Amagami SS Plus - 06 PL HD 720p.mkv
-
Abenobashi Mahou Shoutengai (アベノ橋魔法☆商店街) -
Acchi Kocchi (あっちこっち) -
Arcana Famiglia (アルカナ・ファミリア) -
Azumanga Daioh (あずまんが大王 THE ANIMATION) -
Binbougami ga! (貧乏神が!) -
Boogiepop Phantom (ブギーポップは笑わない) -
Campione! (カンピオーネ!) -
Cossette No Shouzou (コゼットの肖像) -
Deadman Wonderland (デッドマン・ワンダーランド) -
Divergence Eve (ダイバージェンス・イヴ) -
Divergence EVE 2 (みさき クロニクル ~ダイバージェンス・イヴ~) -
Dog Days S2 (ドッグ・デイズ') -
Haiyore! Nyaruko-san (這いよれ! ニャル子さん) -
Inu X Boku (妖狐×僕SS) -
Jinrui wa Suitai Shimashita (人類は衰退しました) -
Jormungand (ヨルムンガンド) -
Kikoushi Enma (鬼公子炎魔) -
Kimi ni Todoke 2nd Season (君に届け 2ND SEASON) -
Kimi to Boku 2 (君と僕. 2) -
King of Thorn (いばらの王) -
Kousetsu Hyaku Monogatari (巷説百物語) -
Kurozuka (黒塚) -
Lamune (ラムネ) -
Last EXILE (ラストエグザイル) -
Last Exile Gin'yoku no Fam (ラストエグザイル-銀翼のファム-) -
Mahoromatic (まほろまてぃっく) -
Maken-Ki (マケン姫っ!) (Uncensored) -
Maria Holic (まりあ†ほりっく) -
Maria†Holic Alive (まりあ†ほりっく あらいぶ) -
Medaka Box (めだかボックス) -
Medaka Box Abnormal (めだかボックス アブノーマル) -
Nazo no Kanojo X (謎の彼女X) -
Nekogami Yaoyorozu (猫神やおよろず) -
Nisemonogatari (偽物語) -
Oda Nobuna no Yabou (織田信奈の野望) -
Rozen Maiden - Traumend (ローゼンメイデン ~ トロイメント) -
Sankarea (さんかれあ) -
Senki Zesshou Symphogear (戦姫絶唱シンフォギア) -
Sky Of Iriya (イリヤの空、UFOの夏) -
Spiral - Suiri no Kizuna (スパイラル~推理の絆) -
Sukitte Ii na yo (好きっていいなよ.) -
Tantei Opera Milky Holmes (探偵オペラ ミルキィホームズ) -
Tasogare Otome x Amnesia (黄昏乙女xアムネジア) -
Tokko (特公) -
Top wo Nerae (トップをねらえ!) -
Top wo Nerae 2! (トップをねらえ2!) -
Tsuritama (つり球) -
Upotte!! (うぽって!!) -
Yuru Yuri ♪♪ (ゆるゆり♪♪) -
Zetman
Studio AIC postanowiło wypuścić sequel Amagami SS. Podjęło się rzeczy dość trudnej, albowiem historie z pierwszego sezonu zostały, zdawałoby się, zamknięte. Często jednak widz jest ciekaw, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów, jeszcze w murach szkoły. Tutaj mamy właśnie przykład takiej kontynuacji. Świat przedstawiony i formuła nie zmieniły się, więc otrzymujemy sześć oddzielnych historii, tym razem po dwa odcinki, a nie (jak poprzednio) po cztery, oraz dodatkowy trzynasty odcinek. Akcja każdej części rozgrywa się kilka miesięcy po wydarzeniach z poprzedniej serii. Tyle o aspektach technicznych. Przejdźmy zatem do meritum sprawy.Jedną z pierwszych rzeczy, jaka rzuciła mi się w oczy, jest brak jakiegokolwiek postępu w związkach Junichiego z większością bohaterek. Odniosłem wrażenie, że nowe odcinki są bezpośrednią kontynuacją poprzednich, zaczynając się następnego dnia po nich. Niezauważalny był wprowadzony teoretycznie upływ czasu. Typowy romans szkolny, będący próbą ukazania codziennego życia szkolnego, polega głównie na bohaterach. Zdawać by się mogło, że po kilku miesiącach w związku główny bohater wydorośleje, stanie się bardziej stanowczy i odważny. Nic z tego. To dalej ten sam zakompleksiony gość, uważający się za niegodnego wybranki serca. W rezultacie ponownie obserwujemy związki, w które (zależnie od historii) angażuje się jedna strona, albo też obie strony traktują się po macoszemu. Również bohaterki nie przeszły wewnętrznej przemiany, co dziwi, biorąc pod uwagę poprzednie wydarzenia. Wygląd danego związku zależy więc od partnerki, która dopasowuje się do poziomu Junichiego lub też dominuje, ciągnąc go za rękę.Najlepiej pod tym względem wypada Tsukasa Ayatsuji, która nie straciła nic względem poprzedniej odsłony. Odważna, pewna siebie i ufająca Junichiemu, złamała jeden z najstarszych schematów romansów. Jak pokazano wcześniej, stała się osobą bardziej przystępną, ukazując bliżej własny charakter. Jest osobą dominującą w związku, a tego właśnie potrzeba, aby utrzymać go z uległym, niezdecydowanym partnerem. Odcinki poświęcone jej historii, podobnie jak i w pierwszej serii, oglądało mi się najlepiej, z uwagi właśnie na jej osobę. Mimo wszystko zabrakło jednak dalszego rozwoju związku, zmuszenia Tachibany do jakichś zmian, do czego jej postać idealnie się nadawała. W przypadku Rihoko Sakurai żadnych zmian nie zauważyłem. Niezdarna, nieco otępiała, wprost anemiczna, ukrywająca swoje uczucia, świetnie wpisuje się w schemat typowej przyjaciółki z dzieciństwa. Ukazano jednak nieco więcej jej osobowości, nieznaną dotychczas stanowczość w momencie próby. Pamiętając otwarty finał rozdziału z nią związanego, nie można mieć w tym wypadku zarzutów o brak zmian. Czyżby tym razem los był dla Rihoko łaskawszy? Niestety, formuła sequelu całkowicie nie przysłużyła się Ai Nanasaki. Bohaterka, która na tle innych prezentowała się w poprzednim sezonie naprawdę pozytywnie, tym razem wypadła blado nawet w porównaniu do swojego chłopaka, którego nijakość jest oczywista. W nieco kryzysowej sytuacji okazała się niezdecydowana, tchórzliwa i niezaangażowana, niemal popadając w lekką depresję, gdy problem był do przezwyciężenia bez większego wysiłku, co pokazał Junichi. Szczerze zawiodłem się, oglądając poświęcony jej epizod.Marząca o wielkiej romantycznej przygodzie Kaoru Tanamachi podejmuje kroki, aby w takową wciągnąć Tachibanę, co oczywiście nie do końca się udaje. Znana z nieprzewidywalności i chaotyczności, stawia często chłopaka w niezręcznej sytuacji, niejednokrotnie obwiniając go o błędy wynikające z jej własnego roztargnienia i braku myślenia. Najnieprzyjemniejszą częścią serii zdecydowanie jest wątek Sae Nakaty, i to nie tylko ze względu na jej głos. Twórcy próbowali przedstawić jej zmianę z dziewczyny nieśmiałej i zamkniętej w sobie w odważną i zdecydowaną. Niestety, detale zdecydowały, że całość wyszła kiepsko. Skrytość wobec partnera, sposób mówienia, unikanie ważnych w związku tematów nijak nie pasowały do aktywnej w działalności szkolnej, stanowczej i zaradnej osoby. Nie pomagał też poznany wcześniej narrator, który prowadził w zasadzie całą historię, co jeszcze dobitniej ukazało niekompletność przemiany Sae. Metamorfozę w złym kierunku przeszła z kolei Haruka Morishima, szkolna piękność. Jej radosny, wolny charakter uzupełniono o niepasujący element zwątpienia i zamknięcia w sobie, przykryty plastikowym uśmiechem. Ten anemiczny, przygnębiający nastrój rozjaśniła jej kuzynka, która sprytnie podpuściła Tachibanę, a ten na swój, dosyć osobliwy sposób wziął się do działania, co skończyło się przegięciem zmiany w przeciwną stronę…Zabrakło w tym wszystkim odpowiedniego wyważenia, znalezienia złotego środka. Z tego też powodu kompletnie kuleje fabuła. Próbowano tu poruszyć temat wzajemnego wsparcia w związku, kryzysów, z jakimi muszą się borykać bohaterowie, jednak wierne i ciekawe ukazanie takich tematów okazało się po prostu niemożliwe. Zaprezentowano historie, które bez oparcia o zacieśnienie więzów łączących postaci nie miały sensu. Nawet drobne detale ukazały brak progresu – bohaterowie mówili do siebie ciągle po nazwisku, nadal wstydzili w sytuacjach normalnych dla zakochanych. Pocałunki i trzymanie się za rękę wciąż sprawiały wrażenie czegoś nowego dla nich, mimo kilkumiesięcznego związku. Kompromitujące było też zachowanie Junichiego, który mając już od dłuższego czasu dziewczynę, dalej pozostał użytkownikiem gazet pornograficznych, którymi wymieniał się z kolegą. Te wszystkie niuanse określające stopień zaawansowania związku dały w efekcie wrażenie niewiarygodności, sztucznej relacji, w którą nikt się nie zaangażował. Chyba to właśnie upływ czasu najbardziej niekorzystnie wpłynął na moją ocenę świata przedstawionego w Amagami SS+. Gdyby historie rozpoczynały się następnego dnia po poprzedniej serii, poprawiłoby to ich odbiór, a pokazane wydarzenia stałyby się bardziej realne, mające prawo bytu. Schemat „jeszcze raz to samo” w tej sytuacji jest po prostu bezsensowny…
Rok: 2012
Odcinki: 13
Gatunki: Romans
Postaci: Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Gra (eroge); Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Harem