-
1278 -
37 -
456 -
80
1937 plików
16,17 GB
● O Panie mój, gdy wspomnę na Twoje wielkie cierpienia i że wcale na nie nie zasługiwałeś, nie wiem, co mam powiedzieć o sobie? Nie wiem, gdzie miałam rozum wówczas, gdy uciekałam od krzyża, nie wiem, gdzie go mam i dzisiaj, gdy w czymkolwiek chcę uniewinniać siebie! Wiesz dobrze, o Najwyższe Dobro moje, że jeśli jest we mnie co dobrego, nie z innych rąk to otrzymałam, tylko z Twoich. Cóż Cię to kosztuje, Panie, czy mniej dasz czy więcej? Jeśliby Ci chodziło o zasługę moją, to również niegodną byłam tych łask, które mi już dałeś. Czy to rzecz podobna, bym ja pragnęła, aby ktokolwiek dobrze myślał o takim, jakim ja jestem, złym stworzeniu, kiedy tyle mówiono złego na Ciebie, który jesteś Dobrem nad wszystkie dobra? To byłoby nie do zniesienia, tego ścierpieć niepodobna, Boże mój! I nie zniosłabym tego, byś Ty ścierpiał w służebnicy Twojej cokolwiek, co by nie było przyjemnym w oczach Twoich. Moje oczy są ślepe, Panie; zdaje im się, że byle co już będzie Tobie przyjemne. Oświeć je, Ty, światłością Twoją! Spraw, niech pragnę być przez wszystkich wzgardzona za to, że również ja gardziłam Tobą, który mnie umiłowałeś taką wierną miłością. Lecz my jesteśmy tak bardzo skłonni wywyższać się, że chociaż nie ma nad kogo wywyższać się do nieba, jednak trudno uniżyć się nam w czymkolwiek. O Panie, Panie! Czyż Ty nie jesteś wzorem naszym i Mistrzem? Bez wątpienia, że jesteś. Na czymże więc Ty opierałeś cześć Twoją, Ty, który jesteś naszym zaszczytem? Ach, Panie!... Poniżając siebie aż do śmierci. W ten sposób nie tylko nic nie straciłeś, lecz przeciwnie, zyskałeś tym większą cześć i zyskałeś ją tym większą dla nas wszystkich. (św. Teresa od Jezusa: Droga doskonałości 15, 5; 36, 5)
● O, jak piękna dusza pokorna (…).Takiej duszy Bóg niczego nie odmawia; taka dusza jest wszechwładna, ona wpływa na losy świata całego; taką duszę Bóg wywyższa aż do tronu swego, a im ona więcej się uniża, tym Bóg więcej się ku niej skłania, ściga ją swymi łaskami (…). Taka dusza jest najgłębiej z Bogiem zjednoczona (św. siostra Faustyna, Dz. 1306)
● O Królu nieba, nie masz królowej, której byś tak łatwo i ochotnie się poddał jak pokora. Ona z nieba sprowadziła Cię do łona Dziewicy, a przez nią... i my z łatwością sprowadzimy Cię do duszy. Dlatego, kto więcej ma pokory, ten mocniej Cię trzyma, kto mniej, ten trzyma Cię słabiej. (św. Teresa od Jezusa: Droga doskonałości 16, 2)
● O ile wielki jesteś, o tyle się uniżaj, a znajdziesz łaskę u Pana. Wielka jest bowiem potęga Pana i przez pokornych bywa chwalony... wielu pobłądziło przez zarozumiałość. Niejeden słaby potrzebuje pomocy, brak mu sił i obfituje w biedę, lecz gdy oczy Pana na niego łaskawie spojrzą, Ten wydźwignie go z nędzy i podniesie mu głowę, a wielu zdumieje się tym, co go spotkało. (Mądrość Syracha 3, 18-20. 24; 11, 12-13)
● O Jezu, Ty jesteś światłością dla tych, którzy otwierają oczy, aby Cię zobaczyć; lecz dla tych, co je zamykają, jesteś kamieniem obrazy, o który się rozbiją. Żydzi, ponieważ nic chcieli się nauczyć od Ciebie tajemnicy Twoich słabości, potknęli się, załamali i nie poznali Cię... Ty byś był ich oświecił swoją prawdą, gdyby poprosili Cię o to z pokorą. Lecz w swojej pysze nie przyjęli Twojego światła, a Ty, chociaż przyszedłeś oświecić ich, stałeś się dla nich zgorszeniem... Kto gardzi Twoim światłem, nie zauważy go już więcej; gęsta mgła okrywa je, a namiętności zaciemniają całkowicie nasze oczy.
Kto chodzi w ciemnościach, nie wie, dokąd zdąża. Wierzy, że zdąża do chwały, radości, życia oraz szczęśliwości, a tymczasem idzie na zatracenie, ku śmierci. O Panie, pomóż nam chodzić, dopóki mamy choćby iskierkę Twojej światłości! (Zob. J. B. Bossuet)
● O Jezu, gdyś był pielgrzymem na ziemi, powiedziałeś: „Uczcie się ode Mnie, że jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie odpoczynek duszom waszym”. Wszechmocny Władco niebios, dusza moja doznaje pokoju widząc, żeś raczył przybrać postać i naturę sługi, żeś się uniżył aż do umywania nóg apostołom Twoim. Przypominam sobie słowa, które wtedy wypowiedziałeś, by mnie nauczyć pokory: „Dałem wam przykład, abyście, jakom Ja wam uczynił, i wy czynili. Nie jest uczeń większy nad Mistrza”.
O mój Umiłowany... by mnie nauczyć pokory, nie możesz się już więcej uniżyć. Toteż aby odpowiedzieć na miłość Twoją, chcę i ja również ostatniego miejsca w najgłębszym przekonaniu, że ono mi się należy. Błagam Cię, Jezu, ześlij mi upokorzenia, ilekroć próbować będę wynosić się nad drugich. Chcę dzielić upokorzenia Twoje, aby mieć cząstkę z Tobą w królestwie niebieskim.
Lecz, Panie, znana Ci jest moja słabość. Co rano postanawiam być pokorną, a wieczorem widzę, że popełniłam wiele win z powodu pychy. Na ten widok ogarnia mnie zniechęcenie, ale i to wiem, że zniechęcenie także jest pychą. W Tobie samym przeto, o Boże, pokładam całą nadzieję moją; skoro wszystko możesz, racz wszczepić w duszę moją cnotę, której pragnę. (św. Teresa od Dz. Jezus: Modlitwy 14 w: Pisma, t. II s. 216)
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB