-
526 -
5130 -
32516 -
149
39362 plików
4962,14 GB
Kiedy król Béranger słyszy po raz pierwszy, że ma umrzeć, nie zwraca na to uwagi. Lekceważy zimną i beznamiętną zapowiedź tego faktu znanego i oczekiwanego w najbliższym otoczeniu króla. Każdy przecież będzie musiał kiedyś umrzeć. Królowi wydaje się jednak, że jest w stanie samą siłą woli odsunąć ten moment w nieogarniętą rozumem przyszłość. Tak oczywiście nie jest i król musi umrzeć. Ma na to tylko sto minut, tyle ile trwa przedstawienie. Nic właściwie dziać się nie będzie, żadnej szalonej akcji, tłumu statystów, niespodzianek i feerii pomysłów. Autor zaprosił widzów do udziału w ceremonii umierania. Jego przesłanie jest proste: musimy uświadomić sobie, że śmierć jest czymś realnym i rzeczywistym, nieuchronnym, nie omijającym nikogo - ani króla, ani żebraka. Nie znając momentu kiedy nas dosięgnie, pwoinniśmy żyć pełniej, bardziej odpowiedzialnie, może po prostu lepiej. Bérenger (bohater także innych dramatów Ionesco) to właściwie przeciętny, zagubiony w świecie człowiek. Ale, jak każdy z nas, dopóki żyje jest królem własnego świata. Jest w nim jednocześnie władcą i poddanym. Rządzi światem, który odchodzi, znika wraz z jego śmiercią. Od pierwszej sceny, kiedy zegar zaczyna nieubłaganie odmierzać upływające minuty, świat Bérengera będzie się rozpadać - znikną granice, zapadną się miasta, wyschnie ziemia, walić się bedą ściany pałacu. Ból będzie dręczył ciało i odejmował zdolność wydawania rozkazów, osłabiał wolę i uczucia. Nie pozwoli wreszcie zatrzymać nawet najbliższych. Odejdą w nicość, a król podąży za nimi. Ta sztuka nie jest alegorią. Może bardziej rodzajem poetyckiego obrazu, współczesną wersją moralitetu.
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB