-
1585 -
204 -
6573 -
921
9340 plików
29,17 GB
Przede wszystkim dostrzegamy , że ma duszę otwartą i głęboką . Emanuje zeń ciche skupienie . Jego zmysły otwarte są na życie , na rzeczy , na stworzenia . Nie idzie przez życie z oczami spuszczonymi czy zamkniętymi , świat zewnętrzny istnieje dla Niego . Świat ten nie jest dla Niego ani symbolem , ani złudzeniem , a życie wewnętrzne nie zatarło ostrości Jego spojrzenia . Swoje parabole , porównania znajduje naprawdę na ziemi . Mówi o rzeczach , które rozważył w swym Ojcu , ale wychodząc z tego , co widział w Nazarecie , co spotykał na drogach , sp spostrzegł , czemu się przyglądał , On , Pan wszechświata: ptaki szukające ziarna , budujące gniazda na gałęziach , schwytane , sprzedawane na rożnie za asa , dzieci bawiące się , kłócące , nadąsane , bezrobotnych czekających na rynku na pracę , gospodynię szukającą zgubionej drachmy lub wkładającą miarę zaczynu w trzy miary mąki / można by powiedzieć , że znał przepisy kulinarne i proporcje / , oczekiwanie na nowożeńców , orszak weselny , natrętnego przyjaciela stukającego nocą …
Wszystko to jest tak pełne życia , tak w pełni ludzkie.
J.Loew
****
Cezar w swoich pamiętnikach mówił po prostu o sobie „Cezar”.
Przypadek Jezusa jest zupełnie odmienny , jedyny w swoim rodzaju . Mówiąc o sobie „On”, nigdy nie nazywa siebie po imieniu jak Cezar . Nie posługuje się również tytułem związanym z jakąś funkcją społeczną lub polityczną , gdyż nie sprawował żadnej oficjalnej funkcji w ówczesnym społeczeństwie . Jezus określa siebie mianem , które nas zaskakuje ze względu na swe znaczenie ogólnoludzkie i swój blask poetycki . Tego rodzaju określenie mogłoby odnosić się do każdego z nas , gdyby nie promieniało świętością , i to nie tylko dlatego , że On je sobie zastrzegł , ale także dlatego , że nasuwa wiele przedziwnych skojarzeń . Jezus mówił o sobie :”Syn Człowieczy „.
W tego rodzaju nazwie uderzająca jest solidarność człowieka , jakim był Jezus , z całą ludzkością , ponieważ określenie to jest tak uniwersalne jak cały rodzaj ludzki . To miano mogłoby odnosić się do każdego z nas , ale Jezus uczynił je swoją własnością do tego stopnia , że nikomu po Nim nie przyszło nawet na myśl , by je sobie przywłaszczyć . Nie zaspokoiłoby zresztą ono niczyjej ambicji i dodaje niczego do istotnych właściwości człowieka . A jednak cóż za odwaga mówić o sobie , podkreślając tę jedyną właściwość . Być człowiekiem , być nim w pełni , nie tracić charakteru człowieczeństwa , ale również nie pysznić się nim – oto obowiązek każdego człowieka we wszystkich okolicznościach życia , zarówno w szczęściu , jak w nieszczęściu . Któż może się chlubić tym , że zawsze tak postępuje ? Ambicją Jezusa – gdybyśmy w ogóle mogli przypisać Mu tego rodzaju uczucie –było , aby po prostu i w pełni być człowiekiem i w ten sposób znaleźć się w centrum ludzkich dziejów jako doskonały wzór człowieczeństwa .
Niezwykły tytuł „Syn Człowieczy” niewątpliwie wyraża tu wszystko.
*****
Jezus Chrystus przychodzi na świat ;rodzi się jak wszyscy ludzie w pewnej społeczności; rodzi się z prawem szczególnym ;rodzi się w ojczyżnie , która miała swoje dzieje , swego założyciela , swe zwycięstwa , swój rozgłos ; rodzi się jak człowiek , który był oczekiwany przez wielki naród . I jakimże był pierwszy Jego czyn , gdy ujawnił się jako spadkobierca obietnic i nadziei tego narodu ? Czy mówi : Jestem Żydem , przychodzę dla wywyższenia mego narodu i dla zaprowadzenia go na krańce , dalej niż Dawid i Salomon i nasi ojcowie ? Nie , nie mówi ani słowa o tym ; mówi po prostu : Jestem Synem Człowieczym . I może nie dziwi was to wcale ; być może , wydaje się rzeczą naturalną , że na każdej stronicy Ewangelii Jezus nazywa siebie Synem Człowieczym , używając zaledwie gdzieniegdzie tytułu Syna Bożego . To jedno wyrażenie : Syn Człowieczy zawiera cały przewrót największy , jaki się kiedykolwiek dokonał . Przed Jezusem Chrystusem mówiono : Jestem Grekiem , jestem Rzymianinem , Żydem ; pod naciskiem prośby lub pytania odpowiadano dumnie : Civis romanus sum ego . Każdy zasłaniał się swoja ojczyzną i swym obywatelstwem , Jezus Chrystus zaś odwołuje się tylko do jednego tytułu , tytułu Syna Człowieczego , a przez to samo zwiastuje nową erę , erę , w której ludzkość się zaczyna i w której poza imieniem Boga nie będzie nic większego nad imię człowieka , nic skuteczniejszego do osiągnięcia pomocy , zaszczytu i braterstwa . Każde słowo Jezusa , każdy czyn jest przepełniony tym duchem , a wszystko razem , słowa i czyny , tworzą Ewangelię , która jest nowym i powszechnym prawem . Po ukazaniu się Ewangelii Jezus posyła swoich apostołów , aby ją zanieśli ludziom :”Idżcie –rzecze im – na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu.”
Odtąd Ewangelia staje się hasłem porozumiewania się powszechnego ludzi , łączności ich wzajemnej , i tam , gdzie dotąd słyszano jedynie wrzawę egoizmu , słyszy się teraz przyspieszony rytm miłosierdzia .
Gdzie są Grecy ? Gdzie Rzymianie ? Gdzie odrębne społeczności ? Gdzie prawo helleńskie i kwirynckie ? Św. Paweł nie może już utrzymać w swym łonie hymnu triumfującej ludzkości i woła :” Nie ma już Żyda ani poganina , nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego , nie ma już mężczyzny ani kobiety , wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Jezusie Chrystusie „ /Ga 3,28/
Ludzie ze wszystkich stron świata ! Ludzie , sądzący , iż dzielą was rasa i prawa , nie wiecie co mówicie i nie liczycie się tu na ziemi ani na tysiące i ani na miliony , nie ma was nawet dwu , jesteście tylko jednością .
Tak więc nie człowiek , nie ludzkość , lecz jedność człowieka i ludzkości !
Kto zbliża się do człowieka , zbliża się do ludzkości , a kto zbliża się do ludzkości , zbliża się do Boga , który ją stworzył , który jest jej Ojcem i opiekunem.
H.D. Lacordaire
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB