-
1596 -
86 -
270 -
229
2192 plików
40,86 GB
przemierzył, w mrok najgłębszy zajrzał, z przyjacielem pospołu
wrogów pokonał. Zdobył mądrość, wszystko widział a przejrzał,
widział rzeczy zakryte, wiedział tajemne, przyniósł wieści sprzed
wielkiego potopu. Kiedy w drogę daleką wyruszył, zmęczył się
ogromnie, przyszedł z powrotem.
Na kamieniu wyrył powieść o trudach.
Murami otoczył warowny Uruk, gród i spichlerz świetny świę-
tej Eanny. Obejrzyj mury, na których fryz jak z miedzi! Spójrz
na wały, którym nie masz podobnych! Głazów dotknij, w któ-
rych z dawien dawna obracają się trzpienie wrót, i wnijdź do
Eanny, w domostwo Isztar, któremu równego nie wzniesie ża-
den władca wśród potomnych i żaden człowiek. Wstąp a przejdź
się po murach Uruku, podwaliny ich obejrzyj, sprawdź dłonią
cegły. Czyliż te cegły nie są wypalone? Czyż nie kładło tych
murów siedmiu mędrców?
Większy jest nad wszystkich mężów Gilgamesz, w dwóch trze-
cich bogiem będący, w jednej trzeciej człowiekiem. Widok jego
ciała jest niezrównany. Głowę jako byk nosi wysoko. Ciosu oręża
jego z niczym nie zrównasz, drużyna jego staje na odgłos bębna.
Bóg słońca go urodą obdarzył, niebieski Szamasz, a bóg burzy,
Addu, męstwem obdarzył. Na ich obraz przez wielkich bogów
stworzony boską siłę posiada. Pierś jego, powiadają, na dwa-
naście łokci szeroka, członek jego, powiadają, mierzy trzy łokcie.
Nim znów do Uruku doszedł, wszystkie kraje przemierzył.
Dźwiga więc mury Uruku mąż popędliwy, którego głowa jak
u byka wzniesiona, którego oręża cios nie ma równych, którego
drużyna staje na odgłos bębna.
- sortuj według:
-
0 -
0 -
0 -
11
11 plików
43,61 MB