Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
eliocik
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

A.

widziany: 24.04.2024 22:28

  • pliki muzyczne
    464
  • pliki wideo
    866
  • obrazy
    116
  • dokumenty
    2

1448 plików
454,36 GB

Ukryj opis
Ostatnio pobierane pliki Ostatnio pobierane pliki
Siedem 1995.avi play
Siedem. To liczba ofiar, których dosięgnie gniew jego wy ...
Lęk wysokości 1977.avi play
Parodia klasycznych horrorów, a w szczególności Hitchcoc ...
Raj na ziemi 1970.avi play
Akcja filmu toczy się latem 1945 roku na Dolnym Śląsku. ...
Perla w koronie 1971.avi play
II część tryptyku śląskiego. Śląsk, 1934 rok. Młody gór ...
Egzorcysta 1973.avi play
W Iraku jezuita ojciec Merrin w czasie wykopalisk archeo ...
Grzech Antoniego Grudy 1975.avi play
Rok 1945. Do wsi Krępiszów na Ziemiach Odzyskanych przyb ...
Walet pikowy 1960.avi play
Wacław Kawanias - kasjer bankowy zakochał się w pięknej ...
Pójdziesz ponad sadem 1974.avi play
Tematyka, jak w "Daleko od szosy". Epizod z życia wiej ...
Trzy opowieści 1953.avi play
Nowele ukazujące konflikty, z jakimi stykała się młodzie ...
Pętla 1957.avi play
Marek Hłasko. Obowiązkowa lektura, obowiązkowy film! Ku ...
Stopniowo postaram się umieszczać w galerii najważniejsze aua XX wieku, jako że trochę znam się na tym. Te, które były kamieniem milowym w historii motoryzacji, bądź te, które po prostu coś znaczyły. Opisy umieszczę w miarę czytelne, pozbawione raczej szczegółów technicznych a bardziej skierowane do mniej zainteresowanych motoryzacją.
Docelowo zamierzam skompletować 100 modeli, ale nie wiem, czy starczy mi cierpliwości i zaparcia.
Wykaz modeli chronologicznie:

Oldsmobile (1901) ========================================= od 1900
Rolls Royce - Silver Ghost(1906)
Ford T (1908)
Cadillac V8 (1927)
Ford A (1927)
Mercedes 770 (1930) =======================================0d 1930
Citroen Traction Avant (1934)
Fiat Topolino (1936)
Citroen 2CV (1938)
Jeep Willys (1941)=========================================0d 1940
Volkswagen (1945)
Pobieda M20 (1946)
Renault 4CV (1946)
Citroen H (1947)
Peugeot 203 (1948)
Ferrari 250 (1953) =========================================od 1950
Hindustan Ambassador (1954)
Citroen DS (1955)
VW Karmann Ghia (1955)
Renault Dauphine (1956)
Fiat 500 (1957)
Austin FX4 (1958)
Cadillac de Ville (1959)
Renault Floride (1959)
Mini Morris (1959)
Mercedes W110 (1961) ===========================================od 1960
Peugeot 404 (1960)
Renault 4 (1961)
Volkswagen 1600 (1961)
BMW 1500 (1962)
Aston Martin DB5 (1963)
Porsche 911 (1963)
Ford Mustang (1964)
Opel Kadett B (1965)
Renault 16 (1965)
Volvo 140 (1966)
Fiat 124 (1966)
Fiat 125 (1966)
Toyota Corolla (1966)
Lamborghini Miura (1966)
Ford Escort I (1967)
NSU Ro80 (1967)
Peugeot 504 (1968)
Renault 12 (1969)
Ford Capri (1969)
Fiat 127 (1971) ============================================ od 1970
Renault 5 (1972)
Fiat 126 (1972)
Volkswagen Passat (1973)
Volvo 240 (1974)
Volkswagen Golf (1974)
Mercedes W123 (1976)
Opel Kadett D(1979)
Audi Quattro (1980)===========================================od 1980
Fiat Panda (1980)
Ford Sierra (1982)
Fiat Uno (1983)
Renault 11 (1983)
Peugeot 205 (1983)
Ford Focus (1998) ==========================================od 1990
Peugeot 206 (1998)
Toyota Yaris (1999)
« poprzednia stronanastępna strona »
  • 1,5 MB
  • 7 sty 14 20:22
Bezsprzecznie wzorzec dla wszystkich samochodów terenowych. Nie można natomiast napisać „protoplasta”, bowiem trochę wcześniej mało znana amerykańska firma Bantam zaprezentowała swój model i nawet z początku wygrała przetarg na rządowe zamówienie. Ostatecznie jednak wspomniany przetarg rozstrzygnął się na korzyść Willysa, a zadecydował prawdopodobnie lepszy silnik. Był to rok 1940, USA szykowało się do udziału w wojnie, potrzebowało samochodu perfekcyjnie zaprojektowanego. Musiał być lekki, dlatego pokrywano go tylko jedną warstwą lakieru.
Już sama nazwa „Jeep” intryguje i budzi kontrowersje. Najpewniej pochodzi od liter GP, co oznacza „General Purpose”, czyli zamówienie rządowe. Pewnikiem jest fakt, że nazwę tę Willys zastrzegł dopiero w 1950 roku i mógł to zrobić tylko dlatego, że zbankrutowała firma Bantan.
Teraz o aucie. Napędzał je silnik o bardzo małym stopniu sprężania (6,5:1), co dawało ogromną tolerancję w doborze paliwa. Na wojnie rzecz to ważna. Jednostka celowo nie była wysilona i z pojemności 2,2 litra uzyskiwała tylko 55 KM. Maksymalna prędkość wynosiła około 110 km/h, ale w przypadku napędzania 4 kół spadała o połowę.
Nie przewidziano kierunkowskazów, a tylko początkowe egzemplarze posiadały kluczyk do włączania zapłonu, z którego szybko zrezygnowano ku zadowoleniu złodziei. Za to wszystkie egzemplarze przygotowane były do zamontowania karabinu maszynowego i to nie tylko przeciw wspomnianym złodziejom.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Zastąpił przedwojenny model 202 i tak mocno się zadomowił na rynku, że przez kilka lat był jedynym modelem Peugeota w produkcji. W przeciwieństwie do późniejszych modeli nie można było o 203-ce powiedzieć, że zachwycała nowatorską sylwetką. Przeciwnie, ten model nic nie wnosił a raczej powielał przyjęte wzorce. W dodatku przednie drzwi otwierane były jeszcze „pod wiatr”. Już w 1940 roku pojawił się na rynku podobny Chrysler. Nawet bardzo zbliżoną, choć nieco większą i dużo, dużo cięższą Pobiedę budowano już od dwóch lat, a garbatą Warszawę M20 niebawem zaczął produkować Żerań. Właśnie to wizualne podobieństwo auta francuskiego z samochodem polskim wywołało protest przeciw oznaczaniu zmodernizowanej Warszawy symbolem „203”. Peugeot zwyczajnie bał się, by nie posądzono go w 1964 roku o próbę modernizacji zupełnie przestarzałego już modelu. Najpopularniejszym nadwoziem był sedan, ale powstało też sporo kombi.
Za to silnik w 203-ce był rewelacyjny. Nie tylko ze względu na dobre parametry, ale przede wszystkim z racji swojej trwałości. Z pojemności 1,3 litra udało się osiągnąć 42 KM, a na tamte czasy to było sporo. Nowością było zastosowanie czterostopniowej skrzyni biegów, dzięki czemu auto osiągało 120 km/h, a zużycie było paliwa zadziwiająco niskie.
Łącznie zbudowano prawie 700 tysięcy Peugeotów 203 a jego wysoką podaż tłumaczy fakt stosunkowo niewielkiej konkurencji na rynku europejskim w pierwszych latach produkcji.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Tak naprawdę ten model oficjalnie nazywał się Typ 3. Poprzednie „typy” to Garbus i bus. Warto się nim zainteresować choćby z tego powodu, że w prostej linii to jest poprzednik Golfa (pomijam model 411). Co prawda znacznie bliżej mu do Garbusa, bo mamy tu jeszcze ulubiony układ VW w tamtych czasach: silnik z tyłu napędza tylną oś, a chłodzenie powietrzem. Wszystko takie przewidywalne, a projekt do końca był utrzymywany w tajemnicy i firma VW w żywe oczy zaprzeczała, jakoby powstawał nowy model. Początkowo instalowano tylko hamulce bębnowe i silniki 1500, które były zmodyfikowaną wersją jednostki od Garbusa. Ale od roku 1965 dominowała już pojemność 1600 i tak zaczęto określać ten model Volkswagena. Ta pojemność dawała 54 KM (to bardzo mało) i pozwalała uzyskać prędkość 135 km/h.
Jeśli chodzi o sylwetkę to powstawały trzy odmiany: fastback -najwięcej, sedan -niewiele, oraz wariant -czyli kombi. Ten ostatni w Polsce był najpopularniejszy. Niewątpliwą bolączką tego modelu był kiepsko skonstruowany gaźnik, co powodowało wysokie spalanie, nawet do 14l/100 km. Dziwnie rozwiązano układ bagażnika – ten z przodu, niestety bardzo ograniczony przez koło zapasowe a ten z tyłu wcale nie mniejszy, ale by dostać się do silnika należało go opróżnić. W ogóle Typ 3 był raczej mało udanym modelem VW. Umieszczenie silnika za tylną osią powodowało mały rozstaw i potwornie ciasne wnętrze. Lifting z roku 1969 niewiele pomógł. Powiększono światła i unowocześniono trochę nadwozie.

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Standardowo był sedanem, choć powstawały też inne wersje nadwozia. To taki model, że wszystko miał „akuratne”, nic nie można mu zarzucić, niestety niczym też się nie wyróżniał. Trochę, jak dzisiejsze Skody. Niby wszystko świetnie, ale ten brak cech indywidualnych…
Najczęściej stosowany silnik 1,1 dawał 50 KM i uzyskiwał prędkość 130 km/h. Niestety auto, mimo małej wagi nie było żwawe. Ponad 21 sekund to 100 km/h to wynik kiepski. Nie miało to jednak wpływu na znaczny popyt. Samochód na tym polu odniósł sukces, bo z racji niskiej ceny (5175 marek) kupowano chętnie. Ale nie tylko cena miała wpływ. Należy pamiętać, że największy dziś rywal Opla – Volkswagen niewiele wtedy oferował, bo garbus był za mały, za stary, model 1600 też już raczej przestarzały, a wprowadzony w 1969 roku model K-70 nie powalał na kolana. Tym samym Kadett B stanowił najlepszą ofertę niedrogiego auta rodzinnego, dość nowoczesnego (np. hamulce tarczowe z przodu z dwuobwodowym układem, ale dla odmiany spryskiwacz uruchamiany ręczną pompką) i zgrabnego. Co prawda ilość miejsca w środku nie imponowała, nie udało się na przykład ukryć nadkoli w tylnym oparciu (to samo miała nasza rodzima Syrenka), ale od biedy 5 osób mogło tym autem jechać. Dlatego też łącznie zbudowano 2,7 mln egzemplarzy. Były to różne odmiany: kombi, sedany 2 i 4 drzwiowe, fastback, a także najbardziej dziś poszukiwany wśród kolekcjonerów tzw. Kiemen, czyli usportowione coupe. O dziwo Kadett odniósł nawet sukces w USA, prawdopodobnie z racji umiarkowanej ceny. Amerykanów kuszono reklamą, że za jednego Buicka można mieć dwa Ople.
I jeszcze ciekawostka. Europejska kampania reklamowa Kadetta w latach 60-tych była pod hasłem „Das Auto”. Dziś wykorzystuje to Volkswagen.

z chomika Elast64

  • 1,6 MB
  • 7 sty 14 20:22
Rywalizował na śmierć i życie w innym francuskim autem dostawczym: Renault 1000kg. Oba auta były bardzo funkcjonalne, choć przeraźliwie brzydkie, zwłaszcza Citroen, nazywany „świńskim ryjkiem”.
Prototyp powstał już w czasie wojny, ale produkcja seryjna ruszyła w 1947 roku i trwała aż do 14 grudnia 1981 roku. We Francji, Belgii i Holandii zbudowano prawie pół miliona Citroenów H.
Wyróżniały je dwie cechy. Pierwsza, to blacha falista, która znacząco wzmacniała konstrukcję bez podnoszenia masy i była zastosowana w przedwojennym modelu 2CV. Jeszcze wcześniej „żebra” stosowali Niemcy w samolotach „Junkers”. Druga cecha to napęd na przednie koła. W tamtych czasach firmy nie decydowały się na unifikację założeń konstrukcyjnych, dlatego też w przeciwieństwie do większości furgonetek tamtej epoki Citroen H miał napęd, jak przedwojenny model Traction Avant. Takie rozwiązanie pozwoliło stworzyć zupełnie płaską podłogę na wysokości raptem 35 cm. W zależności od obciążenia i karoserii występowały nazwy: H, HY, HZ, HX, HW. Firma chwaliła się, że oferuje auto w 14 kolorach, ale tak po prawdzie przeważnie auta malowano na szaro, a potem właściciele sami sobie przemalowywali swoje cudeńko.
Podstawową jednostką był silnik na benzynę. Diesla wprowadzono dopiero w 1961 roku. Benzynowa jednostka o pojemności 1900 cm miała 50KM, a skrzynia biegów o zaledwie trzech przełożeniach pozwalała rozpędzić auto maksymalnie do 78 km/h.
Litera H, określająca model wzięła się stąd, że dopiero ósmy projekt został zaakceptowany przez firmę a „h” to ósma litera alfabetu. Nie ulega wątpliwości, że ten samochód był największą motoryzacyjną gwiazdą filmową lat 50 i 60-tych. A jeździli nim rolnicy, piekarze, stolarzy, kwiaciarze, rzeźnicy, policjanci i złodzieje ...

z chomika Elast64

  • 1,6 MB
  • 7 sty 14 20:22
To właśnie ten samochód sprawił, że z początkiem lat 60-tych Peugeotami zaczęła jeździć cała Afryka. I tak jest do dziś. Modele się zmieniają, ale najliczniej reprezentowana marka na Czarnym Lądzie wciąż jest ta sama.
Numer 404 wprowadził w 1960 roku powiew nowego we francuskiej firmie. Nie tylko z powodu zmiany logo (lew wskoczył na tarczę). W pojazdach skończyły się obłe karoserie. O linię nadwozia zadbał sam Battista Farina (firma Pininfarina). Nie można powiedzieć, że wygląd Peugeota 404 był przełomem. Przecież już w 1954 roku powstał niemal bliźniaczy Subaru 1500, w 1957 podobna, choć większa Lancia Flamina, ale zrównoważone kształty 404 zapewniły ponadczasowy charakter. We Francji auto produkowano do połowy lat 70, a w Kenii aż do 1991 roku.
Powodzenie na rynku w dużej mierze ten model zawdzięcza czterem wygranym (w tym trzy razu z rzędu) rajdom Safari. Takiego dowodu niezawodności szukali się taksówkarze. Samochód stał się jedną z najpopularniejszych taksówek na świecie. Właśnie za to pokochała go cała Afryka.
Peugeot 404 raczej nie był demonem szos. Podstawowy silnik 1600 miał 63 KM i rozpędzał auto do 145 km/h. Warto jednak zaznaczyć, że czasem wyważona sylwetka, przeciętne osiągi, ale połączone z trwałością mogą spowodować olbrzymią popularność samochodu i jego świetną sprzedaż. Następca, Peugeot 504, mimo, że bardziej komfortowy nie zapewniał już takiej niezawodności.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Ople z tą nazwą produkowano już od 1936 roku, ale w Polsce szczególnie popularny stał się model D. Przyczyna jest prosta: z początkiem lat 80-tych Polacy masowo zaczęli wyjeżdżać na saksy do RFN-u i często po 2-3 miesiącach pracy zamiast gotówki przywozili upragnione autko. Używany Opel Kadett D był stosunkowo niedrogi a w ojczyźnie swoim zachodnim pochodzeniem budził zazdrość. To były czasy, gdy królowały małe i duże Fiaty, oba przestarzałe.
Kadett D był pierwszym autem Opla z przednim napędem. Ale lepiej późno, niż wcale. Francuzi już ponad 10 lat budowali takie auta. W kraju od 5 lat powstawał Volkswagen Golf.
Stylistyka Kadetta uległa modzie tamtego okresu. Bardzo dużo plastiku na zewnątrz, reflektory po bokach zamknięte kierunkowskazami, klamki kasetowe, potwornie kanciasta deska rozdzielcza. Bagażnik raczej nie rozpieszczał, 320 litrów pojemności w tym segmencie to niewiele. Podstawowy silnik miał 1,3 pojemności, 60 KM. Pozwalał on osiągnąć 147 km/h a setkę w 15,5 s. Biorąc pod uwagę stosunkowo małe zużycie paliwa i nieprawdopodobną wytrzymałość materiałów nie dziwią zazdrosne spojrzenia właścicieli rodzimych Fiatów 125p.
Na zachodzie jednak ten model nie dorównał popularnością Golfowi a takie zadanie przed nim postawiono.
Ciekawostka: w Wielkiej Brytanii Kadett D był sprzedawany pod nazwą Vauxhall Astra, czyli nazwą modelu, która przyjęła się dopiero dla następców Kadetta w Europie.

z chomika Elast64

  • 1,5 MB
  • 7 sty 14 20:22
Obok Citroena 2 CV legenda powojennej motoryzacji. W obu modelach mamy literki CV, co one oznaczają? Cheval-vapeur – konie fiskalne, dość specyficzny i skomplikowany sposób określenia pojemności i ustalonego od niej podatku we Francji. Oba auta miały tenże podatek najniższy. Tak przy okazji: najmniejsze Clio to 5CV, Laguna 7CV.
Francuzi bezpośrednio po II wojnie szukali auta małego, taniego bez zbędnych luksusów, ale jednocześnie spełniającego warunki pojazdu rodzinnego. Dlatego też Renault 4CV mimo krótkiego nadwozia posiadał dwie pary drzwi. Silniczek też wstawiono skromniutki, choć czterocylindrowy – 750 cm. Moc 21 KM nie pozwalała osiągnąć nawet 100 km/h. Nie ulega wątpliwości, że projektanci wzorowali się na przedwojennym Volkswagenie. Szkice powstały w czasie wojny a garbus kilka lat wcześniej. Silnik oraz akumulator znajdowały się z tyłu, więc wał Kardana nie uszczuplał miejsca w kabinie.
Produkcja ruszyła w sierpniu 1947 roku. Początkowo borykano się z brakiem lakieru, ale pomogły "zdobyczne" zapasy Afrika Korps marszałka Erwina Rommla i przez pierwsze dwa lata samochód sprzedawano tylko w kolorze „piasek pustyni”. Nikt się nie spodziewał aż tak dużego popytu. Nawet amerykanie zainteresowali się modelem. Produkcja nie nadążała, uruchomiono ją w dodatkowym miejscu we Francji a niebawem nawet w Japonii, gdzie auta jeździły jako taksówki. Skutek był taki, że Renault 4CV stał się pierwszym francuskim samochodem sprzedanym w ilości powyżej miliona egzemplarzy a wtedy, po 14 latach zakończono produkcję.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Audi, choć należy do Volkswagena jest znacznie starszą marką. Cztery koła powstały w 1932 roku i symbolizują fuzję czterech koncernów: Audi, Horch, DKW i Wanderer. Ojcem tego manewru był August Horch. A tu uwaga: „horchen” to „słuchać” po niemiecku. „Audi” to „słuchaj” po …łacinie.
Każda marka chciałaby wnieść coś szczególnego w dzieje motoryzacji. Maybach dał kierownicę, Ford produkcję taśmową, Citroen przedni napęd. Co dało Audi? Dało nową jakość wśród samochodów – napęd na cztery koła.
W 1980 roku było to czymś niespotykanym nie tylko wśród seryjnych aut użytkowych, ale nawet wśród sportowych. Nie ulega wątpliwości, że firma spopularyzowała to rozwiązanie a pomógł jej słynny spot reklamowy, w którym Audi Quattro wjeżdża na skocznię narciarską. W tym aucie konstruktorom po raz pierwszy udało się zmniejszyć i uprościć działanie systemu na tyle, że mieścił się w stosunkowo małym samochodzie a nie w wielkiej terenówce. Silnik o pojemności 2,2 miał 220 KM i rozpędzał się do 100 km/h w 7,1 sek. Niestety rozwiązanie miało i ma swoje wady, z których najbardziej bolesna jest cena. W dniu rozpoczęcia sprzedaży Audi Sport Quattro było najdroższym seryjnie produkowanym samochodem w Niemczech. Można było za niego kupić dwa Porsche 911 Turbo !!!
Na koniec lekki prysznic dla miłośników Audi Quattro. Ich pupil nie był pierwszą osobówką z napędem x4. O ponad 10 lat wyprzedził go brytyjski Jensen, potem był Subaru, ale kto dziś o jakimś Jensenie pamięta?

z chomika Elast64

  • 1,1 MB
  • 7 sty 14 20:22
Można mu zarzucić, że jest „damskim autem”, można narzekać, że ciasny, ale z pewnością nie można mieć zastrzeżeń do sylwetki. Ten model naprawdę jest zgrabniutki. Zdaje się, że to pierwsze „kocie oczy” w historii. Jego stylistyka sprawiła, że niewiarygodnie łatwo sprzedawał się przez 8 lat. Z pewnością jest to jeden z najładniejszych samochodów ostatniego ćwierćwiecza. Można go zobaczyć na wszystkich kontynentach. Występuje też jako sedan, choć w Polsce zupełnie nieznany. Niestety uroda nie zawsze szła w parze z niezawodnością. Złośliwi twierdzą, że tylne zawieszenie trzeba było wymieniać częściej niż olej. W dodatku atrakcyjna sylwetka została okupiona skromnym bagażnikiem (245l), fatalnym umieszczeniem koła zapasowego (na zewnątrz pojazdu) i lichą przestronnością wnętrza. Z przodu nie jest to raczej odczuwalne, ale na tylnej kanapie jest naprawdę ciasno. Wcale nie zakłamanym jest porównanie 206-stki do „robaczywego owocu”, który z zewnątrz tak apetycznie się prezentuje. Aby przerwać to narzekanie należy przyznać, że to awaryjne zawieszenie jest z pewnością wyjątkowo komfortowe, jak na segment B auto doskonale radzi sobie z nierównościami i nie trzęsie. Najpopularniejszy silnik 1,4 ma 75 KM, i rozpędza auto do 170 km/h. Setkę osiąga po 13,4 sekundach, co nie jest raczej imponującym wynikiem przy małej masie auta. Ale paniom, które są najzagorzalszymi zwolenniczkami tego auta wcale to nie przeszkadza. To nie przypadek, że sprzedano ponad 6 milionów egzemplarzy.

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Co go wyróżniało? Skrzydła, pionowy prędkościomierz, 500-litrowy bagażnik? Zapewne tak, ale przede wszystkim to auto było bezpieczne. Mnóstwo testów przed wprowadzeniem do produkcji, kontrolowane strefy zgniotu, sztywna klatka, dwa obwody w hamulcach, tarcze z przodu.
W wielu krajach, w Polsce też, ten model nazywano skrzydlakiem. Aż dziwi, że tak szanująca się marka uległa wpływom firm amerykańskich i to stosunkowo późno, gdy moda na skrzydła akurat się kończyła. Ale ukłon w stronę USA bardzo się opłacił. Na tamtym rynku W110 sprzedawał się doskonale. Amerykanie cenili wygodę i wygląd. Podobały im się fotel ze składanym podłokietnikiem, wspomaganie kierownicy, spryskiwacz przedniej szyby, aż cztery popielniczki. Rzecz ciekawa: zastosowano czarne materiały, pochłaniające światło, ale mnóstwo elementów chromowanych niweczyło ten zabieg
Najpopularniejszy silnik miał 1,9 pojemności i moc 80 KM. Biorąc pod uwagę dużą masę auta (1300 kg) silnik ten był całkiem żwawy, W110 rozpędzał się do setki w 17,7 sekundy a potem osiągał 145 km/h. Diesel 1,9 (55KM) niestety prezentował się znacznie gorzej. Potrzebował 30 sekund a maksymalnie osiągał 125 km/h. Ale tenże diesel był ulubieńcem niemieckich taksówkarzy. Natomiast wersję bardziej luksusową (300SE) upodobał sobie minister spraw zagranicznych ZSRR - Andriej Gromyko, co było rzeczą niewiarygodną i wyjątkową.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Zacznijmy od Fiata 126p. Ludzie dziwili się, czemu zmieniono silnik 600 cm na 650?
A no dlatego, że właśnie 650 miał napędzać następcę Fiata 126. Później plany zmieniono, następca otrzymał większy silnik a z tym nie wiedziano co zrobić, to „wpakowano” go do Fiata 126p.
Owym następcą (pomińmy model 133) był Fiat Panda. Samochód tyleż ciekawy, co bezwstydnie prosty i tani w produkcji. Zaoszczędzono na czym tylko się dało. Wszystkie szyby płaskie jak stół, jedna wycieraczka, żadnej klamki, siedzenia z rurek naciągniętych tapicerką, deska rozdzielcza, pokryta mięciutkim, ale tanim materiałem. No i ta sławna popielniczka… wędrowała po całej szerokości, od kierowcy zależało, gdzie ją ustawić. Doprawdy świetnie pomyślane.
Źle się stało, że auto nie było produkowane w Polsce, istniała szansa zastąpienia starzejącego się Fiata 126p modelem lepszym, nowocześniejszym a wcale nie droższym. Silnik 650 cm był śladowo wykorzystywany w Pandzie. Popularniejsza była jednostka 900 cm, która przy mocy 40 KM rozpędzała auto do 140 km/h. Dużą popularność zdobyła też wersja z napędem na cztery koła i silnikiem od Autobianchi A112.
W stosunku do Fiata 126 Panda miała „potężny” bagażnik o pojemności 250 litrów.
O dziwo ten prosty samochodzik cały czas znajdował nabywców aż do końca produkcji, czyli do 2003 roku.

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Następca Escorta. Miał trudne zadanie bowiem Escort powoli stawał się legendą, lubili go wszyscy. Focus pojawił się w marcu 1998 roku i zaczął od mocnego uderzenia „Car of the Year 99 „ w Europie, oraz 2000 w USA.
Tytuł nie dziwi. Nowatorskie zawieszenie wielowahaczowe, (świetne, choć droższe w serwisowaniu), śmiała sylwetka (styl New Edge, znany wcześniej z modelu Ka), wyjątkowo przyzwoita jakość wykonania. Co ciekawe, w Europie auto od razu sprzedawało się świetnie jako hatchback, natomiast koszmarnie jako sedan. Czemu? Po prostu model pięciodrzwiowy sprostał wymaganiom w stawianym autom rodzinnym a był za to znacznie zgrabniejszy od sedana.
Jeśli chodzi o śmiałą sylwetkę, to nie da się ukryć, że konstruktorzy ryzykowali. Nie wszystkim firmom udało się przekonać do zaskakujących zmian w segmencie C. Trzy lata później bolesnej porażki doznał Renault Megane II generacji. Ale Focusowi się udało, bo to rzeczywiście zgrabne autko w dodatku zadziwiająco (jak na Forda) bezawaryjne.
Najpopularniejszy silnik 1,6 dawał 100 KM i rozpędzał auto do setki w 11 sekund. Prędkość maksymalna – 185 km/h.
Nie ulega wątpliwości, Focus godnie zastępuje Escorta, ale czy też będzie produkowany ponad 30 lat? Jest na półmetku.

z chomika Elast64

  • 1,8 MB
  • 7 sty 14 20:22
Następca Taunusa miał powstać wcześniej, ale kryzys paliwowy spowodował, że pojawił się dopiero w 1982 r. Późno, ale jednak wzbudził niemałą sensację. Po raz pierwszy projektanci poświęcili tak dużo uwagi oporowi aerodynamicznemu. Szyby nie posiadały uszczelek, bo były naklejane, zderzaki nie wystawały, wlot powietrza nie miał kratownicy. Przód sprawiał wrażenie monolitu z wydrążonymi otworami na reflektory. Współczynnik Cx wyniósł raptem 0,34. Ale to nie jedyne nowinki.
Wnętrze auta dziwiło, ale też wzbudzało kontrowersje. Deska rozdzielcza składała się jakby z dwóch niezależnych połówek: lewa, półkolista dla kierowcy, prawa na schowki. Była potężna, niestety, wręcz toporna. Nie uniknięto też innych niedociągnięć.
Jakość plastików doprawdy licha, trzeszczały w nawet nowym aucie. Sierra, choć długa, to nie oferowała dużo przestrzeni pasażerom. Ciasnota była wynikiem kiepskiego stosunku rozstawu osi do długości auta. Był gorszy, niż nawet u przestarzałego Fiata 125p. Dzisiejszy Fiat 500L ma większą o 1 cm odległość między osiami.
Ale nowatorska sylwetka, odpowiednia reklama spowodowały, że auto było produkowane ponad 10 lat, dobrze się sprzedawało jako sedan i jako lift back. Być może pomagała bardzo szeroka gama silników od 1,3 do 2,6 litra. Ten najpopularniejszy W 1993 Sierrę zastąpił Ford Mondeo.

z chomika Elast64

  • 1,6 MB
  • 7 sty 14 20:22
Na ulice Londynu wyjechał w 1958 roku i z miejsca stał się legendą. Najlepiej prezentuje się obok piętrowego, czerwonego autobusu na tle Big Bena. Właściwie mało osób nazywa ten model inaczej, niż Black Cab, lub po prostu londyńska taksówka. W porównaniu z poprzednikiem FX3 oferował znacznie więcej miejsca. Z tyłu przestrzeni starczyło na umieszczenie dwóch dodatkowych, rozkładanych siedzisk, a także kosza na śmieci. Tym samym auto mieściło 6 pasażerów, którzy mogli siedzieć w kapeluszach. Chyba najbardziej znaną cechą FX4 jest jego zwrotność. Przednie koła skręcają się niemal pod kątem 90 stopni, co powoduje, że auto prawie zawraca w miejscu. Należy pamiętać, że to jeden z nielicznych przypadków, gdy pojazd projektowano od razu jako taksówkę a nie jako sedana, który w taksówkę dopiero się zmieniał.
Produkowany do 1997 roku samochód raczej nie był demonem prędkości, z ledwością osiągał 100 km/h, ale za to charakteryzował się niebywałą trwałością. Dla londyńskiej taksówki przejechanie miliona kilometrów, to tyle, co wyjście z wieku młodzieńczego.
Przeważnie malowany na czarno (sporo było też czerwonych) jeździł nie tylko po stolicy, ale także po innych brytyjskich miastach.

z chomika Elast64

  • 1,2 MB
  • 7 sty 14 20:22
Tak naprawdę firma Lamborghini specjalizuje się w produkcji ciągników, ale najbardziej znana jest z samochodów sportowych, które buduje niejako „przy okazji”. Nie znaczy to, że się na tym mało zna. Model Miura, który jest największym sukcesem fabryki wyraźnie potwierdza kompetencje konstruktorów. To Miura właśnie spędzała sen z oczu inżynierom Ferrari. Na tyle udany model, że produkowano go niemal seryjnie, co w przypadku aut tej klasy jest ewenementem. Ale wady też miał, jak choćby słabe smarowanie i kiepską ergonomię. Potężny silnik 3,9 nie bez kłopotów umieszczono tuż za plecami kierowcy ale przed tylną osią. Niestety to nietypowe rozwiązanie, choć poprawiało właściwości trakcyjne, to stawało się też przyczyną benzynowo-olejowych zapachów w kabinie. Te i inne wady stopniowo eliminowano z biegiem produkcji. Ciekawe, że z każdym egzemplarzem Miura stawała się coraz lepsza. Pod koniec produkcji auto osiągało moc 385 KM, prędkość 300 km/h a do setki rozpędzało się w 6,5 sekundy. W ciągu trzech lat powstało prawie 500 samochodów, co jest świetnym wynikiem. Większość z nich jeździ do dzisiaj.

z chomika Elast64

  • 1,2 MB
  • 7 sty 14 20:22
Samochód agenta 007 niejako z urzędu musi być samochodem kultowym. Fakt, że wielkimi miłośnikami tego modelu byli również George Harrison i Paul McCartney nie robi już takiego wrażenia. Najbardziej brytyjski ze wszystkich sportowych aut i najbardziej sportowy ze wszystkich brytyjskich. Na tamte czasy był demonem prędkości. Cztery litry pojemności. Swobodnie przekraczał 200 km/h dysponując mocą prawie 300 KM. Do setki przyśpieszał w 7,5 sekundy.
Ten model produkowano tylko dwa lata i powstało niewiele ponad 1000 aut, co nie przeszkodziło, by samochód stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych na świecie.
A jakie dodatki miały DB5 Jamesa Bonda? Oto najważniejsze: radar, urządzenie do rozlewania oleju, zasłona dymna, ukryte w światłach karabiny, katapulta pod fotelem pasażera, zmienne tablice rejestracyjne, kolce w piastach kół. Zatem nie należy się dziwić, że w filmie Skyfall Bond najbardziej się wkurzył gdy zniszczono mu tę zabawkę.
Na koniec ciekawostka. Skąd się wzięła nazwa Aston Martin? Pierwszy człon pochodzi od nazwy wyścigu: Aston Hill Climb, człon drugi to założyciel firmy: Lionela Martina.

z chomika Elast64

  • 1,2 MB
  • 7 sty 14 20:22
Właściwie niewiele się różni od Fiata 126p. Silnik z tyłu. Chłodzenie powietrzem. Napęd na tylną oś. Niewielki bagażnik z przodu, tylna kanapa bardzo ciasna. Jednak można znaleźć pewną różnicę: maluch jest o 4 cm wyższy.
Legendarny model 911 powstał w 1963 roku i jego koncepcja przetrwała do dzisiaj, chociaż firma w latach 90-tych zrezygnowała z chłodzenia powietrzem. Oczywiście przez 50 lat produkcji wiele rozwiązań zmieniano. Z początku nie myślano o ceramicznych tarczach hamulcowych, siedmiostopniowej skrzyni, czy napędzie na cztery koła.
Pierwszy model wcale nie miał aż tak potężnego silnika. Owszem, 130 KM to było sporo, ale nie szokowało. Z czasem moc rosła i dzisiejsze modele mają jednostki w granicach 250-350 KM. Najmocniejszy egzemplarz 911 powstał w 1998 roku. Silnik wykorzystuje dwie turbiny i ma 540 koni. Pędzi ponad 340 km/h, co znowu daje sporą różnicę w porównaniu z Fiatem 126p. W dodatku auto przyśpiesza do setki w 3,6 sekundy!
Popularna nazwa Carrera pochodzi jeszcze z lat 50-tych, kiedy to model Porsche 356 wygrał prestiżowy wyścig Carrera Panamericana w Meksyku.

z chomika Elast64

  • 1,2 MB
  • 7 sty 14 20:22
„250” to zdecydowanie najbardziej znana seria samochodów Ferrari. Auta produkowane na zwykłe drogi, ale ich ekstremalne wersje, zwłaszcza GTO miały kłopoty z dopuszczeniem do ruchu.
W rodzinie „250” jest model Testa Rosa, model California Spider, Lusso Berlinetta i oczywiście model GTO, budowany w latach 1962-64, ponoć najdroższy samochód świata, sprzedany niedawno za równowartość 120 ml złotych. O dziwo, ten kosztowny drobiazg wcale nie jest czerwony, tylko ma jasną, zieloną barwę. Model GTO posiadał trzylitrowy silnik (dwanaście cylindrów w układzie V) o mocy 300 KM. Rozpędzał się do setki w 6,1 sekundy a potem osiągał maksymalnie 280 km/h.
Ogólnie się przyjęło, że samochody z czarnym rumakiem mają lakier czerwony. Rzeczywiście przeważnie tak jest, ale zdarzają się wyjątki.
Seria „250” zdobyła popularność dlatego, że firmie udało się połączyć cechy auta użytkowego z rasowym autem wyścigowym. Oczywiście określenie „użytkowy” niekoniecznie znaczy, że takim Ferrari jechało się czteroosobową rodziną pod namiot. Dwa miejsca z przodu pozwalały jednak poruszać się sprawnie po mieście i korzystać z auta na co dzień. Sama nazwa modelu GTO oznacza: Grand Tourismo Omologato, czyli GT z homologacją do wyścigów.
Na koniec wyjaśnienie logo. Czarny rumak był osobistym godłem Francesca Baraki, najskuteczniejszego włoskiego pilota z I wojny, którego umiejętnościami zachwycał się Enzo Ferrari. Baracca zginął w czerwcu 1918 roku.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Ten samochód jest szczególnie Polakom bliski, przecież stanowił kamień milowy w rodzimej motoryzacji. Tak naprawdę włoski oryginał znacząco się różnił od Polskiego Fiata. Wizualnie owe różnice były mało widoczne, ale w aspekcie technicznym to była niestety przepaść. My zakupiliśmy licencje w czasach Gomułki a towarzysz Wiesław był zdeklarowanym przeciwnikiem prywatnej motoryzacji. Popuścił pieniędzy na auto, ale nie dał na silnik. Dlatego też nasze, rodzime auto miało jednostkę napędową z poprzedniego modelu. Włoskiego Fiata zaopatrzono w nowy naprawdę nowoczesny silnik o pojemności 1600 cm i mocy 90 KM. Skrzynia biegów, mimo, że na początku czterostopniowa, już po roku otrzymała pięć przełożeń. Ale tak po prawdzie nawet włoski model miał sporo elementów z poprzednich modeli. Płyta podłogowa pochodziła z Fiata 1300/1500, kabina z Fiata 124. Uroku w modelu 125 dodawały efektowne, podwójne reflektory. Włosi stosowali kwadratowe, polski model miał okrągłe. Produkcja tego fiata nie trwała długo, raptem sześć lat. Firma z Turynu nie zdecydowała się na face lifting, wprowadzając od razu nowy model – 132. Co to oznacza? Oznacza, że tak znaczący model w naszej historii raczej nie odegrał szczególnej roli w motoryzacji światowej. Włosi dali sobie z nim spokój w roku 1972, my dopiero w 1991. Przykre.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Zdecydowanie za wcześnie, by nazwać ten model kultowym, ale nie ulega wątpliwości, że „yariska” jest na dobrej drodze, by za kilka, kilkanaście lat używać w stosunku do niej takiego określenia.
Na rynek wdarła się przebojem pod sam koniec XX wieku, bo w roku 1999. Teoretycznie należała do segmentu B, ale była około 20 cm krótsza od konkurencji, przez co miała stosunkowo niewielki bagażnik, raptem 205 l. Dopiero druga generacja modelu urosła. Niebawem po debiucie auto otrzymało zaszczytny tytuł „Samochodu Roku”. Doceniono walory estetyczne, funkcjonalność, ale za wcześnie było, by docenić największy atut Toyoty Yaris: niezawodność. Można powiedzieć, że ten model załapał się jeszcze do grona „tych prawdziwych Toyot”, co się nie psują. Yaris to miejski samochodzik bez ambicji bycia autem rodzinnym. Pierwsza generacja miała dość dziwnie umieszczony prędkościomierz. Elektroniczny wyświetlacz był widoczny właściwie tylko przez kierowcę. Tak skonstruowany, by prowadzący nie musiał zmieniać ostrości wzroku. Pomysł innowacyjny, w dodatku pozwalał na stworzenie wielu schowków, ale raczej się nie sprawdził, bo kolejne generacje miały już liczniki tradycyjne.
Podstawowy silnik miał 1 litr pojemności i moc 65 KM.
W Polsce prawie nieznana jest wersja sedan Toyoty Yaris, czterodrzwiowy model Echo.

z chomika Elast64

  • 1,5 MB
  • 7 sty 14 20:22
Dla niektórych bardziej znany jest jako Renault Caravelle. Taką nazwę przyjęto dla aut sprzedawanych w USA. Różnice były tylko kosmetyczne. Ten model to chyba największy sukces firmy Renault za Atlantykiem. Aż wierzyć się nie chce, że płyta podłogowa pełnej polotu „Florydki” była tą samą płytą, którą montowano w przebrzydłej Renault Dauphine. Początkowo silnik również był z tamtego modelu. Za to nadwozie to już inny świat. Coupe, kabriolet, niezapomniane wrażenia z jazdy. To ten właśnie model znany jest z filmu „Dzień Szakala”. W dodatku samochód reklamowała największa wówczas eksportowa gwiazda Francji – Brigitte Bardot. Nic dziwnego, że Caravelle z dobrze skalkulowaną ceną świetnie sprzedawał się w USA. Za 2,5 tysiąca dolarów można było mieć sportowe auto o nienagannych proporcjach i całkiem dobrych osiągach. O pierwotnym silniku z modelu Dauphine już zapomniano. Teraz z tyłu montowano jednostkę 1100 cm, 50 KM, która pozwalała na osiągnięcie prędkości 145 km/h. Do setki auto rozpędzało się w niespełna 18 sekund. Nabywcy to raczej ludzie młodzi, którzy nie przejmowali się małą ilością miejsca (zadziwiająco krótki rozstaw osi) oraz kompletną ignorancją w zakresie bezpieczeństwa (nie było nawet pasów).

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Może nie byłby tak znany, gdyby nie jeździli nim nazistowscy dygnitarze a w szczególności oczywiście Adolf Hitler. Jakże dużo jest zdjęć i filmów, na których widać fuhrera „płynącego” wśród tłumów tymże Mercedesem. Co ciekawe, jego auto nie było czarne, tylko granatowe. W dodatku ulubionym samochodem wodza był terenowy, trzyosiowy Mercedes G4, ale w modelu 770 z racji defilad częściej się pokazywał i z nim jest właśnie kojarzony. Na defiladach samochód jechał przeważnie w towarzystwie trzech innych Mercedesów. Szyk był dokładnie ustalony. Ależ to był potwór! Silnik o pojemności 7,65 litra generował dzięki sprężarce moc 200 KM. Z taką mocą auto mogło jechać 160 km/h, co przy jego masie było nie lada osiągnięciem. A ważył 2,7 tony! Tak naprawdę to firma ze Stuttgartu doskonale wiedziała, że nie dojdzie do masowej produkcji tego modelu. Był zbyt ekskluzywny i drogi. Przecież cena tego Mercedesa (47 tysięcy marek) to koszt 20 samochodów średniej klasy. Model był ręcznie robiony z uwzględnieniem indywidualnych zapotrzebowań bogatych klientów. Chodziło o prestiż, o to, by najważniejsi nim jeździli. I tak się stało, bo przecież poza nazistami modelem 770 podróżował cesarz Hirohito (miał ich aż siedem), cesarz Wilhelm II, papież Pius XI i generał Franco, który takiego właśnie Mercedesa otrzymał w prezencie od Adolfa Hitlera. Na koniec dwie ciekawostki. Samochód według założeń miał być produkowany do 1960 roku a Adolf Hitler… nie posiadał prawa jazdy.

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Tak po prawdzie ten samochód nie powinien znaleźć się w setce kultowych aut. Robię to trochę subiektywnie, bo dla mnie bez wątpliwości to najładniejsze auto lat 80-tych. Ten model miał brata, Renault 9. Sedan nie wyglądał już tak efektownie, brakowało mu tej ślicznej, tylnej szyby. Dziwne, ale to sedan uzyskał tytuł samochodu roku a nie hatchback – Renault 11.
„Jedenastka” pojawiła się na rynku w 1983 roku. Poprzedziły to długie przygotowania, badania. Firma Renault nie chciała powtórzyć komercyjnej porażki poprzednika – Renault 14. Teraz musiało się udać.
Auto miało szereg nowoczesnych, bądź funkcjonalnych rozwiązań, zwłaszcza wersja „electronic”. Centralny zamek, zdalnie sterowany pilotem, radio z equalizerem, wskaźniki LED, dzielona tylna kanapa. Wizualnie samochód prezentował się naprawdę świetnie. Wspomniana szyba z tyłu, pięknie zagięta, kwadratowe reflektory z przodu, sportowa sylwetka, pięknie skomponowane wnętrze, często w kolorze beżowym, łącznie z pasami bezpieczeństwa.
A silnik? Najpopularniejszy miał pojemność 1,1 i 48 KM. Nie był to demon szybkości i przyśpieszenia,
ale to tym modelem szalał po Paryżu James Bond w filmie „Zabójczy widok”. Auto pogubiło mnóstwo części, wreszcie cały dach, ale złapać się nie dało.

z chomika Elast64

  • 1,6 MB
  • 7 sty 14 20:22
Przez 8 lat firma Volvo produkowała model, który na dziesiątki lat wytyczył charakterystyczną sylwetkę marki. Tak, jak o Mercedesie W123 mówimy „beczka”, tak o Volvo 140 mówiono „cegła”. Może ta cegła nie była jeszcze tak kanciasta, jak model 240, ale z pewnością stanowiła wzorzec dla wszystkich kolejnych wizerunków auta. Wtedy właśnie pojawił się obowiązujący do dziś ukośny pas z logo na chłodnicy samochodu.
Z resztą był to wzorzec nie tylko w aspekcie wyglądu. To właśnie od 1966 roku modele Volvo słynęły z legendarnego wręcz bezpieczeństwa. Gdy patrzymy z boku, zastanawia mały rozstaw osi. Fatalny wręcz był współczynnik rozstawu do długości i wynosił zaledwie 0,56. Firma zdecydowała się na tak długie zwisy (zwłaszcza z tyłu) tylko z jednego powodu: by powiększyć strefę zgniotu! Oczywiście mały rozstaw to mniej miejsca w środku, ale za to duży bagażnik.
Dla bezpieczeństwa wszystkie miejsca siedzące posiadały zagłówki (wtedy rzadkość), dwuobwodowy układ hamulcowy miał cztery tarcze, a kolumna kierownicy łamała się.
Najczęściej stosowanym silnikiem była jednostka 1,8 o mocy 75 KM. Samochód rozpędzał się do setki w 16,5 sekundy a maksymalnie jechał 155 km/h. Volvo 140 nie zachwycało osiągami, bo miało zachwycać bezpieczeństwem i trwałością. Zaprojektowano je jako auto dla szwedzkiej rodziny, która miała mu bezgranicznie ufać.

z chomika Elast64

  • 1,4 MB
  • 7 sty 14 20:22
Oto gangsterskie auto, pełnej krwi.
Model produkowany w latach 1927-29 znany jest przede wszystkim z faktu, że jeździł nim najsłynniejszy gangster wszech czasów – Al Capone. Oczywiście jego egzemplarz miał kilka „udoskonaleń”. Pancerne szyby, otwierane tylne okno, by móc strzelać do pościgu, podsłuch częstotliwości policyjnej. Cadillaca V8 pomalowano w połączeniu kolorów czarnego i zielonego, bowiem takie barwy miało 85 aut policji i władz miasta Chicago.
To ten model odegrał główną rolę w pojedynku gangów Al Capone’a i Bugsa Morgana. Gangsterzy przebrani za policjantów w lutym 1929 roku wjechali do garażu właśnie Cadillakiem V8 i dokonali masakry na przeciwnikach.
Bezpośrednio po ataku na Pearl Harbour, w grudniu 1941 roku prezydent Roosvelt musiał jeździć samochodem pancernym, a że nie było innego pod ręką, to „pożyczył” sobie od Al Capone, bo ten akurat grzecznie siedział w więzieniu.
Standardowe V8 nie posiadało wymienionych modyfikacji, ale i tak cieszyło się znacznym prestiżem. Silnik jak na tamte czasy bardzo mocny 90 KM miał pojemność 5,5 litra a samochód rozpędzał się do 125 km/h. Auto było bardzo drogie, skierowane do wąskiej grupy nabywców, dlatego też wyprodukowano ich tylko 30 tysięcy egzemplarzy.

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Rywal starszego kolegi Renault 5. Ale nie tylko. W świecie motoryzacji był pewnym zaskoczeniem. Firma, która do tej pory wytwarzała samochody raczej duże, eleganckie posłuchała się praw rynku. Konstruktorzy nobilitowanego Peugeota zrozumieli w porę, że oto przyszła epoka samochodów mniejszych i na nich najbardziej da się zarobić. Tak oto powstała 205-ka, najmniejsze dziecko firmy, jak się potem okazało, powstały jeszcze mniejsze, ale to 20 lat później.
Model 205 pojawił się na rynku w 1983 roku. Niebywale późno, biorąc pod uwagę, że to pierwsze doświadczenie firmy z tym segmentem. Starszego Peugeota 204 raczej nie należy brać pod uwagę, bo choć ma dwójkę na początku, to tak naprawdę był to inny segment, z innym typem nadwozia.
Trzeba przyznać, że konstruktorom 205 się udał. Ponad 5 milionów sprzedanych samochodów mówi samo za siebie. Co tak zachęcało do kupna tego auta? Cztery różne rodzaje nadwozia, czy może aż 32 gamy silników? Nie. On był po prostu ładny. Rzadko się zdarza, by dwa modele jednego segmentu tej samej firmy były wizualną rewelacją. Tak właśnie stało się w przypadku Peugeota z modelami 205 i 206. Oba modele podbiły świat, zwłaszcza kobiety swoim wyglądem. I jeszcze jeden ewenement dotyczący 205-ki: ten samochód był produkowany przez 15 lat bez liftingu!

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Musi to być już staruszek, poznamy to z dwóch powodów. Po pierwsze pochodzi z czasów, gdy firma Renault jeszcze numerowała swoje modele. Po drugie, w początkowych modelach lewarek zmiany biegów był jeszcze przy kierownicy. „Piątka” pojawiła się wiosną w 1972 roku i nikt nie przypuszczał, że na tak długo zadomowi się na rynku europejskim. Dopiero w 1990 roku wyparła ją Clio, choć stary model był jeszcze produkowany do 1996 roku. I tak naprawdę przez te 24 lata był tylko jeden lifting – w 1985 roku. Inna sprawa, że ten lifting to praktycznie zbudowanie auta od nowa, na innej płycie podłogowej i z innymi wymiarami.
W pierwszych latach produkcji stosowano silniczek 0,8 litra, ale ta jednostka miała stanowczo zbyt słabe osiągi. 36 KM i 23 sekundy, by się rozpędzić do „setki” narażały na śmieszność. Jednak były też większe silniki o mocy przekraczającej 100 KM, nie mówiąc już o znanym GT Turbo, które oferowało 160 KM a w wersji rajdowej aż 350 koni! Biorąc pod uwagę, że Renault 5 nie ważył nawet tony, to taki silnik czynił z niego rakietę.
Ciekawostką jest fakt, że firma Renault produkowała, choć w niewielkiej ilości sedana, z pełnowymiarowym bagażnikiem z tyłu. Sedan ów był tym samym, co dzisiaj Thalia dla modelu Clio. Jednak u nas w Polsce tej odmiany nadwozia nie sprzedawano i zupełnie jej nie znano.

z chomika Elast64

  • 1,5 MB
  • 7 sty 14 20:22
Rzadko się zdarza, by firma ten sam model najpierw produkowała w segmencie B a potem C.
Corolla pojawiła się na rynku w momencie, gdy z japońskich aut raczej pokpiwano. Wytykano awaryjność, kiepski design, słabe osiągi. Ale małe azjatyckie rączki szybko się uczą. Niebawem „Japończyk” stał się synonimem solidności. To samo było w latach 90-tych z Koreą i kto wie, czy nie będzie z Chinami.
Tak, czy inaczej już w 1970 roku łączna produkcja wyniosła milion sztuk i Corolla była jednym z najlepiej sprzedających się aut na świecie. To ona utorowała drogę innym markom japońskim. W roku 1983 z taśmy schodzi Corolla nr 10 milionów a miesięcznie kupuje ją 100 tysięcy kierowców.
Ale wróćmy do pierwszego modelu z roku 1966. Do tej pory japońscy projektanci raczej wzorowali się na autach z Europy i USA. Tym razem zbudowali coś zupełnie własnego. Sedan, 2-lub 4-drzwiowy. Samochód był krótki (niespełna 4 m) a tylną oś napędzał silnik 1,1 o mocy 52 KM. Nowy model miejsca zdobył popularność, która niebawem została podparta opinią o bezawaryjności auta. I to spowodowało, że do 2012 roku sprzedano 39 milionów Toyoty Corolli w 9 generacjach. Rekord świata.

z chomika Elast64

  • 1,3 MB
  • 7 sty 14 20:22
Spokojna sylwetka, bez awangardy pozwoliła utrzymać model w produkcji przez kilkanaście lat oczywiście z zastosowaniem zmian liftingowych. Ale trochę dziwi sukces auta. Silnik pochodził jeszcze z poprzedniego modelu, choć dzięki znaczącym przeróbkom z 900 cm uzyskiwał moc 46 KM. Należy pamiętać, że hatchbacki w 1971 roku stanowiły jeszcze rzadkość a ten model właściwie był nim tylko z wyglądu. Tylną szybę miał nieruchomą. To spora wada. Dlatego już dwa lata później trzeba było modernizować nadwozie, by naprawić ten błąd, bo Fiat 127 zaczynał się źle sprzedawać.
To chyba jedyny przypadek, by producent tak szybko dokonał znaczącej zmiany w nadwoziu.
Sam bagażnik był bardzo pojemny, ok. 350 litrów a to dlatego, że koło zapasowe udało się umieścić z przodu w komorze silnika. Sam silnik też przesunięto maksymalnie do przodu, by wygospodarować jak najwięcej miejsca. Jeśli chodzi o ergonomię, to z całą pewnością na tamte czasy Fiat 127 był modelem wzorcowym. Zastąpił go dopiero Uno w 1983 roku.
Ciekawostką jest fakt, że właśnie na ten model a nie na Fiata 126 początkowo mieliśmy zakupić licencję. Po przeliczeniu kosztów decydenci uznali, że 127 będzie zbyt drogi dla Kowalskiego i skończyło się tylko na zmontowaniu pewnej ilości aut, które miały na końcu literkę „P”. Za to produkcja modelu poza Wochami miała miejsce w Hiszpanii, Jugosławii i Brazylii.

z chomika Elast64

« poprzednia stronanastępna strona »
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    62
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

62 plików
86,82 MB




Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (1)Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (1)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności