Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
lumbalis
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna Marek

widziany: 1.11.2023 21:25

  • pliki muzyczne
    5475
  • pliki wideo
    0
  • obrazy
    868
  • dokumenty
    65

6409 plików
76,47 GB

  • 3,0 MB
  • 25 lip 18 19:23
Aleja Cours de la Reine nad Sekwaną. Dzień świąteczny.
  • 2,1 MB
  • 25 lip 18 19:23
TRADERS AND PEOPLE:
‘T is the fête of Cours la Reine;
Tu się bawimy, tu śpiewamy
tu płaczemy "Boże chroń króla"
Raz, dwa, i jeszcze raz...
  • 2,6 MB
  • 25 lip 18 19:23
POUSSETTE AND JAVOTTE:
Jaka czarująca promenada, co za zabawna eskapada, której zazrosne oko nie widzi
POUSSETTE: No
JAVOTTE: Ah!
ROSETTE: Jedno słowo i koniec
JAVOTTE: My heart will soon be yielding all.
ROSETTE: Mam nadzieję, że Guillout o niczym nie wie..
POUSSETTE AND JAVOTTE: Co za czarująca promenada!

TRADERS:
  • 1,5 MB
  • 25 lip 18 19:23
- Ach, panie spójrz i wybierz coś! Wytworne rzeczy tylko u mnie są!
- No co? Czemu nie? Więc to! I to! Dać proszę jeszcze!
- Ja chcę dziś wszystko mieć!
- Wszystko kupię dziś dla swej kochane!
- Kupiłbym rad cały nasz świat!
- Spójrz tu i tam, ja wszystko mam!
- To okazja jest jedyna, gdy trzy rzuty w reku masz!
- Kiedy drogę pewną masz, co wiedzie prosto do kasyna!
- To okazja jest jedyna!
- Prosta droga do kasyna!
- Ach, spójrz, ja tu coś mam!
- Już dość!
  • 3,6 MB
  • 25 lip 18 19:23
- O Rozalindo!
- Ja nie poeta, nie Pindar, lecz chcę opiewać wdzięki twe! Tyś jest wśród innych najpiękniejsza! Więc nie Armida, ni Klorynda z tobą nie mogą równać się!
O, Rozalindo! Nie jestem jak Pindar, lecz chcę opiewać wdzięki twe!
O Rozalindo!
Więc co? Już dość mam!
Czasu się oszczędza wiele, gdy trzy rzuty w ręku masz!
Pewną drogę dobrze znasz do Transylwanii, do hotelu!
Świetna rzecz! Czasu się oszczędza wiele!
Zbliżcie się ślicznotki. Coś dla was mam! Klejnociki dam tej, która dwa całusy mi da!
  • 2,5 MB
  • 25 lip 18 19:23
GUILLOT: Jak się masz, Poussette!
Dzień dobry, Javotte!
Jak się masz Pousette
Te szelmy opuściły mnie! Głupie kobiety! Oszukały mnie, a mnie zdawało się, że mogę liczyć na wszystkie trzy! Sądziłem, że chociaż jedna pozostanie wierną mi...Kobieta już istnieje po to, by złośliwą być istotą!
DE BRÉTIGNY: Nieźle, Guillot! Dobre są te słowa! Lecz nie uwierzę, ze w tym jest twoja głowa!
Co za mina! Założę się na Boga, że o Javotte ta cała trwoga!
- Z Javotte skończone!
- A z Poussette?
- Także!
- Wobec tego jesteś wolny?
- Proszę cię, Guillot, nie uprowadzaj mi Manon!
- Wszak sam to uczyniłeś...
- Przysięgam ci, że nie!
- Ach, przestań już żartować!
- A propos Manon, odmówiłeś jej baletu, który dla niej tańczyć miał.
- Pomimo że we łzach błagała cię odpowiedziałeś: nie!
- Tak, wiadomość jest dokładna i ścisła!
- Myślę, że jesteśmy teraz kwita. Wychodzę, lecz wrócę za chwilę!
- Diri diri don! Porwę teraz twoją Manon!
Porwę teraz Manon
  • 3,2 MB
  • 25 lip 18 19:23
Ach, co za elegantki, metresy i bachantki!
Klasyczny krok i zwycięski wzrok!
Co za elegantki!
Ach, ten wzrok! Ten wzrok!
Kim jest ta piękna dama? Czyżby to księżna sama?
Czy nie wiecie jak ją zwą? To Manon!
To piękna Manon!
Jakie piękne te kobiety!

Wspaniałe toalety!
O przecudna Manon!
Czyżbym to ja była nią?
Czarodziejska, urocza bogini!
Winnam wam wdzięczność swą. Wyrażam więc zgodę, opiewajcie panowie mój wdzięk i urodę.
Tu wszyscy już znają Manon. Witają mnie jak swą władczynię. Wszyscy tutaj królową mnie zwą. Oddają swą cześć mnie jedynie!
  • 2,9 MB
  • 25 lip 18 19:23
Mknę przez życie w zawrotnym pas.
A wokół mnie wrażeń korowody.
Przede mną wszyscy w pokornym hołdzie dla mej urody, dla urody!
Już wszystko mam, co pragnę mieć! Porywa was czar mej młodości!
- O tak, Manon, lecz wkrótce przyjdzie śmierć....
- Cóż począć mam? Uśmiechem powitam ją!
  • 4,3 MB
  • 25 lip 18 19:22
Idźcie za głosem, głosem młodości, on przyzywa nas, woła nas, woła nas! Więc korzystajcie z dni młodości, póki jest jeszcze czas, póki czas!
Młodość, jak kwiat, więdnie i przekwita.
Młodość, jak maj, z wiosną kończy się.
Młodość i maj jak jutrzenka świta, nie zawsze masz 20 lat!
Młodość, jak kwiat, więdnie i przekwita
Ach, młodość jak jutrzenka świta. Nie zawsze ma się 20 lat!
Korzystaj więc z lat swej młodości! Śmiej się!
Niestety serce wciąż wspomina, swej miłości dzień, co znikł jak cień.
Lecz cóż, gdy młodość skrzydła swe rozpina, znika wnet, znika już.
Młodość, jak kwiat, więdnie i przekwita
Młodość, jak maj, z wiosną kończy się.
Młodość i maj jak jutrzenka świta, nie zawsze masz 20 lat!
Młodość, jak kwiat,...
  • 1,9 MB
  • 25 lip 18 19:22
Racz teraz panie pozostawić mnie tu.
Kupię coś i wrócę za chwilę.
Z tobą wraz zniknie cała huczna zabawa.
Niezrównana Manon.
Z tobą wraz zniknie cała huczna zabawa!
Ckliwość ta w ustach twych wprost na śmieszność zakrawa!
Jakie piękne te kobiety! Wspaniałe toalety. Elastyczny krok i zwycięski wzrok!
  • 1,0 MB
  • 25 lip 18 19:22
Hrabia des Grieux, jeśli się nie mylę?
Pan de Britigny.
Ledwie oczom swoim wierzę! Pan w Paryżu?
Mój syn sprowadza mnie....
- Kawaler des Grieux?
Nie jest już rycerzem! Teraz mówić należy: kleryk des Grieux.
On! Kleryk! Jakże to?
To wola nieba!Jest w Saint Sulpice, a wieczorem w Sorbonie wygłosi mowę.
Zadziwiające...Kleryk...Co za zmiana.!
Pan wygrał na tej zmianie. Mam na myśli miłość do pewnej pani.
Ciszej mów pan, ona tu jest!
To ona?
  • 2,7 MB
  • 25 lip 18 19:22
To ona, Manon
Dobrze zrobiłem, zabierając się z taką gorliwością do spraw syna.
Zdaje się, że ona chce mówić z panem.
Ona rzeczywiście jest piękna!
Chciałam kupić sobie bransoletkę i nie mogłam znaleźć.
Ona jest czarująca. Można dla niej stracić głowę.
Pardon....byłam tu blisko tak. Jestem tak ciekawa...
Dyskrecji drobny brak,
To niewielki błąd. O pani!
Omawiał pan tutaj dziś pewną sprawę...
Tak, lecz...
Proszę mi wybaczyć, panie! ja wiem, że kleryk ten to des Grieux.
Bardzo go kochał ktoś...
Kto taki?
Przyjaciółka moja...
Więc to tak!
Kochał ją...Lecz wiedzieć bardzo chcę...
Tak! Dobrze jest zwycięską mieć postawę...
Lecz jak do tego dojść? Jak zmusić serce swe?
Zgasić w nim uczuć żar, zabić w nim wspomnień czar.
  • 1,4 MB
  • 25 lip 18 19:22
Czy potrzeba wiedzieć tyle.
Gdy przeminie już szczęścia czas...
Gdzie jest miłości ten blask? Gdzie giną radosne chwile?
Mój Boże, błagam cię. Daj mi odwagę, bym mogła śmiało pytać go!
Przeszłość dziś traci swoją wagę, mądrzej jest skończyć z nią!
  • 1,6 MB
  • 25 lip 18 19:22
Ach... słówko jeszcze... Czy cierpiał on, gdy jej nie było?
Lub kiedy słyszał imię jej?
W zadumie wciąż trwał, mówił mało.
Przeklinał ją, zemstą wrzał?
Nie!
Czy w gniewie rzekł, że wiarołomna, okrutna, zła...
O nie! Bo wnet zapomniał... W spokoju trwa!.
Wierzyć mam?
Zrobił tak jak przyjaciółka pani.
Tak postąpiłby każdy z nas.
Czyż nie tak? Już zapomniał...
Już zapomniał...już zapomniał
  • 2,0 MB
  • 25 lip 18 19:22
Opowiadaj, Guillot!
Nigdy! Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni!
Panie de Morfontaine, wszystko mi pan opowiesz!
Nic a nic, mój przyjacielu!
Lecz królową mego serce...
Co mówisz?
A więc to tak!
Balet, którego pan jej odmówiłeś będzie tu wnet...
Zmuszony jestem złożyć broń!
Smutna jesteś, Manon!
O nie!
Zdaje się, że płakałaś....
Szaleństwo!
Pójdź więc Manon, podejdź tam, proszę cię!
Dla ciebie balet nasz właśnie zatańczyć chce!
Lescaut, chodź tu!
Służę ci, o co chodzi?
Wypić trochę nam nie zaszkodzi...
Ile?
Policzymy się później, daj!
  • 2,5 MB
  • 25 lip 18 19:22
Balet zbliża się!

