Leszek Adamczewski - Złowieszcze góry.pdf
-
Alan Campbell -
Aleksander Kondratow -
Aleksandra Ruda -
Alexandra Adornetto -
Apulejusz -
Arthur Powell -
Barbara Marciniak -
Blake Charlton -
Carlos Castaneda -
Catharose de Petri, Jan van Rijckenborgh -
Czasy najnowsze -
Czasy nowożytne -
DLA DOROSŁYCH -
Gustav Meyrink -
Henryk Panas -
Henryk Sienkiewicz -
Ilja Ilf, Jewgienij Pietrow -
Informatyka -
Italo Calvino -
Jan Pająk -
Jan van Helsing -
Język chiński -
Joe Abercrombie -
Johannes von Buttlar -
Joseph Campbell -
Karla Turner -
Kate Mosse -
Kazimierz Bzowski -
Krzysztof Boruń -
Léon Denis -
Liliana Bodoc -
Literatura naukowa -
Literatura popularnonaukowa -
Lyssa Royal -
Michael Newton -
Mircea Eliade -
Ogólnie -
Oliver Bowden -
Patrick Geryl -
Pitigrilli -
Poradniki -
Publicystyka literacka i eseje -
Raymond A. Moody -
seria Rodowody Cywilizacji -
Starożytność -
Sztuka -
Średniowiecze -
Thorwald Dethlefsen -
Zbigniew Nienacki -
Zecharia Sitchin
Polski kodeks honorowy (znany też jako kodeks Boziewicza) – publikacja z 1919 dotycząca zasad postępowania honorowego, a w tym odbywania pojedynków, autorstwa Władysława Boziewicza. W Polsce międzywojennej podstawowy dokument (choć pozaprawny) regulujący te zasady. Bronić w niniejszej przedmowie zjawiska średniowiecznego, jakim jest pojedynek - nie myślimy. I nie myślimy również wdawać się w aż do znudzenia częste polemiki na temat, czy pojedynek ma rację egzystencji, czy też nie - a ograniczę się do stwierdzenia, iż we wszystkich kulturalnych społeczeństwach pojedynek od szeregu stuleci istnieje, zatem jako zjawisko społeczne, mniej lub więcej szkodliwe, musi być brane pod uwagę. I co więcej: można śmiało zaryzykować twierdzenie, że tak długo pokąd prawna kultura naszych społeczeństw karać będzie czynną zniewagę gentlemana 24-godzinnym aresztem, zamienionym na 5 kor. grzywny – tak długo istnieć będzie ten rodzaj współrzędnego sądownictwa honorowego, uzupełniającego państwowy wymiar sprawiedliwości. A zdaje się, że jeszcze czas długi.
"Rzadko która instytucya społeczna spotyka się z sądem publiczności tak mięszanym, jak pojedynek; dla jednych jest on barbarzyństwem - dla drugich wykwintem cywilizacyi, dla jednych grzechem śmiertelnym, dla drugich spadkobiercą sądu bożego, dla jednych szkołą i tarczą honoru - dla drugich bronią zawadyaków i awanturników. Pod względem rozliczności sprzecznych, krańcowych sądów, może się z pojedynkiem równać chyba - wojna" Ze wstępu (oprac. Zygmunt A. Pomian.)
Jerzy Łojek przeprowadza śmiałą analizę wypadków z lat 1830-1831, podejmując próbę wykazania, że społeczeństwo polskie miało ogromną i najzupełniej realną szansę samodzielnego uzyskania pełnej niepodległości. Posiadanie własnej i znakomicie wyszkolonej armii, zasilonej poważnymi rezerwami, przy błędach popełnianych przez dowództwo rosyjskie, pozwalało na przeprowadzenie walki, o której losach nie decydowała bynajmniej faktyczna dysproporcja sił między Polską a Rosją. (…) Mickiewicz grubo przesadził ze swoją poetycką wizją, która na długie lata zastępowała u nas rzeczywisty obraz powstania (…). Była amunicja, była broń, żołnierz nie konał z wyczerpania. Nie starczyło ducha i chęci dowódca i politykom. (…) Książka Łojka doskonale, z pasją napisana, książka odważna, oby stała się zachętą dla innych historyków. Uczy ona historycznego myślenia, zachęca do czynnego udziału intelektualnego w analizie naszej przeszłości.
Ostatnia główna kwatera Hitlera budowana na Dolnym Śląsku- najdłuższa, najbardziej rozbudowanatrasa turystyczna o długości 1700m, udostępniona dla turystów wraz z fachową obsługą przewodnika.