Download: Było nie minęło -2010- Na Progu Tajemnicy - Zielonka Zapomniane Lotnisko - W Pełnym Blasku.avi
2010-02-13
Na Progu Tajemnicy
Dziś kierujemy się na Podlasie, gdzie podejmiemy próby dopasowania terenu do szkicu wrześniowego żołnierza, pokazującego miejsce ukrycia skrzyń wiezionych w taborach. Cel- Przegaliny Duże. Wieś położona w gminie Komarówka Podlaska. Tędy w 1939 r. przejeżdżał transport wojskowy, składający się z kilku wozów i kilkunastu polskich wojskowych. Wozy zatrzymały się kilka kilometrów stąd, we wsi Zachajki, a przyczyna postoju okazała się bardzo prozaiczna. Otóż wszyscy wojskowi zapadli na tyfus, w wyniku, czego zmarli w szpitalu w Międzyrzecu. Jeden z żołnierzy tuż przed śmiercią zdążył jednak naszkicować plan wskazujący, gdzie ukryto przewożone dobra. Kartkę ze szkicem przekazał miejscowemu mężczyźnie-pacjentowi z tej samej szpitalnej sali. Od tamtej pory plan leży w domu jego syna, z którym będziemy mieli okazję się spotkać.
Zielonka Zapomniane Lotnisko
Jako wytrwali tropiciele historii i zaprawieni w zmaganiach -nierzadko topograficznych-zwiadowcy udajemy się w stronę Warszawy, w poszukiwaniu zapomnianego lotniska Myśliwskiej Brygady Pościgowej. Potrzeba odrobiny wyobraźni, żeby dziś w Zielonce, pośród rosnącego tu obecnie lasu usłyszeć dźwięki startujących i lądujących samolotów i uwierzyć, że było tu jedno z ważniejszych wrześniowych lotnisk. Brygada Pościgowa była jednostką lotnictwa myśliwskiego powołaną w specjalnym celu.Była nim obrona stolicy. Natomiast teren, który ostatecznie zaadaptowano na lotnisko należał do Centrum Badań Balistycznych. Testowano tu uzbrojenie lotnicze, odbierano stąd lotnicze bomby. Stąd właśnie lądowisko, które funkcjonowało przy poligonie zmieniło się w lotnisko polowe. Było to jedno z najdłużej i najskuteczniej użytkowanych lotnisk polowych w kampanii wrześniowej. Dziś, w 70 lat od tych wydarzeń, to, co się tutaj działo zostało zapomniane...
W Pełnym Blasku
W tym odcinku zechcemy zajrzeć do pracowni konserwatorów, aby obejrzeć efekty końcowy prac przywracających blask naszym niedawnym znaleziskom. Wybierzemy się do Chełma. Tu w potężnych podziemiach Kościoła Rozesłania św. Apostołów odbywa się prawdziwie benedyktyńska robota. Obrazy, szaty i naczynia liturgiczne, rzeczy z fantastycznym, odległym rodowodem, które tu odnaleźliśmy znalazły się na konserwatorskim stole. I tu z każdą z tych rzeczy zaczyna się bardzo żmudna i różna dla każdego przedmiotu praca.