-
967 -
13 -
379 -
360
1831 plików
112,04 GB
Stwórca i Kosmos [*]
ROZDZIAŁ PIĄTY
ODKRYCIA XXI WIEKU (cz. 3)
Patrząc w przyszłość
Jeśli poprawny jest model stworzenia czyli model gorącego Wielkiego Wybuchu, w którym dominującą formą materii jest zimna ciemna materia egzotyczna, to możemy oczekiwać, że przeprowadzane pomiary różnic temperatury w kosmicznym promieniowaniu tła ujawnią nie tylko jeden dobrze zdefiniowany szczyt amplitudy tych różnic, ale kilka. Zaplanowano już dwa eksperymenty. Jeden jest po prostu bardziej zaawansowaną wersją badań Boomerang i powinien dostarczyć wyników już w 2003 roku. Drugim, który obiecuje kolejny przełom w precyzji badań, jest satelita NASA, którego wystrzelenie zaplanowano na 2007 rok, a pierwsze wyniki mają pojawić się już w 2008 roku.
[ramka]
EKSTREMALNY PROJEKT
Patrząc teologicznie gęstość energii kosmicznej pokazuje, że aby życie fizyczne było możliwe w jakimś czasie i miejscu w historii wszechświata, wartość gęstości masy wszechświata musi być precyzyjnie dostrojona z dokładnością do jednej części na 1060, a wartość stałej kosmologicznej musi być dostrojona z dokładnością do jednej części na 10^120. [74] Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, najlepszym znanym mi przykładem konstrukcji inżynierskiej jest teleskop fal grawitacyjnych zdolny do wykonywania pomiarów z dokładnością do jednej części na 10^23. Oznacza to, że Stwórca jest co najmniej dziesięć bilionów bilionów bilionów bilionów bilionów bilionów bilionów razy bardziej inteligentny, kompetentny, kreatywny i potężny niż ludzie.
Innymi słowy, przed tym odkryciem najgłębszym świadectwem projektu, jaki naukowcy odkryli w kosmosie, była pewna cecha, która musiała być dostrojona z dokładnością do jednej części na 1040. Dzięki temu XXI–wiecznemu odkryciu świadectwo tego, że Bóg stworzył i zaprojektował wszechświat dla dobra życia, a w szczególności ludzi, stało się 10^80 razy silniejsze (czyli silniejsze sto milionów bilionów bilionów bilionów bilionów bilionów bilionów razy).
[koniec ramki]
Biorąc pod uwagę, jak spektakularnie badania kosmicznego promieniowania tła potwierdziły model stworzenia wszechświata poprzez gorący Wielki Wybuch, nie mówiąc już o wszystkich innych potwierdzeniach tego modelu (patrz Dodatek „Podsumowanie danych naukowych na rzecz stworzenia poprzez Wielki Wybuch”), astrofizycy z niecierpliwością oczekują sukcesu tych eksperymentów. Pojawiły się już na przykład pewne wskazówki dotyczące drugiego szczytu amplitudy. [75] Podekscytowanie uczonych podsyca możliwość, że wkrótce będziemy w stanie bardzo precyzyjnie określić
• wiek wszechświata
• tempo ekspansji wszechświata w różnych epokach od momentu stworzenia
• gęstość masy wszechświata
• gęstość energii przestrzeni wszechświata
• ile istnieje różnych form zwykłej i egzotycznej materii oraz
• czy wszechświat wykazuje właściwość „kwintesencji”.
Taki dokładny z wieloma szczegółami obraz kosmicznego stworzenia ma potężny potencjał promowania chrześcijańskiego światopoglądu w zsekularyzowanym społeczeństwie, a przede wszystkim zachęcania do osobistej wiary w Jezusa Chrystusa. Może też pomóc w rozwiązywaniu sporów dotyczących stworzenia, jakie istnieją wewnątrz wspólnoty chrześcijańskiej. Ale nie musimy czekać na te nowe odkrycia. Ogromny wpływ mogą wywrzeć już posiadane informacje!
W obliczu nowego wyzwania
Kwintesencja to termin, który niektórzy fizycy przypisali hipotetycznemu zjawisku , które, jak sugerują, ograniczyłoby konieczność przyjęcia, że miał miejsce ekstremalny projekt nieodłącznie związany z wielkościami kosmicznej gęstości. Niechęć nieteistycznych astronomów do wniosków, jakie wynikają z tych pomiarów, są widoczne w streszczeniach ich najnowszych prac badawczych. Astronomowie Idit Zehavi i Avishai Dekel piszą: „Ten rodzaj wszechświata [...] wymaga pewnego stopnia dostrojenia początkowych warunków, co stoi w wyraźnym konflikcie z «powszechnymi przekonaniami»„. [76] Fizyk N. Straumann mówi: „Mamy do czynienia z niepokojącym problemem kosmicznej koincydencji”. [77]
Mają oni nadzieje, że kwintesencja pozwoli uniknąć tego problemu – ale czy rzeczywiście? Jeśli kwintesencja przedstawia zmienność w czasie wyrażenia opisującego ciśnienie we Wszechświecie podzielone przez wartość jego gęstości, jeśli starannie dobierze się początkową wartość tego stosunku ciśnienia do gęstości i jeśli przypisze się konkretną wartość dla tempa jej zmian, to być może znaczna część projektu widoczna w wielkościach kosmicznej gęstości mogłaby zostać usunięta.
Jak do tej pory nie ma żadnych faktów empirycznych świadczących o istnieniu kwintesencji. Wiemy jednak, że wszechświat zawiera materię egzotyczną. Gdyby istniał odpowiedni rodzaj egzotycznych cząstek posiadających masę i gdyby istniały one we właściwej ilości i były odpowiednio rozłożone we wszechświecie, to pożądana kwintesencja stałaby się możliwa.
Większość czytelników orientuje się już teraz, że odwoływanie się do kwintesencji jest po prostu kompromisem w sprawie projektu. Projekt wyeliminowany z wielkości gęstości kosmicznej zostałby, przynajmniej częściowo, zastąpiony przez nowy projekt stosunku ciśnienia do gęstości albo projekt polegający na ustaleniu rodzaju, ilości i rozmieszczenia egzotycznych cząstek posiadających masę. Jak stwierdziła pewna grupa astronomów, odkrycie kwintesencji eliminując pewną ilość świadectw projektu mogłoby w rzeczywistości doprowadzić do tego, że nieteiści mieliby do czynienia z jeszcze większą liczbą świadectw projektu. [78]
Ograniczenia człowieka będą zawsze utrudniać nam ocenę projektu kosmicznego. Badacze albo nie docenią, albo przecenią prawdziwy poziom projektu występującego w dowolnej cesze wszechświata. Czasami widzą go tam, gdzie nie występuje; czasami przeoczą go tam, gdzie jest. Jednak im więcej dowiadujemy się o wszechświecie, tym więcej świadectw projektu odkrywamy (zob. rozdziały 14 „Wszechświat akurat taki, jaki powinien być” i 16 „Ziemia: miejsce dla życia”). Im więcej dowiadujemy się o wszechświecie, tym dokładniejsze są nasze szacunki poziomu projektu widocznego w jego cechach. Siłę argumentacji na rzecz Boga Biblii można ocenić na podstawie wyraźnego trendu. Z biegiem lat, gdy coraz więcej dowiadujemy się o wszechświecie, tym dłuższa – a nie krótsza – staje się lista cech, które odzwierciedlają precyzyjne dostrojenie, a samo subtelne dostrojenie wygląda na jeszcze doskonalsze.
Dokładny moment w czasie
W niedawnym artykule w Astrophysical Journal Lawrence Krauss i Glenn Starkman wspólnie lamentują nad przyszłością astronomii. [79] Skąd ta ich rozpacz? Wartość gęstości energii przestrzeni mówi nam, że od chwili obecnej wszechświat będzie się rozszerzał coraz szybciej. Ta coraz szybsza ekspansja oznacza, że coraz więcej obiektów we wszechświecie w końcu zniknie z naszego pola widzenia. Obserwowane dzisiaj odległe obiekty będą się od nas oddalać z prędkością przekraczającą prędkość światła. W ten sposób znajdą się poza teoretycznymi granicami jakichkolwiek istniejących lub możliwych teleskopów. Astronomowie będą mogli cieszyć się oglądaniem coraz mniejszej liczby obierktów wszechświata.
Kontemplacja tego faktu daje chrześcijanom poczucie obcowania z cudem i nie ma nic wspólnego z rozpaczą. Pokazuje, że Bóg stworzył ludzkość dokładnie w odpowiednim momencie historii i umożliwił nam rozwinięcie niezbędnego standardu życia i techniki tak, byśmy mieli optymalny obraz zakresu i wspaniałości Jego stworzenia. Gdybyśmy pojawili się wcześniej w historii kosmicznej, zobaczylibyśmy mniej, ponieważ wiek wszechświata ogranicza zarówno odległość, z jaką możemy widzieć obiekty kosmosu, jak i liczbę i rodzaje obiektów, które powstają we wszechświecie. Gdybyśmy pojawili się później, widzielibyśmy mniej z powodu przyspieszającej ekspansji wszechświata.
Obecnie jest najlepszy czas, by być astronomem. Teraz „niebiosa obwieszczają [głośniej niż kiedykolwiek] chwałę Bożą”. (Znajdujemy się również w najlepszym możliwym miejscu. Patrz rozdział 14.) Jesteśmy pełni nadziei, nie rozpaczy. Bóg, Stwórca, napisał, że gdy tylko nastąpi zwycięstwo nad złem, zastąpi ten niezwykły wszechświat jeszcze bardziej wspaniałym wszechświatem, daleko przekraczającym nasze możliwości myślenia lub wyobrażenia. [80]
Przypisy:
[*] Oryginał: Hugh Ross, Ph.D., The Creator and the Cosmos, NavPress, Bringing Truth to Life, third expanded edition, Colorado Springs, Colorado 2001, s. 53–56. Z jęz. ang. tłum. Kazimierz Jodkowski.
[74] Lawrence M. Krauss, „The End of the Age Problem...”, s. 461, 465.
[75] James Glanz, „Microwave Hump Reveals Flat Universe”, Science 1999, vol. 283, s. 21; P. deBarnardis et al., „A Flat Universe from High-Resolution Maps of the Cosmic Microwave Background Radiation”, Nature 2000, vol. 494, s. 957–958 [955–959]; Wayne He, „Ringing in the New Cosmology”, Nature 2000, vol. 404, s. 939–940.
[76] Idit Zehavi and Avishai Dekel, „Evidence for a Positive Cosmological Constant...”, s. 252.
[77] N. Straumann, „The Mystery of the Cosmic Vacuum Energy Density and the Accelerated Expansion of the Universe”, European Journal of Physics (2000): in press.
[78] S. Perlmutter et al., „Measurements of Ω and ∧ from 42 High-Redshift Supernovae”, Astrophysical Journal 1999, vol. 517, s. 584 [565–586].
[79] Lawrence M. Krauss and Glenn D. Starkman, „Life, the Universe, and Nothing: Life and Death in an Ever-Expanding Universe”, Astrophysical Journal 2000, vol. 531, s. 22–30.
[80] Apokalipsa 21–22; Hugh Ross, Beyond the Cosmos, 2nd edition, NavPress, Colorado Springs, CO1999, s. 217–228.
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB