-
2579 -
284 -
11561 -
664
15500 plików
229,74 GB
![Foldery Foldery](http://x4.static-chomikuj.pl/res/152bece31a.png)
A przecież chodziło tylko o znalezienie się na tym placu ( na którym dzieci ich wyznawców często grają w piłkę...tak szanują to swoje miejsce)
Bo do meczetu nie ma prawa przecież wejść żaden niewierny...
No więc ja od razu wiedziałam, że nikt nie będzie mi mówił co mam mieć w torebce,
lub na sobie.Uważam,że udając się do jakiejkolwiek świątyni,należy wchodzić tam stosownie (normalnie!) ubranym i zachowywać się z szacunkiem.
Ale nie ma to nic wspólnego z faktem, co ktoś ma np. na szyji!!
Wcale też nie miałam ochoty stać pół godziny lub dłużej w kolejce,
a potem patrzeć na ten budynek, smażąc się na słońcu.
W sumie całe przedpołudnie nie napawało mnie wielkim entuzjazmem - ta naoczna konfrontacja
z fanatyzmem różnych religii...
To "od zawsze" razi mnie niezmiernie!
Bo to wygląda właśnie tak . Rozumiem, że w dobie dzisiejszej potrzebne są wejścia ze scanem
nie tylko tam, ale też np.we wszystkich muzeach. Natomiast to wejście za białym płotem tunelem na góręna plac,to wielka przesada....
Znalazlam sobie idealne miejsce do czekania na powrót wycieczki z góry.
To rodzaj tunelu wychodzący na Via Dolorosa. A w jego środku jest wejście dla wycieczek,
które chcą zobaczyć tunele z wykopaliskami pod Tempelberg. My nie mieliśmy tego w planie,
ale na początku tunelu były ławeczki no i wspaniały chłód...
Kiedy towarzysze podróży w końcu się pojawili,usłyszałam ,że szczególnie jedna z kobiet miała bardzo uciążliwą kontrolę - ciągle u niej czegoś szukali.Była na granicy zrezygnowania
z tej "atrakcji".Dodam, że jest o wiele więcej israelskich bramek ze scanami,więc idzie to błyskawicznie.Chodzi też jedynie o kontrolę bagażu, wyłożenie z kieszeni metalowych rzeczy
i już jest się w pobliżu Ściany Zachodniej.
Przewodnik zadecydował, że najpierw ruszymy przez ten chłodny tunel na Via Dolorosa w arabskiej dzielnicy - aż do kościoła,a potem przez dzielnicę żydowską od innej strony - powrót do Ściany Zachodniej. Ale ja widziałam ją po raz pierwszy czekając. Poprosiłam wtedy jednego z mężczyzn wchodzących na lewą "męską" stronę,aby zrobił mi stamtąd zdjęcie.
Właśnie to
Dalej przez dzielnicę arabską, zatrzymując się przy kilku stacjach drogi krzyżowej.
Jedna ze stacji była w tym kościele.Widziałam tam na dziedzińcu jakąś pielgrzymkę z ogromnym krzyżem... Właśnie to między innymi tak bardzo mnie razi (tak jak we wszystkich procesjach) Ludziom potrzebny jest teatr z gestami i z dekoracjami, zamiast wewnętrznego skupienia.
Widok tak dobrze mi znany również z Tunezji.I niestety zawsze brud i smród!
W końcu kościół Zmartwychwstania . Kiedy weszłam za drzwi i zobaczyłam jedynie ogromny tłum,wycofałam się na zewnątrz. Nie miałam najmniejszej ochoty dopychać się w tej duchocie
do miejsca, które jest wyimaginowanym grobem...Siedząc na stopniach w cieniu myślalam sobie
o tym, że wewnątrz znajdują się w jego zakątkach przedstawiciele 5-ciu skłóconych wspólnot.
Więc klucze od kościoła ma.........Arab !!
Dalej przez dzielnicę żydowską,jakże różną od poprzedniej.Przewodnik opowiedział (ale te fakty znalam wcześniej) że po pierwszej wojnie arabskiej - kiedy napadli oni na nowopowstałe państwo Israel w dzień po jego ogloszeniu przez ONZ ! - Jerusalem dostało się w ręce Jordanii. Trwało to aż do 1967 r i w tym czasie zniszczono tam całą dzielnicę żydowską i 58 synagog w calym mieście...
Po roku 1967 i tej następnej agresji na to państwo - Jerusalem zaczęło się odbudowywać.
Dzielnica żydowska jest więc nowa.I bardzo, bardzo czysta...
W końcu dotarliśmy do miejsca na wzgórzu
aby zobaczyć znów znajomy widok...
Tym razem weszłam na kobiecą część Muru Zachodniego...
.
- sortuj według:
-
0 -
30 -
0 -
0
30 plików
154,31 MB
![Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (19) Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (19)](http://x4.static-chomikuj.pl/res/cba406437d.png)