4

DOWCIPNIE:

Adam ujrzawszy, ze Ewa jest naga, innego raju już się nie domaga.

Ktoś tam klaszcze pod borem: to dewotki - ozorem.

To nietakt duży pokrzywom mówić o róży.

Był las, wrzos i mech, powiedziała: "Niech".

Nawet mnisi śnią o skromnisi.

Rzekł ktoś rzucając chudą żonę: - Kości zostały rzucone!

Brak okazji, odwagi, ochoty - powody niejednej cnoty.

Najlepiej to widać na plaży, że kobieta nie ma twarzy.

Nie ma większej zniewagi niż szacunek dla nagiej.

I kobieta, i kwiat mają dni swoje. Nie mają lat.

Z bliska, z bliska usłyszeć najtrudniej
Czy to liść do nas mówi. Czy się potknął anioł
I uświnił się cały w tej kałuży brudnej
Która nie znika na drodze przed nami.
Z bliska najdalej iść na spotkanie
Usłyszeć jakieś, czyjeś o pomoc wołanie
Za blisko krzyczy. Z bliska nic nie słychać
Za blisko, śmierdzi. Nie ma jak oddychać.
O, z daleka już lepiej. Najpierw odsapniemy
Potem obszerne listy napiszemy
Do anioła. Niech przyjdzie do tego co woła
Pono o pomoc. Jemu jest wiadomo
Bo patrzy z góry.
Bądźmy dobrej myśli
Z daleka są bliscy.


W krainie Muminków żył raz Maciupek. Mieszkał w małym domku zupełnie sam. Na dworze spacerowały Paszczaki i Filifionki, wszędzie zapalano lampy i pocieszano się wzajemnie. Lecz kto pocieszy Maciupka? Znalazł on nad morzem muszlę białą, ale co mu po niej, jeśli nie ma jej komu pokazać? Maciupek był bardzo nieśmiały i tak się wciąż chował, że stał się prawie niewidzialny, więc nikt nie mógł mu powiedzieć: „Jeśli od wszystkich będziesz uciekał, nigdy nie znajdziesz przyjaciela.” W końcu spotkał on stworzonko (Drobinkę) bardziej od niego przestraszone, a gdy biegł mu na pomoc, przestał się chować. Wtedy wszyscy zauważyli go i zaczęli pozdrawiać.

Nie ma plików w tym folderze