Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

229.jpg

Dzien 04 - 229.jpg
Download: 229.jpg

84 KB

(800px x 600px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Bardziej jednak jestem zainteresowany tym co to za wieża jest, pod którą się zatrzymałem. Być może jest to jakaś wieża do obserwowania tego co się dzieje na poligonie wojskowym, albo do wypatrywania niechcianych intruzów.
Zaciekawiony podszedłem bliżej, wybadać przeznaczenie nietypowego obiektu. Nagle na samym czubku wieży, otworzyło się okienko i wysunęła się czyjaś głowa. Oho już mnie namierzyli. No nic, najwyżej dostanę opieprza, żebym się tu więcej nie pałętał. Głowa na szczęście nic obraźliwego nie krzyczy to nieśmiało idę dalej. Po chwili okienko się zamknęło. To jednak nie koniec, bo za parę sekund usłyszałem jak otwiera się metalowy właz w podłodze. Owa głowa teraz już z resztą korpusu, zakończonego standardowymi kończynami, zaczęła schodzić metalowymi schodkami w dół. Oho teraz to mi się dostanie. Jeszcze mnie skują, aresztują i długo będą przesłuchiwać. Zanim człowiek w mundurze zdąży zejść na sam dół to ja przecież dobiegnę do Jelona i się stąd błyskawicznie ulotnię.
Zanim jednak zdążyłem to zrobić, na ogrodzeniu dostrzegłem tablicę z nazwą DOSTRZEGALNIA PRZECIWPOŻAROWA. Nigdy z czymś takim się nie spotkałem, więc cierpliwie czekam co będzie się działo dalej.
Ów człowiek zszedł na sam dół i zaczął forsować ogrodzeniową bramkę wyjściowo-wejściową. Jak gdyby nigdy nic, grzecznie powiedziałem:
- dzień dobry
- dzień dobry, człek odpowiedział i zaczęła się rozmowa jakbyśmy się znali od dawna. Bardzo sympatyczny leśniczy, który właśnie kończył dzień swojej pracy.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Dzien 04 - 202.jpg
Dzień czwarty, czwartek 10 sierpnia 2017 Spało mi się ...
Dzień czwarty, czwartek 10 sierpnia 2017 Spało mi się nawet całkiem nieźle na tym studenckim łożu. Rzekłbym nawet, że mają wygodniejsze te łóżka niż w naszych akademikach, choć dawno nie bywałem to mogę się teraz mylić. Mój pokoik o poranku wygląda właśnie tak:
Dzien 04 - 203.jpg
Pani babcia portierka tak mnie polubiła, że na noc dosta ...
Pani babcia portierka tak mnie polubiła, że na noc dostałem różową pościel w kwiatki i serduszka.
Dzien 04 - 204.jpg
W ogóle mam jakieś takie podejrzenia, że nieświadomie ul ...
W ogóle mam jakieś takie podejrzenia, że nieświadomie ulokowałem się w babskim pokoju, bo ściany i zasłony też różowe. Oj tam, przecież nikt się nie dowie. Ważne, że poranny prysznic będzie już w stylu męskim. Duży bojler z cieknącą wodą i podstawiony kawałek rozciętej plastikowej butelki, żeby nie zalało całej łazienki. Woda sobie kapała całą noc, jednak wcale mi to nie przeszkadzało.
Dzien 04 - 205.jpg
Nad kabiną prysznicową oczywiście dorodna pleśń, czyli t ...
Nad kabiną prysznicową oczywiście dorodna pleśń, czyli tylko dla prawdziwych twardzieli.
Dzien 04 - 206.jpg
Lokal okazał się być już wcześniej zamieszkały przez sze ...
Lokal okazał się być już wcześniej zamieszkały przez sześcionożne stworzonka. Okazało się, że jeden przepłacił życiem moją wizytę, choć może to zupełny zbieg okoliczności. Po prostu wybrał ten sam dzień na dokonanie żywota a może tylko udawał martwego. Jest też druga opcja, że karaluch mnie ugryzł w nocy i to go wykończyło.
Dzien 04 - 207.jpg
W każdym bądź razie ja noc przeżyłem i czuję się dobrze. ...
W każdym bądź razie ja noc przeżyłem i czuję się dobrze. Jelonek z resztą też. Stoi dzielnie pod oknem, tak jak go zostawiłem.
Dzien 04 - 208.jpg
Pora się rozstać z tym miejscem. Ogarnąłem trochę pokój ...
Pora się rozstać z tym miejscem. Ogarnąłem trochę pokój i zostawiłem na stoliku parę hrywien dla sympatycznej babci portierki. Pewnie zarabia tu grosięta to się ucieszy. Jest nawet tabliczka na którą wczoraj nie zwróciłem uwagi. Komnaty dla przyjezdnych, czy jakoś tak. No to nie spałem w jakimś tam pospolitym pokoju, tylko w najprawdziwszej komnacie.
Dzien 04 - 209.jpg
Jelon jak zawsze odpalił od pierwszego dotknięcia starte ...
Jelon jak zawsze odpalił od pierwszego dotknięcia startera i już mogłem śmignąć w stronę domu. Teraz w dzień wszystko wygląda o wiele przyjaźniej. Jak szukałem tego akademika to mijałem charakterystyczną cerkiew, którą nie sposób przeoczyć. Jak ktoś kiedyś będzie szukał noclegu w tym miejscu to łatwiej trafi.
Dzien 04 - 209b.JPG
Współrzędnych GPS sobie nie zapisałem, ale postaram się ...
Współrzędnych GPS sobie nie zapisałem, ale postaram się teraz zlokalizować to miejsce na internetowej mapce. To chyba było gdzieś tu:
Dzien 04 - 210.jpg
Wróciłem do punktu wyjścia, czyli do pomnika obok koszar ...
Wróciłem do punktu wyjścia, czyli do pomnika obok koszar wojskowych. Teraz już wiem jak się te koszary nazywają, jest to Akademia Wojsk Lądowych a ten wojenny pomnik jest przed Parkiem kultury i odpoczynku imienia Bogdana Chmielnickiego. Zjechałem na dół na starówkę i od razu zaczął mnie gonić niebieski tramwaj nr 1138.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności