-
3 -
21 -
5956 -
98
6083 plików
15,95 GB
Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi usteczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.
-K.K.Baczyński
_____________
Żyj pełnią życia w każdej minucie każdego dnia.
Działaj!
Kiedy poczujesz,że chcesz coś zrobić,rób to od razu,teraz!
Dni,które przyjdą,są policzone.
______________
Kiedy oblicze nieba pogodne,
Wstępuje radość w nasze objęcia.
Wszystko się prostsze wtedy wydaje.
Kołysze tuli ciepłem zaklęcia.
Aromat niesie się światłocieniem
Rozmiękcza nawet wiatr, ślady zimy
Ja tylko pragnę, by czas pomyślnie
Z uśmiechem piękny dzień Ci uczynił
Otwieram bramy ogrodów
zaczarowana promieniem,
pękają miłosne nuty
pod słońca ciepłym spojrzeniem.
Radosny pyłek uśmiechu
gdy sercem patrzę na Ciebie
otwiera krajobraz marzeń,
zachwyca błękitnym niebem.
Kołobrzeskie molo.
Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz
Nieważne kiedy, w jakiej porze dnia
Niech słowa Ci podpowie dobra chwila
Niech ustom uśmiech niesie, a oczom niesie blask.
Kołobrzeg -to urzekające miejsce.
Zawsze chętnie tam wracam....
chcę tu zostać jeszcze chwilę,
w sercu tańczy wspomnień tyle,
chcę zatrzymać czas na chwilę w Kołobrzegu.
Kiedy zawsze tu szczęśliwa i radosna,
roześmianym gwiazdom patrzę w oczy,
krzykiem mewy obudzona zadziwiona i ciekawa
pytam:czym mnie jeszcze świat zaskoczy?
Chciałam iskrą być,
By inaczej żyć..
Chciałam sobą świat zapalić,
By się ludzie przy mnie grzali.
-Iskrę zgasił wiatr,
Co w pośpiechu wpadł.
Chciałam ptakiem być,
Wiosną gniazdo wić,
Jasnym trelem się rozdzwonić
Przylatywać do twych dłoni..
Mieć swój własny szlak..
-Ale skrzydeł brak!
Chciałam kwiatem być,
Kolorami lśnić,
Pachnieć z dala, cieszyć oczy,
Czyjeś serce zauroczyć -
Ktoś zapomniał, że
-Kwiat bez wody schnie.
Już nie szukam. Nie!
Sobą zostać chcę..
Pod błękitnym świata niebem,
Tam, gdzie mogę lubić...Ciebie!
Jaka jestem?
- Wiesz!
ZOSTAŃ!!!
-JEŚLI CHCESZ :)
Wspomnienia są jedynym rajem, z którego nie można nas wygnać.
Krótki powrót do przeszłości:)
Takie bywają skutki podróży do rodzinnych stron.....
Wyszedł naprzeciw, tym znajomym, krokiem.
Włos miał rozwiany, lecz już nieco siwy.
Serce mi biło, wstecz biegł rok za rokiem,
a nogi "z waty" posłuszeństwa odmówiły.
Nie widziałam go dwadzieścia lat.
Jacy wtedy byliśmy szczęśliwi!
Do dziś w duszy wszystkie chwile mam,
tej miłości pierwszej i prawdziwej.
- To ty?
Uśmiech.
I jak dawniej zmrużył oczy.
Może pomyślał, że czas dla mnie był łaskawy?
Zwyczajne słowa:
-Co u ciebie, co tam słychać?
Potem w kawiarni filiżanka mocnej kawy.
Nie widziałeś mnie dwadzieścia lat!
Czy beze mnie też jesteś szczęśliwy?
Jak odnaleźć w Twoich oczach ślad
tej miłości pierwszej i prawdziwej?
Słowa puste zbyt.
– Śpieszę się, wybaczysz?
I odejść miałam, tym spotkaniem zawiedziona.
A ON… popatrzył jakoś tak….inaczej…
I tak jak kiedyś
odgarnął mi włosy z czoła…
_________________
/Zamieściłam to zdjęcie sprzed 20 lat na prośbę.... :)))
__________________
Piosenka w wykonaniu Goyi-"Piękny czas"
http://www.tekstowo.pl/piosenka,goya,piekny_czas.html
Powiedz mi,co czujesz,
kiedy nas wspominasz?
Czy tamte chwile miłe na tyle, by w sercu je zatrzymać?
Tyle wspomnień dzisiaj łączy nas, nie zapomnę...
Tyle wspomnień, to był piękny czas, nie zapomnę...
Powiedz, jak mnie widzisz,
kiedy o mnie myślisz?
Czy tamte słowa szeptane bez obaw warte, by je zachować?
Tyle wspomnień dzisiaj łączy nas, nie zapomnę ...
Tyle wspomnień, to był piękny czas, nie zapomnę...
Jakie to były piękne czasy, tyle w nas było marzeń, radości, nadziei i wiary....
Nie płacz serce-
W starym albumie
dziewczęce warkocze,
młodzieńcze uśmiechy,
przyjaźnie, miłości,
spojrzenia najbliższych.
Niestety w marszach żałobnych
odeszło wielu.
Nie dają znaku
jak im się wiedzie,
czy wyjdą nam na spotkanie
W starym albumie
wciąż pachną kwiaty
Nie płacz serce
za tym co minęło
Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie?
Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu.
Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście.
Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki.
Ostatecznie dorastacie.
Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą.
[...] Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz.
Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od Twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" tu i teraz.
Raz na jakiś czas, człowiek Cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć Ci dech w piersiach.
/— Meredith- /
Gdybym znała ziemię całą
To jeszcze milion gwiazd zostało
Gdybym znała gwiazdy na niebie...
Jeszcze nie znam samej siebie.
____________________
W tajemnicy każdego człowieka istnieje
wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami,
z wąwozami milczenia,
z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami.
-/Antoine de Saint-Exupery/
______________________
Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką;
jest ON nią sam dla siebie.
I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.
-/Antoni Kępiński/
Zaczaruj mnie na niebiesko, zaklęciem uwolnij z sieci
Pogardy, kłamstwa i bólu, co życie mi omotała.
Zrób jakieś czary-mary, potrafisz przecież tak wiele...
Spraw, aby chmura przeszłości nadziei nie przesłaniała.
Prześlij mi słowo magiczne, co żyć na nowo pozwoli,
Pokaż mi nowy horyzont, drogę mi oświetl wśród mroku.
Otul niebieskim obłokiem wiary, nadziei, miłości,
Gdzie serce trwożnie bijące odnajdzie nareszcie spokój.
***********************
Z pożółkłej starej fotografii
Uśmiecha się znajoma twarz;
Zabawne jasne warkoczyki,
A w oczach ten bezczelny blask.
Pamiętasz? - pyta - tamte wiosny,
Wagary, flirty, pierwsze bzy,
I tego, który kochać nie chciał,
Więc dotąd się, za karę śni.
__________________
Cóż wiemy o miłości mając 16 lat
Nic, albo prawie nic
Nie wiedzieć nic najprościej,
Serce najbielsza z kart
A w oczach tylko ty
Póki wierzymy w prawdę ust
Póki kochamy pytam znów
Cóż wiemy o miłości
Gdy już umyka z rąk
Jeszcze wierzymy w nią
Czas rwie na strzępy ludzki los
Ktoś za kimś poszedł w świat
Komuś się zdaje już nie pierwszy raz
Że nie zwiędnie kwiat
Cóż wiemy o miłości mało i coraz mniej
Im dłużej życie trwa
Bo przecież o miłości jednak najwięcej wiesz
Mając 16 lat
Czas rwie na strzępy ludzki los
Ktoś za kimś poszedł w świat
Komuś się zdaje już nie pierwszy raz
Że nie zwiędnie kwiat
Cóż wiemy o miłości mało i coraz mniej
Im dłużej życie trwa
Bo przecież o miłości jednak najwięcej wiesz
Mając 16 lat
/Piosenka Trubadurów/
________________________
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
— Janusz Leon Wiśniewski
W starym albumie
dziewczęce warkocze,
młodzieńcze uśmiechy,
przyjaźnie, miłości,
spojrzenia najbliższych.
Niestety w marszach żałobnych
odeszło wielu.
Nie dają znaku
jak im się wiedzie,
czy wyjdą nam na spotkanie
W starym albumie
wciąż pachną kwiaty
Nie płacz serce
za tym co minęło
Starzejemy się
jak przydrożne świątki
Dopiero teraz
umielibyśmy żyć,
umielibyśmy kochać,
wyważać słowa,
szanować czas
Dopiero teraz
całujemy każdy poranek,
zbieramy w całość
ziarenka wspomnień,
małe i duże radości
i zagojone blizny.
Dopiero teraz wiemy,
że pewność niepewna jest
A nasze troski - to marności
nad marnościami.
Siądźmy pod starą daglezją
Porozmawiajmy
o poezji, muzyce, szczęściu,
o pierwszych spotkaniach,
pierwszej miłości,
powspominajmy
o tamtych dziewczynach,
o tamtych chłopakach
rozsianych jak kwiaty po świecie;
o tych , których
wykruszył czas.
Posłuchajmy
trzymając dłoń w dłoni
o czym gwarzą lipy i buki,
o czym śpiewają nam
ptasie chóry.
Misterium chwili
niech trwa.
Szuflada wspomnień..!!
Na dnie szuflady
pożółkłe fotografie
szkolna tarcza
laurka dla mamy
wiersze Asnyka
i list…
nie wysłany w kopercie
przeczytałam
odżyły wspomnienia
wiatr przywiał
tamte dni
łza wypłynęła z oka
błysk radości
tej jednej chwili.
Schowałam list
pośród wiele pamiątek
zasunęłam szufladę
na kolejne lata.
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawiez wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej,zacałuj ...ty mnie ukołysz uśpij snem muzykalnym zasyp,otumań... we śnie na wyspach szczęśliwych nie budz ze snu... .http://www.youtube.com/watch?v=Y9QZrDcNGMA
Powróciłam!
Co widziałam, kiedyś spiszę.
w wielu kwestiach głos zabiorę,
przerwę ciszę...
Jak wspaniale jest przestąpić znów próg domu.
Znowu oczy szklić się będą przy lekturze,
gdzieś zostanie szklanka żalu niedopita.
Ciarki pewnie nie raz przejdą po mej skórze.
Jednak teraz,
jestem
jestem
i z radością...
wołam....
"Witam".
___________________
Dawniej oczekiwałam od ludzi więcej niż mogą dać:
ciągłej przyjaźni,
nieustannego wzruszenia.
Dziś umiem od nich żądać mniej, niż mogą dać: towarzystwa bez frazesów.
I ich wzruszenie, ich przyjaźń, ich szlachetne gesty zachowują w moich oczach całą wartość cudu:
- SĄ ŁASKĄ.
A ja się uczę
największej
sztuki życia
Uśmiechać się zawsze
i wszędzie
I bez rozpaczy
znosić bóle,
I nie żałować tego
co przeszło,
I nie bać się tego
co będzie!...
Cztery świece spokojnie płonęły.
Było tak cicho, że słychać było jak ze sobą rozmawiały.
Pierwsza powiedziała:
- Ja jestem POKÓJ. Niestety, ludzie nie potrafią mnie chronić. Myślę, że nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgasnąć.
I płomień tej świecy zgasł.
Druga:
Ja jestem WIARA. Niestety nie jestem nikomu potrzebna. Ludzie nie chcą o mnie wiedzieć, nie ma sensu, żebym dalej płonęła.
Ledwie to powiedziała, lekki powiew wiatru zgasił ją.
Trzecia:
Ja jestem MIŁOŚĆ. Nie mam już siły płonąć. Ludziom nie zależy na mnie i nie chcą mnie rozumieć. Nienawidzą najbardziej tych, których kochają - swoich bliskich.
I nie czekając długo i ta świeca zgasła.
Nagle do pokoju weszło dziecko i zobaczyło trzy zgasłe świece. Przestraszone zawołało: Co robicie? Musicie płonąć! Boję się ciemności!
I zapłakało.
Wzruszona czwarta świeca powiedziała:
Nie bój się! Dopóki ja płonę zawsze możemy zapalić tamte świece.
Ja jestem NADZIEJA.
Z błyszczącymi i pełnymi łez oczyma, dziecko wzięło świecę i zapaliło pozostałe świece.
Niech nigdy w naszych sercach nie gaśnie Nadzieja i każdy z nas jak to dziecko, niech będzie narzędziem, gotowym swoją NADZIEJĄ zawsze rozpalić
WIARĘ,
POKÓJ
MIŁOŚĆ!
A na spotkaniu po latach,
w kawiarni własnych sukcesów,
pręży się każdy z nas,
ubrany w garnitur frazesów.
Oby nas dzisiaj pamięć zawiodła
-lecz tylko w troskach:)
Nic się nie stanie!
Chciejmy z uśmiechem i lekkim sercem
Wypić za
zdrowie,
życie,
spotkanie:)
Najwspanialsze piękno Swiata
Podarował nam Bóg w kwiatach.
W kwiatach kwitną pocałunki.
A w miłości tylko łzy.
Ja nie myślę już o nikim.
Dla mnie cały świat to Ty.
____________
Kwiaty-natury niezwykłe
są magią wyznań
i talizmanem
wiernych i skromnych, pięknych serc
kochanych mi i bliskich ludzi.
Ofiarodawcy kwiatów -
dziękuję WAM pięknie!
To było tak niedawno Adriano,a ja tęsknie za następnym spotkaniem******
♥
Przesyłam Ci promyczek radości,
zawarty w słońca pięknie,
by z każdej chwili mogło płynąć
szczęście, przy którym serce mięknie.
Uchylam sercem rąbka nieba,
aby codzienność nie gnębiła,
urealniając swe marzenia
poczujesz, że w nich drzemie siła.
Na wzgórzach myśli baśń jaśminów,
pokłon błękitu składam w ciszy,
- ja mówię zawsze, że Cię lubię,
choć tak daleko …
Ty to słyszysz.
- sortuj według:
-
0 -
4 -
0 -
0
4 plików
79 KB