Kurtyzana 1-21.pdf
Komentarze:
Cosia94 napisano 25.07.2011 19:41
FF jest super ;P Czekam na następne rozdziały ;P Pozdrawiam i weny życzę ;)
The_Violet_Hour05 napisano 3.07.2011 10:51
świetny rozdział :) akcja coraz szybciej się rozwija ,już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :) pozdrawiam i życzę weny
PussinBoots napisano 29.06.2011 10:28
Im dłużej czytam to opowiadanie tym bardziej się do niego przekonuje , a muszę przyznać , że na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona :) Historia jest bardzo interesująca i po prostu wciągneła mnie do końca :) Jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy belli i edwarda , wilków i rodziny callenów. Czekam z niecierpliwością. Mam nadzieje że wkróce dodasz nowy rozdział:))
gamelion86 napisano 18.06.2011 19:19
Dzięki za rozdział. Wreszcie jakiś postęp w związku Edwarda i Belli. I Bella któregoś dnia będzie musiała wybrać Jacoba czy Edwarda. Pewnie będzie musiała bronić Edwarda przed sforą Jake'a. Biedna Alice tyle wycierpiała. Mamy tylko nadzieję, że kiedyś oni wszyscy za to słono zapłacą, a Cullenowie i wszyscy dobrzy, będą żyli w spokoju. Jacob z kolei jest strasznie leniwy i wszystkim obarcza Bellę, nawet mieszkania nie uprzątnie, czekając aż Bella to zrobi. Niech zatrudni sobie sprzątaczkę, a nie robi z niej Bellę. Szczyt chamstwa. Nie lubię już go. Dzięki za rozdział i liczymy na następne. Dzięki wielkie.
Supermassive_Black_Hole1919 napisano 24.05.2011 15:21
Aaaa w końcu dotarłam i pozostawiam wielkie podziękowania za kolejny cudny rozdział i info :) Świetnie prowadzisz całą akcję Kurtyzany, klimacik jest rewelacyjny i już czekam na kolejny rozdział ;) Weny życzę i pozdrawiam!
kati_lady_92 napisano 16.05.2011 00:32
Generalnie, to powinnam strzelić fochem, bo nie dostałam info o DWÓCH rozdziałach, aaaale :D Dwa rozdziały na raz, to przecież przyjemność dla oczu! Tak więc, puśćmy to w niepamięć :D Chciałoby się rzec, NO! NARESZCIE! Za takim Edwardem, uczuciowym, ciut bardziej ludzkim tęskniłam :D To dość niespotykane, ale zachowanie Jacoba zaczyna mnie wkurzać. Serio. Ten facet zachowuje się jak ciapa. Leah też nie jest lepsza, cóż :/ jej nigdy nie lubiłam, więc żadna strata :D Bella, kochanie! Olej wilka! Bierz się za wampira :D Dzięki laska, za twoją pracę, chęć pisania dla nas czegokolwiek :*
Desire_ napisano 13.05.2011 21:25
Oh. Uwielbiam twojego ff. Wszystko w nim jest takie tajemnicze i, wręcz nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. Dziękuję ;D
szana1 napisano 13.05.2011 18:43
Powiem krótko. To było WOW:D Nie mogę ochłonąć przed ilością i jakością. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie czuję niedosytu choć o zaspokojeniu do końca nie może być mowy. Ten rozdział wniósł dużo uczuć i odczuć i to w różnych aspektach. Mam aż problem z doborem słów. A to spowodowało, że zatliła się iskierka nadziei na rozwikłanie poszczególnych wątków, chociaż nic właściwie nie zostało wyjaśnione. I to jest majsterstick w tym ff.:) czekam na kontynuację jak zwykle zresztą
podol1 napisano 13.05.2011 14:07
Serdecznie dziękuję za powiadomienie. Od samego początku jestem zafascynowana Twoim opowiadaniem, a po najnowszym rozdziale moje oczarowanie nie ma granic. Nawet rozmowa Jacoba i Leah była interesująca. Zastanawiam się czy z powodu zazdrości o Bellę Jake nie wpędzi siebie i pozostałych w jakieś tarapaty. Chłopak jest zdenerwowany i zaślepiony, a to jest najkrótsza droga do popełnienia błędu. Dobrze się stało, że Leah wpadła do niego. Może powinna robić to częściej aby ostudzić jego gorącą głowę i pilnować. Wspomnienia Alice troszkę pokazały nam przeszłość. I wcale się nie dziwię, że jest taka przerażona. Mam nadzieje, że z czasem będziemy mogli poznać całą tragiczną historię Cullenów. Natomiast to co dzieje się w sprawie Belli i Edwarda jest zdumiewające. Odnoszę wrażenie, że Edward jest bardziej skłonny by między nimi rozwinęło się coś więcej, tylko boi się przyszłości i z całych sił odmawia sobie tego uczucia. Bella chyba nie jest co do tego przekonana, aby ruszyć naprzód z tym co się między nimi dzieje. Jej stoi na przeszkodzie tylko Jacob. I stara się tego kurczowo trzymać, bo jak na razie jakakolwiek bliskość z wampirem jest dla niej nie do pomyślenia. Ale myślę, że wszystko jest jeszcze świeże i z czasem oboje się oswoją z własnymi uczuciami. Pięknie dziękuję za ten rewelacyjny, jednocześnie długi rozdział. Dziękuję również za tak krótki okres oczekiwania. Pięknie opisałaś rodzące się zafascynowanie miedzy bohaterami. Tylko Ty tak potrafisz. Od pierwszego rozdziału czarujesz czytelników, a w tym najnowszym najbardziej. Dziękuję i życzę inspiracji i czasu na pisanie ciągu dalszego. Bardzo serdecznie pozdrawiam.
Hibiscus napisano 13.05.2011 13:49
Cześć :) Cudo! Jak czytam o Belli i Edwardzie i ich podchodach w zględem siebie, zapominam o całym złu w tym FF. Bella i Edward na tym wyjeździe stworzyli swój własny świat, gdzie mimo, że nadal kierują się zasadą: "zdobyć zaufanie, aby wyciągnąć informacje" to te wszystkie czułe gesty wykonują znacznie chętniej niż wcześniej i tak jakby bardziej spontanicznie. Jednak w tej bańce coraz częściej biorą góre ich prawdziwe uczucia. Zazdrość, że Bella może kogoś kochać. Wiara, że chłodne zachowanie Edwarda jest jego ochroną... Niestety na długo nie mogę zapomnieć o złu czychającym wszędzie. Biedna Alice, jej strach, aż na mnie przeszedł i szczerze, choć nie mogę się doczekać następnego rozdziału, to się boje co będzie dalej. I czy ja dobrze zrozumiałam, Castiel jest stwórcą Voltulri. I w jakim sensie, że ich ugryzł i stali się wampirami czy, że stworzył tą całą organizacje??? Zaniepokoiło mnie wsponienie Edwarda o tym, że Aro myślał o Forks i o tym, że stało się tam coś niedobrego. O co chodziło? A może to Aro lub ktoś z Volturi zabił rodziców Belli? Dziękuję za informację o nowym rozdziałe. Duuużo weny, czaaasu na pisanie i wielu komentarzy. Pozdrawiam, Ania :*
niobe89 napisano 13.05.2011 09:44
Już chyba trzeci raz piszę - to nie jest tłumaczenie!! tylko moje opowiadanie. Poza tym w ramach odpowiedzi na parę wątpliwości postać Castiela zostanie jeszcze poruszona nie raz, ale w swoim czasie, co do przeszłości bohaterów też wszystkiego się dowiecie :) dziękuję bardzo za komentarze!
julia125 napisano 13.05.2011 08:29
wspaniały rozdział :) całe ff jest bardzo ciekawe czekam niecierpliwię na kolejne rozdz :) bardzo dziękuje a to tłumaczenie, jest naprawdę świetne :)
joannakaczynska napisano 12.05.2011 21:24
Bardzo dziękuję za info. Rozdział jak zawsze cudowny. Zgadzam się z Nanik, coś ta miłość między Bellą a Jacobem coś trochę mało iskrząca. Pozdrawiam i czekam na więcej:)
nusia32 napisano 12.05.2011 19:50
bardzo dziękuje za info rozdział bardzo dobry cały czas intryguje mnie postać carlista wiem że coś musi go łaczyć z bella tak myśle co do belli i edwarda to widze że pomału rozkwita między nimi bardzo dziękuje za rozdział cudowny pozdrawiam ania
Karr_rrolka napisano 12.05.2011 17:18
po pierwsze dziękuje za powiadomienie :) po drugie (standardowo już ;) ) świetny rozdział, jak widać akcja się rozkręca i obyśmy byli świadkami coraz większej zażyłości i coraz cieplejszych stosunków pomiędzy Bellą a Edwardem. Nie mogę doczekać się jednak konfrontacji i tego kiedy i w jakich okolicznościach wszystkie sekrety wyjdą na jaw. A nasza dwójka bohaterów będzie ze sobą całkowicie szczera. To wtedy, jak zostaną poruszone sprawy związane ze: sforą, Jacobem, Volturi, zemstą Belli, lojalnością Edwarda w stosunku do rodziny, zacznie się zamieszanie :D Jestem ciekawa jakie rozwiązanie z tej całej, zagmatwanej sytuacji znajdą :) pozdrawiam i dużej porcji weny życzę :D Karolina
Karr_rrolka napisano 12.05.2011 17:18
po pierwsze dziękuje za powiadomienie :) po drugie (standardowo już ;) ) świetny rozdział, jak widać akcja się rozkręca i obyśmy byli świadkami coraz większej zażyłości i coraz cieplejszych stosunków pomiędzy Bellą a Edwardem. Nie mogę doczekać się jednak konfrontacji i tego kiedy i w jakich okolicznościach wszystkie sekrety wyjdą na jaw. A nasza dwójka bohaterów będzie ze sobą całkowicie szczera. To wtedy, jak zostaną poruszone sprawy związane ze: sforą, Jacobem, Volturi, zemstą Belli, lojalnością Edwarda w stosunku do rodziny, zacznie się zamieszanie :D Jestem ciekawa jakie rozwiązanie z tej całej, zagmatwanej sytuacji znajdą :) pozdrawiam i dużej porcji weny życzę :D Karolina
Phoenix_ams napisano 12.05.2011 09:56
Dziękuję za kolejny ciekawy rozdział :) Życzę siły na następne ;)
Nanik_ napisano 11.05.2011 21:56
Do young.hamster: Ależ ja mam serdeczną nadzieję, że ona mu się nie oprze :):):) Jednak nadzieja (również na łaskawość Autorki w tym zakresie) to jedno, a ocena ich aktualnego zachowania to drugie ;) Komentuje to, co się dzieje, a nie - co bym sobie życzyła ;) Specjalnie przekartkowałam wcześniejsze rozdziały, żeby sobie przypomnieć, jak zmieniało się jej nastawienie.
young.hamster napisano 11.05.2011 09:11
No, no, no. Zupełnie niczego sobie takie całuski i przytulanki :) Po przeczytaniu komentarza Nanik_ muszę stanąć w obronie Belli. Biorąc pod uwagę wizję Alice na temat roli B w tym wszystkim ma ona małe szanse na obronienie się przed urokiem Edwarda i podejrzewam, że nawet największa miłość do Jacoba nie pomoże przy spotkaniu "bratniej duszy". Podobało mi się, że przedstawiłaś co się dzieje u Cullenów i sfory - tworzy to pełny obraz i urozmaica opowiadanie. Z jedne strony denerwuje mnie fakt, że jest tyle niewiadomych i nie mogę przewidzieć co się dalej wydarzy, a z drugiej to niesamowite, że jeszcze są takie ff, które nie wiem jak się skończą. Dziękuję Ci za ten długi i ciekawy rozdział i oczywiście za to, że mnie powiadomiłaś:) pzdr. o.
Nanik_ napisano 11.05.2011 00:09
No dobra, może przesadziłam z tą wymówką i słabnącym przywiązaniem Belli do Jacoba. Ale gdyby tak naprawdę namiętnie go kochała, miałaby moim zdaniem większe opory przed pieszczotami z Cullenem ;) On chyba był przede wszystkim jej przyjacielem, a chłopakiem-narzeczonym- "bo jakoś tak wyszło"...
Nanik_ napisano 11.05.2011 00:07
B. ładne było nawiązanie do Forks – „gdyby” tam pojechali… Przez moment miałam takie niejasne wrażenie, że Aro wie, iż istnieje ktoś taki jak Bella – ktoś, kto może przyczynić się do jego obalenia (jeśli tak można to nazwać) – może śmierć jej rodziców nie była przypadkiem? Może to, iż Cullenom nie pozwolono jechać do Forks (swoją drogą – czy czasy się by zgadzały?)… Castiel wie, co robi. I ta dawna wizja Alice – może Aro ją poznał? Natalie – albo ma smaka na Jake’a (na zdrowie, moja droga), albo to szpieg. Leah nigdy nie była moją ulubienicą. Ciekawi mnie za to, kto namierza nasze wilczki – czy ktoś od Volturich (oni zdaje się nie mogli?) czy ktoś inny…. Bella bardzo kiepsko skłamała na temat Jake’a i to się jeszcze pewno odbije jej czkawką. Boję się tego, co będzie. Z jednej strony udają (B&E), z drugiej powoli się w sobie zakochują. Obawiam się, że nie będziesz im tego ułatwiać i raczej odkrycie prawdy przysporzy im bólu. A przecież stoją po tej samej stronie… Gdyby tylko mogli ze sobą szczerze porozmawiać (choćby o tym, co Bella podsłuchała o Castielu). I w dodatku ten niepokój Alice… Biedna Alice, jest tak roztrzęsiona na samo wspomnienie. Męczy ją także ukrywanie prawdy przed rodziną, to duży ciężar, a Edward jest tak uparty… Końcówka… wielce obiecująca. A kiedy do tego piszesz, że w kolejnym rozdziale będzie się działo, to moja wyobraźnia wskakuje na wyższe obroty :) Czekać będę niecierpliwie, jak zawsze :) Póki co dziękuję za ten fantastyczny rozdział :) Jestem nim zachwycona :)
Nanik_ napisano 11.05.2011 00:06
Choćbym chciała, nie mogę pominąć tego milczeniem – ten rozdział był długi :) B. miła niespodzianka :) To się faktycznie zaczyna robić goręcej. Tak się zastanawiałam… i nie wiem, czy śmiać się z tego czy raczej się martwić – stworzyłaś niemal idealnie symetryczną sytuację. Od samego początku darzyli siebie niechęcią i wybór obojga podyktowany był jakimś zadaniem. Edward miał pokazywać się z ludzką kobietą, Bella – chciała pomóc wilkom. Irytowali się nawzajem. Stopniowo, bardzo powoli to się zmieniało – zaczęło rodzić się coś na kształt wzajemnej sympatii? Może fascynacji? Na pewno znikała niechęć… Teraz oboje mają misję – uwieść to drugie, oczywiście dla własnych celów. Niezależnie od tej „misji” - każde z nic samo z siebie czuje do drugie przyciąganie… i do tego ma opory, wyrzuty sumienia, próbuje się powstrzymać od emocjonalnego zaangażowania… Perfekcyjnie dopracowane :) Lustrzane odbicie. No prawie… Bo mam wrażenie, że Cullen mimo wszystko jest bardziej zaangażowany – mimowolnie od samego początku ją chronił i teraz też mocniej się przywiązał. Czuje, że jest w niej coś, co budzi jego nieufność, ale nie wie co. Bella z kolei wie, co ją powstrzymuje – nienawiść do wampirów i miłość do Jake’a… Choć ta jej miłość powoli zaczyna mi brzmieć jak wymówka. Nie jestem chyba obiektywna, bo nigdy nie lubiłam postaci Jacoba i nie lubię jego związków z Bellą, więc i ten mnie nie przekonał. Ciekawi mnie, jak to rozwiążesz ;) Skoro jego do furii doprowadza już samo oficjalne zdjęcie… Swoją drogą Bella dość szybko pokonała swoje fizyczne opory i się dziewczyna rozkręca ;)
kingusia0154 napisano 10.05.2011 19:15
rozdział jest świetny :) Dzięki za owy rozdział :) Pozdrawiam
Bella_13 napisano 10.05.2011 17:46
rozdział świetny dzięki ;)
wewka8 napisano 10.05.2011 13:34
Dziękuję ślicznie za info :D Kurcze ja nie wiem jak Ty to robisz ale ja jestem totalnie zauroczona tym ff-em :D I co bym nie napisała w komentarzu to wydaje mi się, że jest totalnie bez sensu i aż wstyd pisać tak nieumiejętnie do czegoś tak świetnego. Co do rozdziału... Po pierwsze bardzo brakowało mi Jacoba (tylko Ty mogłaś sprawić, że go lubię ) Cieszę się zatem bardzo, że mam jakieś informacje o tym jak sobie radzi, a jak wywnioskować można łatwo to raczej sobie nie radzi :roll: W ogóle Belle i Edwarda łączy ze sobą ciekawość i chęć wzbudzenia zaufania i dowiedzenia się jak najwięcej o drugiej osobie. Bardzo świetna refleksja Eda odnośnie tego czy jakby się przeprowadził z rodziną do Forks, to czy jego życie wyglądałoby inaczej... tak sobie pomyślałam, ze tą wersję znamy ;) Ach Asiu jak bardzo, bardzo dziękuję Ci za wspaniały rozdział i bardzo cieszę się, że pojawił się tak szybko :D Życzę jak zawsze dużo dużo weny;* Pozdrawiam i miłego dnia ;*
sisek14 napisano 10.05.2011 12:43
Bardzo dziękuję za info :D Już zabieram się za czytanie, uwielbiam twój ff jest rewelacyjny ;) Pozdrawiam
Aby dodawać komentarze musisz się zalogować
-
Alicja po drugiej stronie lustra [Z] -
Dokumenty -
Doskonaly kawalek wiecznosci [Z] -
Galeria -
Koszmarny spacer -
Kurtyzana [NZ] -
Lemonki -
Miniaturki [M] -
Muzyka -
My Immortal -
O przemijaniu -
Okładki -
Only with you [Z] -
Piosenki -
Piosenki do rozdziałów -
Przeobrażenie -
Skradziona chwila -
Stare rozdziały -
The perfect gift [T][M] -
Trampek -
Trzy oblicza miłości -
Turniejowe -
Ulotność -
Uzalezniony [Z]