tclock 2010 win7 64 bity też zadziała.rar

rowdy / Rupieciarnia (MP) / tclock 2010 win7 64 bity też zadziała.rar

Download: tclock 2010 win7 64 bity też zadziała.rar

Pobierz

6,36 MB

Nowsza wersja tclocka, która zaśmignie również na win7 64-bity.

Wewnątrz niniejszego archiwum znajdziesz także plik vcredist_x64.exe ---> gdyby tclock nie chciał się uruchomić i wyświetlał błąd, że mu tam brakuje jakiejś biblioteki DLL z numerkiem 100, to zainstaluj niniejszą paczuszkę.

Aha, czcionkę dla tclocka należy ustawiać w środę (bo to '"ś" nie zawsze jest wyświetlane prawidłowo ===> generalnie czcionki klasyczne typu Arial, Times New Roman czy Courier New zadziałają zawsze prawidłowo).

W tej chwili (po korekcie związanej z środą) mam czcionkę Source Code Pro (rozmiar 16, kolor liter biały INFOBK, a tło pod literami zielone #008000), a string formatujący układ wyświetlania taki oto:

H:nn\nddd dd-mm-yy

===================

MAJĄC TEN PROGRAM ZYSKUJEMY OD RAZU BUDZIK, STOPER, TIMER ODLICZAJĄCY W DÓŁ, A NAWET INTERNETOWY SYNCHRONIZATOR ZEGARA SYSTEMOWEGO ...

.... no i co godzinę gongiem może bimbać (= raz lub tyle razy, jaką właśnie mamy godzinę)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

rowdy

Idź do chomika

Inne foldery z plikami do pobrania

Inne pliki do pobrania z tego chomika

Foxit Reader 5.4.3.0920 + spolszczenie.rar

Jeśli chodzi o Windowsa (XP, Vista, 7), to nie ma lepszej i szybszej DARMOWEJ uniwersalnej i nowoczesnej przeglądarki PDF na świecie. Instrukcja instalacji i spolszczenia wewnątrz paczuszki *.rar. Nie zgadzaj się na żadne tam rejestrację, bo to tylko zawracanie d***. To jest wersja, która nie uprzykrza się niewyłączalnym lewym panelem nawigacyjnym/podglądowym (we wcześniejszych edycjach tego softu był taki problem). Bez problemu łyka PDF-y pozabezpieczane 256-bitowym AES-em. To jest starsza, ale i tak lepsza wersja (stworzona w czasach, zanim jej producentowi rzygokapitalizm totalnie nie zrył beretu). Nawet plik instalacyjny jest malutki, bo obecnie to tak "udoskonalili", że ... szkoda gadać. Wyświetla również takie PDF-y, w przypadku których Adobe Acrobat Reader bezpodstawnie krzyczy, że nie ma jakiejś tam czcionki. Aha, warto także wleźć w opcje i OD RAZU PO ZAINSTALOWANIU wyłączyć automatyczne aktualizacje (opcje odpalisz poprzez CTRL+K). Będzie to ostateczny kop w ryj kapitalistycznej gnidy, która od tej chwili zostawi Cię w spokoju. Osoby które nie lubią pracy w tabach (= zakładkach), powinny również w opcjach zezwolić na uruchamianie wielu kopii programu (= wtedy każdy otwarty plik PDF będzie w osobnym oknie, a nie podzakładce). Reklamy można wyłączyć na stałe poprzez Widok => Reklamy. Pasek stanu (z ilością stron) włączamy poprzez Widok => Status Bar => Pokaż pasek stanu. Jeśli ktoś chciałby, aby pliki PDF dostępne na stronach internetowych były wyświetlane w domyślnej systemowej przeglądarce WWW (= od razu w oknie tejże przeglądarki WWW), to też sobie to może uaktywnić w opcjach. Po tych powyższych (moim zdaniem niezbędnych) zabiegach dopieszczających windziarze (tak jak np. moja siora) będą mieli zaj*** czytnik PDF. AHA, JEŚLI TWÓJ ANTYWIRUS TWIERDZI, ŻE Z TYM PLIKIEM JEST COŚ NIE TAK, TO SIĘ MYLI. NAJNOWSZY AVAST (12-12-2018) NIE ZNALAZŁ W TYM NIC GROŹNEGO (MIMO ŻE KASPERSKI ZINTEGROWANY Z MAIL.RU COŚ TAM PRZYGŁUP PRZY WYSYŁCE TEGO RARKA PŁAKAŁ, BO MU PEWNIE SPOLSZCZENIE W XML-U NIE PASOWAŁO CZY CUŚŚŚŚ). Przetestowane na lapku mojej siory z Vista PL (32 bity). źródło: producent (2012) status licencyjny: freeware/proprietiary

obstbaumschnitt-greylib.rar

Jeśli ktoś ma własny ogród/sad i przy okazji uczy się języka niemieckiego, to będzie można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, ponieważ jest to bez wątpienia po adolfowemu oraz stanowi najlepszą tego typu sadowniczą broszureczkę, jaką można sobie wyobrazić. Podpowiedź wypakownicza podana w nazwie pliku. opracowanie: Hans Walter Riess, doprecyzowania Paul Späth

DocConverter-2006-05-26.odg

Bezpłatne makro dla OpenOffice/LibreOffice (serie 2.x oraz 3.x, testowane pod Windowsem oraz Linuksem). Umożliwia potokową (= batch) konwersję dowolnych plików dokumentowych/arkuszowych/prezentacyjnych na inny format dokumentowy/arkuszowy/prezentacyjny. Można np. kazać temuż podprogramikowi znaleźć wszystkie pliki "doc" w danym folderze/podfolderze i kazać automatycznie zamienić wszystkie "doc'i" na pliki "pdf. Dla dokumentów możliwości wyglądają tak: WEJŚCIOWE --> sxw, stw, doc, txt, rtf, sgf, odt WYJŚCIOWE --> sxw, stw, pdf, doc, txt, rtf, html, xhtml, xml, odt Czyli jak widać nowszych formatów Worda (docx) toto jeszcze nie obsługuje (ale kto ma ochotę, może przecież ręcznie podłubać w kodzie źródłowym tegoż makra i toto dodać). Żeby korzystać z makra, należy zezwolić programowi OpenOffice/LibreOffice na obsługę/uruchamianie makr (się to robi w opcjach --> bezpieczeństwo --> itd). GENIALNE MAKRO Z GENIALNYMI MOŻLIWOŚCIAMI. SZACUN DLA JEGO TWÓRCY!!!

kiwix-0.9-rc2-win.zip

Kiwix to genialny BEZPŁATNY projekt, bo można mieć Wikipedię bez Internetu, czyli jeśli wybuchnie wojna i sieć padnie i będzie potrzebny dostęp do wiedzy, to wystarczy Kiwix oraz przezornie wcześniej pobrany obraz danej narodowej Wikipedii (w postaci pliku *.zim) i już jesteśmy niezależni. Potrzebny jedynie komp oraz jakiś prąd z generatora awaryjnego itd. itp. W paczuszce jest już gotowa działająca windziana (32 bity) wersja czytnika Kiwix. Nie ma potrzeby korzystać z dołączonego instalatora, bo czytnik plików *.zim już jest ściągnięty do podfoldera o nazwie "kiwix" (uruchamiamy z pliku kiwix.exe). Wersja uniwersalna statyczna/standalone (wszystkie zależności i biblioteki programowe już dołączone). Przypominam, że wymaga to jeszcze pliku z samą Wikipedią (= pliku o rozszerzeniu .*zim), który należy sobie ściągnąć ze strony głównej projektu (lub poprzez specjalną opcję także z wnętrza programu Kiwix). Są to pliki bardzo duże, np. mój archiwalny starożytny obraz Wikipedii z roku 2011 (tak, tak - ja mam jeszcze taki stary obraz na dysku) z pliku wikipedia_pl_all_01_2011_alpha1.zim ma aż ponad 6.3 GB masy własnej (oczywiście Tobie sugeruję pobrać sobie nowszą wersję z obrazem polskiej lub innej Wikipedii). Kiwix istnieje również w wersji dla Linuksa (na moim chomiku jest plik kiwix-0.9-rc1-linux-i686.tar.bz2 - sprawdzony w praktyce na Puppy Linuksie 32-bitowym oraz 64-bitowym*). * będzie śmigać na 64 bitach, o ile nasza dystrybucja Linuksa będzie miała doinstalowane i poprawnie zaindeksowane (poprzez konsolowe polecenie ldconfig) wsparcie dla softu 32-bitowego w postaci dodatkowych bibliotek 32-bitowych; niezależnie od tego na stronie projektu Kiwix można znaleźć również pełną dedykowaną wersję 64-bitową do pobrania Ta wersja czytnika Kiwix działa także poprzez Wine na Linuksie (oczywiście w 99% przypadków takie postępowanie nie jest konieczne, bo na Linuksa jest przecież dostępna natywna wersja tegoż softu, ale w sytuacjach awaryjnych i nietypowych zawsze warto o tym wiedzieć).

wilk-srający1.jpg

źródło: babilas.blogspot.com

wilk-srający2.jpg

źródło: babilas.blogspot.com

Kapsycyna domowym sposobem, czyli ostre papryczki mace....pdf

Tego gościa (= SP3PL), co to opisał na forum (i przy okazji podobnoż wyleczył własną żonę z guza mózgu), zdaje się już słyszałem na pasmach. Przy okazji jest też coś o witaminie B17 (z pestek moreli). Może się komuś przyda. Może i gościu trochę neoficko rozentuzjazmowany, ale co tam ... A nóż widelec komuś się życie uratuje. Podać dalej nie zaszkodzi. źródło: sp7pki.iq24.pl

Żywa woda - artykuł.pdf

Tekst z okolic roku 1980. autor: Xawery Góral "Wieczór" skanowanie: kol. Roman (= chomik SP5LJ) wyrób PDF-a: ja żem zrychtował, bo oryginalny skan ma aż 20 MB, a uznałem, że rozdziałka 8893 x 6234 to chyba za dużo, więc przerobiłem na 300 DPI i też jest git

Fontin CE TTF.zip

Spolszczona wersja czcionki Fontin. Polonizacji dokonał chomik jacunao, który dodatkowo poprawił kilka błędów z wyświetlaniem. Będą polskie znaki diakrytyczne oraz niemieckie umlauty, a także ogólnie podstawowe sprawy zachodnioeuropejskie. Ruskich bukw (w dokładnie tym samym "artystycznym" stylu/kroju) oraz generalnie bardziej zaawansowanych znaków technicznych/matematycznych oczywiście nie będzie. Jedna z najładniejszych czcionek na świecie. Pierwotnie bardzo rozpowszechniona na makówkach. Obecnie nadal dość powszechnie stosowana np. w geodezji, przez twórców stron internetowych oraz wielu studentów do pisania prac semestralnych/licencjackich/magisterskich itd. itp. Ogólnie w pierwszej kolejności polecam raczej tzw. "nieścisłowcom".

ścieg-żydowski-super-patent-polecammm.mp4

źródło: kwejk.pl

więcej plików z tego folderu...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin