Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Skarbnia
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

.

widziany: 15.08.2022 21:40

  • pliki muzyczne
    1278
  • pliki wideo
    37
  • obrazy
    456
  • dokumenty
    80

1937 plików
16,17 GB

Ukryj opis Rozwiń
Strony źródłowe:
rozaniec.maryjni.pl/wydruki/rozaniec_tom_7_rozdz_69.html

Książka: "Moc uwielbienia" - Merlin R. Carothers
mateusz.pl/czytania
~~~


● Tobie, o Panie, powierzam moją troskę, Ty mię podtrzymasz. (Ps 55, 23)

● Wszystkie troski wasze przerzućcie na Boga, gdyż Jemu zależy na was. (1 P 5, 7)

● O Panie, chronię się w cieniu Twych skrzydeł. (Ps 36, 8)

● Panie, pociesz serce moje i utwierdź we wszelkim czynie i dobrej mowie. (2 Tes 2, 17)

● Panie, cierpienie obracasz w radość; wyrzeczenie w zmartwychwstanie życia. (Ps 30,12; J 5,29)

● Panie, który jedynie mojego zbawienia i mojego udoskonalenia się pragniesz, Ty wszystko mi obracasz ku dobremu.
Cieszę się zatem z prób i ucisków, gdyż widzę w nich okazję do wyrabiania w sobie cnót potrzebnych mi w dalszym życiu, bo doświadczenia żywią duszę i dopiero one uzdalniają ją do przyjmowania pomocy od Boga wraz z towarzyszącymi jej łaskami.

● Panie, niech moje zmaganie z kolejnymi pokusami obudzi we mnie ogromną tęsknotę za Tobą.

Dzięki Ci, Panie, za te wszystkie sposoby, jakich używasz, aby działać w moim życiu. (o. Robert DeGrandis SSJ)

● Pragnę Ci, Panie Jezu, złożyć swe dziękczynienie za to, że w doświadczeniach rozumiesz mnie, jak nikt, bo i Ty doświadczyłeś odrzucenia przez naród, opuszczenia przez Ojca... nie docenienia, nie zrozumienia misji, z jaką przyszedłeś... Tyś "płakał kilka razy, nie ukrywając swoich łez... Płakałeś nad tragedią innych, płakałeś, gdy zetknąłeś się z twardością ludzkich serc. Płakałeś w samotności, myśląc o Woli Ojca we własnym, ludzkim życiu". (o. Mario Knezović OFM)

● "Dzięki Ci za cierpienia wewnętrzne, za oschłość ducha, za trwogę, za lęki, niepewności... za ciemność i gęsty mrok wewnętrzny, za pokusy i różne doświadczenia; za udręki, które wypowiedzieć trudno, a zwłaszcza za te, w których mnie nikt nie rozumiał" (wg św. Faustyny), bo dziś już wiem, że tak, "jak obfitują w nas cierpienia Twoje, Panie - takiej też wielkiej doznajemy przez Ciebie pociechy" (wg 2Kor 1,5). "W czym bowiem sam cierpiałeś będąc doświadczany, w tym przychodzisz z pomocą ludziom poddanym próbom". (wg Hbr 2,18)

● "Za pełną radość pozwól mi to poczytywać sobie, ilekroć spadną na mnie różne doświadczenia" (wg Jk 1,2). Naucz "radować się, choć z ich powodu muszę doznawać trochę smutku, bo przez to wartość mojej wiary będzie o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu" (wg 1P 6-7). Dziś bowiem zrozumiałem, że "bez prób, które przechodzę, straciłbym możliwość by wzrastać, obserwować Twą pracę w moim życiu - jak zmieniasz i jak uczysz mnie zwycięstwa nad sprawami, które stanowią wezwanie". (wg "Modlitw serca")

● Tyś sam, o Panie, doradzał, by być "wdzięcznym za każde doświadczenie, szczególnie za te trudne. Bo w nich umacnia się nasza wiara, wzrasta moc ducha i oczyszczają się intencje; w nich hartujemy się... Gdy dziękujemy za trudności, to wtedy szybciej uciekają od nas wszelkie pokusy, a przy tym ściągamy na siebie coraz więcej łask. Także i wierność na tym gruncie lepiej rozrasta się" (wg PJ do s.Teresy Chomieniec MSC). Przyjmij więc, Panie najłaskawszy z samego serca płynące dzięki za wszystkie doświadczenia... Za to, że "im dogłębniej człowiek zapada w rozpacz i zwątpienie, tym wyżej może wzbić się nadzieją i wszelkim spodziewaniem". (wg ks.Wojciecha Antoniego Czeczko SVD)

● Wdzięczny Ci jestem, Panie mój, za to, że mogę "ufać Twej kierowniczej łasce Bożej... że wiem, ile przez nią zyskuję. Nie pytam za co i dlaczego, bo Ci po prostu ufam... bo mi wystarcza mądrość, dobroć i miłość Twoja, jako sprawdzian wszystkiego, co spotyka mnie. A zresztą czemu miałbym o wszystkim wiedzieć, wszystko rozumieć, bo gdzież by wtedy było miejsce na ufność moją ?" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego).
Cieszę się, że mogę Ci "dziękować nawet za niedole, słabości oraz nędze; cieszyć się nimi i ofiarować je Bogu" (Jean Lafrance)... "W każdym położeniu dziękować. Taka jest bowiem Wola Boża w Tobie, nasz Panie, Jezu Chryste, względem nas" (wg 1Tes 5,18).


● Panie, dziękuję za wszystkie doświadczenia, bo wszystko, co na mnie dopuszczasz, czynisz dla mego zbawienia. (wg Tomasza á Kempisa)

● "Z Tobą, mój Boże, nie ma takiej próby, która by mnie przerażała". (św. Josemaria Escriva de Balaguer)

● "Dzięki składam dobremu Bogu, że mimo tak licznych i ciężkich grzechów moich, gdy byłem zatwardziały w złu - obok częstych okazji stawiał na zewnątrz mnie przeszkody, abym nie popełniał jeszcze liczniejszych grzechów.
Dzięki i za to, że kiedy we mnie raczył obudzić chęć do poprawy pomimo mojej chęci dalszego trwania w złych nałogach - niemalże siłą odwodził mnie od ich realizacji. Przez całe moje życie dzięki Ci za to, Boże, składać powinienem" (wg Bogdana Jańskiego). Przeto chwalę i błogosławię niezmierną mądrość Twoją, dalekosiężne plany mojej wieczności z Tobą.

● Dziękuję Ci, Panie, za moje słabości i doświadczenia, abym lepiej rozumiał cierpienia innych ludzi... Abym mógł być im bliższy... bliższy tym, którzy tak jak ja zmagają się ze sobą... którzy przy tym pojmują, że za tą nędzą czeka Bóg, by przebaczyć i kochać. (wg PJ do Małgorzaty)

● "Kocham Cię, Panie, za to, że Tyś mnie nauczył jak trzeba zmieniać cierpienia w skarby zasług na niebo... Cierpienia bowiem sprawiają, że jestem tym, kim jestem. One zmieniają mnie i pociągają ku Tobie, Najwyższemu Dobru... One też rzeźbią mój charakter, ubogacają moją duszę, wyszlachetniają, upodabniają bardziej do Ciebie, Męża Boleści... Dlatego "mam upodobanie w moich słabościach... z powodu Ciebie. Ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny" (2Kor 12,10)" (wg o.Ł.K.)... A zresztą "czym miałbym się martwić, skoro Ty, Panie, chcesz, bym doszedł do Ojczyzny przez pustynie czy pola ? Przecież przez jedne i przez drugie dochodzi się tak samo do szczęśliwej Wieczności" (wg św. o. Pio).

● Boże, zamiast modlilć się do Ciebie z prośbą, żebyś przemienił nieprzyjemne i niewygodne dla mnie okoliczności, pragnę Cię uwielbiać za to, co jest. Pragnę chwalić Cię za sposób, w jaki działasz w moim życiu. Panie, Ty masz doskonały plan na moje życie, ale nie możesz doprowadzić mnie do nastęnego etapu, dopóki nie zaakceptuję mojej obecnej sytuacji, jako części tego planu.
Wierzę, że mnie kochasz i chcesz dokonać w moim życiu czegoś cudownego. Dziękuję za wszystko, co przyprowadziło mnie do Ciebie.
Pamiętam, że gdy szczerze przyjmę i dziękuję Ci, Panie, za jakąś sytuację, wierząc, że dopuściłeś, by to się stało, do tej sytuacji wkracza Twoja ponadnaturalna moc, która dokonuje zmian, nie dających się wyjaśnić przez naturalny rozwój wypadków.

Ty sam, Panie, mówisz, że mamy być wdzięczni we wszystkim, niezależnie od tego, jak zła jest sytuacja. Pragnę "zawsze się radować, nieustannie się modlić! Pragnę w każdym położeniu dziękować, taka jest bowiem Twoja Boża wola w Jezusie Chrystusie względem nas" (1 Tes 5, 16-18). Chociaż bywa to dla mnie trudne, pragnę okazywać Ci wdzięczność i wielbić za trudne sytuacje. Pragnę zaakceptować to, co dopuszczasz, jako część Twojego Bożego planu, w którym okazuje się Twoja doskonała miłość względem nas.
Panie, uwielbiam Cię i dziękuję Ci za życie, za to, jaką mnie stworzyłeś, dziękuję za ludzi, jakimi mnie otoczyłeś, dziękuję za wydarzenia, jakimi mnie doświadczyłeś, i które mnie ukształtowały. Dzięki Ci, Panie, za wszystkie sposoby, jakich używasz, aby działać w moim życiu. Dobry Boże, dziękuję Ci, że moje życie jest takie, jakie jest. Każdy problem jest Twoim darem, który zaprowadził mnie tu, gdzie teraz jestem. Nie pozwoliłbyś, żeby stała się którakolwiek z tych rzeczy, gdybyś nie wiedział, że to jest najważniejsze dla mnie. Boże, Ty mnie naprawdę kochasz! Ja wiem, że mnie kochasz.
Dziękuję za wszystko, za dobro i za zło, które mnie spotyka.
Wierzę, że w tym wszystkim wszechmogący, kochający Boże działasz dla naszego największego dobra. Pragnę nieustannie wyrażać wdzięczność i radość, że "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we WSZYSTKIM dla ich dobra" (Rz 8, 28). Dziękuję za wszystkie trudności, choroby, zmagania, cierpienia, moje słabości, błędy, lęki i porażki, upokorzenia, trudne sytuacje -- za to, że te wszystkie rzeczy są wpisane w Twój cudowny plan na moje życie. Dziękuję za każdy aspekt tych sytuacji. Dziękuję Ci za to, że wykorzystujesz to wszystko, żeby przyciągnąć mnie do siebie. Dziękuję za to, że z każdego wydarzenia w moim życiu pragniesz wyprowadzić dobro.
Panie, choć jest to dla mnie szczególnie trudne, ponieważ nie rozumiem, dlaczego i jak dzieją się pewne rzeczy, a także ciężko mi uwierzyć, że możesz mieć udział w niektórych rzeczach, które mi się przydarzają, wiem i pragnę przyjąć zrozumieniem oraz pamiętać, że to Ty wszystko czynisz, a jednocześnie mnie kochasz i masz dla mnie plan. Pragnę z rozmysłem i ze zrozumieniem uwielbiać Cię za to, co wprowadzasz do mojego życia.
Panie, wiem i pragnę pamiętać, że kochasz mnie i innych daleko bardziej niż my sami. Chcę zaufać, że czynisz w naszym życiu to, co według Ciebie jest dla nas najlepsze. Tak więc dziękuję Ci za obecną sytuację. Wszystko, co do tej pory wydarzyło się w moim życiu, posłużyło, bym znalazła się w tym właśnie miejscu. Wielbię Cię za Twoją mądrość i miłość wobec mnie.
Dziękuję Ci także, że osoba tak dla mnie ważna i tak bliska mojemu sercu kpi z Ciebie i wyśmiewa się z religii. Pragnę składać Ci nieustanne dziękczynienie za jego sposób życia, nawet jeśli uważam to za trudne do zrozumienia.
Nie rozumiem, czemu odbywa się to w taki sposób, ale chcę Ci, Boże, zaufać, ze wiesz co robisz, i chcę Ci za to podziękować. Panie, pragnę wierzyć, że posługujesz się jego obecnym stanem, by wyprowadzić to, co jest najlepsze dla niego i dla nas. Dziękuję Ci, że przeprowadzasz swój plan tak, jak według Ciebie jest najlepiej. Wiem, że Ty uczestniczysz we wszystkich wydarzeniach z jego życia. Wiem, Panie, że zwrócenie się do Ciebie z radosną akceptacją atualnego stanu, w jakim jest jego życie, sprawia, że otwierają się dla Ciebie drzwi, byś wypełnił swój wspaniały plan dla nas wszystkich.
Jeśli myślimy, że diabeł ma nad czymś władzę, to znaczy, że brakuje nam wiary w Bożą moc. Nasz brak wiary utrudnia Bogu przeprowadzenie Jego doskonałego planu względem nas i innych osób. Nasza wiara, że Ty działasz i wdzięczność za wszystko, otwierają nas i innych na Twoje Boże działanie. Wiara w Bożą moc sprawia, że otrzymuję pokój w sercu. Zaufanie Tobie, Boże, uwalnia mnie od zmartwień, ponieważ wiem, że Ty jesteś u steru.
Zaufanie Tobie, Panie, zabiera moje zmartwienia. Po raz pierwszy nie muszę się o nic martwić, nie muszę wszystkich zbawiać, nie mam nic na głowie, nie czuję się przytłoczona.
Pragnę uwielbiać Cię Panie za daną sytuację, po prostu taką, jaka ona jest. Wiem, że dzięki temu przede wszystkim zmienia to mnie. Nie jestem już tą samą osobą, żyję teraz w nowym wymiarze wiary, wiedząc, że działasz Boże w każdym szczególe życia ku dobremu.
Uwielbiając Cię w tym wszystkim pragnę zaakceptować teraźniejszość - jako cząstki Bożej kochającej woli względem mnie i ludzi wokół. Pragnę Cię uwielbiać, Boże, nie za to, czego oczekuję - lecz za to, KIM jesteś. Pragnę Cię uwielbiać za to, gdzie i w jakim stanie my jesteśmy w tym momencie. Pragnę Ciebie wielbić - radować się w Tobie i Tobą rozkoszować.
Boże, dziękuję za pragnienia, jakie wlałeś w moje serce. Chcesz, żeby się w Tobie "radować, a Ty spełnisz pragnienia mojego serca" (Ps 37, 4). Panie, dziękuję Ci, że chcesz wypełnić pragnienia mojego serca. Pragnę się w Tobie radować, a gdy doświadczam radości w Bogu, odkrywam, że wszystko inne jest mniej ważne. Wiem, że uwielbienie Ciebie, Panie, wyzwala więcej Twojej Bożej mocy niż jakakolwiek inna forma prośby. Gdy Cię wielbimy, Twoja moc i Twoja Boża obecność są blisko. (na podstawie książki "Moc uwielbienia" Merlina R. Carothersa)

● O najwyższy Panie, oto gotów jestem na każde cierpienie wiedząc, że Twoje krzyże pochodzą z najdelikatniejszej miłości i że tylko ten jest błogosławiony, kto przez Ciebie jest ukrzyżowany... Niech się nie żalą ludzie oziębli mówiąc, że Ty źle się obchodzisz ze swoimi przyjaciółmi, lecz niech otworzą wraz ze mną oczy, aby poznać Twoją nieskończoną łaskawość, z jaką prowadzisz drogą wielkiego cierpienia Twoich umiłowanych przyjaciół, i niech wreszcie zrozumieją, jak bardzo jest godny współczucia ten, kogo nie doświadczasz w tym doczesnym życiu...
O najlitościwszy mój Jezu, nie śmiem prosić Cię ani o krzyże, ani o utrapienia... lecz umocniony Twoim natchnieniem, z żywym pragnieniem z głębi serca Tobie się oddaję i powierzam się Tobie... Jeśli Ci się spodoba, o najwyższy Panie, abym był bardzo utrapiony przez wszystkich ludzi... przy Twojej pomocy zniosę każde cierpienie na chwałę Twojego świętego Imienia, bylebym tylko cierpiał jako niewinny; gdybym zaś był winny, będę znosił utrapienia na cześć i chwałę Twojej najświętszej sprawiedliwości, której cześć zawsze mi jest droższa niż moja własna... A kiedy znajdę się w tyglu największych cierpień, będę wołał do Ciebie z dobrym łotrem: „Ja, Panie, sprawiedliwie odbieram słuszną karę za moje uczynki, ale Ty nic złego nie uczyniłeś; Panie, wspomnij na mnie w swoim królestwie.” (bł. Henryk Suzo)

● Tobie, Panie, chwała: Ty gromadzisz rozproszonych, leczysz złamanych na duchu i przewiązujesz ich rany. (Ps 147, 1–3)

● Pragnę żyć duchem wiary, przyjmuję wszystko, co mnie spotka, że mi to podaje miłująca wola Boża, która szczerze pragnie mojego szczęścia, a więc przyjmę wszystko, co mi Bóg ześle, z poddaniem i wdzięcznością, nie zważając na głos natury ani podszepty miłości własnej. (św. siostra Faustyna, Dz. 1549)

● Znalazłam przeznaczenie swoje w chwili, w której utonęła dusza moja w Tobie; w jedynym przedmiocie miłości mojej. Niczym jest wszystko w porównaniu z Tobą. Cierpienia, przeciwności, upokorzenia, niepowodzenia, posądzania, jakie mnie spotykają, są drzazgami, które rozpalają miłość moją ku Tobie, Jezu. (św. siostra Faustyna, Dz. 57)

● Choć droga tak strasznie najeżona kolcami, nie lękam się iść naprzód; choć mnie grad prześladowań okryje, choć przyjaciele odstąpią, choć wszystko się sprzysięże przeciw mnie i choć się horyzont zaciemni, choć burza szaleć zacznie i poczuję, że jestem sama jedna i muszę stawić czoło wszystkiemu – wtenczas z całym spokojem ufam miłosierdziu Twemu, o Boże mój, i nie będzie zawiedziona nadzieja moja. (św. siostra Faustyna, Dz. 1195)

● W najcięższych mękach wzrok swej duszy zatapiam w Jezusa ukrzyżowanego; nie spodziewam się pomocy od ludzi, ale ufność swą w Bogu mam, w Jego niezgłębionym miłosierdziu jest wszelka nadzieja moja. (św. siostra Faustyna, Dz. 681)

● Często żyłam nadzieją przeciw nadziei i posunęłam swoją nadzieję do zupełnego zaufania Bogu. Niech się stanie ze mną to, co postanowił od wieków. (św. siostra Faustyna, Dz. 386)

● Panie, bądź błogosławiony za wszystko, co mi zsyłasz. Bez Woli Twojej nic nie dzieje się pod słońcem... I chociaż nie mogę przeniknąć Twoich tajemnic względem mnie, ale przykładam usta do podanego mi kielicha. (św. Faustyna)

● Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków. (św. Jakub, Jk 1, 2-4)

● W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. (1 Tes 5, 19-21)

● Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała. (Rz 8,18-23)

● Wszechmogący wieczny Boże, Ty postanowiłeś dokonać zbawienia człowieka na drzewie Krzyża, aby skąd śmierć wzięła początek, tam też powstało nowe życie. (MP: prefacja o Krzyżu świętym)

● Jeśli kto chce iść za Mną... niech co dnia weźmie krzyż swój. (Łk 9, 23)

● O mocy przedziwna krzyża! O chwało niewysłowiona męki!... Pociągnąłeś, o Panie, wszystko do siebie. Kiedy Ty wyciągałeś przez cały dzień swoje ręce do nieposłusznego i buntowniczego ludu, cały świat zobaczył, że powinien uznać Twój majestat...
Pociągnąłeś, o Panie, wszystko do siebie... Twój krzyż jest źródłem wszelkiego błogosławieństwa, przyczyną wszystkich łask; przez niego wierzący czerpią siłę ze słabości, chwałę ze wzgardy, życie ze śmierci...
Jedna tylko ofiara z ciała i krwi Twojej zastępuje o wiele doskonalej wszystkie ofiary... Ty bowiem jesteś prawdziwym „Barankiem Bożym, który gładzi grzech świata”. W ten sposób zamykasz w sobie wszystkie tajemnice i dokonujesz ich, aby powstało jedno królestwo złożone ze wszystkich narodów, jak jedna tylko jest ofiara zastępująca wszystkie żertwy. (św. Leon Wielki)

● Panie, daj mi swój Krzyż: z powodu wielkiej mojej nędzy a miłosierdzia Twojego; dla Twojej Kalwarii, dla Twojej miłości ukrzyżowanej, dla Twojej Męki długiej jak czas. Daj mi, o Panie Jezu, Twój Krzyż, ten niewidzialny, a obejmujący wszystek czas i całą wieczność, ten, który uczyniła miłość ukrzyżowana, która żłobi go w duszy i rodzi życie.
Panie, zgnieciony i wyniszczony ogromem mej nędzy, odczuwam, że jestem niczym i nędzą tylko, a Ty wyciskasz na tej nędzy swój znak godny uwielbienia... Panie, tylko Twój Krzyż. Chcę nim żyć każdej chwili, odczuwać go we wszystkim, znajdować go w każdej myśli. Jezu, obym nie mógł już żyć nie myśląc o Tobie, Ukrzyżowany! Niechaj Twój Krzyż będzie stałym mieszkaniem dla mojej duszy, miejscem mojego pokoju. (G. Canovai)

● O Panie, bądź mi skałą schronienia i zamkiem warownym, aby mnie ocalić. (por. Ps 71, 3)

● W Twej dobroci wysłuchaj mnie, Panie

Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie,
hańba twarz mi okrywa.
Dla braci moich stałem się obcym,
i cudzoziemcem dla synów mej matki.

Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Hańba złamała me serce i sił mi zabrakło,
czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił,
i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem.

Domieszali trucizny do mego pokarmu,
a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i wielbić Go z dziękczynieniem.

Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi. (Ps 69,8-10.21-22.31.33-34)

● Kto ufa miłosierdziu Mojemu, nie zginie, bo wszystkie sprawy jego Moimi są, a nieprzyjaciele rozbiją się u stóp podnóżka Mojego. (słowa Jezusa wg objawienia św. siostry Faustyny, Dz. 723)

● O Panie, chociaż Cię pojąć nie mogę i nie rozumiem działania Twego – jednak ufam miłosierdziu Twemu. Jeżeli jest taka wola Twoja, Panie, bym zawsze żyła w takiej ciemności – bądź błogosławiony. O jedno Cię proszę, Jezu mój, nie dozwól mi, abym Cię miała czymkolwiek obrazić. (św. siostra Faustyna, Dz. 73)

● Kiedy jest dusza moja udręczona, myślę tylko tak: Jezus jest dobry i pełen miłosierdzia, a choćby się ziemia usunęła spod stóp moich, nie przestanę Mu ufać. (św. siostra Faustyna, Dz. 1192)

Nie ma plików w tym folderze

  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

0 plików
0 KB




Deebra

Deebra napisano 7.12.2023 10:22

zgłoś do usunięcia

Życie jest nieustannym Adwentem: nieustannie czekamy, aby się stać, odkryć, dopełnić, wypełnić. Nadzieja, walka, strach, oczekiwanie i spełnienie są częścią naszego adwentowego doświadczenia.

Świat nie jest tak sprawiedliwy, nie tak kochający, nie tak całościowy, jak wiemy, że może i powinien być. Ale przyjście Chrystusa i Jego obecność pośród nas — jako jednego z nas — dają nam powód do życia w nadziei: że światło rozproszy ciemność, że możemy zostać wyzwoleni z naszych lęków i uprzedzeń, że nigdy nie jesteśmy sami ani opuszczeni.

Niech ten czas Adwentu będzie czasem wniesienia nadziei, przemiany i spełnienia w Adwent naszego życia.

___❤ _________

Pokoju serca, miłości, piękna, błogosławionego dobrego dnia - z pozdrowieniami ) ...
Deebra

Deebra napisano 30.12.2023 22:05

zgłoś do usunięcia

Niebo w dole
Przez całe wieki ludzie patrzyli w niebo i mówili: „Bóg jest tam, na górze”. Jednak gdy Maryja wzięła swe Dziecię w ramiona, spojrzała na niebo, kierując oczy w dół. Tak oto Bóg z wysoka zstąpił w naszą niską, ziemską codzienność.

ks. abp. Fulton J. Sheen - Troje do pary
Jezu ufam Tobie

Bóg stał się Dziecięciem
W tym świecie pełnym bólu, rozpaczy i zwątpienia pojawił się Bóg. Przyszedł On po to, by przywrócić ludziom i ich sprawom właściwy porządek przed Bogiem, uzdrawiając nie tylko ich serca i dusze, ale też ich sprawy zawodowe, codzienne problemy, politykę i wszelkie inne sfery życia (...). Ocalił On to wszystko przed zatraceniem, rodząc się jako bezbronne Dziecię w niepozornym miasteczku Betlejem.

ks. abp. Fulton J. Sheen - Marnotrawny świat
___❤ _________
Błogosławionego wieczoru i nocki ) ...

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności