Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

153.jpg

Luca / Kaliningrad / Dzien 4 / 153.jpg
Dzien 4 - 153.jpg
Download: 153.jpg

138 KB

(800px x 600px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Ja tu gadu, gadu a tu w brzuchu burczy. Kuchenka Prymus chyba się ucieszyła z powrotu do swojej ojczyzny, bo odpaliła od pierwszego razu.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Dzien 4 - 189.jpg
Łooo jakie dobre. Jeśli to jest hot-dog to jest to najsm ...
Łooo jakie dobre. Jeśli to jest hot-dog to jest to najsmaczniejszy gorący-pies jakiego jadłem w życiu. Pychota. W środku jest parówka, jakieś sałatki utopione w ekstra sosie i wszystko zawinięte w coś w rodzaju ciasta w stylu taco.
Dzien 4 - 190.jpg
Cena 120 rubli też całkiem przyzwoita, coś koło 7,50zł. ...
Cena 120 rubli też całkiem przyzwoita, coś koło 7,50zł. Najedzony i szczęśliwy, mogę się teraz na spokojnie zastanowić co dalej. Miasteczko Zielonogradsk robi przyjemne wrażenie. Czyściutko i sympatycznie. Kiedyś to była pruska wieś rybacka, a po opanowaniu przez zakon krzyżacki otrzymała nazwę Cranz. W roku 1824 miejscowość tą w drodze do Petersburga odwiedził Adam Mickiewicz i podobno teraz jest tu gdzieś jego pomnik. Można też spotkać Polaków, żyje tu jakieś 0,3% . Sprawdzam na mapie i widzę, że jestem tuż przy dziwnym czymś. Taki cienki pasek lądu, odcinający kawał Bałtyku. Coś jak przy Zalewie Wiślanym, tylko większe. W Internecie piszą, że jest to Mierzeja Kurońska. Rosjanie mówią na to Kosa (Koca), może dlatego, że ma kształt kosy.
Dzien 4 - 191.jpg
Szybko wyjechałem z miasteczka i już pojawił się las a w ...
Szybko wyjechałem z miasteczka i już pojawił się las a w lesie grasują jakieś wołki. Dobrze, że to nie mroćnyje wołki. Przejechałem może z dwa kilometry i pojawił się szlaban, a przed szlabanem umundurowany człowiek i kolejka z kilku stojących samochodów. Zaparkowałem w cieniu drzew, bo słoneczko świeciło dzisiaj jak szalone i poszedłem na zwiady. Okazało się, że dalej jest rezerwat i trzeba kupić bilet. Odnalazłem kasę i w pełnym słońcu musiałem odstać swoje. Zapłaciłem za siebie 150 rubli i za motocykl chyba drugie tyle, ale dawno było to już niezbyt dobrze pamiętam. Nawet nie musiałem już pokazywać biletu, bo jak tylko odpaliłem jednoślada to pan strażnik otworzył dla mnie szlaban. Motocykl zwraca tutaj dużą uwagę i ciężko przejechać niepostrzeżenie.
Dzien 4 - 192.jpg
Przy wjeździe jest szczegółowa mapa Mierzei Kurońskiej. ...
Przy wjeździe jest szczegółowa mapa Mierzei Kurońskiej. Rzuciłem na to okiem, ale jest tam tak dużo pozaznaczanych miejsc, że szkoda mi było czasu na rozkminianie co jest co. Zrobiłem kilka fotek i jadę obejrzeć to na własne oczy.
Dzien 4 - 193.jpg
Po lewej Bałtyk a po prawej Zalew Kuroński a ja jadę śro ...
Po lewej Bałtyk a po prawej Zalew Kuroński a ja jadę środkiem, drogą asfaltową o raczej kiepskiej nawierzchni. Niestety gęste pasma drzew skutecznie zasłaniają mi widoki. Tylko miejscami prześwituje kolor wody lub nieba. Jadąc ciężko oku rozróżnić. Zalew Kuroński powstał około 5000 lat temu w wyniku działania wiatrów i prądów morskich. Średnia głębokość zalewu ma zaledwie niecałe 4m. Do zalewu wpływa rzeka Niemen, tworząc deltę. Nazwa Kuroński nie wywodzi się od Pana Kuronia, tylko od bałtyckiego ludu Kurów. Nawet nie wiedziałem, że taki lud istniał. Pewnie hodowali dużo kur, he he.
Dzien 4 - 194.jpg
Mierzeja jest całkiem długa. Jechałem i jechałem i w koń ...
Mierzeja jest całkiem długa. Jechałem i jechałem i w końcu dojechałem do kolejnego szlabanu. Nie był to jednak koniec rezerwatu, tylko koniec Rosji. Po drugiej stronie była już Litwa. Po kilku minutach przyjechał samochód na litewskich blachach, kierowca pokazał dokumenty i pojechał dalej. W sumie to i ja też mam niczego sobie dokumenty i przecież mam też haraszojom wizę, to może też przejadę?
Dzien 4 - 195.jpg
Niestety umundurowany człowiek z karabinem nie chce mnie ...
Niestety umundurowany człowiek z karabinem nie chce mnie przepuścić. Uparcie twierdzi, że nie ma tu przejazdu. Z tego co zrozumiałem to chyba puszczają tylko pobliskich lokalsów. Szkoda, bo warto zobaczyć całą mierzeję. Będę zatem musiał kiedyś przyjechać od drugiej strony.
Dzien 4 - 196.jpg
Przeliczyłem mile na kilometry i wyszło mi, że do normal ...
Przeliczyłem mile na kilometry i wyszło mi, że do normalnego lądu mam aż 50km. Dlatego droga tak mi się dłużyła. No nic wracamy, ale już nie jednym ciągiem, bo trzeba coś więcej zobaczyć niż tylko z perspektywy motocykla. Zatrzymałem się na najbliższym i chyba największym leśnym parkingu, takim z drewnianymi budkami z komercją. Podjechałem pod jedną z budek i skorzystałem z jej cienia. Przynajmniej Yamaha nie będzie się smażyć i też będzie mniej narażona na ciekawskich. Przez to i bagaże będą bezpieczniejsze. Jak się później okazało nie był to najlepszy pomysł i lepiej było zostawić motocykl w pełnym słońcu.
Dzien 4 - 197.jpg
Miałem do wyboru zalew albo morze i wszystko w zasięgu k ...
Miałem do wyboru zalew albo morze i wszystko w zasięgu kilku minut pieszo. Oczywiście wybrałem Bałtyk. Wydrapałem się po piachu na wydmy i już miałem piękny widok na morze.
Dzien 4 - 198.jpg
Na czubku wydmy była nawet sympatycznie wyglądająca rest ...
Na czubku wydmy była nawet sympatycznie wyglądająca restauracyjka, jednak w brzuchu miałem nadal pełno. Jedynie co to zrobiło mi się strasznie gorąco i zacząłem zrzucać z siebie co tylko mogłem.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności