Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Skarbnia
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

.

widziany: 15.08.2022 21:40

  • pliki muzyczne
    1278
  • pliki wideo
    37
  • obrazy
    456
  • dokumenty
    80

1937 plików
16,17 GB

Ukryj opis Rozwiń
Niech się nie lęka zbliżyć do Mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat. Miłosierdzie Moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski. (słowa Jezusa wg objawienia św. siostry Faustyny, Dz. 699)

● Wpatruję się w Ciebie, Panie. Choć siedzę w ciemnościach Tyś jest światłością moją. (Mi 7,7-8)

● O Panie, zmiłuj się nade mną, uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie. (Ps 41, 5)

● Zmiażdż moje serce, Boże, jak zmurszałą ścianę,
Ktąrąś tchem, blaskiem dotąd muskał potajemnie,
Naprawiał; niech mnie Twoja moc złamie i zemnie,
Spali, odnowi; zwal mnie z nóg -- dopiero wstanę.
Jam jest miasto zdobyte, innemu poddane,
Trudzę się, by Twą odsiecz wpuścić, lecz daremnie,
Rozum, co miał mnie bronić, Twój namiestnik we mnie,
Wzięty w niewolę, zdradza miasto pokonane.
Tak, kocham Cię, chcę Twojej miości, lecz jeszcze
Ciągle Twój nieprzyjaciel jest moim oblubieńcem;
Rozwiedź mnie zatem, rozwiąż, rozerwij nareszcie
Ten węzeł, weź mnie w siebie, uwięź; swoim jeńcem
Gdy mnie uczynisz, wolność dopiero posiędę,
I tylko gdy mnie weźmiesz gwałtem, czysty będę.
--John Donne, Sonet XIV

● Duchu Święty, przyjdź z pomocą mojej słabości. (por. Rz 8, 26)

● Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie. (Ez 33,11)

● Zmiłuj się nade mną, o Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia zmaż moją nieprawość. (Ps 51, 3)

● Oczyść mnie, u Panie, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję. (Ps 51, 9)

● O Panie, gdybyśmy starali się często pamiętać o Tobie, Boski Gościu, który mieszkasz we wnętrzu naszym, niepodobna by nam było oddawać się tak namiętnie rzeczom tego świata, w porównaniu bowiem z tym, co posiadamy w samych sobie, okazałyby się poziome i niskie.
A jednak u mnie nie zawsze tak było. Wiedziałam dobrze, że mam duszę, lecz nie rozumiałam jej ceny ani kto w niej mieszka, marności życia bowiem jak przepaska zasłaniały mi oczy i nic nie widziałam. Gdybym wówczas była znała tę prawdę, tak jak dzisiaj ją znam, że w tym małym pałacu duszy mojej mieszka tak wielki Król, pewnie nie byłabym Cię tak często zostawiała samego, lecz przynajmniej niekiedy dotrzymywałabym Ci towarzystwa i byłabym pilniej starała się o to, by Cię nie obrażać. Jakiż to dziw niepojęty, widzieć Ciebie, Boże mój, bo mogąc swoją wielkością wypełnić więcej niż tysiące światów, zamykasz się w takim ciasnym przybytku!... Ty jesteś Panem świata i możesz czynić, co zechcesz, lecz dla miłości, jaką nas miłujesz, przystosowujesz się do miary naszej... Gdy zechcesz, możesz według swego upodobania rozszerzyć ten ciasny pałac duszy. Ważne dla nas jest to, abyśmy Ci go cały oddali, wyrzucając z niego wszystko, abyś Ty mógł umieszczać tam lub usuwać zeń, co zechcesz, jak w swojej własności. (św. Teresa od Jezusa: Droga doskonałości 28, 10–12)

● Jeśli nasze grzechy świadczą przeciw nam, Panie, działaj przez wzgląd na miłość Twojego Imienia! Pomnożyły się nasze występki, zgrzeszyliśmy przeciw Tobie... Ty jednak jesteś wśród nas, o Panie, a Imię Twoje zostało wezwane nad nami. Nie opuszczaj nas!... Uznajemy, Panie, naszą niegodziwość, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie! Nie odrzucaj nas przez wzgląd na Twoje Imię, od czci nie odsądzaj tronu Twojej chwały! Pamiętaj, nie zrywaj swego przymierza z nami... czy nie Ty jesteś naszym Bogiem? W Tobie pokładamy nadzieję. (Jeremiasz 14, 7. 9. 20–22)

● O Prawdo, Światło serca mego, niech nie mówią do mnie moje ciemności! Ściągnęły mnie ku sobie i ogarnął mnie mrok, lecz stamtąd, nawet stamtąd umiłowałem Cię. Zbłądziłem i przypomniałem sobie Ciebie. Usłyszałem głos Twój za sobą, bym powrócił, a zaledwie go słyszałem z powodu zgiełku moich namiętności niespokojnych. I oto teraz wracam oblany potem i zadyszany do źródła Twojego. Niech mi nikt nie przeszkadza; z niego będę pil i z niego będę czerpał życie. Nie ja jestem życiem moim; źle żyłem z siebie, śmiercią byłem dla siebie; w Tobie odzyskuję życie.
Panie, mam pragnienie! Źródło życia, napój mnie!... przyjdź, o Panie, nie opóźniaj się. Przyjdź, Panie Jezu; przyjdź i nawiedź mnie w pokoju. Przyjdź i uwolnij tego jeńca z więzienia, abyśmy się radowali całym sercem przed Tobą. Przyjdź, Zbawicielu nasz; przyjdź, o upragniony przez wszystkie narody... pokaż nam swoje oblicze, a będziemy zbawieni. (św. Augustyn: Wyznania XII, 10, 10)

● O Panie Boże mój, jest wielką prawdą, że Ty masz słowa żywota, w których ludzie, jeśli chcą, znajdą wszystko, czego pragną! Lecz to dziwne, Panie, że nie pomnimy na Twoje słowa, zarażeni tym nierozumem i tą chorobą, które są skutkiem złych uczynków naszych! Co to znaczy, Panie?... O, jakież to straszne zaślepienie! Szukamy szczęścia tam, gdzie nie można go znaleźć! Zlituj się, Stworzycielu, nad swymi stworzeniami! Wszak widzisz, o Panie, że sami siebie nie rozumiemy i nie wiemy, czego chcemy! A z tym, czego pragniemy, sami się rozmijamy! Oświeć nas, Panie! Widzisz, że więcej nam potrzebne oświecenie niż owemu ślepemu od urodzenia, on bowiem pragnął ujrzeć światło, a nie mógł, my zaś ujrzeć go nie chcemy...
Ty sam, o Panie, uczysz nas prawdy, ukazujesz nam drogę do zbawienia. O, jakże nieszczęśliwi jesteśmy! Znamy dobrze prawdy i wierzymy w nie, ale od dawna już nie zastanawiamy się nad nimi, stają się one tak obce dla nas, jak gdybyśmy ich nie znali i znać nie chcieli.
Spraw, o Panie, abym nigdy nie zapomniała o Twoich słowach! (Św. Teresa od Jezusa: Wołania duszy do Boga 8, 1–2; 13, 2)


● O Boże mój, prawdziwa Mocy moja, jak to się dzieje, że do niczego nie mamy odwagi, a mamy ją by obrażać Ciebie? Oto na co wytężają swoje siły synowie Adama. Gdyby ich rozum nie był tak zaślepiony, zrozumieliby, że wszystkie siły ludzkie nie wystarczają, by porwać się przeciw swojemu Stwórcy i prowadzić wojnę z Tym, który mocen jest w jednej chwili strącić ich do przepaści. Lecz ponieważ rozum ich jest zaślepiony, jak szaleni szukają śmierci, wyobrażając sobie, że znajdą życie... O nieogarniona Mądrości! Potrzeba tu było całej miłości, jaką miłujesz swoje stworzenia, byś mógł znosić te szaleńczą głupotę i tak cierpliwie czekać na nasze wyzdrowienie, a starając się o nie używasz ku temu różnych dróg i sposobów.
Jest to fakt zdumiewający. Brak nam odwagi do zwyciężenia siebie w rzeczy najlżejszej, uważamy siebie za niezdolnych, mimo całej naszej dobrej woli, do porzucenia okazji i uchylenia się od niebezpieczeństwa, grożącego zgubą duszy, a jednak mamy odwagę stawiać czoło tak wielkiemu Majestatowi Twemu. Co to znaczy, Dobro moje? Co to znaczy? Kto jest ten, kto nam daje taką zuchwałość? (św. Teresa od Jezusa: Wołania 12, 1-2)

● Za ciasny jest dom duszy mojej, byś mógł do niego wstąpić, rozszerz go! Grozi upadkiem; napraw go! Jest tam niejedno, co może razić oczy Twoje; wiem o tym i wyznaję to. Lecz któż go oczyści? A do kogóż innego jak nie do Ciebie wołać będę: od skrytych grzechów moich oczyść mnie, Panie, i od obcych ustrzeż sługę Twego? Wierzę, przeto mówię. Panie, Ty wiesz! Czym nie wyznał przed Tobą, Boże mój, grzechów moich? A Ty czyś nie odpuścił niezbożności serca mojego? Nie będę się spierał z Tobą, który prawdą jesteś; i nie chcę oszukiwać siebie samego, aby nie kłamała sobie nieprawość moja. Nie będę się przeto spierał z Tobą, albowiem jeśli będziesz baczył na nieprawości moje, Panie, Panie, któż wydzierży?
Pozwól mi jednak mówić w obliczu miłosierdzia Twego, mnie, który jestem ziemią i prochem. Pozwól mi mówić, bo oto mówię do miłosierdzia Twego, a nie do człowieka, który ze mnie szydzi... Ty spojrzawszy na mnie ulitujesz się nade mną. (św. Augustyn: Wyznania I, V, 6; VI, 7)

● Panie, spójrz na udrękę moją i na boleść, i odpuść mi wszystkie grzechy. (Ps 25, 18)

● Z głębokości wołałem do Ciebie, Panie, o Panie, słuchaj głosu mego. Nakłoń swoich uszu ku mojemu błaganiu. Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, któż się ostoi? Ty udzielasz przebaczenia, aby Cię otaczano bojaźnią.
W Panu pokładam nadzieje, oczekuje na Twe słowo. Dusza moja oczekuje Pana bardziej niż strażnicy świtu. Niech dusza moja pokłada nadzieje w Panu, u Pana bowiem jest łaskawość i obfite u Niego odkupienie. On mnie odkupi ze wszystkich moich grzechów. (Psalm 130)

● Peccavi, Domine, miserere mei! Przebacz, Ojcze, przebacz mnie nędznej i nie okazującej wdzięczności za tyle łask, jakie otrzymałam. Wyznaję, że Twoja dobroć zachowała mnie oblubienicą, chociaż przez grzechy moje nieustannie byłam Ci niewierną. Peccavi, Domine, miserere mei.
Co czynisz, o duszo moja? Nie wiesz, że Bóg stale patrzy na ciebie? Pamiętaj, że przed Jego okiem nigdy nie możesz się ukryć, żadna bowiem rzecz nie jest przed Nim zakryta... Połóż wiec kres swoim nieprawościom i czuwaj nad sobą samą.
Wiekuisty Boże, litościwy i miłosierny Ojcze, miej litość i miłosierdzie nad nami, jesteśmy bowiem ślepi, nie mamy żadnego światła, a najbardziej ja, najnędzniejsza z nędznych... Tyś prawdziwym słońcem, wejdź do duszy i oświeć ją sobą... Rozprosz ciemności i użycz jej światła; wyrzuć z niej lód miłości własnej, a zapal ogień miłości Twojej. (św. Katarzyna ze Sieny)

● Panie, zgrzeszyłem: zlituj się nade mną, biednym grzesznikiem. Spuść do serca mojego strumienie łez i szczery żal, abym mógł oczyścić dusze z grzechów moich, zanim pójdę do Ciebie. Panie, udziel mi swojej łaski i miłosierdzia. Niech one będą moją ozdobą i blaskiem, abym podobał się Tobie. Daj mi dobrą wolę i wytrwałość, abym nieustannie odnawiał się w Twojej służbie i w chwaleniu Ciebie. (Ruysbroeck)

● Błogosławieni, o Panie, którzy zachowują twoje prawa i szukają Cię całym sercem. (Ps 119, 2)

● Panie, spraw, abym zachował ścieżkę swą w czystości, przestrzegając słów Twoich. (Ps 119, 9)

● Panie, Boże wielki i straszliwy, Ty dochowujesz przymierza i okazujesz miłosierdzie tym, co Cię kochają i przestrzegają Twoich przykazań. Zgrzeszyliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. Byliśmy nieposłuszni Twoim sługom, prorokom, którzy przemawiali w Twoim imieniu... Tobie, Panie, należy się sprawiedliwość, nam nas wstyd na twarzach... bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Pan zaś, nasz Bóg, jest miłosierny i okazuje przebaczenie, mimo że zbuntowaliśmy się przeciw Niemu...
Teraz, Boże nasz, wysłuchaj modlitwy Twojego sługi i jego błagań; rozjaśnij swe oblicze nad świątynią, która leży zniszczona, ze względu na siebie samego, Panie! Nakłoń, mój Boże, swego ucha i wysłuchaj! Otwórz swe oczy i zobacz nasze spustoszenie... nie na podstawie naszej sprawiedliwości zanosimy swe modlitwy przed Ciebie, ale ufni w Twoje wielkie miłosierdzie. Usłysz, Panie! Odpuść, Panie, miej na uwadze i działaj! (Daniel 9, 4-9. 17-19)

● O Panie, chcę zastanowić się nad sobą, na co zasłużyłem ja, grzesznik? Ja, który Tobą gardziłem? Tylko na karę; nic innego nie przychodzi mi na myśl, tylko kara wieczna. Widzę dobrze to, co mi się należało, i to, co mi dałeś, a dałeś darmo. Udzieliłeś mi, grzesznikowi, przebaczenia, usprawiedliwienia, dałeś mi miłość, miłość Bożą, abym w niej spełniał wszystkie uczynki dobre; na dodatek dasz mi życie wieczne, towarzystwo aniołów: a to wszystko dzięki miłosierdziu. Niechaj nigdy nie chełpię się moimi zasługami, bo one są Twoimi darami! Boże mój, miłosierdzie moje.
Spraw, abym wglądnął do mego serca i wyznał Tobie. Nie mam nic, co by się mogło podobać Tobie, z wyjątkiem tego, co mam od Ciebie; to, co mam od siebie, nie podoba się Tobie. Kiedy zastanawiam się nad tym, co mam, cóż mam, czego bym nie otrzymał? A jeślim to otrzymał, dlaczego się chlubię, jakbym nie otrzymał?... Z siebie nie byłem zdolny nic innego uczynić jak tylko zgubić się, i teraz nie umiałbym odnaleźć Ciebie, gdybyś Ty, któryś mnie stworzył, nie przyszedł mnie szukać. (św. Augustyn)

● Kim byłem i jakim byłem? Czy choć jeden mój czyn był dobry, a jeśli nie czyn, to słowo, a jeśli nie słowo, to pragnienie? Ty zaś, Panie, jesteś dobry i miłosierny, a dłoń Twoja przyszła z pomocą pogrążonemu w otchłani śmierci i wygarnęła z dna mego serca bezmiar zepsucia. Rzecz cała polegała na tym, że nie chciałem teraz tego, czego chciałem przedtem, a pragnąłem tego, co było Twoją wolą.
Będę Cię kochał, Panie, i dzięki Ci składał, i wyznawał imieniu Twojemu, ponieważ odpuściłeś mi tyle złych i niegodziwych uczynków moich. Łasce Twojej i miłosierdziu Twojemu przypisuję to, żeś jak lód stopił grzechy moje. Łasce Twojej przypisuję i to, że wielu złych rzeczy nie popełniłem; czegóż bowiem nie byłem zdolny uczynić ja, skoro ukochałem nawet taki występek, który mi żadnej korzyści nie przynosił. I wyznaję, że wszystko zostało mi odpuszczone — i to zło, jakie popełniłem z własnej chęci, i to — czego dzięki Tobie nie popełniłem.
Któż z ludzi świadom swojej własnej słabości śmie własnym siłom przypisywać czystość i niewinność swoją, aby mniej kochał Ciebie, jak gdyby mniej mu było potrzebne miłosierdzie Twoje, przez które darowujesz grzechy nawracającym się ku Tobie?... Niech raczej tym więcej Ciebie miłuje, ponieważ widzi, że kto mnie z tak wielkiej niemocy grzechów moich uwolnił, ten jemu w tak wielką niemoc grzechów nie pozwolił się uwikłać. (św. Augustyn: Wyznania IX, l, 1; II, 7, 15)

● O mój Jezu, co uczyniłem! Jak mogłem opuścić Cię i wzgardzić Tobą? zapomnieć Twego imienia, podeptać Twoje prawo, przekroczyć przykazania? O Boże mój, Stworzycielu mój! Zbawicielu mój, życie i wszystko moje dobro! O ja nieszczęśliwy, nędzny; nieszczęśliwy, bo zgrzeszyłem... bo stałem się jak nierozumne zwierzę! Jezu mój, miłościwy pasterzu, słodki Mistrzu, przyjdź mi z pomocą, podnieś swoją upadłą owieczkę, wyciągnij rękę i podtrzymaj mnie, zgładź moje grzechy, ulecz rany, umocnij słabość, zbaw mnie, bo inaczej zginę. Wyznaję, że jestem niegodny żyć, niegodny światła, niegodny Twojej pomocy... jednak Twoje miłosierdzie jest niezmierzone; zlituj się nade mną, o Boże, co tak miłujesz ludzi! Moja jedyna nadziejo, zlituj się nade mną według wielkiego miłosierdzia Twego. (bł. Ludwik Blozjusz)

● Ty, o Panie, nie wstrzymuj wobec mnie Twego miłosierdzia; łaska Twa i wierność niech mnie zawsze prowadzą... winy moje mnie ogarnęły, nie mogę już widzieć. Liczniejsze są niż włosy na mej głowie; serce we mnie ustaje. Panie, racz mnie wybawić; Panie, pośpiesz mi na pomoc...
Ja jestem ubogi i nędzny, ale Pan troszczy się o mnie. Ty jesteś moim wspomożycielem i wybawcą; Boże mój, nie zwlekaj! (Psalm 40, 12-14. 18)

● Spojrzyj na mnie, o Jezu nieskończonego miłosierdzia; zwróć na mnie swoje oblicze, jak gorąco Cię błagam, abym pod Twoim wejrzeniem mógł opłakiwać moje grzechy.
Raz wejrzałeś na Piotra; gdy upadł w grzech; dzięki Twojemu wejrzeniu i pomocy Bożej gorzko zapłakał; kiedy odzyskał łaskę, wytrwał w niej na zawsze. Wejrzałeś również na łotra, tego zbrodniarza, aby pokornie Cię uznał za Pana Majestatu; i tak zasłużył sobie przekroczyć z Tobą bramy raju.
Wejrzałeś na Marię grzesznicę; poruszona natychmiast wyrzutami sumienia, nie pytając już o nic, rzuciła się do Twoich stóp i opłakiwała swe grzechy. Obmyła je łzami i otarła swymi włosami, aby otrzymać Twoje przebaczenie. Cennymi olejkami pachnącymi namaściła zawczasu Twoje ciało. Odpuszczono jej wiele, bo wiele umiłowała; wylewając na głowę Tego, który ją umiłował pachnący olejek, uczciła Mękę Jego.
O święta wolo Boga, o Stworzycielu, pełen dobroci! O Królu, który opiekujesz się tymi, co pokładają w Tobie nadzieje, abyś ich wyrwał ze śmierci! O dobry Pasterzu, Ty nosisz na ramionach swoje owieczki! Bądź Pasterzem również dla grzesznika klęczącego u stóp Twoich, słabego i nędznego; podnieś mnie, podaj mi rękę, racz postawić mnie na nogi, abym mógł stać tak w Twojej obecności, o najsłodszy Panie! (św. Leon IX)

● Wewnętrznie, w głębi mej duszy, poznałam, jak straszny jest grzech, chociażby najmniejszy, jak bardzo dręczył duszę Jezusa. Wolałabym tysiąc piekieł cierpieć, niż popełnić chociażby najmniejszy grzech powszedni. (św. siostra Faustyna, Dz. 1016)

● Chociaż grzech jest przepaścią złości i niewdzięczności, jednak cena jest położona za nas nigdy nieporównana – dlatego niech ufa dusza wszelka w męce Pana, niech ma w miłosierdziu nadzieję. Bóg nikomu miłosierdzia swego nie odmówi. (św. siostra Faustyna, Dz. 72)

● Jestem miłosierdziem samym dla duszy skruszonej. Największa nędza duszy nie zapala Mnie gniewem, ale się wzrusza Serce Moje dla niej miłosierdziem wielkim. (słowa Jezusa w objawieniu św. siostry Faustyny, Dz. 1739)

● O Boże duszy mojej, jak skorzy jesteśmy do obrażania Ciebie! Ty zaś jakże skory jesteś do przebaczania nam! Skąd w nas, Panie, taka bezrozumna zuchwałość? Czy nie stąd, że wiemy, jak wielkie jest miłosierdzie Twoje, a nie chcemy pamiętać na to, jak nieubłagana jest sprawiedliwość Twoja?
„Ogarnęły mię boleści śmiertelne”. — O, jakaż to zabójcza złość grzechu, że starczyło jej na zadanie Bogu śmierci wśród takich boleści! I jakże prawdziwie ogarniony jesteś, Boże mój, tymi boleściami śmierci! Gdziekolwiek się obrócisz, wszędzie one Cię dręczą; ze wszystkich stron zadają Ci rany śmiertelne.
O, jakaż to niepojęta ślepota, Boże mój! Jakaż to brzydka niewdzięczność. Królu mój! Służymy szatanowi Twoimi własnymi darami! za wielką miłość, jaką Ty nas miłujesz, odpłacamy Tobie, miłując tego, który tak Ciebie nienawidzi i wiecznie nienawidzić będzie. Za nas wylałeś swą krew, za nas wycierpiałeś biczowanie, srogie bóle i męki okrutne; a my... obieramy sobie za towarzyszów i przyjaciół tych, którzy tak okrutnie obeszli się z Tobą... Czy może to nas tak przeciw Tobie ośmiela, że widzimy Cię spętanego i związanego wieżami tej miłości, jaką nas miłujesz! Cóż więcej uczynili ci, którzy Cię zabili?... O Boże mój, jakże Ty srogo cierpisz za tych, którzy tak mało boleją nad Twymi boleściami! (św. Teresa od Jezusa: Wołania duszy do Boga 10, 1; 12, 3-5)

● Pamiętaj, Jezu mój, jak bardzo Cię kosztowałam! Pamiętaj o Boże litościwy, jaką cenę zapłaciłeś za mnie na drzewie gorzkiego krzyża! Pamiętaj, łaskawy Odkupicielu mój, o tym, co pragnęłam uczynić, a nie o tym, co uczyniłam!...
O słodki Panie Jezu Chryste, ile razy podałam Ci gorzką żółć w zamian za miód, jaki Ty mi dawałeś! Ile grzechów za tyle darów! Ile zła za tyle dobrodziejstw! O, ile razy, podczas gdy korzystałam z Twoich darów... używałam ich, by Cię obrażać.
O, ileż razy, przyjmując zapłatę od Ciebie, walczyłam pod sztandarem szatana i świata. Teraz udziel mi łaski, abym Ci oddawała... dobro, a nie zło, wdzięczność, a nie obojętność; i abym odczuwała gorycz, ilekroć będę czyniła lub myślała coś, co sprzeciwia się Twojemu Majestatowi. Obym na przyszłość płaciła Ci miłością za miłość, krwią za krew, życiem za życie. (bł. Kamila z Varano)

● Co z największego zbrodniarza zrobiła łaska i rozmyślanie! Ten, który umiera, ma wiele miłości. – „Pamiętaj na mnie, gdy będziesz w raju”. Skrucha serdeczna natychmiast duszę przemienia. Życie duchowne należy prowadzić na serio i szczerze. (św. siostra Faustyna, Dz. 388)

● Najłaskawszy Panie mój, jak mam Ci dziękować, że znosisz mnie, chociaż zgrzeszyłam tysiąc razy gorzej niż Judasz? Uczyniłeś go swoim uczniem, mnie zaś oblubienicą i córką... O Jezu mój, ja Cię zdradziłam nie jeden raz jak on, lecz tysiąc razy i nieskończone razy...
Kto Cię ukrzyżował? Ja. Kto Cię biczował przy słupie? Ja. Kto Cię ukoronował cierniami? Ja. Kto Cię napoił octem i żółcią? Ja. Panie mój, Ty wiesz, dlaczego mówię Ci, że uczyniłam to wszystko? Bo zobaczyłam... w Twojej światłości, że o wiele więcej udręczyły Cię i zasmuciły ciężkie grzechy, jakie popełniłem, niż ci wszyscy, którzy Ci zadali te męki. (bł. Kamila z Varano)

● Po skończonej spowiedzi, rozważałam straszną mękę Jezusa i zrozumiałam, że to, co ja cierpię, jest niczym w porównaniu z męką Zbawiciela, a każda, nawet najmniejsza niedoskonałość była przyczyną tej strasznej męki. Wtem duszę moją ogarnęła tak wielka skrucha i dopiero w tym odczułam, że jestem w morzu niezgłębionego miłosierdzia Bożego. (św. siostra Faustyna, Dz. 654)

Nie ma plików w tym folderze

  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

0 plików
0 KB




Deebra

Deebra napisano 7.12.2023 10:22

zgłoś do usunięcia

Życie jest nieustannym Adwentem: nieustannie czekamy, aby się stać, odkryć, dopełnić, wypełnić. Nadzieja, walka, strach, oczekiwanie i spełnienie są częścią naszego adwentowego doświadczenia.

Świat nie jest tak sprawiedliwy, nie tak kochający, nie tak całościowy, jak wiemy, że może i powinien być. Ale przyjście Chrystusa i Jego obecność pośród nas — jako jednego z nas — dają nam powód do życia w nadziei: że światło rozproszy ciemność, że możemy zostać wyzwoleni z naszych lęków i uprzedzeń, że nigdy nie jesteśmy sami ani opuszczeni.

Niech ten czas Adwentu będzie czasem wniesienia nadziei, przemiany i spełnienia w Adwent naszego życia.

___❤ _________

Pokoju serca, miłości, piękna, błogosławionego dobrego dnia - z pozdrowieniami ) ...
Deebra

Deebra napisano 30.12.2023 22:05

zgłoś do usunięcia

Niebo w dole
Przez całe wieki ludzie patrzyli w niebo i mówili: „Bóg jest tam, na górze”. Jednak gdy Maryja wzięła swe Dziecię w ramiona, spojrzała na niebo, kierując oczy w dół. Tak oto Bóg z wysoka zstąpił w naszą niską, ziemską codzienność.

ks. abp. Fulton J. Sheen - Troje do pary
Jezu ufam Tobie

Bóg stał się Dziecięciem
W tym świecie pełnym bólu, rozpaczy i zwątpienia pojawił się Bóg. Przyszedł On po to, by przywrócić ludziom i ich sprawom właściwy porządek przed Bogiem, uzdrawiając nie tylko ich serca i dusze, ale też ich sprawy zawodowe, codzienne problemy, politykę i wszelkie inne sfery życia (...). Ocalił On to wszystko przed zatraceniem, rodząc się jako bezbronne Dziecię w niepozornym miasteczku Betlejem.

ks. abp. Fulton J. Sheen - Marnotrawny świat
___❤ _________
Błogosławionego wieczoru i nocki ) ...

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności