Kurtyzana 1-15.pdf
Komentarze:
carmelek1987 napisano 6.10.2010 21:34
Kurtyzana jest kultowa! To opowiadanie ma akcję, aspekt psychologiczny i niebywała fabułę. Czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam
Aneczka2609 napisano 19.09.2010 12:13
jakoś wcześniej nie trafiłam na twojego chomika i to opowiadanie, ale na szczęście już tu jestem :D muszę przyznać że jest to niesamowity ff, w każdym rozdziale dzieje się coś niespodziewanego i interesującego, opowiadanie mnie zadziwia i nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału ;)
dominika061818 napisano 16.09.2010 13:34
Ja też chce info ;) i chce... żądam nowego rozdziału jak najszybciej bo nie wytrzymam hihihih ;) Niobe jesteś wielka piszesz tak zaj**** że szok uwielbiam wszystkie twoje ff. Wielkie buziaki dla ciebie za nie ;*
grabski8 napisano 16.09.2010 10:10
bosko naprawde świetne czekrawiam na wiecej pozdrawiam madzik prosze o info
Franek4292 napisano 14.09.2010 17:49
Kiedys to czytalam...ale cos mi nie psaowalo ale jak to teraz czytam uwazam ze wyszlo na dobra droge :)
alisha_Black napisano 13.09.2010 15:25
Niboe :) każde Twoje ff jest zaskaujące piękne i nie powtarzalne :) tutaj pokazujesz jak "zimnokrwisty " faceta potrafi się po malutki mały kroczkami uczyć się pokazywać uczucia do "człowieka" ..szkoda,że jeszcze nie potrafią ze soba normalnie rozmawiać ale w końcu każdy postęp się liczy :) Jane u Ciebie to tak strasznie mała perfidna wredna sucz.... ale cóż bez tak drastycznych bad-charkaterów Edward by nie zrobił tego "małego kroczku" ... uwielbiam czytać Twoje prace są nie samowice przesiąknięte uczuciami różnego rodzaju i walka samych bohaterów sobie :) kochany szukaj weny i pisz kolejny boski rozdział bo naprawdę grono w czytelników czekana to bardzo mocno :)
olik_k napisano 8.09.2010 13:56
Dziękuję za kolejną odsłonę!!! Życzę dużo weny. NIECH NATCHNIENIE BĘDZIE Z TOBĄ!!!
gamelion86 napisano 7.09.2010 14:57
Edward przejął na siebie gniew Jane. Czy Jane już próbowała wpływać swoją mocą na Bellę? Dlatego jej tak nie lubi, wiadomo oprócz tego, podejrzewa że Bella coś ukrywa. Nie podobało mi się jak Bella wykorzystała Hollie dla tej głupiej sfory i Jacoba. Nie lubie Jacoba i nie będę go lubić. Połączyła się z nim w tym samym celu, wiadomo też jest miłość, ale jak już zabiją tych co ich skrzywdzili, to czy miłość Belli będzie taka sama? Dla mnie ich związek nie ma przyszłości, po tym jak już wszystko się wyjaśni. Zemsta nie powinna być czynnikiem łączącym ludzi w takie uczucia, bo to może nie przetrwać. Poza tym Bella popełnia błędy, jak na przykład spotkanie w centrum handlowym z Leah. Wykorzystała Hollie, ryzykując jej pracę, dla swoich czysto egoistycznych celów. Bella stwierdziła, że musi się zmienić, wpaść w swoją rolę, ale nadal nie uważa że powinna przeprosić koleżankę. Nawet Mike, który tak krótko ją zna, nie uwierzył jej kłamstwom. Nawet powody Edwarda, dla których robi to co robi, już nie są takie złe.W przeciwieństwie do Belli. Co raz bardziej nie lubię Belli. Mam nadzieję, że trochę zmienię o niej zdanie, gdy będzie na tym przyjęciu. Jak widzi to Aro, i jaka będzie wobec Edwarda. Pewnie wyniknie z tego jakaś afera. I jaką sukienkę założy Bella? Czy ona kiedyś zmieni zdanie na temat Edwarda? Dzięki za rozdział. Niecierpliwie czekam na to przyjęcie, aby zobaczyć jak dalej potoczą się losy Edwarda albo Belli.
lena200180 napisano 5.09.2010 02:56
Rozdział jak zwykle cudowny, z utęsknieniem będę wypatrywała kolejnego. Życzę, aby wena 16 rozdziału pojawiała się jak najszybciej...Pozdrawiam :)
szana1 napisano 4.09.2010 23:16
CZemu tak krótko? Niedosyt, ciągły niedosyt.:P Rozdział, no cóż. treściwy, acz nie do końca, wedle niedomówień czyżby Jane próbowała? Bella bardzo spostrzegawcza, ale czy systarczająco ostrożna? Leah aby na pewno szczera, a może zapatrzona w sukces, a może zazdrosna o Jakea? Czymże są nadzieje pokładane wcześniej przez Alice w Belli, czy Edward się o nich dowie? co nam przyniesie bal? Jaką rolę ma do odegrania kierowca Mike? a Laurent ten sponsor Holly? Z każdym rozdziałem mam więcej pytań niż odpowiedzi:D I chociaż moje serce wyrywa się do interakcji B&E, to liczę jedynie na zmniejszenie komplikacji:D, byle prędko, bo usycham z tęsknoty;)
AdiNEudezet napisano 4.09.2010 20:07
noo lekkomyslna Bella moze miec teraz klopoty ; d dziekuje za jak zawsze swietny rozdzial, nie moge sie doczekac kolejnego :))
podol1 napisano 4.09.2010 19:19
Bardzo dziękuję za info, a jeszcze bardziej za wspaniały rozdział. Tak doskonale dawkujesz nam tajemnicę, napięcie i emocje. Zastanawia mnie dlaczego Jake nie chciał się spotkać z Bellą. Przecież bezgranicznie ją kocha, a jednak nie zdecydował się na spotkanie. Belli było naprawdę przykro. Mam nadzieję, że jej spotkanie się nie wyda i nie będzie w dodatkowym niebezpieczeństwie. Ciekawe jak zamierza wywiązać się ze swojego zadania, bo przecież ciągła obecność tego potwora o nazwie Jane będzie jej w tym przeszkadzać. A dodatkowo wampirzyca nienawidzi wszystkich i nie zawaha się przed zrobieniem krzywdy Belli. Mam nadzieję, że po przyjęciu w relacjach Belli i Edwarda nastąpi jakieś ocieplenie. Tak naprawdę to nie mogę się już doczekać tego przyjęcia. Jeszcze raz dziękuję za nowy rozdział i za cudowne opowiadanie. Życzę czasu, spokoju, doskonałych pomysłów i inspiracji do dalszego pisania. Serdecznie pozdrawiam.
pacio67 napisano 4.09.2010 11:12
Oczywiście ogromne dzięki za info.Rozdział jak zwykle genialny, nic dodać, nic ująć. Życzę nie kończącej się weny. Pozdrawiam serdecznie.
abeni napisano 3.09.2010 21:56
To opowiadanie jest świetne. Mam nadzieję, że już niedługo B&E zaczną spędzać ze sobą więcej czasu i że się do siebie zbliżą. Żal mi Edwarda, jest taki samotny. Dziękuję bardzo za nowy rozdział.
mikomikomiko napisano 3.09.2010 20:49
Dzięki za info i rozdział !! :):) Życzę weny i pozdrawiam !! :):)
Kristen1989 napisano 3.09.2010 15:00
Dziękuję bardzo za kolejny świetny rozdział:) Za każdym razem jak czytam, zastanawiam się, czy choć w końcu B&E ze sobą porządnie porozmawiają:P Jestem strasznie ciekawa, jak to wszystko rozegrasz, z Jakiem, Edem i Bellą...i swoją drogą, jak na kogoś, kto ma włączonego agresora ostatnio przystało, mam ochotę rozszarpać Jane, walnąć w łeb i patrzeć czy równo puchnie...uhh...żeby tylko to było możliwe...Jeszcze raz bardzo dziękuję za cudny rozdział i pozdrawiam:)
julia125 napisano 3.09.2010 09:45
dziękuje za rozdział :) Edward zaczyna chyba coś do Belli czuć jakiś pociąg :) a Jane ... szkoda gadać, przydałoby się jej lanie :) nie mogę doczekać sie kolejnego rozdzialu :) pozdrawiam i proszę o info :)
Karr_rrolka napisano 3.09.2010 00:20
już skończyłam czytać i cóż mogę powiedzieć ..... jak zwykle .... był super :) widzę, że i w Twoim opowiadaniu Bella wymiguje się od zakupów :D nie mogę doczekać się tego bankietu, może w końcu przeczytamy o iskrzeniu pomiędzy naszą kochaną parką :P
wewka8 napisano 2.09.2010 23:12
Dziękuję ślicznie za info oraz wspaniały rozdział. Akcja jak dla mnie nabiera rozpędu. I myślę, że będzie się działo! Serio czuje w kościach, że szykujesz w następnych rozdziałach dla nas jakąś bombę ;) Poza tym Bella straciła jedyna przyjaciółkę ze swojego kręgu. Jane twierdzi, że jest w niej coś niepokojącego. W Edku też budzi zwierzęce instynkty. Paula śledził wampir. Wszystko się kumuluje :roll: Ach mam nadzieję, że wena Cie nie opuści ;) Życzę Ci tego z całego serca oraz pozdrawiam ;*
kati_lady_92 napisano 2.09.2010 23:07
Ciekawa jestem co to z tego wyjdzie. Tu niby Jake nadal kocha Bellę, a jednocześnie się od niej odwraca. Może czuje się zraniony? Ciekawi mnie również treść wiadomości, którą podał do Belli przez L. Reakcja Holly raczej mnie zaskoczyła, ta wściekłość, nieufność, tak jakoś dziko to wyszło. Nienawidzę Jane. Ta mała wredna krowa działa mi na nerwy coraz bardziej :/ Niech sczeźnie. A Edek? Kiedy wreszcie zacznie okazywać B. jakieś uczucia? Już się nie mogę doczekać, kiedy ten "zimnokrwisty" wampir zacznie być w stosunku do swojej kurtyzany delikatny, czuły etc, etc, etc :P Mam nadzieję, że nie każesz nam na to zbyt długo czekać :D Dzięki kochana za ten rozdział ;)
Phoenix_ams napisano 2.09.2010 21:49
Dziękuję za powiadomienie o kolejnym rozdziale :) oraz oczywiście za sam rozdział :) pozdrawiam
green_mouse napisano 2.09.2010 18:45
Zastanawiałam się czy to ten rozdział był dzieckiem natchnień basenowych, ale ha ha ha, to ten i trochę to widać ;), ale tylko troszkę :D za to jakby nie było, to bym była rozczarowana ;) Piosenka do rozdziału trafiona, kurczę, lubię sobie te piosenki u Ciebie włączać, naprawdę fajny nastrój mi zbudowało do czytania, a większości omijam takie podkłady. Wredna ta Jane i mam nadzieję, że dostanie za swoje nadużycia, no nie wiem, nich chociaż jej ten dar się wyczerpie, chociaż marzę o rozszarpaniu przez wilczka (trochę to nieładne z mojej strony). Co do ulubionej przez wszystkich pary (ja też ten zbiór :P) B&E, która tu wciąż nie istniej i jakoś ten romans to chyba w 105 rozdziale zobaczę, albo się schleją przypadkiem, co chyba by ten proces zdecydowanie skróciło; to przemyślenia moje dotyczą ich wzajemnej ciekawości siebie z lekką fascynacją i jadem do przełknięcia, a na zewnątrz i sam diabeł by się nie domyślił. E pewnie jak na razie większe koszty ponosi dla niej, no ale i tak ona o tym nie wie. Skoro ma być romans, to ona też cenę zapłaci; biedny Jake :/ No i doczekałam się w końcu, że nasza super bohaterka też ma wady, bo nieładnie było tak wykorzystać biedą Holly. Ja też bym się wkurzyła, bo jakoś o misji ratowania świata to się nie myśli, raczej każdy o tajemniczym gachu; taki świat. Co ten Jake jej tam napisał? Jak Bella zamierza wczuć się w rolę? Czekam na kolejne rozdziały. Ten komentarz jakoś słabo mi wyszedł i trochę sama nie rozumiem o co chodzi, ale mi nie idzie i spędzam nad nim dwa razy więcej czasu niż normalnie, a jak tego nie zrobię po przeczytaniu, to potem już w ogóle dramat; także wybacz :/ Niobe. Pozdrawiam i ma nadzieję, że jednak ta wena Cię nie opuściła. Może wpadła za biurko, ja ostatnio takie cuda pod moim znalazłam (nawet łyżeczkę :P), że wstyd się przyznać. Pozdrawiam :*
Margaret109 napisano 2.09.2010 15:59
Dzięki za info;) rozdział świetny;) nie mogę się doczekać tego balu;D Pozdrawiam;)
Supermassive_Black_Hole1919 napisano 2.09.2010 15:09
Dziękuje ślicznie za kolejny cudny rozdział i info:) Niobe, świetnie piszesz, naprawdę czyta się rewelacyjnie i aż się w miejscu przebiera nóżkami w oczekiwaniu na kolejny rozdział. Zwłaszcza, że szybuje się to przyjęcie i liczę na to, że B&E dzięki temu będą mogli jakoś więcej porozmawiać, bo faktycznie jak na razie tylko się "mijają", wymieniając zdawkowe zdania, ale cieszy mnie to, że rodzą się w nich już jakieś uczucia, oboje to dostrzegają choć z pewnością nie potrafią tego nazwać, ale coś wisi w powietrzu:) Również jestem ciekawa, jak rozwiążesz ten związek Belli z Jacobem bo mam nadzieję, że ostatecznie Bella będzie z Edwardem... Choć przyznaję, że Twoja wersja Jacoba nie jest tak irytująca:) I Jane, jak widać lubi korzystać ze swojej mocy, biedy Edward, serio ten opis jak walczył, żeby nie krzyczeć, przejmujący. Czekam na ciąg dalszy i życzę weny oraz czasu:) Pozdrawiam serdecznie!
inez80 napisano 2.09.2010 13:31
Dziękuję za info i przede wszystkim za wspaniały rozdział. Jesteś niesamowita w tym co robisz, bardzo podoba mi się jak pomału budujesz relacje między Bellą i Edwardem :) Nie lubię Jane za to Co robi Edwardowi :/ Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, jestem ciekawa w jaki sposób panna Swan zbliży się do swojego pracodawcy :) Jak zawsze życzę dużo weny i chęci :) Pozdrawiam
Bella_13 napisano 2.09.2010 11:27
Dzięki za rozdział jest świetny
Nanik_ napisano 2.09.2010 09:25
Dziękuję za kolejny rozdział :):):) Grrrr.... Tak bym chciala, zeby ktos unieszkodliwil Jane... co za monstrum... Widac juz przetestowala swoja moc na Belli :( Ta konfrontacja była mocna. Edward mnie zaskoczyl, powoli powolutku pojawia sie tam cos wiecej... Jakies przyciaganie.. Mam nadzieje, ze w koncu porozmawiaja. Przeciez tak naprawde stoja po tej samej stronie... Spędzą chyba ze sobą trochę czasu na przyjęciu, może.... Szkoda, ze Holly zareagowala az tak ostro... Ciekawi mnie, jak rozegrasz ten trojkat - Bella-Jake-Edward. Jak rozwiklasz ich uczucia, kiedy juz zrodzi sie cos pomiedzy E&B ;) Bo zrodzi sie, prawda? ;) Nie mogę sie doczekać kolejnego rozdziału, jak zawsze :):):)
Aby dodawać komentarze musisz się zalogować
-
Alicja po drugiej stronie lustra [Z] -
Dokumenty -
Doskonaly kawalek wiecznosci [Z] -
Galeria -
Koszmarny spacer -
Kurtyzana [NZ] -
Lemonki -
Miniaturki [M] -
Muzyka -
My Immortal -
O przemijaniu -
Okładki -
Only with you [Z] -
Piosenki -
Piosenki do rozdziałów -
Przeobrażenie -
Skradziona chwila -
Stare rozdziały -
The perfect gift [T][M] -
Trampek -
Trzy oblicza miłości -
Turniejowe -
Ulotność -
Uzalezniony [Z]