Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Alalija.avi

Download: Alalija.avi

11,54 MB

Czas trwania: 2 min 49 s

0.0 / 5 (0 głosów)
Kiedy śnieg, kiedy wiatr,
Choć na głowie stanął świat.
Kiedy deszcz, kiedy mgła,
Że nie wygnasz nawet psa...
O Alalija, o Alalija...

Kto zgadnie, co to znaczyć ma?.
Mhmm...

Kto to wie?, kto to zna?,
Czy to imię?, czy to gra?,
Czy to sens jakiś ma?,
Czy to tylko woła ptak?..
O Alalija..., o Alalija..

Kto zgadnie, co to znaczyć ma?.
Mhmm...

Ona wie, gdy ci smutno, gdy ci źle,
Przyjdzie tu, ofiaruje bukiet snów.
Ona wie, że nie warto martwić się,
Byle znać, dobry sposób na ten świat.

Alalija... Alala...

Kiedy dzień mija źle,
A godziny dłużą się,
Zamiast rwać z głowy włos
I za sobą palić most.
O Alalija..., o Alalija...

Za chwilę możesz spotkać Ją.
Mhmm..

Zawsze jest jakiś cel,
Ślad marzenia w biały dzień.
Szukasz tam, znajdziesz tu.
Wtedy wołaj, ile tchu:
O Alalija..., o Alalija!...

Zielona łąko pełna snu.
......
Mhmm...

Ona wie, gdy ci smutno, gdy ci źle.
Przyjdzie tu, ofiaruje bukiet snów.
Ona wie, że nie warto martwić się.
Byle znać, dobry sposób na ten świat...

Alalija... Alala.
...Alalija... Alala.
......Alalija... Alala.
.........Alalija..(...)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

A wszystko to, bo Ciebie kocham *** Apasjonata *** Autobiografia *** Babski świat *** Bal wszystkich Świętych *** Ballada bieszczadzka *** Basia, Basia, Basia *** Batumi *** Beata z Albatrosa *** Bella, Bella Donna *** Bez dźwięku strun *** Biała mewa *** Biały miś *** Biełyje rozy *** Bierzesz co się da *** Bieszczadzkie anioły *** Bikini *** Bubliczki *** California mon amour *** Córka grabarza *** Cygańska dola *** Cygańskie wesele *** Czarny Ali Baba *** Czerwone korale *** Czerwone wino (Już póżno..) *** Czerwony pas *** Dom Wschodzącego Słońca *** Dzika plaża *** Dziś prawdziwych cyganów już nie ma *** Gdy odjeżdżają cyganie *** Gdybym miał gitarę *** Gdzie moja wolność *** Goniąc kormorany *** Góralko Halko *** Graj, nie żałuj strun *** Granica *** Grosza nie mam v.1 *** Grosza nie mam v.2 *** Harcerz i harcerka *** Hawajskie gitary *** Hej! sokoły *** Heniek *** Hosadyna *** Hymn rozpustników *** Idzie na deszcz *** Irlandka *** Jadą wozy kolorowe taborami *** Jak dobrze nam *** Jarzębina czerwona *** Jedwab *** Jest taki samotny dom *** Jolka, Jolka *** Klementyna *** Kolorowe jarmarki *** Komu dzwonią *** Lipka *** Maleńka Ewo *** Maryjanna *** Moja matko ja wiem *** Moja muzyka *** Mój jest ten kawałek podłogi *** Mój przyjacielu *** Na dancingu tańczą goście *** Na kolejowym szlaku (1840 rok) *** Nie płacz Ewka *** Nie płacz, kiedy odjadę *** Obozowe tango *** Och, jak bardzo Cię kocham *** Pamelo żegnaj *** Pije Kuba do Jakuba *** Płonie ognisko i szumią knieje *** Płonie ognisko w lesie *** Pojedziemy na łów *** Que sera, sera *** Róże czerwone są *** Sierota *** Sing, Sing *** Stokrotka polna *** Tak mi źle *** Tam nad Wisłą *** Tokaj *** Uciekaj moje serce *** Upływa szybko życie *** Uśmiechnij się Mariolito *** W piwnicznej izbie *** W siną dal *** W więziennym szpitalu *** Winda do nieba *** Wolność i swoboda *** Wróżka czarodziejka *** Wspomnienie *** Wstawaj, szkoda dnia *** Zabrałeś serce moje *** Zagraj mi piękny cyganie *** Żółte kalendarze ***
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Mój przyjacielu _ xvid.avi play
Dam gitarę, dam samochód - Żony nie dam, nie! Mój ...
Dam gitarę, dam samochód - Żony nie dam, nie! Mój przyjacielu... Byłeś mi naprawdę bliski. Mój przyjacielu... Wiesz, że byłeś mi, jak brat?. Dałem ci wiarę, dałem ci spokój, Dałem gitarę, dałem samochód. I dach nad głową,... A do sypialni wszedłeś sam. Mój przyjacielu... Przyprowadziłem cię z ulicy. Nakarmiłem. Odziałem cię, jak brat. Dałem ci wiarę, dałem ci spokój, Dałem gitarę, dałem samochód. Żony nie dałem. Żonę wziąłeś sobie sam. Dam gitarę, dam samochód - Żony nie dam, ju! Teraz pijesz wino, Pijesz aż do dna, Późna już godzina, Próżno czekasz dnia. Chciałbyś się rozpłynąć, Uciec, gdzie się da. Proszę zostań na noc. Przyjaźń swoje prawa ma. Teraz pijesz wino, Pijesz aż do dna, Późna już godzina, Próżno czekać dnia. Chciałbyś się rozpłynąć, Uciec, gdzie się da. Może spać spokojnie, Kto przyjaźni prawa zna. wst.muz...... Mój przyjacielu.... Jak wyrazić to, co czuję. Jak wytłumaczyć... Czym jest dla mnie przyjaźń Twa. Dałem ci wiarę, dałem ci spokój, Dałem gitarę, dałem samochód. Żony nie dałem. Żonę wziąłeś sobie sam. Mój przyjacielu... Byłeś mi naprawdę bliski. Mój przyjacielu... Wiesz, że byłeś mi, jak brat?. Dałem ci wiarę, dałem ci spokój, Dałem gitarę, dałem samochód. Żony nie dałem. Żonę wziąłeś sobie sam. Dam gitarę, dam samochód - Żony nie dam, ju! Teraz pijesz wino, Pijesz aż do dna, Późna już godzina, Próżno czekasz dnia. Chciałbyś się rozpłynąć, Uciec, gdzie się da. Lepiej zostań na noc. Przyjaźń swoje prawa ma. Teraz pijesz wino, Pijesz aż do dna, Późna już godzina, Próżno czekać dnia. Chciałbyś się rozpłynąć, Uciec, gdzie się da. Może spać spokojnie, Kto przyjaźni prawa zna. Dam gitarę, dam samochód - Żony nie dam, ju!
Na kolejowym szlaku _ xvid.avi play
1840-ty był rok, Gdy pomyślałem: czas zrobić ten krok. ...
1840-ty był rok, Gdy pomyślałem: czas zrobić ten krok. Gdy pomyślałem: czas ruszyć się... By przeżyć coś, na szlaku. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej - Na kolejowym szlaku. W 1842-im, wiedziałem już, Że cholernie to lubię. Wiedziałem już, że pokochałem... To podłe życie na szlaku. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej - Na kolejowym szlaku. A w 1843-cim, Poznałem moją dziewczynę: Betty. Poznałem jasnowłosą Betty - Poznałem ją na szlaku. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej - Na kolejowym szlaku. A w 1844-tym, Zagrałem z nią w otwarte karty. I powiedziałem jej: że tramp, Samotnie żyć musi na szlaku. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej - Na kolejowym szlaku. Nie ważne, który to będzie rok, Gdy zechcesz, w końcu, zrobić ten krok. Gdy zechcesz, w końcu, ruszyć się... By przeżyć coś na szlaku. Nie ważne, ile mieć będziesz lat. Gdy znudzi cię twój spokojny świat. Gdy zechcesz mocno, po męsku żyć. Bo tak się żyje na szlaku. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej!. Fulla mi nalej, fulla lej - Na kolejowym szlaku.
Och jak bardzo cię kocham _ xvid.avi play
Jeśli dla Ciebie mógłbym coś zrobić, Byłbym szczęśliwy ...
Jeśli dla Ciebie mógłbym coś zrobić, Byłbym szczęśliwy jak nikt. Gwiazdy, te z nieba, wraz ze swym sercem, Wszystko dla Ciebie chcę dać. Och jak bardzo Cie kocham, O tym Ty dobrze wiesz. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Idę wśród nocy, tak mi jest dobrze, Bo odnalazłem Twój ślad. Będę podążał wciąż Twoim śladem, Gdy spotkam Cię, powiem tak : Och jak bardzo Cie kocham, O tym Ty dobrze wiesz. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Spotkałem Ciebie, wśród ciemnej nocy, Fale nam biły o brzeg. Szłaś brzegiem plaży w blasku księżyca, W piękną, gwiaździstą noc. Och jak bardzo Cie kocham, O tym Ty dobrze wiesz. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Widziałem w blasku, w blasku księżyca, Piękną, pogodną Twą twarz. Ty uśmiechałaś się do mnie tak czule, Mówiąc mi tak, pierwszy raz: Och jak bardzo Cie kocham, O tym Ty dobrze wiesz. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż. Chciałbym być zawsze z Tobą, I całować Cię wciąż...
Na dancingu tańczą goście _ xvid.avi play
Na dancingu tańczą goście - Cygan na gitarze gra. Otwa ...
Na dancingu tańczą goście - Cygan na gitarze gra. Otwarł serce swe, na oścież. Z ust mu płynie piosnka ta: Pod niebem chciałbym spać, Z taborem chciałbym iść, Lecz gościom muszę grać - Co noc - jak dziś! Pod niebem chciałbym spać, Z taborem chciałbym iść, Lecz gościom muszę grać - Co noc - jak dziś! wst muz Patrzą goście na cygana, Podziwiają Jego grę. A On szepce: "ukochana ! Jak Ja bardzo kocham Cię !". Ty odjechałaś w świat, Z Tobą cygańska brać… A Ja zostałem sam I muszę grać. Ty odjechałaś w świat, Z Tobą cygańska brać… A Ja zostałem sam I muszę grać. wst muz Ach, któż Go zrozumieć może, Jego smutek, Jego żal. Goście bawią się dokoła... A On gdzieś spogląda w dal… O płacz gitaro, płacz ! Płacz tak, jak płaczę Ja, Serdecznym bólem łkaj - Jak serce łka !. O płacz gitaro, płacz ! Płacz tak, jak płaczę Ja Serdecznym bólem łkaj - Jak serce łka !. wst muz Zrozumiała płacz gitara - Zakwiliła skargę swą. Zajęczała rozżalona, I wypadła Jemu z rąk I nikt nie słyszał już, Cygańskich skarg i łez. Cygan w oddali znikł... Gitara też... I nikt nie słyszał już, Cygańskich skarg i łez. Cygan w oddali znikł… Gitara też... wst muz
Pamelo żegnaj _ xvid.avi play
Słyszysz, Pamelo, ten śpiew i dźwięki gitar? To śpiewa ...
Słyszysz, Pamelo, ten śpiew i dźwięki gitar? To śpiewają chłopcy z naszego puebla. Jutro o świcie idziemy w świat. Głód wypędza nas z tego pustego stepu, na którym rosną tylko kolczaste opuncje. Może w dalekim mieście znajdziemy odrobinę chleba i odrobinę szczęścia? Niebo skąpi suchej ziemi kropli deszczu, Niebo skąpi szczęścia biednym tak, jak my. Ukochany, to jest nasz ostatni wieczór, Odejdziemy, kiedy błyśnie siwy świt. Za tym pustym stepem miasto jest ogromne, Dla nas dwojga tam zbuduję piękny dom, Przyślę list, a potem ty przyjedziesz do mnie, Odnajdziemy szczęście swe daleko stąd. Już tylu chłopców odchodziło z naszego puebla i wszyscy przysięgali swym dziewczynom, że wkrótce je do siebie zabiorą - żaden nie przysłał listu. Pewnie i w tym mieście życie jest łatwiejsze, niż u nas. Żegnaj więc, kochany, lecz proszę cię: nie zapomnij nigdy o mnie. Księżyc swoją złotą twarz pochylił nisko, Niech nie słucha - nie zrozumie naszych słów. Chociaż wiem, że nie otrzymam twego listu, Mów o szczęściu, o spotkaniu naszym mów. Za tym pustym stepem miasto jest ogromne, Dla nas dwojga tam zbuduję piękny dom, Przyślę list, a potem ty przyjedziesz do mnie, Odnajdziemy szczęście swe daleko stąd. Odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
Obozowe tango _ xvid.avi play
Obozowe tango, śpiewam dla ciebie. Wiatr je niesie, las ...
Obozowe tango, śpiewam dla ciebie. Wiatr je niesie, las kołysze, Do snu dziewcze me.... Śpij moja kochana i czekaj na mnie. Może, gdy się obóz skończy, Znów spotkamy się… I choć nas dzieli, może tysiące wiosek i mil, Nie zapominaj, razem spędzonych dni... Tę leśną serenadę, śpiewam dla ciebie... Obozowe tango, które znów połaczy nas. Czy pamiętasz miły, jak przy ognisku, W ciemnym lesie, na polanie, Poznaliśmy się.... Las nam szumiał rzewnie, Byłeś tak blisko... Serca nasze, z żarem iskier, Połączyły się… I choć nas dzieli, może tysiące wiosek i mil, Nie zapominaj, razem spędzonych dni... Tę leśną serenadę, śpiewam dla ciebie... Obozowe tango, które znów połaczy nas.
Płonie ognisko w lesie _ xvid.avi play
Płonie ognisko w lesie, Wiatr smętną piosnkę niesie. P ...
Płonie ognisko w lesie, Wiatr smętną piosnkę niesie. Przy ogniu zaś drużyna, Gawędę rozpoczyna: Czuj czuj, czuwaj!, czuj czuj, czuwaj ! Rozlega się do koła. Czuj czuj, czuwaj!, czuj czuj, czuwaj ! Radosne echo woła. Przestańcie się już bawić, I czas swój marnotrawić. Niech każdy z was się, szczerze ! Do pracy swej zabierze. Tak tak!, tak, tak, tak tak!, tak, tak, Do pracy swej zabierze. Tak tak!, tak, tak, tak tak!, tak, tak, Do pracy swej zabierze. Wiatr w lesie cicho gwarzy. Śpią wszyscy, oprócz straży. A ponad śpiące głowy, Rozlega się krzyk sowy. Huhuhuk, huhuhuk, huhuhuk, huhuhuk, Rozlega sie krzyk sowy. Huhuhuk, huhuhuk, huhuhuk, huhuhuk, Rozlega sie krzyk sowy. Płonie ognisko w lesie, Wiatr smętną piosnkę niesie. Przy ogniu zaś drużyna, Gawędę rozpoczyna: Czuj czuj, czuwaj!, czuj czuj, czuwaj ! Rozlega się do koła. Czuj czuj, czuwaj!, czuj czuj, czuwaj ! Radosne echo woła...
Winda do nieba _ xvid.avi play
Mój piękny Panie, Raz zobaczony, W technicolorze... ...
Mój piękny Panie, Raz zobaczony, W technicolorze... ........................... Piszę do Pana, Ostatni list. Już mi lusterko, Z tym Pana zdjęciem, Też nie pomoże. ................................ Pora mi, dzisiaj, Do ślubu iść... Mój piękny Panie, Ja go nie kocham. Taka jest prawda. ............................. Pan główną rolę gra W każdym śnie. Ale dziewczyna, Przez świat, nie może Iść całkiem sama. ................................. Życie jest życiem. Pan przecież wie... Już mi niosą suknię z welonem. Już cyganie czekają z muzyką. Koń, do taktu, zamiata ogonem. Mendellsohnem, stukają, kopyta. Jeszcze ryżem sypną. Na szczęście. Gości tłum coś fałszywie odśpiewa. Złoty krążek mi wcisną na rękę, I powiozą mnie, windą, do nieba. I powiozą mnie, windą, do nieba. ................................................... I powiozą mnie, windą, do niebaaa... Mój piękny Panie, Z tego wszystkiego, Nie mogłam zasnąć. .............................. Więc nie mógł mi się Pan przyśnić dziś. I tak odchodzę, Bez pożegnania, Jakby znienacka. ............................ Ktoś, między nami, Zatrzasnął drzwi ... Już mi niosą suknię z welonem Już Cyganie czekają z muzyką Koń, do taktu, zamiata ogonem. Mendellsohnem stukają kopyta. Jeszcze ryżem sypną na szczęście. Gości tłum, coś fałszywie odśpiewa. Złoty krążek mi wcisną na rękę... I powiozą mnie, windą, do nieba.
Que sera sera _ xvid.avi play
Znów, tak jak wtedy, pada deszcz. Wczesny, wiosenny, za ...
Znów, tak jak wtedy, pada deszcz. Wczesny, wiosenny, zapadł już zmierzch. Więzy miłości zwykle rwie czas - Wiesz o tym ty, wiem ja. Que sera, sera... Zbyt piękne to były dni. Czas z naszej miłości drwi, Na uczuciach gra... (.........) Na uczuciach gra. Kiedyś ten deszcz połączył nas, Rozmarzył zmierzch, ze snu zbudził brzask. Pierwsze radości i pierwsze łzy, To miłość, ja i ty. Que sera, sera... Zbyt piękne to były dni. Czas z naszej miłości drwi, Na uczuciach gra... Na uczuciach gra. Kochać tak trudno, żegnać też, Gdy już miłości zapada zmierzch. Tylko wspomnienia pozwolą nam Żalowi zadać kłam. Que sera, sera... Zbyt piękne to były dni. Czas z naszej miłości drwi, Na uczuciach gra... Na uczuciach gra. Que sera, sera... I ty już nie kochasz mnie. Czas o tym najlepiej wie - Que sera, sera... Que sera, sera...
Płonie ognisko i szumią knieje _ xvid.avi play
Płonie ognisko i szumią knieje. Drużynowy jest wśród na ...
Płonie ognisko i szumią knieje. Drużynowy jest wśród nas. Opowiada starodawne dzieje, Bohaterski wskrzesza czas. O rycerstwie spod kresowych stanic, O obrońcach naszych, Polskich granic... A ponad nami wiatr szumny wieje, I dębowy huczy las... O rycerstwie spod kresowych stanic, O obrońcach naszych, Polskich granic... A ponad nami wiatr szumny wieje, I dębowy huczy las... Już do odwrotu głos trąbki nas wzywa, Alarmując ze wszech stron. Staje wiara w odrynku, szczęsliwa. Serca biją w zgodny ton. Każda twarz się uniesieniem płoni!, Każdy laskę, krzepko dzierży w dłoni... A z młodzieńczej się piersi wyrywa, Pieśń potężna!, pieśń jak dzwon !!!!. O rycerstwie spod kresowych stanic, O obrońcach naszych, Polskich granic... A ponad nami wiatr szumny wieje, I dębowy huczy las... wst. muz. ...... O obrońcach naszych, Polskich granic... A ponad nami wiatr szumny wieje, I dębowy huczy las...
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności