-
16562 -
3945 -
603 -
721
22137 plików
2806,27 GB
Gdy w 1939 r. Niemcy zajęli Kraków, Roman miał 6 lat. Początkowo nie było powodu do paniki, jak sam później pisał: „Niemcy stosowali metodę usypiania czujności. Starali się zaszczepić Żydom przekonanie, że przecież wydarzenia nie mogą potoczyć się aż tak źle.”
Wkrótce jednak zaczęto im konfiskować wszelkie dobra – maszyny do pisania, futra. Później cała rodzina musiała przeprowadzić się do ciasnego getta otoczonego Wisłą, murem i zasiekami z drutu kolczastego, gdzie dzieliła mieszkanie z trzema, czasem czterema innymi rodzinami. Mały Roman często prześlizgiwał się na drugą stronę dzięki zwinności i nietypowo „żydowskiej” aparycji. Nauczyło go to samodzielności - nawiązywał kontakty z Polakami, zdobywał potrzebne przedmioty, uczył się jak powinien zachowywać się po „aryjskiej stronie”, gdyby przyszło mu radzić sobie samemu. Był świadkiem początku likwidacji krakowskiego getta. Jego matka została aresztowana mimo posiadania ważnej przepustki. Polański wraz z ojcem przebywali poza murami getta, gdy usłyszeli o tej wiadomości, chłopcu jednak nie wolno było płakać, ponieważ łzy sprowadzały nieżyczliwe spojrzenia i mogły zdradzić pochodzenie. 13 marca 1943 roku ojciec przeciął drut kolczasty i kazał chłopcu uciekać. Sam wraz z innymi mieszkańcami getta szykował się do powstania. Roman z ukrycia przez pewien czas przyglądał się okropnym scenom, widział jak ojciec prowadzony jest do wagonów przygotowanych do wywiezienia do obozu. Ojciec widząc go zbliżającego się do getta wykrzyknął "uciekaj stąd!". Tym razem posłuchał i udał się do opłaconej wcześniej rodziny Wilków, która obawiając się ryzyka przekazała chłopca do rodziny Pustków. Jednak przez swój barwny charakter często wpadał na niebezpieczne i szalone pomysły, np. namówił syna Pustków, żeby udawali niemieckie dzieci, aby dostać lepsze miejsce w kinie. Dlatego Pustkowie nie chcąc źle dla chłopca, po kilku miesiącach wysłali go do „głębokiej” wsi o nazwie Wysoka, położonej 40 kilometrów od Krakowa. Jest to piękne miejsce z widokiem na Tatry. Tam przez kolejne dwa lata mieszkał u rodziny Buchałów w rozpadającej się chałupie na górze Mosiórka.
Po wycofaniu się wojsk niemieckich, Polański powrócił do Krakowa. Przez ostatnie dni wojny ukrywał się w schronie przeciwlotniczym. Kilka miesięcy później odnalazł wuja, a następnie ojca. Matka i siostra zostały wywiezione do obozu koncentracyjnego. Anette udało się przetrwać, ale zaraz po zakończeniu wojny wyjechała do Francji i już nigdy nie wróciła do Polski. Bulla zginęła w komorze gazowej. Śmierć matki wpłynęła na załamanie się religijnego światopoglądu Polańskiego. Został wychowany w katolicyzmie i mocno wierzył, że po wojnie znów z matką będą razem. Często modlił się w jej intencji do Boga, ale jego modlitwy nie zostały wysłuchane. Odtąd nigdy nie wrócił do żadnej praktyki religijnej. Po wyzwoleniu relacje syna z ojcem uległy znacznemu oziębieniu. Mojżesz związał się z inną kobietą, która nie życzyła sobie zbyt wielkiego udziału Romana w ich nowym życiu. Polański wspomina, że jako dziecko kochające matkę najbardziej na świecie, nie mógł wybaczyć ojcu, że tak szybko porzucił żałobę dla innej kobiety – w jego odczuciu była to zdrada. Od tego czasu żyli już osobno – ojciec zapewnił Romanowi pieniądze na życie, mieszkanie i nauczyciela, który pomagał nadrobić braki. Chłopiec uczył się w szkole plastycznej, zajmował się także sportem, ale od zawsze najbardziej interesowało go aktorstwo i film. Już podczas wojny był zagorzałym kinomanem – całymi nocami oglądał przez szczelinę w murze getta kroniki filmowe i faszystowskie filmy propagandowe wyświetlane w Podgórzu. Nie potrafił czytać, więc nie rozumiał języka nienawiści, którym przemawiały, lecz nowe medium fascynowało go do tego stopnia, że już wtedy zapragnął zostać twórcą filmowym.
Polańskiego zawsze cechował niezwykły apetyt na życie, ciekawość świata i wręcz bezczelna uczciwość. Nie lubił szkoły i nie dbał o oceny. Jak później wspominał: „byłem zawsze najgorszy w klasie, ale nauczyciele przepychali mnie, bo uważali, że jestem zdolny”. Za to uwielbiał harcerstwo, w którym dzięki teatralnym zdolnościom budził podziw i szacunek wśród rówieśników. „Byłem gwiazdą w tej grupie” – mówił.
Gdy miał trzynaście lat udał się do rozgłośni radiowej. Pracująca tam Maria Biliżanka biorąc go za najwyżej siedmiolatka ze względu na niewielkie gabaryty, zaczęła wypytywać go o zainteresowania. Powiedział jej wtedy, że według niego dzieci w słuchowiskach radiowych brzmią sztucznie i bez wahania zaprezentował przygotowany wcześniej monodram – monolog starego człowieka opowiedziany z wiejskim akcentem. Biliżanka była pod wrażeniem – w ten sposób dostał swoją pierwszą w życiu pracę. Maria Biliżanka obsadziła go w sztuce „Wesoła gromadka”, a następnie w „Synu pułku”. W tym ostatnim przekonująco zagrał dwa razy młodszego od siebie chłopczyka. Dzięki tej roli zwrócił na siebie uwagę studentów łódzkiej Szkoły Filmowej, między innymi Andrzeja Wajdy, który postanowił powierzyć Romanowi rolę Mundka – młodocianego chuligana w swoim debiutanckim Pokoleniu. Wraz z kolejnymi rolami zyskiwał coraz większe uznanie w środowisku teatralnym.
Władze szkół aktorskich w Krakowie i Warszawie nie chciały go jednak przyjąć, ponieważ ojciec Polańskiego prowadził małą firmę,a prywatnych przedsiębiorców postrzegano jako wrogów klasowych. „Nie ma zbyt wielu ról dla mężczyzn pańskiej budowy” – tak uzasadniały odmowę komisje egzaminacyjne. W 1954 roku złożył papiery do łódzkiej filmówki. Zdobył tam znakomite przygotowanie techniczne. W Hollywood słynął z tego, że osobiście nadzorował swoich przełożonych.
1962 - Nóż w wodzie | 1965 - Wstręt | 1966 - Matnia |
1967 - Nieustraszeni pogromcy wampirów | 1968 - Dziecko Rosemary | 1971 - Tragedia Makbeta |
1974 - Chinatown | 1976 - Lokator | 1979 - Tess |
1988 - Frantic | 1992 - Gorzkie gody | 2010 - Autor widmo |
2013 - Wenus w futrze | 2017 - Prawdziwa historia |
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB