-
46569 -
10717 -
86849 -
11395
163171 plików
7487,49 GB
Autor: Tiziano Terzani
Tytuł oryginalny: La porta proibita
Język oryginalny: włoski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura współczesna zagraniczna
Forma: powieśćRok pierwszego wydania polskiego: 2011
Wydanie książki nagrywanej: Wydawnictwo W.A.B.
Rok wydania: 2011
Tłumacz: Krzysztof Żaboklicki
Rodzaj: audioksiążka
Wersja językowa: polska
Treść: pełna
Nagranie: Biblioteka Akustyczna
Rok nagrania: 2011
Czyta: Jakub Kukla
Czas trwania: ~11 godz. 41 min.
Rozmiar: ~322 MB (68 plików)
Format: MP3 (KBPS:64, KHZ:44, mono)
Źródło: CD-MP3 (Compact Disc)
Opis książki:
Chiny były pasją Terzaniego. Fascynowały go, stanowiły kraj pełen niespodzianek, niezbadany, tajemniczy. W 1980 roku pisarz razem z rodziną zamieszkał w Pekinie. Przez ponad cztery lata próbował żyć jak przeciętny Chińczyk: stał się Dengiem Tiannuo, posłał dzieci do lokalnej szkoły, hodował świerszcze i jeździł na rowerze. Dotarł do miejsc, do których turyści nie mieli wstępu. Rozmawiał z ludźmi, z którymi jako zagraniczny dziennikarz nie powinien był rozmawiać. Zobaczył kraj zupełnie inny od iluzorycznej wizji przedstawianej na Zachodzie przez rządowych funkcjonariuszy i reżimową prasę. To nie były Chiny Deng Xiaopinga, to był kraj zwykłych ludzi, rozdarty między bogactwem tradycji a biedą wynikającą z dyktatury, ogłuszony kakofonią propagandy, obarczony balastem maoizmu. Terzani opisał cenę błyskawicznego rozwoju i pędu ku nowoczesności - pogłębienie różnic społecznych, zaostrzenie sprzeczności między miastem a wsią, zniszczenie dziedzictwa wielowiekowej kultury. Nie unikał tematów drażliwych i trudnych, jak kolonizacja Tybetu czy kontrola urodzin. Także za to został poddany reedukacji i wydalony z kraju. Zdążył jednak poznać Chiny - te skrzętnie ukrywane przed okiem Zachodu. Udało mu się przekroczyć zakazane wrota.
O autorze:
Tiziano Terzani (1938–2004) – reporter, pisarz, podróżnik. Ukończył prawo w Pizie i Leeds, studiował sinologię na nowojorskim uniwersytecie Columbia. Współpracował głównie z tygodnikiem „Der Spiegel”, publikował też m.in. w „Corriere della Sera”, „L’Espresso” i „La Repubblica”. Komentował najważniejsze wydarzenia na kontynencie azjatyckim. W Wietnamie obserwował upadek Sajgonu, a swoje wrażenia zebrał w dwóch książkach: Pelle di leopardo (1973) i Giai Phong! (1976). W latach dziewięćdziesiątych był świadkiem rozpadu Związku Radzieckiego, z czego zdał relację w Buonanotte, signor Lenin (1992). Po 11 września 2001 roku podróżował po Afganistanie, Pakistanie i Indiach; z pisanych stamtąd reportaży powstały jego Listy przeciwko wojnie (2002). W Polsce ukazały się: Powiedział mi wróżbita. Lądowe podróże po Dalekim Wschodzie (2008), Nic nie zdarza się przypadkiem (2009), W Azji (2009) i Koniec jest moim początkiem (2010).
Fragment książki:
Po ponadczteroletnim pobycie w Chinach zaaresztowano mnie, przesłuchano i poddano całomiesięcznej reedukacji, jakbym był Chińczykiem. I dlatego właśnie, że potraktowano mnie jak tubylca, zyskałem niezwykłą sposobność odbycia ostatniej, wyjątkowej podróży - podróży do jądra chińskich ciemności. [...] Chciałem rozbić mur dzielący mnie od chińskiej rzeczywistości. Moje przestępstwo polegało na tym, że pisałem o Chinach nieposkromionych. Moje przestępstwo polegało na tym, że szukałem drogi wyjścia z labiryntu zakazów i tabu, które miały trzymać mnie z dala od ludności. Moje przestępstwo polegało na tym, że spróbowałem być człowiekiem wśród ludzi, usiłując pozbyć się nieznośnego wrażenia, iż wśród Chińczyków jest się zawsze cudzoziemcem.
Opinie prasy:
Był niezwykle wiarygodny jako dziennikarz i utalentowany jako pisarz. Najtrudniejsze pytania potrafił zadać w prosty sposób, a najtrudniejsze kwestie - przystępnie wyjaśnić. "La Repubblica"
Terzani przez ponad trzydzieści lat próbował przeniknąć sekret kultury oraz mentalności społeczeństwa Wschodu, żeby przetłumaczyć Europejczykom ten wciąż egzotyczny i niedostępny krąg znaków. [...] To przykład mądrego dziennikarstwa, od którego zaczyna się historia. "Polityka" (z recenzji W Azji)
Mimo grożących mu niebezpieczeństw, Terzani przekroczył zakazane wrota, by opowiedzieć światu, jakie były ówczesne Chiny. To, co go spotkało, najlepiej pokazało charakter tego kraju. "South China Morning Post"
Tylko kilku dziennikarzy stało się legendą za życia, a jeszcze mniej spośród nich na to zasługuje. Tiziano Terzani z pewnością zasłużył. "The Times"
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB