1960

Holandia to ważny ośrodek jeśli chodzi o dystrybucję płyt w Europie. Był taki czas, że praktycznie wszystko to co pojawiało się w USA lub Wielkiej Brytanii, trafiało do Europy właśnie przez ten mały nizinny kraj. Jeśli chodzi o notowania płyt w tym kraju to holenderska lista przebojów jest jedną z pierwszych w Europie. Przegląd tego co pojawiało się na tej liście rozpoczynam od 1960 roku, a konkretnie od 28 maja kiedy to po raz pierwszy pojawiło sie notowanie TOP-20 Singles. Od tego momemtu holenderska lista przebojów pojawiała się regilarnie co tydzień. Niestety po roku funkcjonowania tej listy od 17 czerwca 1961 roku zmniejszono liczbę notowanych singli do TOP-10. Ten stan utrzymywał się bardzo długo. W międzyczasie zmieniono zxasady notowań, które spowodowały, że 30 listopada 1963 roku pojawiło się całkiem nowe notowanie TOP-10. Ciekawy w tym było to, że holendrzy przeszli nad tym jakby z marszu. Nie było żadnej przerwy w notowaniach. W jednym tygodniu można było zapoznać się z wynikami po staremu, a w następnym tygodniu te same nagrania zaczynały od nowa z zerowym bilansem. Do notowań TOP-20 powrócono dopiero w dniu 30 października 1965 roku ale w tym momencie holenderska lista przebojów była już istotną częścią muzycznego biznesu. Ten biznes na tyle się już rozwinął, że pod koniec maja 1969 roku na holenderskiej liście przebojów notowano już 30 singli. Tutaj muszę przyznać się do niestety mej niewiedzy. Właśnie w 1969 roku dużą popularność zdobył utwór wywodzący się z ówczesnego Związku Radzieckiego (bo to chyba raczej de facto z ukraińskiej tradycji jest) pt "Kazaczok". Nagranie pojawiało się na wszelkich zachodnio - europejskich listach przebojów, a także i słyszalne było w tamtejszych Radiostacjach. Na holenderskiej liście przebojów w notowaniach pojawiła się czwórka (EP), na której na stronie "A" utwór ten wykonywany jest przez radzieckich artystów (Dimitri Dourakine i Les Dimitris), a na stronie "B" przez dwie holenderskie wokalistki (Ria Valk i Rika Zarai). Ta ostania oczywiście pochodzenia żydowskiego ale to nie jest najważniejsze. Chodzi o to, że nie jestem pewien, czy te dwa nagrania w wykonaniu radzieckim jakie umieściłem są tymi właściwymi. Jak dla mnie brzmią praktycznie tak samo ale innych nie mam i nie znalazłem.

W poniższym folderze możemy zatem prześledzić pierwsze początki "Dutch Top-Singles Chart". Wszystkie nagrania umieszczam w plikach zgodnie z chronologią pojawienia się ich w notowaniach holenderskiej listy przebojów.

1960 - 70, brak (-2)
1960 05 28 (11) Dutch Swing College Band – Milord [#9, 1960]
1960 07 30 (29) Papa Bue’s Viking Jazz Band – Es war in Schoneberg [#18, 1960]

1961 - 53, brak (-2)
1961 05 13 (30) Die Regenpfeifer – Der rote Tango [#20, 1961]
1961 09 16 (41) Ria Valk – Oke ik ga met je mee [#4, 1961]

1962 - 47, brak (-1)
1962 02 24 (08) Jan Burgers & His New Orleans Syncopator – Midnight in Moscow [#4, 1962]

1963 - 54, brak (-2)
1963 03 16 (09) B1 Imca Marina – Soerabaja [#1, 1963]
1963 04 20 (16) B2 Angelo Biondi – Buona Notte Bambino [#1, 1963]

1964 - 69, brak (0)
1965 - 86, brak (0)
1966 - 142, brak (0)

1967 - 151, brak (-1)
1967 10 14 (114) The Shoes – I Take It Back [#11, 1967]

1968 - 160, brak (-2)
1968 05 04 (054) Daniel White – Generique l’oiseau (Belle et Sebastien) [#16, 1968]
1968 07 20 (086) Dave Davies – Lincoln County [#13, 1968]

1969 - 236, brak (-4)
1969 05 24 (081) Whichwhat – Gimme Gimme Good Lovin’ [#28, 1969]
1969 09 06 (161) Oscar Harris & The Twinkle Stars – TOP [#17, 1969]
1969 12 06 (219) PJ Proby – Today I Killed A Man [#13, 1969 / #15, 1970]
1969 12 20 (230) Percy Sledge – Silent Night [#10, 1969 / #16, 1970]

• Pobierz folder
• Zachomikuj folder