-
2422 -
451 -
212 -
610
4743 plików
143,35 GB
Ludwig Josef Johann Wittgenstein (ur. 26 kwietnia 1889 w Wiedniu, zm. 29 kwietnia 1951 w Cambridge) – filozof zajmujący się przede wszystkim kwestiami języka i logiki, poruszał także kwestie kluczowe dla filozofii umysłu i matematyki. Jego wczesne prace uczyniły z niego "ojca chrzestnego" neopozytywizmu, późniejsze natomiast stanowiły kluczowy wkład w badaniach nad pragmatyką.
Powszechnie rozróżnia się wczesną i późną filozofię Wittgensteina. Wczesna została przedstawiona w Traktacie logiczno-filozoficznym i nawiązuje do atomizmu logicznego Bertranda Russella. Wywarła ogromny wpływ na Koło Wiedeńskie.
Wittgenstein zainteresował się filozofią po studiach nad logiką u boku Bertranda Russella, pod niemałym wpływem idei Gottloba Fregego. Jego pierwsza praca (jedyna książka opublikowana za życia filozofa), Traktat logiczno-filozoficzny, uznawana jest za najważniejsze dzieło filozofa – jest to praca złożona z licznych ponumerowanych dziesiętnie aforyzmów. Traktat napisany został z wielką troską o jasność i ścisłość wypowiedzi – miał być nota bene zarówno początkiem, jak też końcem jego pracy filozoficznej.
Jednak po blisko dziesięciu latach przerwy Wittgenstein wrócił na Uniwersytet Cambridge. Owocem jego późniejszej filozofii są m.in. Niebieski zeszyt, Brązowy zeszyt, Dociekania filozoficzne i O pewności. Nie można, mimo wielu sugestii ze strony komentatorów (np. P. Hacker), mówić jednak o drastycznej zmianie w całości przedsięwzięcia filozoficznego Wittgensteina – on sam przyznaje się do kilku błędów w pierwszym dziele – słuszniej jest nazwać tę ewolucję dojrzewaniem (vide nowe interpretacje J. Conanta i C. Diamond) – znaczna część pierwotnych poglądów filozofa została radykalnie zmodyfikowana. Odrzucił on wtedy atomizm logiczny – jego wady ujawniły się m.in. przy okazji analizy wypowiedzi o barwach, które mogłyby się wydawać idealnymi kandydatami na logiczne niedziałki. Wittgenstein zauważa, że wypowiedź "ten przedmiot jest czerwony" nie jest niezależnym atomem logicznym. Wynikają z niej np. zdania w rodzaju "Ten przedmiot nie jest brązowy, niebieski itd." Wiązało się z tym odrzucenie izomorfizmu między strukturą zdania a strukturą świata: zdanie-obraz (Bild-Satz) straciło pozycję paradygmatyczną w języku.
W okresie tym Wittgenstein nie publikował, zaś jego późniejsze dzieła, relacjonujące twórczość drugiego okresu, dostępne są przede wszystkim jako nieuporządkowane zapiski, których wydanie i układ zawdzięczamy jego spadkobiercom (R. Rheesowi, G.E.M. Anscombe i G. H. von Wrightowi); wydano też jego listy oraz notatki z wykładów spisane przez uczniów. Najbardziej wpływowym dziełem tego okresu są Dociekania filozoficzne, DF, napisane jako zbiór paragrafów, nielinearnie; filozof nie cenił sobie klasycznej formy dysertacyjnej w rozprawach tego rodzaju.
Aforyzm rozumiany jako hasło reasumujące filozofię Wittgensteina – "Nie pytaj o znaczenie, pytaj o użycie" – stał się, w wyniku rozpowszechnienia jego późniejszych idei, programem filozoficznym dla wielu przedstawicieli filozofii analitycznej na całym świecie (vide J. O. Urmson, Philosophical Analysis, Oxford, Clarendon Press, 1956). Zdanie to nie znajduje się jako takie u Wittgensteina; w § 340 DF czytamy jednak, że aby poznać funkcjonowanie danego słowa, należy przyjrzeć się temu, jak ono jest używane.[3]
W ten i inne sposoby Wittgenstein demaskował pozorność problemów filozoficznych. Traktował je jak choroby, z których należy się wyleczyć:
* "Filozof zajmuje się problemem jak lekarz chorobą." (Der Philosoph behandelt eine Frage; wie eine Krankheit), L. Wittgenstein, Dociekania filozoficzne, § 255.[4]
Twierdził, że nie ma tajemniczego bytu zwanego "znaczeniem" w sensie filozoficznym, język jest bowiem techniką, która daje nam możliwość komunikacji; by wiedzieć, co znaczą słowa, trzeba być w posiadaniu tejże techniki oraz patrzeć na kontekst, w jakim są one przekazane. Wittgenstein nie przywiązywał wagi do problemów klasycznych w filozofii, ponieważ większość z nich znika, gdy próbujemy je precyzyjnie wyrazić.
Badanie języka codziennego uświadamia, wg Wittgensteina, jak wiele problemów wynika jedynie z niewłaściwego użycia pewnych pojęć, z pomyłek w "grach językowych". Co może znaczyć zdanie takie jak "uczucia są prywatne"? Nadajemy tu jakieś wyjątkowe znaczenie słowu "prywatne", ignorując to, że słowo "uczucie" zawiera w sobie pewną prywatność, a fakt, że mówimy o uczuciach, znaczy, że widocznie mamy o czym mówić i że owa "prywatność" nie oznacza żadnej tajemniczej własności tychże. Problem prywatności, którą widzi jako twór po części mityczny, wynikający z ignorancji roli wspólnoty w kształtowaniu się języka u każdego z nas, jego "argument języka prywatnego", uznany jest za rodzaj obalenia kartezjańskiej wizji pewności zbudowanej na introspekcji. "Nic tu nie jest ukryte"[5], mówi jeden z najsławniejszych cytatów z Wittgensteina (Es ist ja nichts versteckt, DF, § 435).
"Świat to jest wszystko to, co się wydarza."; "Granice mojego języka oznaczają granice mojego świata."; "Nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mędrcem."; "Wzajemne pozdrowienie filozofów powinno brzmieć: Nie spiesz się!"; "Pozostaw czytelnikowi to, co on sam potrafi." Ludwig Wittgenstein
Źródła:
1. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludwig_Wittgenstein (16.03.2010 r.)
2. http://pl.wikiquote.org/wiki/Ludwig_Wittgenstein (16.03.2010 r.)
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB