Żył krótko, a wszyscy byli odwróceni - głosi napis na warszawskim grobie pisarza, położony przez matkę, która sprowadziła zwłoki syna do Polski i niestrudzenie walczyła o przywrócenie jego dobrego imienia. Marek Hłasko (1934-69), pisarz "kultowy", zyskał olbrzymią popularność już pierwszymi opowiadaniami drukowanymi w prasie. Debiutancki tom "Pierwszy krok w chmurach" (1956, wznawiany dwukrotnie rok po roku) zebrał najpochlebniejsze recenzje. W książce "Hłasko nieznany" Piotr Wasilewski przytacza kilka opinii wybitnych pisarzy i krytyków. "Debiut rewelacyjny (...) z rzędu tych, które rozpoczynają nową literaturę, ponieważ w sposób doskonały reprezentują pokolenie rozpoczynające nową epokę" (Andrzej Kijowski). "Arcyciekawy cocktail właściwej Hłasce prawdy obyczajowej i przepisów pozytywności. Mieszanka nie jest bynajmniej niestrawna, przeciwnie - wcale dobra" (Jan Błoński). "Niewątpliwie mamy tu do czynienia z eksplozją żywiołowego talentu, nie z świadomie wypracowaną koncepcją filozoficzną" (Henryk Bereza). "Nikt z młodych autorów nie dorównuje Hłasce nowością i błyskotliwością talentu" (Jerzy Stempowski). W latach 1957-58 powstały trzy filmy według opowiadań Hłaski - "Pętla" Wojciecha Hasa, "Baza ludzi umarłych" Czesława Petelskiego, "Ósmy dzień tygodnia" Aleksandra Forda. W 1958 r. Polskie Towarzystwo Wydawców Książek przyznało Markowi Hłasce świeżo ufundowaną, prestiżową i wysoką finansowo Nagrodę Wydawców (wybitne jury rozważyło też m.in. kandydatury Andrzejewskiego, Bratnego, Mrożka, Parandowskiego, Parnickiego, Stryjkowskiego). Sukces 24-letniego autora wywołał burzliwe dyskusje, zaatakowano nie tylko samego laureata, ale cały "nurt hłaskoidalny, propagujący czerń w literaturze polskiej". Odwrócili się od niego prawie wszyscy. W kilka tygodni po otrzymaniu nagrody Marek Hłasko wyjechał z wizą turystyczną do Francji. W Instytucie Literackim w Paryżu ukazały się odrzucone wcześniej w kraju opowiadania "Następny do raju" (pierwotny tytuł "Głupcy wierzą w poranek") i "Cmentarze". Te publikacje i udzielone na Zachodzie wywiady zamknęły pisarzowi drogę powrotu do kraju, gdzie już trwała polityczna nagonka na "Primadonnę jednego tygodnia" (głośny paszkwil w "Trybunie Ludu"). Tak rozpoczęła się odyseja najsławniejszego z pokolenia "Pięknych dwudziestoletnich". Hłasko mieszkał we Francji, w Niemczech, Izraelu (plonem tego pobytu są m.in. powieści "Wszyscy byli odwróceni", "Nawrócony w Jaffie", "Brudne czyny", "Drugie zabicie psa"), w Stanach Zjednoczonych ("amerykańska" powieść "Palcie ryż każdego dnia"). Zmarł w Wiesbaden w wieku 35 lat.
Nie ma plików w tym folderze