-
23186 -
4384 -
40071 -
2469
70870 plików
778,77 GB
![Foldery Foldery](http://x4.static-chomikuj.pl/res/152bece31a.png)
![Ostatnio pobierane pliki Ostatnio pobierane pliki](http://x4.static-chomikuj.pl/res/152bece31a.png)
W 1995 roku Jan Karski otrzymał z rąk Prezydenta Lecha Wałęsy Order Orła Białego, a 29 maja 2012 roku Prezydent Barack Obama odznaczył go pośmiertnie Prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym amerykańskim odznaczeniem cywilnym.
Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 r. w Waszyngtonie.
Książki Jana Karskiego:
"Courier from Poland: The Story of a Secret State", Boston 1944 (Houghton Mifflin), ostatnie wydanie w USA 2012 (Penguin Books)
"Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemi", Warszawa 1999; nowe wydanie "Tajnego państwa" wydało w 2014 r. wyd. Znak na podstawie oryginalnej wersji angielskiej
"Wielkie mocarstwa wobec Polski: 1919-1945 od Wersalu do Jałty" wyd. I krajowe Warszawa 1992, Wyd. PIW, wyd. ang. "The Great Powers and Poland, 1919-1945: From Versailles to Yalta", 1985
"Tajna dyplomacja Churchilla i Roosevelta w sprawie Polski: 1940-1945", wyd. krajowe Lublin, 1995
"Polska powinna stać się pomostem między narodami Europy Zachodniej i jej wschodnimi sąsiadami", Łódź 1997.
Książki o Karskim:
J. Korczak, "Misja ostatniej nadziei", Warszawa 1992.
E. T. Wood, "Karski: opowieść o emisariuszu", Kraków 1996.
J. Korczak, "Karski", Warszawa 2001.
Y. Haenel, "Jan Karski", 2009.
S. M. Jankowski, "Karski: raporty tajnego emisariusza", Poznań 2009.
A. Żbikowski, "Karski", Warszawa 2011.
Jan Karski, Maciej Wierzyński, "Emisariusz. Własnymi słowami", PWN, Warszawa 2012.
Źródła w internecie: biografia Karskiego została opracowana m.in. na stronie www.jankarski.org
przygotowanej przez Muzeum Historii Polski i Fundację Edukacyjną Jana Karskiego.
Poza tym życie Karskiego jest tematem internetowej wystawy "Jan Karski. Bohater Ludzkości" w ramach Google Cultural Institute
https://artsandculture.google.com/story/EAXRBzXayhMA8A?hl=pl
https://youtu.be/IceTpvkgpJI
Oficerowie byli traktowani gorzej niż szeregowcy z poboru. Kiedy Niemcy i Rosjanie ogłosili wymianę jeńców wojennych, jej zasady były surowe – mogli w niej wziąć udział tylko szeregowcy. Karski bez wahania zamienił mundur oficerski na mundur szeregowca, twierdząc, że jest robotnikiem z fabryki w Łodzi. Ten podstęp uratował mu życie. Pozostali polscy oficerowie zostali pomordowani w lesie katyńskim niedaleko Smoleńska (Katyń, Rosja) – była to jedna z najstraszliwszych zbrodni tej wojny.
Karski uciekł Niemcom, wyskakując z jadącego pociągu. Dotarł do Warszawy pieszo. Jak większość przedstawicieli inteligencji i oddanych ojczyźnie Polaków od razu dołączył do polskiego podziemia, będącego jednym z największych i najważniejszych ruchów oporu w okupowanej Europie.Karski zaczął działać w polskim podziemiu pod koniec 1939 roku. Wybitna inteligencja i świetna pamięć sprawiły, że został jednym z kilku emisariuszy między rządem RP na uchodźstwie a podziemiem. Podczas pierwszej misji w 1940 roku dostarczył polskiemu rządowi (działającemu w tym czasie w Angers, we Francji) raporty na temat sytuacji w okupowanej Polsce. Wrócił z wytycznymi organizacyjnymi rządu przygotowanymi dla przywódców podziemia. Karski zapamiętał najważniejsze informacje i podyktował raporty po dotarciu do celu.
Jan Karski's missions as a Polish Underground courier: Missions No. 1 & 2. 1940 - yellow line Warsaw-Angers-Warsaw; Mission No. 3. 1940 - blue line Warsaw-Angers, aborted in Demjata, Slovakia; Mission No. 4. 1942 - red line Warsaw-London via Brussels, Paris, Perpignan, Barcelona, Madrid, Gibraltar, 1939/1942, Kolekcja:
Muzeum Historii Polski
Używając wielu fałszywych dowodów tożsamości, różnych środków transportu i własnej pomysłowości oraz ryzykując własnym życiem, Karski wykonał cztery misje kurierskie dla polskiego podziemia. Pierwszą i drugą w 1940 r. (żółta linia Warszawa-Angers-Warszawa), trzecią w 1940 r. (niebieska linia Warszawa-Angers, przerwana w Demjacie na Słowacji) oraz czwartą w 1942 r. (czerwona linia Warszawa-Londyn przez Brukselę, Paryż, Perpignan, Barcelonę, Madryt, Gibraltar).
Podczas pierwszej misji w 1940 roku Karski miał za zadanie dotrzeć do Angers we Francji i przekazać Rządowi RP na uchodźstwie informacje o ogólnej sytuacji w okupowanej Polsce. Już wtedy alarmował polskie władze o poważnej sytuacji, w jakiej znaleźli się polscy Żydzi.
Polscy obywatele czytający oficjalne ogłoszenia, 1939, Hugo Jäger, 1939, Kolekcja:
Muzeum Historii Polski
Oficjalne niemieckie obwieszczenia zastraszały polskich obywateli i wprowadzały surowe ograniczenia w codziennym życiu.
Karski przekazywał szczegóły bieżącej sytuacji rządowi RP na uchodźstwie. Pod niemiecką okupacją polskim obywatelom groziły nie tylko łapanki i śmierć z powodu przynależności do ruchu oporu, ale również niebezpieczeństwa związane z życiem codziennym. Obowiązkowe racjonowanie żywności było równoznaczne z głodem. Produkty codziennego użytku były dostępne na czarnym rynku tylko dla tych, którzy mieli jeszcze pieniądze.
Okupanci próbowali nie tylko złamać morale polskich obywateli, ale też osłabić polski naród pod względem kulturalnym i ekonomicznym. Wszystkie instytucje szkolnictwa wyższego zostały zamknięte i zakazano nauczania w języku polskim pod groźbą śmierci. Przejmowanie majątku było na porządku dziennym. Życie pod okupacją oznaczało ciągły strach przed przypadkowymi łapankami i egzekucjami, przed naruszeniem nowych nazistowskich przepisów, akcjami odwetowymi, a co za tym szło – przed śmiercią.
Rząd RP na uchodźstwie w Angers we Francji powierzył Janowi Karskiemu zadanie zapamiętania ogólnej struktury polskiego podziemia, podziału obowiązków i kanałów komunikacji. Emisariusz Karski przekazał wszystkie te założenia liderom politycznym w okupowanej Polsce. Te wytyczne miały wpływ na organizację pierwszego i bodaj najważniejszego ruchu oporu w okupowanej Europie.
Struktura Polskiego Państwa Podziemnego i jego związki z rządem RP na uchodźstwie – 1942 r.
Na swoją trzecią misję z powrotem do Angers Karski wyruszył pieszo przez Tatry w czerwcu 1940 roku. Miał informacje zebrane od głównych przywódców podziemia. Warunki pogodowe były bardzo złe, więc zatrzymał się na noc w słowackiej wsi Demjata, w której przekupiony gospodarz wydał go Gestapo. Karski został aresztowany i poddany torturom. Usiłował popełnić samobójstwo, by nie wyjawić żadnych tajnych informacji, ale został odratowany i przewieziony do szpitala w Nowym Sączu. Tam też śmiałą akcję odbicia emisariusza zorganizował wraz z ruchem oporu Jan Słowikowski, młody lekarz zaangażowany w konspirację.
Tablica upamiętniająca zamordowanych za pomoc w ucieczce Karskiego ze szpitala w Nowym Sączu.
"Życie w czasie okupacji wiązało się z ciągłym strachem, podejrzeniami i nieufnością. Stosunki polsko-żydowskie, napięte przed wojną, stopniowo się pogarszały, w miarę jak władze niemieckie rozpoczęły w okupowanej Polsce wprowadzać „ostateczne rozwiązanie”. "
Przywódcy podziemia zdawali sobie sprawę z tego, jaki stosunek do Żydów miało wielu Polaków - chrześcijan. Uważali, że antysemityzm to przekleństwo dla całego narodu. W oficjalnych ulotkach i nielegalnych publikacjach ostrzegali przed możliwymi konsekwencjami tych, którzy brali udział w prześladowaniu Żydów.
Kierownictwo Walki Cywilnej ogłosiło „Ostrzeżenie” dla osób, które wydawały Żydów.
“Szmalcownik”: The story of blackmail and extortion, E. Thomas Wood, 1996, Oryginalne źródło: E. Thomas Wood
Karski wspomina spotkanie z żydowską rodziną Wertheimów i jak udawał, że jest szmalcownikiem po to, by ich uratować.
Oficjalna proklamacja podziemnego Frontu Odrodzenia Polski autorstwa mentorki i powierniczki Karskiego, Zofii Kossak, współzałożycielki katolickiej grupy podziemia „Frontu Odrodzenia Polski” i „Rady Pomocy Żydom” („Żegota”), autorki bestsellerów z gatunku powieści historycznych.
"Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i - milczy. (...) Tego milczenia dłużej tolerować nie można. Jakiekolwiek są jego pobudki - jest ono nikczemne. Wobec zbrodni nie wolno pozostawać biernym. Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia - ten przyzwala. "
Słowa Zofii Kossak w „Proteście”.
Zgodnie z hitlerowskimi regulacjami każdy, kto nie ujawniał informacji o ukrywających się Żydach – nie wspominając o pomaganiu im czy zapewnianiu schronienia – musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami, a nawet śmiercią. Zagrożona była cała rodzina osoby, która udzieliła pomocy.
Trzecie rozporządzenie generalnego gubernatora Hansa Franka wprowadzało ograniczenia dla mieszkańców Generalnej Guberni oraz karę śmierci za pomoc Żydom – 15 października 1941 r.
22 lipca 1942 r. naziści rozpoczęli masowe deportacje Żydów z warszawskiego getta do obozu zagłady w Treblince..
Żydzi z warszawskiego getta w drodze na Umschlagplatz, skąd deportowani byli do obozu koncentracyjnego w Treblince.
Gdy Karski przedostał się do getta, deportowano już z niego prawie 300 000 Żydów.
Jesienią 1942 r. Karski podjął się swojej ostatniej i najważniejszej misji. Emisariusz przygotowywał raport dla Rządu w Londynie o sytuacji w kraju, także o położeniu polskiej ludności. By uczynić raport Karskiego bardziej wiarygodnym, żydowscy przywódcy umożliwili mu wejście do getta, żeby na własne oczy zobaczył żydowskie piekło. Doświadczenie to zadecydowało o dalszych losach emisariusza. Jako naoczny świadek Zagłady Karski miał jeden cel: poruszyć sumienia przywódców wolnego świata, by uratowali Żydów, którzy jeszcze pozostali przy życiu.
„To nie działo się naprawdę. To nie byli ludzie. To było jakieś piekło” – powiedział 36 lat później Karski Claude'owi Lanzmannowi.
"„Nagie ciała na ulicy. Spytałem mojego przewodnika – Dlaczego oni tu leżą? Odpowiedział – Kiedy Żyd umrze i rodzina chce go pochować, musi zapłacić podatek. Mają wtedy problem i po prostu wyrzucają ciała na ulicę. Nie stać ich na pochówek. A potem mówią «Każdy łachman się liczy» i zabierają im ubrania”."
Karski opisał swoją wizytę w getcie Claude'owi Lanzmannowi w 1978 r.
Przywódcy żydowscy, którzy potajemnie wprowadzili Karskiego do getta, umożliwili mu przedostanie się do niemieckiego nazistowskiego obozu tranzytowego, by sam zobaczył, jak zagania się Żydów do pociągów, którymi są wysyłani na śmierć. Karski w przebraniu wszedł do obozu tranzytowego w Izbicy. Przez wiele lat myślał, że był w obozie koncentracyjnym w Bełżcu, jak napisał w swojej książce „Tajne państwo” z 1944 roku. Później wspominał to okropne doświadczenie w wywiadzie przeprowadzonym do filmu Lanzmanna „Shoah”.
Karski wspomina w wywiadzie z francuskim reżyserem Claudem Lanzmannem, jak trafił do Izbicy – 1978 r.
Karski opisuje Claudowi Lanzmannowi metody, które stosowali naziści.
„Pchali ludzi kolbami karabinów, strzelali, wpychali ich do wagonów. Podnosili ich, popychali za głowy, prosto do wagonów. Gdy dwa wagony się zapełniły, pociąg ruszył. Było mi niedobrze”.
Mimo wielu przeciwności, używając wielu fałszywych dowodów tożsamości, różnych środków transportu i pomysłowości, Karski przybył do Londynu pod koniec listopada. Przygotował tam szczegółowe pisemne raporty dla londyńskiego rządu RP na uchodźstwie. Zdał też relację brytyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Anthony'emu Edenowi. Zwierzchnicy Karskiego wysłali go następnie do Waszyngtonu, gdzie odbył godzinne spotkanie z prezydentem Franklinem D. Rooseveltem. Błagał obu przywódców o powstrzymanie Holocaustu. Niestety jego przesłanie spotkało się z obojętnością.
Notatka Rządu RP na uchodźstwie z 10 grudnia 1942 r. o masowej eksterminacji Żydów w okupowanej przez Niemców Polsce, skierowana do rządów krajów alianckich i neutralnych.
10 grudnia 1942 r. polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało rządom państw alianckich i neutralnych notatkę opisującą dokonywaną przez Niemców zagładę narodu żydowskiego w okupowanej Polsce. Notatka została sporządzona na podstawie różnych doniesień – m.in. relacji Karskiego.
Po tygodniu alianci oficjalnie potępili niemiecką politykę eksterminacji Żydów w Europie. Brytyjski minister spraw zagranicznych Anthony Eden odczytał deklarację potępienia w Izbie Gmin, a jej członkowie okazali swoje wsparcie minutą ciszy. BBC transmitowało wystąpienie ministra w wieczornych wiadomościach.
"„Uwaga 12 rządów krajów alianckich skupiła się na licznych, pochodzących z Europy doniesieniach, z których wynika, że niemieckie władze, którym nie wystarczyło, by osobom pochodzenia żydowskiego mieszkającym na wszystkich terenach objętych ich barbarzyńskimi rządami odebrać najbardziej podstawowe prawa, realizują zamiary Hitlera, o których często mówił – zamiary eksterminacji Żydów w Europie (...) Wyżej wspomniane rządy i Francuski Komitet Narodowy ostro i pod każdym względem potępiają tą bestialską politykę bezlitosnej eksterminacji. Deklarują, że takie wydarzenia mogą tylko potwierdzić decyzję, która sprawi, że ci, którzy są za te przestępstwa odpowiedzialni, nie unikną kary, i że wykorzystamy wszelkie niezbędne praktyczne środki, by do tego doprowadzić”."
Deklaracja 12 państw sprzymierzonych w sprawie odpowiedzialności za zagładę Żydów, 17 grudnia 1942 r.
Karski przekazał swoją szokującą relację naocznego świadka wielu osobom – politykom, dziennikarzom, pisarzom – przywódcom wolnego świata. Przedstawił ją brytyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Anthony'emu Edenowi, amerykańskiemu sekretarzowi stanu Cordellowi Hullowi, sędziemu Sądu Najwyższego Feliksowi Frankfurterowi, a nawet samemu prezydentowi USA – Franklinowi D. Rooseveltowi. Emisariusz błagał przywódców o podjęcie działań. Spełniając żądanie żydowskich przywódców, przekazał szczegółową relację na temat tego, co zobaczył. „Byłem jak aparat fotograficzny”, „Byłem jak maszyna”, „Byłem jak płyta gramofonowa” – mawiał później.
Z późniejszych wypowiedzi Karskiego:
Karski wspomina jedno ze spotkań, które najbardziej utkwiło mu w pamięci – ze Szmulem Zygielbojmem, członkiem Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej.
Kilka miesięcy po spotkaniu Karskiego ze Szmulem Zygielbojmem, w kwietniu 1943 roku, Żydzi z getta warszawskiego rozpoczęli powstanie w getcie warszawskim. Mając do dyspozycji zaledwie niewielką ilość lekkiej broni, stawiali opór przez trzy tygodnie. W połowie maja 1943 r. wróg spalił całe getto i wszystkich, którzy w nim przebywali. Nie pozostało nic z wyjątkiem tlących się ruin.
Szmul Zygielbojm odebrał sobie życie w Londynie. W liście pożegnalnym napisał, że jego samobójstwo jest aktem protestu przeciwko bierności aliantów wobec losu Żydów. Miał nadzieję, że jego śmierć ocali Żydów pozostałych przy życiu.
Jan Karski about the death of Szmul Zygielbojm, a member of the National Council of the Polish Government-in-Exile, Claude Lanzmann, 1978, Oryginalne źródło: The United States Holocaust Memorial Museum and Yad Vashem
„Istotę żydowskiego dramatu w czasie II wojny światowej pokazuje śmierć Zygielbojma. W niej objawia się zupełna bezsilność Żydów i obojętność świata”.
List pożegnalny Szmula Zygielbojma – 11 maja 1943 r.
28 lipca 1943 r. Karski przekazał prezydentowi Franklinowi D. Rooseveltowi informacje na temat sytuacji w okupowanej Polsce i tragicznej sytuacji narodu żydowskiego.
Każdy spodziewałby się – tak jak Karski – że prezydent Franklin D. Roosevelt, jeden z głównych orędowników humanitaryzmu, może powstrzymać Holocaust i ocalić pozostałych Żydów, wykorzystując jako naczelny dowódca potęgę sił zbrojnych swojego narodu. Jednak amerykański rząd podjął działania dopiero pod koniec wojny, gdy powołał Radę ds. Uchodźców Wojennych i uratował około 200000 europejskich Żydów.
W 1943 r. Karski odbył spotkanie z sędzią Sądu Najwyższego USA Feliksem Frankfurterem. Był zdruzgotany, gdy okazało się, że ten nie dał wiary jego słowom o tak wielkim ludzkim okrucieństwie.
"„Mój umysł, moje serce, są tak skonstruowane, że nie mogę tego przyjąć do wiadomości. Jestem sędzią narodu. Wiem, co to znaczy być człowiekiem. Znam ludzi. To niemożliwe! Nie! Nie!”"
Wypowiedź Feliksa Frankfurtera po wysłuchaniu raportu Karskiego.
Karski nie mógł wrócić do Polski, ponieważ Niemcy znali już jego tożsamość(ma wybite zęby, a na przegubach obu dłoni wciąż wyraźne są blizny po torturach chciał popełnić samobójstwo). Rząd RP na uchodźstwie zlecił mu więc nowe zadanie. Chodziło o przekonanie Hollywood, by zrobić film o polskich wysiłkach wojennych i zyskać przychylność opinii publicznej w sytuacji, gdy Polsce groziła sowiecka dominacja. Gdy planów filmowych nie udało się zrealizować, Karski zaczął pracować dzień i noc nad książką o polskim podziemiu.
https://culture.pl/pl/galeria/fotobiografia-jana-karskiego-galeria
https://culture.pl/pl/artykul/jan-karski-fotobiografia
https://culture.pl/pl/galeria/jan-karski-portrety-galeria
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB
![Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (110) Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (110)](http://x4.static-chomikuj.pl/res/cba406437d.png)