Download: Ks. Adam Skwarczyński – PORADY DUSZPASTERZA (Niezbędnik w trudnych sytuacjach).pdf
ATEISTA W PIEKLE
Nie uszliśmy dużo dalej, kiedy zobaczyłem ogromną liczbę dręczących demonów. Nieustannie chłostali dużą grupę wyjących nieszczęsnych dusz zawiązanymi biczami z płonącej stali. UDRĘCZENI KRZYCZELI TAK GŁOŚNO, ŻE WYDAWAŁO MI SIĘ, ŻE NAWET SAMO OKRUCIEŃSTWO STOPIŁO SIĘ W LITOŚĆ.
To skłoniło mnie do powiedzenia jednemu z dręczycieli: „Och, przestań biczować i nie stosuj demonie..., takiego okrucieństwa wobec tych, którzy są twoimi bliźnimi i którym prawdopodobnie pomogłeś doprowadzić do całego tego nieszczęścia”.
"NIE!" - odpowiedział dręczyciel bardzo gładko. „CHOCIAŻ JESTEŚMY WYSTARCZAJĄCO ŹLI, ŻADEN DIABEŁ NIE BYŁ TAK ZŁY JAK ONI, ANI NIE BYLIŚMY WINNI TAKICH ZBRODNI JAK ONI. Wszyscy wiemy, że istnieje Bóg, chociaż Go nienawidzimy; ale te dusze nigdy by się nie przyznały (dopóki nie przyszły tutaj), że istniała taka Istota.”
„Więc ci” – powiem – „byli ateistami. To nieszczęśni ludzie, którzy próbowali mnie zrujnować, gdyby nie przeszkodziła im w tym wieczna łaska Najwyższego”.
Ledwo się odezwałem, ale jeden z udręczonych nieszczęśników zawołał żałośnie: „Na pewno znam ten głos. To musi być Jan”.
Byłem zdumiony, gdy usłyszałem moje imię; i dlatego odpowiedziałem: „Tak, jestem Jan Bunyan, ale kim jesteś?”
Na to on odpowiedział: „Kiedyś dobrze cię znałem na ziemi i prawie przekonałem cię, abyś był mojego zdania. Jestem autorem tej słynnej książki zatytułowanej „Lewiatan”(traktat filozoficzny napisany przez Thomasa Hobbesa i opublikowany w 1651 roku).
„Co! Wielki Thomas Hobbs?” powiedziałem. „Przyszedłeś tutaj do Piekła?”
„Niestety” - odpowiedział - „w istocie jestem tym nieszczęśliwym człowiekiem. ALE TAK DALEKO MI DO BYCIA WIELKIM, ŻE JESTEM JEDNYM Z NAJNĘDZNIEJSZYCH LUDZI NA TYCH WSZYSTKICH BRUDNYCH TERYTORIACH. Bo teraz wiem, że istnieje Bóg. Ale och ! Szkoda, że tak nie było, bo jestem pewien, że nie będzie miał nade mną litości. Nie ma też żadnego powodu, aby miał to zrobić. WYZNAJĘ, ŻE BYŁEM JEGO WROGIEM NA ZIEMI, A TERAZ ON JEST MOIM W PIEKLE. To była taka duma ufność, jaką miałem we własną mądrość, która mnie tak zdradziła”.