TATARSKI SZLAK.wmv
-
3 ruble Mikołaja I z 1834 roku -
5 dolarów 1854 -
a -
Alfred Rosenberg -
Aligator K-52 -
Antiek Porselein -
b -
Bandera i UPA -
Bombowiec B1b Lancester -
Ceramic servicii i garnituri -
Czworak Zygmunta Augusta z 1566 r -
Dukat Jana III Sobieskiego 1676 -
Geneza powstania Klu Klux Klanu -
Grosz głogowski Zygmunta Starego 1605 -
gwałciciel dzieci - ks. Jankowski -
Historia - opowieści z wojny -
historie -
J - 20 (Chiny) -
KAZIMIERZ DOLNY -
Kiedy mamy do czynienia ze stalkingiem -
Kolęda żeglarska -
Konzentrationslager Groß-Rosen -
Krwawy błazen z Ugandy Imi Dada -
Krzyż Wiktorii -
Lenin i Stalin - mordercy -
Medal Purpurowe Serce -
MOCARSTWO - ludobójcy -
Naziści z Klu klux Klanu -
Nieobliczalny Donald Trump -
O d-e -
Order Kawalerów Maltańskich -
Order Legii Honorowej -
Order Virtuti Militari -
Order Złotego Runa -
Ostatnie miesiące -
Pałac w Kozłówce -
Przemilczane zbrodie na Polakach -
Reinhard Heydrich -
Skutki wojny w Wietnamie -
Spływ Dunajcem -
Stany Zjednoczone - Wietnam -
Święty Sylwester - kto to taki -
Talar Gdański Jana Kazimierza z 1650 r -
Tymf Jana Kazimierza 1663-1666 -
Z niemczenie nazwy miasta -
ZABAWA NA WESELACH -
Zamek w Janowcu -
Zamek w Nidzicy -
Zespół Szarotka -
ZYDZI i ich sprawy
Myli się jednak ten, kto sądzi, że owa końcówka naznaczona jest piętnem prowincjonalnej nudy. Oto bowiem z wioskowych krajobrazów wyskakują niewielkie meczety, muzułmańskie cmentarze. Na zakończenie Polska funduje nam trochę egzotyki. Intrygującej tym bardziej, że – paradoksalnie – swojskiej.
Królewski gest?
Tatarzy pojawili się w Bohonikach pod koniec XVII wieku. Wówczas to Jan III Sobieski darował wieś niejakiemu rotmistrzowi Olejewskiemu w zamian za wierną służbę. Olejewski walczył u jego boku przeciwko Turkom. I tak się królowi spodobał, że ten ponoć zawiózł go na Podlasie i pozwolił zabrać tyle ziemi, ile Tatar w ciągu jednego dnia objedzie konno.
Prawda? Legenda? Trudno orzec. Dość, że w 1679 roku osiedliło się w Bohonikach 30 tatarskich rodzin. W tym samym czasie król nadał Tatarom Kruszyniany oraz kilka innych okolicznych wsi. Tutaj z kolei zamieszkał m.in. Samuel Murza Krzeczowski, który uratował Sobieskiemu życie w bitwie pod Parkanami.
Tatarzy zatem mieli zostać sowicie wynagrodzeni za męstwo. Istnieje też inna teoria, daleko bardziej prozaiczna. Otóż Tatarom w królewskiej służbie nie zawsze wiodło się dobrze. Sobieski zalegał im z żołdem. Część chorągwi zbuntowała się i w 1672 roku przeszła na stronę turecką. Król chcąc ściągnąć je z powrotem, po prostu zaczął rozdawać ziemię.
Jakkolwiek było, na Podlasiu wyrosła muzułmańska enklawa. Powstały tam meczety, cmentarze zwane mizarami. Kruszyniany stały się niewielkim centrum kulturalnym. W osadzie tworzone były kitaby, czyli muzułmańskie księgi o religii, czerpiące zarówno z Koranu, jak i licznych apokryfów.
Tatarscy arystokraci, na równi z polskim, korzystali z licznych przywilejów, mieli swoje herby. Ci, w których żyłach nie płynęła błękitna krew, pracowali na roli. Muzułmanie doskonale wtopili się w lokalną społeczność.
- O Kruszynianach mówiło się nawet, że to wioska "trójniedzielna". W piątek modlili się tam wyznawcy islamu, w sobotę żydzi, w niedzielę zaś chrześcijanie. Niektórzy mieszkańcy żartowali sobie nawet, że jest tyle okazji do świętowania, że brakuje czasu na pracę – opowiada Musa Czachorowski z Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP.
Zresztą tatarscy osadnicy nie byli w ówczesnej Rzeczpospolitej niczym niezwykłym. Na terenach Wielkiego Księstwa Litewskiego pojawili się już w XIV wieku. Dominowali wśród nich uchodźcy polityczni. Najsłynniejszym był chan Złotej Ordy Tochtamysz, który musiał uciekać z Krymu przed Timurem, swoim rywalem w walce o tamtejszy tron.
Powrót do korzeni
Ilu jest dziś Tatarów w Polsce? - Demografowie tureccy obliczyli, że tatarską krew może mieć w sobie od 1,6 mln do 1,8 mln mieszkańców Polski. Nawet jeśli tak jest, większość z tych osób w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy – podkreśla Czachorowski.
- Ostatni spis wykazał, że do swojej tatarskości przyznaje się około dwóch tysiąca osób – dodaje. Polscy Tatarzy mieszkają dziś m.in. w Gorzowie Wlkp. czy Warszawie. Większość żyje jednak na Podlasiu. W samych Kruszynianach i Bohonikach pozostało zaledwie po kilka tatarskich rodzin. Ale pamięć o własnym pochodzeniu jest wśród nich bardzo silna.