Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

What Makes You Tick.rar

for-myself / Gry PC / Gry Przygodowe / What Makes You Tick.rar
Download: What Makes You Tick.rar

28,35 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
obrazekobrazekobrazekGłówny bohater to Nathan - student mający znaleźć tajemniczego doktora Coppeliusa, który zaginął rok temu. Ślad prowadzi do zatęchłej dziury, gdzie ponoć mieszka, a przynajmniej mieszkał. Co ciekawe, nikt nigdy o nim nie słyszał, mimo, iż na pewno spędził w tym miejscu niemało czasu. No, prawie nikt. To wszystko, co mogę powiedzieć. Prawdę mówiąc, gdybym rzekł coś więcej na ten temat, zdradziłbym większość gry - What Makes You Tick? jest strasznie krótka, przynajmniej jak na swój gatunek. Rozwiązanie owej zagadki w gruncie rzeczy polega na dostaniu się do… o mały włos a zrobiłbym to. Widzisz, w tym tkwi największy problem, najmniejsze niekontrolowane wspomnienie czegokolwiek na temat rozgrywki sprowadzi się do wyjaśnienia fabuły. Dlatego nie wspomnę już nic więcej na ten temat i jednowierszowym skokiem przejdę do kolejnego akapitu.

Coś, co zdecydowanie można przyznać What Makes You Tick? to klimat jaki posiada - piękna francuska muzyczka w tle i jeszcze wspanialsze widoki potrafią zauroczyć od pierwszego wejrzenia. Co najlepsze, nie czuć tutaj mrocznej tajemnicy, wręcz przeciwnie - można to porównać to spaceru w czerwcową noc. Pozytywne odczucia zwiększa również humor, jakim obdarzono tą produkcję - owszem, nie przebija Grim Fandango, ale nieraz powoduje uśmiech na twarzy. Na uwagę zasługują również niezwykłe miejsca, jakie będziemy mogli odwiedzić.

Sterowanie w przygotówkach - jak powszechnie wiadomo, używa się do niego myszki. O ile pasek posiadanych rzeczy jest standardowy, wybieranie funkcji do wykonania jest lepsze - po dłuższym przyciśnięciu klawisza myszy wyświetla się malutkie menu z ikonami ust, oczu i ręki. To nie wszystko, liczy się ich wykorzystanie. O ile w większości tytułów point ’n click owe obrazki oznaczają czynności, tutaj są naprawdę ludzkimi narządami, na przykład użycie ust na butelce spowoduje jej otworzenie zębami. Prawda, że nowatorskie i poręczne?

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
obrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazek Machinarium jest kolejnym działem niezależnego czeskiego studia, Amanita Design, autorów obydwu części flashowych przygodówek - Samorost. Zyskały one spore grono fanów, a nowsza z nich, podczas dziewiątej edycji Independent Games Festival, zdobyła nawet główną nagrodę w kategorii najlepszej gry przeglądarkowej. Podobnie jak wspomniane produkcje, Machinarium jest klasyczną, dwuwymiarową, przygodówką point&click charakteryzującą się nietypową oprawą graficzną. Świat gry to bardzo dziwne miejsce, w którym wszystko wykonane jest z metalu. Nie uświadczymy tu roślin, zwierząt i ludzi, ich rolę pełnią różnego rodzaju roboty. Oczywiście jednym z nich jest również główny bohater, który niezasłużenie został wygnany na wysypisko. W chwili, gdy go poznajemy powraca do miasta, gdzie natrafia na członków stowarzyszenia Black Cap Brotherhood. Okazuje się, że planują oni zamach na siedzibę przywódcy miasta mieszczącą się w głównej wieży. Oczywiście nasz protagonista postanawia do tego nie dopuścić, a w dodatku musi jeszcze uratować swoją dziewczynę. Machinarium nie należy do długich produkcji - ukończenie jej zajmuje około siedmiu godzin, jednak, jak na przygodówkę, rozgrywka jest dość dynamiczna, nie ma tu zbędnych przestojów czy przesadnie trudnych zagadek. Abyśmy mogli dany przedmiot użyć lub zabrać musi on znaleźć się w zasięgu ramion naszego małego robota. Wszystkie, nawet najprostsze działania przedstawiane są za pomocą unikalnych animacji wykonanych z myślą o konkretnym obiekcie. Z pewnością mocną stroną Machinarium jest oprawa audio-wizualna. Wszystkie lokacje, jakie przyjdzie nam odwiedzić to ręcznie rysowane grafiki, których inspirację stanowiły industrialne budowle, stare zardzewiałe maszyny i książki o tematyce science-fiction. W grze nie pada ani jedno słowo, fabuła przedstawiana jest za pomocą odpowiedniej animacji postaci, obrazów i pewnej symboliki. Skomponowaniem muzyki zajął się ten sam artysta, co w przypadku Samorostów - Tomáš Dvořák, znany jako Floex.
obrazekobrazek Druga przygodówka Renzo Thönena (autora Murder in a Wheel) pozwala wcielić się w... psychiatrę maszyn. Henrik jest mentalnym mechanikiem wyposażonym w zaawansowaną technologię pozwalającą na likwidowanie mechanicznych usterek w niezwykły sposób. Przy pomocy specjalnego interfejsu Henrik wnika do "umysłu" maszyny (trochę jak w Psychonauts), aby następnie rozmawiać z nią niczym psychiatra ze swoim pacjentem. W trakcie swej niezbyt długiej przygody Henrik pozna m.in. sfrustrowaną kserokopiarkę, znerwicowany automat do kawy i windę z rozdwojeniem jaźni. Pomocny okaże się podręczny komputer, również obdarzony specyficzną inteligencją, który od początku do końca gry znajduje się w inwentarzu naszego bohatera i cierpliwie odpowiada na jego pytania. Od strony technicznej Mental Repairs Inc. robi bardzo pozytywne wrażenie. Wygląda nowocześnie, co na pewno jest ważne dla graczy, którzy nie przepadają za dominującym wśród twórców darmowych przygodówek stylem retro (a'la pierwsza połowa lat 90-tych). Przy czym oczywiście prerenderowana grafika w wysokiej rozdzielczości ma swoją cenę. Lokacje miejscami są bardzo statyczne i sterylne. Dobrze, że wszelkie tego typu niedoskonałości tuszuje grywalność, której grze nie brakuje.
obrazekobrazekobrazekPoczątek jest przedstawiony za pomocą komiksu. Frank O’Shea to jeden z wielu żołnierzy na misji pokojowej. Podczas jednej z akcji został postrzelony w rękę. Zemdlał. Gdy się obudził, leżał w rogu budynku, miał na sobie zupełnie inne ubranie niż wcześniej, a dawna rana została opatrzona, co nie oznacza, iż przestała boleć. Znalazł się w zupełnie nieznanym miejscu - pustym, pozbawionym jakiegokolwiek życia mieście. Nawet głupi zauważyłby, że coś jest tu nie tak, a jako, iż Frank wygląda na mądrego faceta, próbuje zaradzić jakimś sposobem wyjść z tej sytuacji. Rozwiązanie całej zagadki jest naprawdę proste, ba, jest tuż pod nosem, nawet wtedy, gdy nikt weń nie grał. A cóż takiego ona serwuje? Niezwykły, mroczny i wciągający klimat, dużo chodzenia, mało gadania i jeszcze mniej akcji. Nie jest to jeden z tych tytułów, w których rozmawiasz z każdym o niczym. Tak naprawdę znajdujące się tutaj postacie można policzyć na palcach jednej ręki, nie mówiąc już o ludziach z którymi można pogawędzić. Owszem, dialog jest tutaj ważny, nawet bardzo, lecz kluczową rolę odgrywa tutaj eksploracja. Nie stanowiłoby to żadnego problemu, gdyby nie fakt, że bohater wlecze się jak powóz na trasie szybkiego ruchu.Rozumiem - Frank ma ranę, nawet poważną, lecz nie oznacza to, iż nie może trochę przyśpieszyć. Miasto jest naprawdę duże, w przeciwieństwie do innych produkcji, składa się z dwóch części ulicy, a nie jednej. Idąc ciągle na zachód czy wschód docieramy w końcu do tego samego miejsca gdzie byliśmy. Oczywiste jest więc, iż cały teren jest kolisty. Nie ma tutaj żadnej ulicy prowadzącej na zewnątrz! Jedyną drogą jest drewniany most, lecz udźwignie on jedynie ludzi. Skąd więc wziął się radiowóz? Czy policjanci doń wsiadają i gonią przestępcę w kółko po rondzie? To nie ma sensu! Co autor sobie myślał?! Przepraszam za zbytnie oburzenie, lecz nie mogę tego pojąć - jak można było przeoczyć coś takiego? Zrozumiałbym nawet pomysł z solidną naprawą dziur w asfalcie, lecz to przechodzi moje najśmielsze wyobrażenia. Nie dziwi mnie teraz brak pojazdów na ulicy. Wrócę jednak do tematu, gdyż zbytnio od niego odszedłem. Jak już wspomniałem, głównym założeniem Purgatorio jest szukanie. Niestety i z tym jest problem. Podam pewien przykład: w pewnym pomieszczeniu należy znaleźć zapalniczkę - przedmiot wymagany do przejścia dalej. Obiekt miga na podłodze przez króciutką chwilę, a następnie gaśnie. Problem w tym, że dół to jedna wielka czarna dziura, a zapalniczka jest wielkości kilku pikseli, co oznacza, iż nawet przy dostrzeżeniu błysku trudno ją odnaleźć. Grafika w Purgatorio wygląda wspaniale - postacie wyglądają jak żywe, a lokacje jak fotografie. Dźwięki również stoją na niezłym poziomie, muzyka stanowi bardzo dobre tło. Ogólnie rzecz biorąc, Purgatorio to solidna, niezmiernie klimatyczna przygodówka z wieloma miejscami do zwiedzenia, lecz małą liczbą ludzi do pogadania. Jest też za krótka jak na swój gatunek i zbyt monotonna. Sądzę jednak, iż przyciągnie wielu żądnych tajemnic graczy.
obrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazek Penumbra: Overture jest pierwszym epizodem cyklu Penumbra, przygotowywanego przez studio Frictional Games. Akcja programu rozgrywa się na Grenlandii, w opuszczonym kompleksie badawczym, który został opanowany przez dziwne i bardzo niebezpieczne stwory. Głównym zadaniem użytkownika jest eksterminacja budzących przerażenie przeciwników oraz odnalezienie informacji na temat zmarłego niedawno ojca. Penumbra kładzie bardzo duży nacisk na wykorzystanie oddziaływań fizycznych. Podczas zabawy nie wystarczy kliknąć, aby otworzyć drzwi – gracz musi przytrzymać je ręką i popchnąć do przodu (wszystkie operacje tego typu wykonujemy za pośrednictwem myszy), podobnie wygląda sytuacja np. z odkręcaniem zaworów oraz badaniem zawartości szuflad i szafek. Z rozbudowaną fizyką związane są również liczne zagadki. Gracz często będzie zmuszony przestawiać przedmioty czy też budować nieskomplikowane konstrukcje z pudeł. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że każdy element wyposażenia wnętrz ma swoją wagę – część rzeczy będzie można podnieść a część tylko przesunąć. Silnik zastosowany w Penumbrze jest pod tym względem bardzo realistyczny. Gra utrzymana jest w mrocznej konwencji i przygnębiającej atmosferze. Wędrując korytarzami opuszczonej stacji będzie nam towarzyszyć jedynie światło latarki, w której dodatkowo szybko wyczerpują się baterie. Gracz nieustannie boryka się z problemami zamkniętych drzwi, zatarasowanych przejść, itp. Odnajdywane przedmioty pomogą mu przesuwać się dalej i powoli odkrywać kolejne elementy fabuły. Autorzy zdecydowanie postawili w Penumbrze na klimat, sprawiając, że użytkownik czuje się nieswojo już po kilku minutach zabawy.
obrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazek Penumbra: Black Plague jest grą przygodową utrzymaną w konwencji horroru, w której akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby. Jest to sequel, a zarazem zakończenie opowieści rozpoczętej w Penumbra: Overture. W grze wcielamy się w postać Philipa, który uwięziony w przerażającym, podziemnym kompleksie szuka informacji na temat swojego zmarłego ojca. Otoczony przez wrogów, musi stawić czoła nie tylko czyhającym nań niebezpieczeństwom, ale również przygotowanym przez autorów zagadkom, które ujawniają kolejne fragmenty tajemnicy. Black Plague korzysta z bardzo zaawansowanego silnika fizycznego w związku z czym gracz ma pełną kontrolę nad niemal wszystkim występującymi w środowisku gry przedmiotami. Nie wystarczy jedynie kliknąć na jakimś elemencie, aby wykonać konkretną akcję. Jeżeli chcemy coś przesunąć, musimy złapać dany przedmiot kursorem i poruszyć nim w odpowiedni sposób. Dotyczy to zarówno przeszukiwanych szuflad, szafek, czy przesuwania mebli. Bardzo ważnym elementem gry jest również nastrojowa i wprowadzająca w tajemniczy klimat muzyka. W utrzymaniu niesamowitego klimatu horroru pomagają również przygotowane przez twórców dźwięki.
obrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazek Jako książę Galador (który właśnie uciekł na widok przeciwnika...) musisz udowodnić swoją... odwagę. Kolejna całkowicie polska gra przygodowa firmy Metropolis. Książe Galador zawsze słynął ze swojej odwagi. Niestety w momencie pojawienia się w królestwie Czarnego Rycerza za sprawą tajemnej magii jego ciało przybiera żądny przygód młodzieniec, który... niestety odwagą nie grzeszy. Na widok przeciwnika bierze nogi za pas i ucieka. W tym momencie nad zhańbionym młodzieńcem przejmuje kontrolę gracz. Jego celem jest rozwikłanie szeregu intryg i zagadek w baśniowym królestwie, pełnym magii, krasnoludów, wampirów i smoków. Na szczęście szybko znajdzie on sprzymierzeńca w wielkim magu Ariwaldzie, który akurat w pobliskiej karczmie sączy kolejny kufelek piwa... Gra Książe i Tchórz jest w całości dziełem polskich programistów z firmy Metropolis., którzy wzorowali się na klasycznych już tytułach, takich jak seria Monkey Island. Na uznanie zasługuje poziom jej wykonania, niezła grafika i ciekawy, momentami zabawny scenariusz. Autorom można wytknąć jednak nie zawsze logiczne (a czasami wręcz bezsensowne) zagadki, które sprawiają, że dla najmłodszych gra może być momentami za trudna. Za to niewątpliwym plusem jest dobre podłożenie głosów głównym bohaterom (Ariwaldowi głosu użyczył Kazimierz Kaczor).
obrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazekobrazek Gunfighter to gra, która w udany sposób łączy elementy RPG, First Person Shootera i przygodówki. Za jej powstanie odpowiadają pracownicy polskiej firmy NAWAR Development, znanej z symulatora wyścigów żużlowych Demonic Speedway czy też gangsterskiego RTS-a Mafioso. Akcja toczy się w drugiej połowie XIX wieku na Dzikim Zachodzie, gracz zaś wciela się w postać Cole’a Tilghmana, człowieka szukającego zemsty i sprawiedliwości. Dokładniej mówiąc, ma on zamiar znaleźć i zabić dwóch osobników, Pata Browna i Billa Slaughtera, którzy kilka lat wcześniej zamordowali jego żonę i córkę, a także odebrali mu ranczo. Cole nie spocznie dopóki, nie odzyska swej własności i Ci dwaj przestępcy nie znajdą się w grobach, a gracz musi pomóc mu wykonać to zadanie. Gra bezpośrednio bazuje na pełnej walki, efektownych pojedynków rewolwerowych i szaleńczych pościgów tradycji filmów kowbojskich, dlatego też tego typu atrakcji mamy tu po prostu mnóstwo. Nie należy traktować tej produkcji, jako prostego shootera, ponieważ autorzy dołożyli starań, by Gunfighter był bardzo realistyczny. W związku z tym jeden celny strzał w głowę czy serce może spowodować natychmiastowy zgon, a trafienie na przykład w ramię uniemożliwia dalsze wykorzystywanie tej kończyny (np. nie można trzymać w niej broni), nie występują tu też apteczki, czy różne podnoszone z ziemi bonusy. Uleczyć się można tylko przy pomocy zestawu pierwszej pomocy (może on zawierać bandaże, zioła, różne antybakteryjne mikstury, itp.), który można znaleźć u miejscowego lekarza, indiańskiego szamana czy też w niektórych domach. Należy też zaznaczyć, że leczenie to proces czasochłonny. Realizm postrzegany jest również, przez brak wskaźników zdrowia czy energii – stan bohatera poznajemy przez szybkość jego poruszania się, oddech, bicie serca, itp. * Gra wykorzystuje znany i sprawdzony trójwymiarowy silnik graficzny RenderWare oraz silnik fizyczny, który zgodnie ze słowami twórców, jest porównywalny z tym użytym w Half-Life 2. * Fabuła gra składa się z około 30 misji, jakie musimy wykonać. Cele misji są bardzo różne, począwszy od łapania kryminalistów i obrony miasta przed atakiem bandytów, a skończywszy na zamachu snajperskim, czy napadzie na bank. * Szereg pomniejszych mini-gier: turnieje strzeleckie, polowania, gry hazardowe w saloonie, itd. * Blisko 30 postaci bezpośrednio związanych z fabułą oraz około 50 postaci pobocznych. * Dziewięć typów broni i osiem narzędzi specjalnych, które można użyć. * Rozwój postaci. Z czasem bohater zwiększa swoje umiejętności, szybciej się porusza, czy celniej strzela.
obrazekobrazekobrazekobrazekobrazek Jedna z najlepszych i zarazem jedna z pierwszych całkowicie polskich gier przygodowych. Gracz kieruje poczynaniami nastolatka, Marka Hoppera, który musi odkryć zagadkę tajemniczych kradzieży. Teenagent to jedna z najlepszych i zarazem jedna z pierwszych całkowicie polskich gier przygodowych. W roku 1994 została wydana w naszym kraju przez firmę CD Projekt, a za jej powstanie odpowiedzialni są programiści z zespołu Metropolis Software House. Jest to klasyczna przygodówka typu „point & click” wykonana całkowicie w dwuwymiarowej grafice, wzorująca się na wielkich przebojach firmy LucasArts, tj. Monkey Island czy Day of the Tentacle. Gracz kieruje poczynaniami nastolatka, Marka Hoppera, który całkowicie przypadkiem zwerbowany został do służby w tajnej organizacji RGB, a mówiąc ściślej, po prostu wylosowano go z książki telefonicznej. Z banków w niewyjaśnionych okolicznościach, dosłownie na oczach strażników znikają sztabki złota, a nie kto inny, jak nasz bohater musi rozwiązać zagadkę tych przestępstw. Gra rozpoczyna się w obozie szkoleniowym RGB, gdzie po przejściu podstawowego treningu przystępujemy do działania. Akcja Teenagent toczy się w trzech dużych lokacjach, tj. w obozie RGB, wiosce oraz w posiadłości Jana Ciągwy, głównego podejrzanego w sprawie niewyjaśnionych kradzieży. W czasach swego powstania, gra prezentowała się bardzo przyzwoicie, zarówno jeżeli chodzi o wykonanie audiowizualne, jak i ogólny poziom dialogów oraz zagadek, a na dodatek przepełniona była dobrym humorem, co zapewniło jej sukces i przychylność graczy nie tylko w naszym kraju, lecz także za granicą.
obrazekobrazek The Exchange Student to humorystyczna, niskobudżetowa przygodówka greckiego studia Pan Metron Ariston utrzymana w stylu popularnej serii gier o Larrym Lafferze. Tu również wcielamy się w niej w rolę niewydarzonego lowelasa, który na wszelkie sposoby próbuje podbić serca dziewczyn. Produkcja ukazuje się w postaci epizodycznej. W The Exchange Student kierujemy poczynaniami włoskiego studenta Emilio, który zachęcony opowieściami kolegi o niewątpliwych korzyściach wyjazdów na zagraniczne stypendia postanowił wyruszyć do Szwecji, by tam znaleźć sobie dziewczynę (a najlepiej kilka) i to niekoniecznie w celach matrymonialnych. Na miejscu okazuje się jednak, że bohater będzie ma nie lada konkurencję w postaci Pedra, Miguela oraz Mathiasa, którzy również pragną „zapolować na laski”. W trakcie rozgrywki napotykamy rozmaite sympatyczne postacie, będące karykaturami znanych z rzeczywistego świata typów ludzi. Korzystając ze starego sprawdzonego interfejsu point and click, eksplorujemy kolejne lokacje, podnosimy przeróżne przedmioty i wchodzimy w interakcję z elementami otoczenia. Twórcy zawarli w grze dużą dawkę humoru sytuacyjnego; co i rusz widzimy, jak działania naszego bohatera wpędzają go w przeróżne tarapaty. Satyryczny charakter zabawy podkreśla karykaturalna kreska oraz dubbing parodiujący wymowę cudzoziemców (np. Włosi nie wypowiadają głoski „h”). W trakcie naszych przygód mamy okazję obejrzeć sceny będące jawnym nawiązaniem do znanych filmowych produkcji (np. do Ojca Chrzestnego). Całość przywodzi na myśl popularne na początku lat dziewięćdziesiątych przygodówki od Sierry czy LucasArts. Twórcy zapewnili graczom podobny styl rozgrywki i tradycyjną, dwuwymiarową, ręcznie rysowaną grafikę.
obrazekobrazekobrazek Druga część przygód w starożytnym Egipcie przenosi nas do miasta słońca Heliopolis, gdzie jako młoda kapłanka Tifet musimy odszukać lek dla chorego ojca i pozostałych mieszkańców metropolii. Ponownie przenosimy się do starożytnego świata, który mieliśmy okazję poznać w grze Egypt 1156 B.C.: Tomb of the Pharaoh. Akcja Przepowiedni Heliopolis rozgrywa się w 1350 roku p.n.e., w metropolii słońca i wiedzy poświęconej kultowi boga Re. Opowieść rozpoczyna się w chwili, gdy to wspaniałe miasto staje w obliczu straszliwej epidemii. Tifet - młoda kapłanka zajmująca się chorobami i medycyną, rozpoczyna poszukiwania odpowiedniego leku. Tylko ten specyfik może uratować jej przybranego ojca i pozostałych mieszkańców Heliopolis. Będziemy świadkami tajemniczych odkryć i zagadkowych wydarzeń, a śledztwo prowadzone przez Tifet odsłoni podejrzane związki, pomiędzy ośrodkami władzy i religią w starożytnym Egipcie. Ciekawy scenariusz oraz realistyczna grafika i sugestywny dźwięk, wiernie oddają realia cywilizacji egipskiej sprzed 3000 lat. Rekonstrukcja warstwy historycznej dokonana została przy współudziale historyków. Oryginalna ścieżka dźwiękowa łączy odgłosy starożytności ze współczesną kompozycją muzyczną. Dostępna baza dokumentacji Tifet, to rodzaj encyklopedii zawierającej informacje o egipskich zabytkach, zwyczajach, wierzeniach itp.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności