Kurtyzana 1-12.pdf

kingusia0154 napisano 6.08.2010 19:08

świetny rozdziała:) życzę dalszej weny:)

The_Violet_Hour05 napisano 6.08.2010 11:48

świetny rozdział :) jestem ciekawa co dalej się wydarzy :) życzę weny i pozdrawiam

ropucha.agucha napisano 5.08.2010 23:45

Jest tajemnica, jest intryga, bohater, który samotnie zmaga się z losem, piękna bohaterka. Wszystko, co lubię. Bardzo się cieszę, że tu trafiłam. Wielkie dzięki za prawdziwą literacką ucztę.

marvin993 napisano 5.08.2010 14:10

swietna historia. Ciekawa fakula, trzyma w napieciu. kiedy bedzie ciag dalszy?

placek13 napisano 4.08.2010 13:32

swietny rozdzial, zreszta jak kazdy poprzedni, masz wspaniale wyczucie: akcja rozwija sie nie za szybko nie za wolno, a tak by kazdy nie mogl doczekac sie kolejnego rozdzialu, czekam z niecierpliwoscia:D

olik_k napisano 4.08.2010 09:31

Cudny jak zawsze!!! Wielkie DZIĘKI!!!

mila.s1 napisano 4.08.2010 08:09

genialne jak zawsze

dominika061818 napisano 25.07.2010 21:17

genialne jak zawsze!!!!!!!!!!!

ines092 napisano 25.07.2010 16:47

Dziękuję za rozdzial;) oczywiście jwst świetny;) jesteś po prostu boska;) poproszę o info;)pozdrawiam...Ines:):):)

nusia32 napisano 23.07.2010 19:06

oj jak ja kocham to opowiadanie i czekam kiedy zaiskrzy między bella a edziem pozdrawiam i dziekuje

young.hamster napisano 20.07.2010 22:26

Jak się cieszę, że znalazłam Ciebie na chomiku :D czytam to opowiadanie od samego początku na twilightseries.fora.pl ale nie mam tam konta żeby komentować, a to co piszesz po prostu wywołuje u mnie potrzebę odpowiedzi i czułam się źle z tym że nie wiesz co myślę. Jestem zakochana w stworzonych przez Ciebie postaciach - ich charaktery są dużo bardziej wyraziste i skomplikowane niż w oryginale. Opisy emocji, np. to co czuł E na aukcji, są jednym słowem rewelacyjne! Dziękuję Ci za ten ff i jeżeli możesz powiadamiaj mnie o kolejnych rozdziałach. pzdr. o.

Misia1090 napisano 19.07.2010 23:28

No powie,że jestem zaskoczona. Przypadkiem natrafiłam na to ff i naprawdę mnie zainteresowało. Jestem bardzo ciekawa jak Bella może uratować Alice i Edwarda. Już nie mogę doczekać się "współpracy " E i B. No chętnie przeczytam następny rozdział:):D

tyczka90 napisano 19.07.2010 18:17

O BOZE! ALE ZE MNIE MAZGAJ,POPLAKALAM SIE CZYTAJAC TEN ROZDZIAŁ. JEZU WIEC BELLA MOZE ICH URATOWAC? MATKO PRZENAJSWIETSZA! MAM NADZIEJE, ZE NIE BEDZIE TREZBA CZEKAC DLUGOOO NA NOWY ROZDZIAL, BO JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC CO I JAK BEDZIE! MASZ TALENT, SPRAWILAS ZE TO OPOWIADANIE JEST CHOLERNIE CIEKAWE I NIESAMOWITE, KOMPLETNIE MNIE ZASKOCZYLAS TYM, ZE BELLA JEST ICH NADZIEJA, MA W SOBIE COS CO MOZE ICH URATOWAC!;) MASZ TALENT I PISZESZ FANTASTYCZNIE!

pacio67 napisano 19.07.2010 15:16

Jak zwykle kolejny niesamowicie emocjonujący i fascynujący rozdział.Dziękuję Ci jesteś genialna.Z utęsknieniem czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam

podol1 napisano 17.07.2010 18:04

Jestem zafascynowana tym opowiadaniem. Dawkujesz nam ważne informacje powoli. Jest tu tyle tajemnic i niejasności, że czasami od myślenia co będzie boli głowa. Pozwoliłaś poznać nam kolejną zagadkę ale sadzę, że to będzie wstęp do następnych zawiłości. Tak doskonale oddajesz emocje rządzące uczuciami bohaterów, ich rozterki i zagubienie w otaczającym, niełatwym świecie. Ale jednocześnie dajesz odrobinę nadziei na poprawę ich losu. Czy Alice miała racje i Bella będzie ich wyzwoleniem i ratunkiem? Biorąc pod uwagę losy poszczególnych członków tej rodziny, zasłużyli już na wytchnienie i spokój. Relacje Belli i Edwarda są jak dotychczas trudne ale dajesz nadzieję na pozytywną zmianę. Bardzo dziękuje za kolejny genialny rozdział i za całe cudowne opowiadanie. Życzę Ci jak najwięcej czasu i inspiracji do kontynuacji pisania oraz dalszych tak zachwycających pomysłów. Bardzo gorąco pozdrawiam.

green_mouse napisano 15.07.2010 21:21

Naprawdę warto czekać na kolejne rozdziały i mam nadzieję, że kolejny pojawi się szybciej, bo muszę zawsze czytać wstecz, żeby złapać klimat i przypomnieć sobie co tam było wcześniej, ale nie narzekam :p Fajnie "dozujesz" informacje, bo niby coś tam wiem więcej, ale i tak więcej wciąż nie wiem. Nie mam zupełnie pojęcia jak nasza B może ich wszystkich uratować. Ona jest związana z drugą "opcją " no ale wierzę w magię i czar E. Podobał mi się plan Alice, był absolutnie prosty, trochę niedopracowany, ale prosty. ;) No i czekam na coś co się wydarzy między B&E, że wszystko się zmieni. Już mi chyba żal Jacoba, ale może zupełnie niepotrzebnie...Dziękuje i pozdrawiam :D

white_pigeon napisano 15.07.2010 04:39

Dziękuję za kolejny rozdział. Opowiadanie jest fantastyczne... jeśli tak mogę nazwać grozę jaką w sobie ma ;p Pozdrawiam.

Margaret109 napisano 14.07.2010 21:13

Dzięki za rozdział;) jest świetny;) Alice pewnie nie widzi przyszłości Belli bo ta związała się z wilkołakiem;D jestem ciekawa co będzie dalej;) weny:D

AdiNEudezet napisano 14.07.2010 16:59

dziękuję za kolejny fascynujący rozdział : )

erewan napisano 13.07.2010 23:21

Świetne opowiadanie bardzo wciąga dodatkowo pomysł jest bardzo orginalny wszystko w nowym świetle gratuluje ciężkiej pracy i mocno trzymam kciuki za dalsze natchnienie ;) Powodzenia

anka8765 napisano 13.07.2010 18:17

Dziękuję za nowy rozdział. Warto było czekać,Twoje opowiadanie jest wspaniałe:) Pozdrawiam, życzę czasu i weny na kolejne odsłony Twojego dzieła:)

olik_k napisano 13.07.2010 18:05

Jupi!!! Nowy rozdział! Dzięki wielkie już zabieram się za czytanie tak fascynującego opowiadania. Pa i jeszcze raz dzięki!

lena200180 napisano 13.07.2010 13:25

Jeden z najlepszych ff jaki czytałam. Za każdym razem z niecierpliwością czekam na nowy rozdział, a teraz wprost nie mogę się doczekać, kiedy zacznie rozwijać się uczucie miedzy Bellą i Edwardem... Zatem życzę weny i duuuużo wolnego czasu na pisanie. Pozdrawiam:)

Nanik_ napisano 12.07.2010 21:44

Dziękuję za nowy piękny rozdział!! Biedny Edward, tak dużo nosi na swoim sumieniu... Musi wszystko ukrywać. Najciężej chyba jest znosić mu gniew Esme... Nic dziwnego, że na co dzień jest taki oschły.. Alice też nie ma lekko - ciągła świadomość, że wszystko zmierza ku złemu. Dobrze, że się odważyła wyjść z domu - i rozpoznała Bellę. To, że jej nie widzi, to zapewne sprawka wilków, związania z nimi swojego losu. Ciekawe, co się musi stać, żeby się pojawiła.... Gdy uzna, że powinna pomóc Edwardowi, a nie ich szpiegować? Jasperek jest słodki, ale tak zmanipulował Bells... no nieładnie ;) Niecierpliwie czekam na kolejny rozdział!!

wewka8 napisano 12.07.2010 17:44

Dziękuję ślicznie za powiadomienie:) Czytając Twoje ff grzech byłoby nie zostawić komentarza. Ponieważ historia którą tworzysz jest cudowna:) Poza tym zgadzam się 100% z komentarzem kati_lady_92. Zastanawiam się tylko jak Bella może ich uratować skoro żywi taką wielką nienawiść do nich. To brzmi niemożliwie. Chociaż chyba nie powinnam używać takich określeń jeśli chodzi o Twoją wizję. Ponieważ tu wszystkiego można się spodziewać ale zawsze to co myślę, iż się stanie to nie dzieje się ;) Tylko wywiązuje się z tego całkiem inna wspaniała scena. W tym rozdziale relacja Edward- Esme mnie zszokowała i oczywiście zasmuciła. Biedna Esme. No i biedny Edek. Kurcze wszystkim współczuję. Oczywiście oprócz Volturii :> Wizja Alice jest totalnie przerażająca. Jasper taki kochany :roll: Ach. Warto było czekać :) Życzę dużo, dużo, dużo weny oraz czasu:) Pozdrawiam serdecznie;*

Supermassive_Black_Hole1919 napisano 12.07.2010 17:03

Dziękuje za info, bardzo dziękuje i przede wszystkim za cudny rozdział:) Dokładnie, warto było czekać. Zachowanie Esme... Matko w tym momencie było mi ich tak żal. Esme bo tak cierpi po stracie ukochanego i Edwarda, który ukrywając prawdę musi przyjmować na siebie takie ciosy. I to zachowanie Alice, obrót o 180 stopni, jechała do domu Edwarda z zamiarem zabicia Belli, a potem tak wszystko się zmieniło. Widać to uczucie między Alice i Jasperem, ufają sobie. "- Gdybyś mógł mnie ocalić tylko poprzez niemówienie mi czegoś, nie zrobiłbyś tego? Blondyn odetchnął ciężko. - Nie chcę żebyś mnie ratowała, Alice. To ja mam cię chronić." - bardzo mi się to podobało w kontekście całej ich rozmowy. I ten tajemniczy związek B&E już od dawana było przesądzone, że ta dwójka musi się spotkać. Czekam na ciąg dalszy. Jestem ciekawa jak Edward zareaguje. Pozdrawiam serdecznie i życzę weny i czasu!;)

szana1 napisano 12.07.2010 16:28

Kiedy zobaczyłam, że jest nowy rozdział moje serce od razu zaczęło bić szybciej:) I nie mogłam się powstrzymać, aby natychmiast nie przełknąć nowej dawki wrażeń. Rozdział cudowny, taki "ciepły" niby nie bardzo dynamiczny, ale dający nadzieję nie tylko Alice ale i nam czytelnikom. Sposób Twojej narracji tak bardzo wciąga, że już sama obietnica, że na kolejny rozdział nie trzeba będzie czekać zbyt długo napawa mnie optymizmem, a biorąc pod uwagę aurę czekam z utęsknieniem na chłodnego Edwarda:) Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że pozostawiony zapach siostry, i brak jakichkolwiek wyjaśnień będzie dla naszego bohatera zagadką do natychmiastowego wyjaśnienia;) A jak dodać do tego jakąś wymianę zdań między B i E, to dla większości fanek zachwyt murowany:D

grabski8 napisano 12.07.2010 14:43

CIEkawe czekam na wiecej pozdrawiam madzik

Desire_ napisano 12.07.2010 14:20

Ciesze się, że zajęłaś tak wiele miejsc w Diamentowych Piórach, bo jak najbardziej Ci się należy. Oczywiście, że na rozdział warto było czekać. Twoja cała historia jest tak bardzo dopracowana, wszystko co napiszesz ma jak największy sens. Co do Esme to po raz pierwszy spotykam się, aby jej postać nienawidziła Edwarda, więc jest to zdecydowanie miła odmiana. Z największą cierpliwością na jaką mnie stać czekam na następny rozdział ;P

kotecek91 napisano 12.07.2010 13:40

Zgadzam się :) Warto było czekać . Ehhhh tajemniczy związek Belli z Edwardem . Coś mi się widzi, że poczuje do niego mięte hehe :)

kati_lady_92 napisano 12.07.2010 13:08

Po pierwsze, dzięki za powiadomienie :D Po drugie, czekaliśmy tyle czasu ale zdecydowanie się opłacało! Wszystko tj. przyszłość Belli i Edwarda powoli zaczyna się jakoś dla nas klarować. Szkoda mi okropnie Esme. Nienawidzę Volturii, serio. Sytuacja u wilków, też raczej nie zapowiada się za fajnie. Coś czuję, że spotka ich coś wyjątkowo nieprzyjemnego. Dobra, dobra :D to ja czekam na rozdział 13 - już nie mogę się doczekać następnej konwersacji między E i B. ^^

Kurtyzana 1-12.pdf

niobe89