Oto balet nasz!

Znany jest na cały świat!
Już znany jest na cały świat!
To marzeń szczyt - królewski balet!

O mój Guillot - on zgubą twą. Płacić zań musisz kiesą swą!

To marzeń szczyt - królewski balet! On porywa nas krasą swą!
Rywal mój ma twarz tak złą! Złość ponosi go!
Płacić zań musisz kiesą swą!
Wiedz, Guillot! On zgubą twą!
  • 1,7 MB
  • 25 lip 18 19:22
  • 1,6 MB
  • 25 lip 18 19:22
  • 1,0 MB
  • 25 lip 18 19:22
  • 1,2 MB
  • 25 lip 18 19:21
Nie! Mnie z nim złączył los nierozerwalną nicią!
On nie mógł wszak zapomnieć o mnie!
Dokąd to zdążasz, kuzyneczko miła?
Do St. Sulpice.
Co za dziwaczny kaprys!
Do St. Sulpice?
  • 1,0 MB
  • 25 lip 18 19:21
Dziś zdrowie króla piją! Cały lud bawi się!
  • 4,4 MB
  • 25 lip 18 19:21
KLASZTOR ŚW. SULPICJUSZA

Wspaniała mowa! Natchnione słowa! W tych słowach święty żar! On ma niezwykły dar! Ach te słowa... Co za gest! To mówca świetny jest!
Natchnione słowa! Słodyczy pełen jego głos! Zapał w nim płonie...
Słysząc jego głos czuje się jak ogień nas przenika, a dusza go chłonie.
Niezwykły dar! W tych słowach święty żar! Przedstawił nam mądrze z boskim polotem Augusta, Teresy - święte żywoty! Jak gdyby był tam! On święty jest sam!
Kleryk des Grieux.... To on! Jak cichy jego krok... Ku ziemi ma spuszczony wzrok...
  • 1,1 MB
  • 25 lip 18 19:21
Brawo, mój drogi!
Sukces wspaniały!
Dom nasz dumny będzie, że Bogi nam dały drugiego Bousset
Łaski, ojcze! Oszczędź mi tej pochwały...
Mam na względzie, kawalerze, w większej mierze twoje dobro.
Czyżbyś chciał, mój kawalerze, niebu oddać się w ofierze?
Nie znajduję nic w tym życiu, oprócz wstrętu i goryczy.
Wielkie słowa! Cóż chcesz?
Skąd ty poznać mogłeś życie?
Skąd mówić tobie o przesycie? Widząc wciąż tylko życia kres?
Poślubisz synu mój dziewczynę, co naszej krwi godną być ma.
Przykładnym ojcem swej rodziny ty będziesz synu, tak jak ja
Ofiary nie żąda wszak niebo - powinność to twa. Słyszysz mnie? Powinność to twa.
  • 4,1 MB
  • 25 lip 18 19:21
Poślubisz synu mój dziewczynę, co naszej krwi godną być ma.
Przykładnym ojcem swej rodziny ty będziesz synu, tak jak ja
Ofiary nie żąda wszak niebo - powinność to twa. Słyszysz mnie? Powinność to twa.
Gdy sława cnoty jest potrzebą, na próżno już się cnotą zwie!
Poślubisz synu mój dziewczynę, co naszej krwi godną być ma.
Ofiary twej nie żąda niebo, ofiary wszak nie żąda niebo.
Powinność to. Powinność twa.
Nic mnie już nie powstrzyma od złożenia ślubów.
To twe postanowienie?
Tak, to rzecz mego sumienia.

Zgoda. Co mam czynić już wiem. Opowiem światu to jedynie, że mamy świętego w rodzinie. Czy mi uwierzą - wątpić śmiem.
Nie żartuj, ojcze, nie drwij ze mnie!
Więc do rzeczy.
Myślę, że nie prędko dostaniesz jakieś probostwo lub opactwo.
Zanim więc dochód twój się ustali, prześlę dziś wieczorem, lub jutro najdalej, liwrów 30 tysięcy.
Mój ojcze!
To udział twój po matce. Słusznie ci się należy.
A teraz bądź zdrów, mój synu!
Bądź zdrów, mój ojcze!
Bądź zdrów i zostań z Bogiem!
  • 1,9 MB
  • 25 lip 18 19:21
Jestem sam...
Zbliża się mój los nieodwołalny
Minęły dni fatalne...
W spokoju świętym tu, chcę przed światem się skryć!
Blaski świata już nie dla mnie...
Ja z Bogiem sam chcę być!
  • 5,0 MB
  • 25 lip 18 19:21
Opuść mnie, błogi śnie, niegdyś duszy mej miły.
Szanuj dziś spokój mój krwawą zdobyty łzą.

Po co śnieć, kielich swój gorzki do dna wypiłem....
Jeszcze dziś serce me krwawi, a usta drżą...
Opuść mnie...
błogi śnie opuść mnie!
Cóż przyniesie mi życie z pozorną jego chwałą?
Czemuż imię przeklęte, co mnie opętało, wciąż dręczy mnie,
choć chcę z głębi duszy wygnać je.
Niech łaska Twoja uleczy serce moje.

Rozprosz w mej duszy ciemną noc,
rzuć na nią święty blask.
Daj jej siłę i moc!
Opuść mnie błogi śnie, niegdyś duszy mej miły.
Opuść mnie błogi śnie...
  • 4,4 MB
  • 25 lip 18 19:21
Panie, chciałabym porozmawiać z ojcem des Grieux...Bóg zapłać (daje mu pieniądze)

Te milczące mury, te chłodne powietrze, którym się tu oddycha.
Czy to otoczenie nie zmieniło jego serca?
Czy aby nie złorzeczy i nie przeklina?
Daruj mi to, Boże mój Wszechmogący!

Przebacz mi to, że u stóp Twych składam dziś prośbę gorącą: użycz mi łaski swej, usłysz mnie, błagam Cię!
Boże, błagam w pokorze o serce des Grieux!
Boże mój, przebacz mi

To on!
  • 4,4 MB
  • 25 lip 18 19:21
Ty? Pani!
Tak, to ja!
Cóż tu sprowadza cię? Idź precz! Idź stąd!
Ach, oddal się!
Tak, przyznaję, żem niegodziwa.
lecz me serce wzywa mnie znów.
Czy wzrok, co duszę przeszywa, przebaczyć zechce mi bez słów?
Ach, oddal się!
Tak, okrutnie zawiniłam, lecz znów miłość wzywa mnie!
Tak, znów dziś wzywa mnie!
Nie! To było tylko złudzenie!
Poznałem cię tylko we śnie.
Sen ten trwał krótkie mgnienie, a potem zniknął sam.
Tak, ja zawiniłam
Miłości wcale nie było.
Tak, okrutna byłam
To mi się śniło...
Złudny sen trwał przez krótką chwilę i urwał się.
Ach, perfidna Manon
Wylewam żalu łzy
Ach, niewierna, perfidna.
Czy nie masz już litości ani krzty?
Nie ufam ci już więcej
Wyrwałem na zawsze już ze swej pamięci przeszłości złudne sny.
Niestety, ucieka ptak, gdy wolnym być zamierza;
za dzień, za dwa znów powraca i skrzydłami o szybę uderza.
Wybacz mi!
Nie!
Umieram u twych stóp.
Miłość twoją mi zwróć
Żyć bez ciebie nie mogę!
Nie, już nie kocham cię.
Te męczarnie mi skróć!
Wróć na szczęścia drogę. Przeszłość mi zwróć!
  • 5,1 MB
  • 25 lip 18 19:21
Czy nie wzrusza cię ból mój i tęsknota?
Oto moja dłoń.
Z dawną swą pieszczotą tylu twoją skroń...
Widzisz - oczy te niegdyś tak wyśnione - dziś już smutno lśnią poprzez łez zasłonę.
Wspomnij szczęścia czas, wszak to ja - Manon.
Spójrz chociaż raz.
Spójrz, to moja dłoń!
Z dawną swą pieszczotą tyli twoją skroń.
Słyszysz przecież głos, słyszysz głos Manon...
Wysłuchaj go...
Wszak to moja dłoń...
Posłuchaj - czy to nie mój głos?
Czy to już nie ja? Czy to nie Manon?
Niech Bóg oszczędzi mi pokusy niesłychanej.
Kochany!
Bluźnierczych nie ma słów. To grzech! To święte ściany!
Kochany!
Zamilcz już!
Bluźnierczych nie mów słów!
Kochany!
Dzwonią już - na mnie czas!
Nie rozłączą już nas
Ach, tak jak dawniej znów spojrzyj w moje oczy,
Spojrzyj choć bez słów...
Tak jak dawniej znów..
Tak jak dawniej znów, wróci sen uroczy.
Wszak to ja, Manon!
Tak jak dawniej znów...
Tak to ja, Manon!
Ach, Manon! Już nie ma więcej si walczyć ze sobą!
Tyś mój!
Choćby sam nieba strop zwalić się na mnie miał, w twym sercu życie me, w tych oczach świat jest mój...
  • Odtwórz folderOdtwórz folder
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    29

29 plików
75,72 MB




jegah58199

jegah58199 napisano 24.04.2022 18:56

zgłoś do usunięcia
Super chomik
rexer42192

rexer42192 napisano 4.12.2022 18:55

zgłoś do usunięcia
Super chomik
doyec30638

doyec30638 napisano 16.05.2023 03:28

zgłoś do usunięcia
Zapraszam

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności