-
4035 -
1691 -
1239 -
69
7060 plików
222,89 GB
Zgadzam się, Krzyże przydrożne nie stanowią zagrożenia, a wręcz zapobiegają wypadkom - wielu kierowców zwalnia i to jest fakt. Krzyż wrósl w nasz kraj od ponad tysiąca lat - od przyjęcia przez Mieszka Pierwszego Chrztu - to byl też Chrzest Polski. Polska bez Krzyża nie będzie już Polską - stanie się pustynią na której wyrastać będą tylko chwasty (powrót do pogaństwa - barbarzyństwa - obyczajów z piekla rodem - calkowitego moralnego zepsucia pod tęczowym sztandarem, który to zrodzil komunizm, faszyzm - a zwlaszcza gwiazda d....). Z tego faktu doskonale zdają sobie sprawę pewne kręgi - obecnie silnie zakorzenione przy sterach wladzy. Niszczenie naszych symboli, naszej przeszlości, wiary, tradycji, historii - a przede wszystkim Krzyża - sprawia tym kręgom wielką radość - tak, tak - radość - wiem co piszę. Nie bez powodu wysylali swoich ludzi (wynagradzanych finansowo, lub w inny sposób) na Krakowskie Przedmieście - to nie dzialo się spontanicznie, jak w przypadku Obrońców Krzyża - to byla planowa gra sterowana odgórnie i to się nie skończylo. Ci ich bojownicy (prowokatorzy) - werbowani z różnych środowisk - między innymi: zboczeńcy, studenci, a nawet zlodzieje - to zgraja zgnilizny przesiąknięta smrodem duchowego szamba, do szpiku kości - i jeśli jest mowa o faszystach - tak zaraz stają mi przed oczami - wlaśnie te gnidy i parchy z piekla rodem. Do walki z Krzyżem wykorzystają wszystko, bo walka z Krzyżem - to walka z Kościolem Katolickim.
Kościól gromadzi ludzi - jednoczy - Kościól walczy ze zlem - Kościól wychowuje i wskazuje dobre moralnie rozwiązania - Kościól uczy patriotyzmu - prawdziwej milości i wlaściwej tolerancji (nie tej tęczowej - która chce przekroczyć zdrowe granice i iść ku calkowitemu zepsuciu).
Walka z Krzyżem i Kościolem - wskazala mi ciężkie zagrożenie jakie wisi nad naszym krajem (nad naszymi glowami) - jest to wielki kamień, który w każdej chwili może nas zgnieść - Krzyż powstrzymuje go przed tym zamiarem - ale jeszcze jak dlugo? Ilu ludzi zdaje sobie z tego sprawę?
Wielu nie dostrzega tego problemu, nie chce widzieć, lub lekceważy to sobie. Tamci wabią mamoną, obietnicami, lepszą perspektywą życia - której tak w istocie nie ma - to fikcja - obrazek jak z PRL-u - plakat który pewnego dnia rozerwie się, ukazując prawdziwe, tkwiące za nim szambo.
Krzyż to Zmartwychpowstanie - Zwycięstwo - nie śmierć.
Idąc - trwając przy Krzyżu - Broniąc Krzyża - Broniąc Wiary - wybieramy najwlaściwszą drogę - w innym przypadku zginiemy jako Naród i Państwo. Zatem naszym świętym obowiązkiem jest jednoczyć się - wlaśnie pod znakiem Krzyża - silą która jeszcze chroni nas przed zagladą.
Są pewne kwestie które nas dzielą - są różne wizje naprawy Rzeczypospolitej, innego przy sterach widzimy pasterza - ale na Boga -przy Krzyżu powinniśmy być jedną silą.
Edward Snopek
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB