzieje/
„Teddy”, bokser z obozu
Była niedziela. Tadeusz siedział niedaleko obozowej kuchni, przygotowany do kontroli swojego ubrania i włosów. Nagle usłyszał krzyki. Podbiegł do niego jeden z więźniów i oznajmił, że nowy kapo, Walter Dunning, strasznie bił jednego z osadzonych. Zresztą nie pierwszego. Ów więzień zaproponował „Teddiemu”, by stanął do walki z Niemcem, który przed wojną był mistrzem swojego kraju w boksie.

– Był to blondyn doskonale zbudowany, o potężnej masie mięśni, malutkich oczach i porozbijanych łukach brwiowych. W tym czasie nie było jeszcze w obozie rękawic bokserskich, tylko łapawice. Takież mi podano, więc je założyłem. Wokół słyszałem ostrzeżenia, połączone z gestem pukania się w głowę.

Nie mając nic do stracenia były zawodnik Legii przystał na propozycję. Stawką pojedynku miało być jedzenie. Zarządcy zorganizowali prowizoryczny ring i postawili obu mężczyzn naprzeciw siebie. Walter był dużo większy i tylko głupiec nie widział w nim faworyta. Jednak „Teddy” nie zwracał na to uwagi. Jak sam przyznał, przypomniał sobie swojego wtedy trenera Stamma i jego rady.

Po komendzie ruszył do walki. Ku zdziwieniu wszystkich obecnych przez dwie rundy Polak nie otrzymał ani jednego ciosu, a sam zadał ich kilkanaście. Dunning, wychodząc na trzecie starcie obficie krwawił. To co zobaczyli strażnicy i więźniowie musiało wzbudzić emocje. Ubrani w pasiaki przyjaciele Pietrzykowskiego byli pod wrażeniem umiejętności swojego kompana. Ale i niemieccy stróżowie potrafili docenić jego umiejętności. Sam Dunning w trzeciej rundzie podszedł do Tadeusza i poprosił o przerwanie pojedynku, ponieważ uznał, że trafił na znakomitego przeciwnika. Wynagrodził go jedzeniem i pogratulował. Tak rozpoczęła się obozowa kariera boksera z Warszawy. Bo przecież żądni atrakcji Niemcy musieli wykorzystać fakt, że wśród oświęcimskich aresztantów są dobrzy pięściarze.

Walki zaczęto organizować regularnie i obstawiać zwycięzców. Biznes się rozkręcał, a „Teddy” wiedział, że to jego szansa na przetrwanie. W miarę możliwości dbał więc o siebie, choćby podprowadzając jedzenie, aby ciągle być w formie. Walczył z Polakami. Żydom, którym nie chciał robić krzywdy wręcz podpowiadał, co mają robić w ringu. Gdy dochodziło do walki z Niemcem, ku pokrzepieniu serc współosadzonych, potrafił skutecznie i boleśnie atakować. Tak było w walce z potężnym kapo rzeźni „Fleischrei”. Silny jak tur strażnik został zniesiony z ringu.

Po Auschwitz
Pobyt w Neuengamme również wiązał się z walkami, których Pietrzykowski stoczył około dwudziestu. Tam również wyrobił sobie markę wśród Niemców. Polakom zaś dawał nadzieję i siłę. Zwycięstwami udowadniał, że i on, i jego rodacy nie są „podludźmi”, za których byli uważani. Najgłośniej radość manifestowano po walce z Jimmim Kachta, potężnym, wysokim kapo, który został zniesiony z ringu. „Teddy” trafił go dwukrotnie prawym podbródkowym. Jeśli dodamy do tego fakt, że tego samego dnia więźniowie polskiego pochodzenia pokonali Niemców w meczu piłki nożnej, to śmiało można stwierdzić, że w obozach sport był nośnikiem rzeczy wielkich. Dawał potężną motywację do dalszej walki o przetrwanie. W obozach „Teddy” był swoistym reprezentantem Polski i ucieleśnieniem sportowca, który nigdy się nie poddał. Tak jego pojedynki wspominał Tadeusz Sobolewski:

„Kiedy sam stałem wokół ringu bokserskiego w roku 1942 przed obozową kuchnią i słyszałem okrzyki Polaków-więźniów zagrzewających „Tedd’ego do walki, zrozumiałem, że tu chodzi o coś więcej. Polak jest w ringu, Polak bije niemieckiego kryminalistę, który wczoraj jeszcze bił i mordował naszych kolegów. Ta atmosfera wokół ringu, ten klimat wśród wychudzonych i zabiedzonych polskich więźniów, to była jakby „transfuzja” wiary, bodziec dodający otuchy, że przecież Jeszcze Polska nie zginęła…”

Tuż przed końcem wojny Pietrzykowski trafił jeszcze do KL Bergen-Belsen, gdzie doczekał zakończenia wojny. Przeżył. Podjął pracę nauczyciela w Bielsku-Białej. Doczekał dzieci. Później wnuków. Nie byłoby tego gdyby nie boks, gdyby nie Feliks Stamm i jego wskazówki. Gdyby nie ogromna wola życia. Zmarł długo po ugaszeniu obozowego piekła, 14 kwietnia 1991 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=Lwcxh2ez8Zs
https://www.youtube.com/watch?v=kIjiTpx0VjY
https://www.youtube.com/watch?v=XzhQoVOFRlI
https://noizz.pl/big-stories/kim-byl-tadeusz-teddy-pietrzykowski-bokser-z-auschwitz-bohater-filmu-mistrz/wqcjeb9
https://youtu.be/Yc6xy65wQ6w
Książka „Mistrz”, która ukazuje się równolegle z filmem to osobiste wspomnienia legendarnego boksera z KL Auschwitz zebrane przez jego córkę Eleonorę Szafran.
Przeżył. Nieustannie pytał samego siebie: „Dlaczego ja żyję, choć tylu innych zginęło?”. Zawsze podkreślał, jak wiele zawdzięcza kolegom, których poznał w obozie; opowiadał, jak jeden drugiemu pomagał, jak chronili siebie wzajemnie. Należał do ruchu oporu zorganizowanego w obozie Auschwitz przez rotmistrza Witolda Pileckiego, bardzo blisko z nim współpracował. Niestety, najprawdopodobniej właśnie ta znajomość w dużym stopniu zaważyła na jego powojennych losach, jak również jego niepokorny charakter i chęć życia bez kompromisów. Zmuszony opuścić rodzinną Warszawę oddał się pracy z młodzieżą. Jeszcze w obozie w Neuengamme po jednej z wygranych walk bokserskich przyrzekł sobie:
„Jeżeli przeżyję to piekło, całe swoje życie poświęcę młodzieży. Żeby nie musiała walczyć o życie, żeby nigdy nie była głodna, żeby była zdrowa i silna, żeby mogła ucząc się, uprawiać sport”.

Słowa dotrzymał. Został nauczycielem wychowania fizycznego i trenerem. „Wspaniały wychowawca, przyjaciel, autorytet – nie tylko w dziedzinie sportu” – tak profesora Pietrzykowskiego wspominają do dziś jego dawni uczniowie.
Jedno z jego marzeń
Chętnie opowiadał swoje historie osobom, które zawodowo zajmowały się pisaniem i publikowaniem, jak choćby Józefowi Henowi, autorowi opowiadania „Bokser i śmierć”, według którego powstał potem film słowackiego reżysera Petera Solana. Niestety, pisarz nie wspominał w wywiadach, że opisuje między innymi walki Tadeusza Pietrzykowskiego. W powojennej prasie polskiej sporo ukazało się krótkich i dłuższych publikacji poświęconych Teddy’emu, kilka dłuższych wywiadów. Tata je wszystkie skrupulatnie wycinał i wklejał do prowadzonej przez siebie przez lata kroniki. Dzięki dziennikarzowi i wydawcy Andrzejowi Gowarzewskiemu obszerne opowieści taty ukazały się w 1978 roku w kilku odcinkach w tygodniku „Sportowiec”. Jednak książka z jego wspomnieniami, o której tak marzył, nigdy dotąd nie została opublikowana.
https://scenakultury.pl/777/mistrz-tadeusz-teddy-pietrzykowski-bokser-ktory-bil-nazistow-w-auschwitz/
obrazek
https://youtu.be/VGMNjJS_Ij4
obrazek
Eleonora Szafran, córka Tadeusza Pietrzykowskiego (fot. Archiwum rodzinne Pietrzykowskich, zdjęcia wykorzystanie w książce „MISTRZ, Tadeusz TEDDY Pietrzykowski”, Eleonory Szafran)
Czytaj więcej: https://histmag.org/Tadeusz-Pietrzykowski-sportowiec-z-dusza-artysty-22851
obrazek
Dla swoich wychowanków „Teddy” (stoi na głowie) był wzorem nie tylko w dziedzinie sportu. „Każdy chciał być jak profesor Pietrzykowski”– wspominają.
Tadeusz Pietrzykowski należał do ruchu oporu zorganizowanego w obozie Auschwitz przez rotmistrza Witolda Pileckiego. W książce zaznaczyła Pani, że właśnie ta znajomość mogła zaważyć na powojennej karierze ojca. Czy spotkały go reperkusje?

E.Sz.: Wiem, że musiał opuścić Warszawę. Na pewno był niewygodną osobą, niepoprawną politycznie. To, co zastał po wojnie w Polsce na pewno go zbulwersowało. Nie tak wyobrażał sobie kraj, za który cierpiał. Wszystkie jego ideały w tamtym momencie runęły. Kiedy w 1947 roku aresztowano Witolda Pileckiego, a w 1948 skazano go na śmierć, mój tata razem z kolegami - współwięźniami z obozu - postanowił interweniować u premiera Józefa Cyrankiewicza. Mieli wówczas nadzieję, że Cyrankiewicz, który podobnie jak oni był więźniem obozu Auschwitz, wpłynie na decyzję sądu. Interwencja była bezskuteczna, a Pileckiego rozstrzelano. Na pewno ta znajomość odbiła się na późniejszych wydarzeniach i kolejach losu taty. Wziął udział w procesie rotmistrza, a to co się z nim stało, wstrząsnęło tatą. Dla niego rotmistrz Pilecki, jak zawsze powtarzał, był bohaterem numer jeden.

Tadeusz Pietrzykowski jako niespokojny duch już w nowej, powojennej rzeczywistości nie od razu ułożył sobie życie na nowo. Po dwóch nieudanych małżeństwach, odnalazł spokój u boku Pani mamy, która zakochała się w nim już jako sześciolatka!

E.SZ.: Historię tę poznałam stosunkowo niedawno. Okazało się, że kiedy tata był w Lubece, w tym samym czasie przebywał tam także wujek mamy, brat babci, Kazimierz Kolber, który miał powiązania z budową broni V1, V2. Znajdowali się w tym samym obozie przejściowym. Poznali się już po wyzwoleniu w 1945 roku. Kiedy wujek wrócił do Polski, przyjechał do Bielska, do mojej babci i opowiedział, co przeżył. Wujek pokazywał jej zdjęcia, które przedstawiały uśmiechniętego, młodego człowieka. Znajdował się na nich też podpis Teddy’77. Wuj miał jeszcze inne jego zdjęcia m.in. takie, na którym Tadeusz był w mundurze Maczka. Mamy je do dzisiejszego dnia. Kiedy moja mama zobaczyła te fotografie, powiedziała, że to będzie jej mąż. Miała wtedy zaledwie 6 lat, a on – 29!

To nie wszystko, ponieważ Tadeusz miał wtedy nie tylko żonę i syna, ale i całe rodzinne życie. Moja mama nie chciała o nim zapomnieć, dlatego też wujek Kazimierz zabierał ją na różne spotkania i walki bokserskie, które były wówczas bardzo popularne w Bielsku. Później, kiedy miała 22 lata wujek poszedł z nią na spotkanie, podczas którego osobiście poznała Tadeusza Pietrzykowskiego. Jak mówili, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Tata od razu zakochał się w mojej mamie. Z Nowego Targu przyjechał do Bielska i osiadł tutaj na 30 lat. To tu pracował i mieszkał do końca swojego życia.
obrazek
„Ach jaki piękny ten mój mąż”. To w chłopaku z tego zdjęcia zakochała się kilkuletnia Maria Kokot.
To bardzo romantyczna historia…
Takie przypadki często zdarzały się w jego życiu. Być może dlatego, że po opuszczeniu obozu trudno było mu zbudować dom w sensie uczuciowym. Miał za sobą ciężkie przeżycia, które się odkładały i nawarstwiały. Kiedy się urodziłam, ojciec miał 47 lat. Po zakończeniu wojny próbował zbudować sobie swój azyl, znaleźć dla siebie miejsce w Polsce, ale nie od razu mu się to udało. Miał za sobą dwa małżeństwa, z pierwszego miał córkę Iwonę, a z drugiego syna Tadeusza. Na pewno miał wiele rozterek. Znając jednak relacje osób, które przeżyły obozowe piekło, nie jest odosobnionym przypadkiem. Więźniowie po wyzwoleniu nie zawsze potrafili odnaleźć się w związkach. Do końca życia na pewno pamiętali o tym, co przeżyli.
Tadeusz Pietrzykowski pokazał nam patriotyzm w pięknym wydaniu, ale też człowieczeństwo, które pomimo strasznych przeżyć udało się zachować, a także odwagę, której wszyscy potrzebujemy – także dziś, ponieważ, żyjemy w refleksyjnych czasach. To są wszystko wartości uniwersalne i bardzo ważne. Życzę wszystkim takiej odwagi, jaką miał mój tata.
obrazek
https://muzeum1939.pl/tadeusz-pietrzykowski-wojownik-o-duszy-artysty/wystawy/4405.html
https://youtu.be/z7ACqxIdoug
https://www.newsweek.pl/historia/tadeusz-teddy-pietrzykowski-kim-byl-bokser-z-auschwitz/v0yg37s
obrazek

Nie ma plików w tym folderze

  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

0 plików
0 KB




Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności