Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Mój przyjacielu _ xvid.avi

Download: Mój przyjacielu _ xvid.avi

9,21 MB

Czas trwania: 2 min 57 s

0.0 / 5 (0 głosów)
Dam gitarę, dam samochód -
Żony nie dam, nie!

Mój przyjacielu...
Byłeś mi naprawdę bliski.
Mój przyjacielu...
Wiesz, że byłeś mi, jak brat?.
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój,
Dałem gitarę, dałem samochód.
I dach nad głową,...
A do sypialni wszedłeś sam.

Mój przyjacielu...
Przyprowadziłem cię z ulicy.
Nakarmiłem. Odziałem cię, jak brat.
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój,
Dałem gitarę, dałem samochód.
Żony nie dałem.
Żonę wziąłeś sobie sam.

Dam gitarę, dam samochód -
Żony nie dam, ju!

Teraz pijesz wino,
Pijesz aż do dna,
Późna już godzina,
Próżno czekasz dnia.
Chciałbyś się rozpłynąć,
Uciec, gdzie się da.
Proszę zostań na noc.
Przyjaźń swoje prawa ma.

Teraz pijesz wino,
Pijesz aż do dna,
Późna już godzina,
Próżno czekać dnia.
Chciałbyś się rozpłynąć,
Uciec, gdzie się da.
Może spać spokojnie,
Kto przyjaźni prawa zna.

wst.muz......

Mój przyjacielu....
Jak wyrazić to, co czuję.
Jak wytłumaczyć...
Czym jest dla mnie przyjaźń Twa.
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój,
Dałem gitarę, dałem samochód.
Żony nie dałem.
Żonę wziąłeś sobie sam.

Mój przyjacielu...
Byłeś mi naprawdę bliski.
Mój przyjacielu...
Wiesz, że byłeś mi, jak brat?.
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój,
Dałem gitarę, dałem samochód.
Żony nie dałem.
Żonę wziąłeś sobie sam.

Dam gitarę, dam samochód -
Żony nie dam, ju!

Teraz pijesz wino,
Pijesz aż do dna,
Późna już godzina,
Próżno czekasz dnia.
Chciałbyś się rozpłynąć,
Uciec, gdzie się da.
Lepiej zostań na noc.
Przyjaźń swoje prawa ma.

Teraz pijesz wino,
Pijesz aż do dna,
Późna już godzina,
Próżno czekać dnia.
Chciałbyś się rozpłynąć,
Uciec, gdzie się da.
Może spać spokojnie,
Kto przyjaźni prawa zna.

Dam gitarę, dam samochód -
Żony nie dam, ju!

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

A wszystko to, bo Ciebie kocham *** Apasjonata *** Autobiografia *** Babski świat *** Bal wszystkich Świętych *** Ballada bieszczadzka *** Basia, Basia, Basia *** Batumi *** Beata z Albatrosa *** Bella, Bella Donna *** Bez dźwięku strun *** Biała mewa *** Biały miś *** Biełyje rozy *** Bierzesz co się da *** Bieszczadzkie anioły *** Bikini *** Bubliczki *** California mon amour *** Córka grabarza *** Cygańska dola *** Cygańskie wesele *** Czarny Ali Baba *** Czerwone korale *** Czerwone wino (Już póżno..) *** Czerwony pas *** Dom Wschodzącego Słońca *** Dzika plaża *** Dziś prawdziwych cyganów już nie ma *** Gdy odjeżdżają cyganie *** Gdybym miał gitarę *** Gdzie moja wolność *** Goniąc kormorany *** Góralko Halko *** Graj, nie żałuj strun *** Granica *** Grosza nie mam v.1 *** Grosza nie mam v.2 *** Harcerz i harcerka *** Hawajskie gitary *** Hej! sokoły *** Heniek *** Hosadyna *** Hymn rozpustników *** Idzie na deszcz *** Irlandka *** Jadą wozy kolorowe taborami *** Jak dobrze nam *** Jarzębina czerwona *** Jedwab *** Jest taki samotny dom *** Jolka, Jolka *** Klementyna *** Kolorowe jarmarki *** Komu dzwonią *** Lipka *** Maleńka Ewo *** Maryjanna *** Moja matko ja wiem *** Moja muzyka *** Mój jest ten kawałek podłogi *** Mój przyjacielu *** Na dancingu tańczą goście *** Na kolejowym szlaku (1840 rok) *** Nie płacz Ewka *** Nie płacz, kiedy odjadę *** Obozowe tango *** Och, jak bardzo Cię kocham *** Pamelo żegnaj *** Pije Kuba do Jakuba *** Płonie ognisko i szumią knieje *** Płonie ognisko w lesie *** Pojedziemy na łów *** Que sera, sera *** Róże czerwone są *** Sierota *** Sing, Sing *** Stokrotka polna *** Tak mi źle *** Tam nad Wisłą *** Tokaj *** Uciekaj moje serce *** Upływa szybko życie *** Uśmiechnij się Mariolito *** W piwnicznej izbie *** W siną dal *** W więziennym szpitalu *** Winda do nieba *** Wolność i swoboda *** Wróżka czarodziejka *** Wspomnienie *** Wstawaj, szkoda dnia *** Zabrałeś serce moje *** Zagraj mi piękny cyganie *** Żółte kalendarze ***
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Czerwony pas _ xvid.avi play
Czerwony pas, za pasem broń, I topór, co błyszczy z dal ...
Czerwony pas, za pasem broń, I topór, co błyszczy z dala. Wesoła myśl, swobodna dłoń, To strój, to życie górala !. Tam szum Prutu, Czeremoszu, Hucułom przygrywa - A wesoła kołomyjka, Do tańca porywa. Dla Hucuła nie ma życia, Jak na połoninie. Gdy go losy w doły rzucą, Wnet z tęsknoty zginie. Dla Hucuła nie ma życia, Jak na połoninie. Gdy go losy w doły rzucą, Wnet z tęsknoty zginie. Gdy świeży liść, okryje buk, I Czarno Hora sczernieje, Niech dzwoni flet, niech ryczy róg - Odżyły nasze nadzieje! Pękł rzeki grzbiet, popłynął lód, Czeremosz szumi po skale, Niech w dobry czas, kędziory trzód, Weseli kąpią górale !.
Dziś Prawdziwych Cyganów Już Nie Ma _ xvid.avi play
Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma. Bo czy warto po św ...
Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma. Bo czy warto po świecie się tłuc?. Pełna miska i radio "Poemat", Zamiast płaczu, co zrywał się z płuc… Pełna miska i radio "Poemat", Zamiast płaczu, co zrywał się z płuc… Dawne życie poszło w dal, Dziś na zimę ciepły szal. Tylko koni, tylko koni, Tylko koni, tylko koni żal. Dawne życie poszło w dal, Dziś pierogi, dzisiaj bal, Tylko koni, tylko koni, Tylko koni, tylko koni żal. Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma, Cztery kąty i okna ze szkła, Egzaminy i szkoła, i trema, I do marszu orkiestra nam gra… Egzaminy i szkoła, i trema, I do marszu orkiestra nam gra… Dawne życie poszło w dal, Dziś na zimę ciepły szal. Tylko koni, tylko koni, Tylko koni, tylko koni żal. Dawne życie poszło w dal, Dziś pierogi, dzisiaj bal, Tylko koni, tylko koni, Tylko koni, tylko koni żal. Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma, I do szczęścia niewiele nam brak, Pojaśniało to życie jak scena, Tylko w butach przechadza się ptak… Pojaśniało to życie jak scena, Tylko w butach przechadza się ptak… Dawne życie poszło w dal, Dziś na zimę ciepły szal. Tylko koni, tylko koni, Tylko koni, tylko koni żal... ech! Dawne życie poszło w dal, Dziś pierogi, dzisiaj bal, Tylko koni, tylko koni, Tylko koni, tylko koni żal. Ra, ra, ra, ra, ra, ra raj... Ra, ra, ra, ra, ra, ra raj... Tylko koni, tylko koni, Tylko koni, tylko koni żal...
Lipka _ xvid.avi play
Z tamtej strony jeziora, Stoi lipka zielona. A ne tej ...
Z tamtej strony jeziora, Stoi lipka zielona. A ne tej lipce, Na tej zieloniutkiej, Trzej ptaszkowie śpiewają... A na tej lipce, Na tej zieloniutkiej, Trzej ptaszkowie śpiewają... Nie byli to ptaszkowie, Tylko trzej braciszkowie !, Co się spierali, O jedną dziewczynę - Który ci ją dostanie... Co się spierali, O jedną dziewczynę - Który ci ją dostanie... wst muz Jeden mówi: "Tyś, moja !", Drugi mówi: "Jak Bóg da !". A trzeci mówi: "Moja najmilejsza!, Czemuś Ty mi tak smutna ?"... A trzeci mówi: "Moja najmilejsza!, Czemuś Ty mi tak smutna ?"... Jakże nie mam smutną być... Za starego każą iść !. Czasu tak niewiele, Jeszcze dwie niedziele, Mogę miły z Tobą być !... Czasu tak niewiele, Jeszcze dwie niedziele, Mogę miły z Tobą być !... wst muz Z tamtej strony jeziora, Stoi lipka zielona. A ne tej lipce, Na tej zieloniutkiej, Trzej ptaszkowie śpiewają... A na tej lipce, Na tej zieloniutkiej, Trzej ptaszkowie śpiewają. wst muz.
Komu dzwonią _ xvid.avi play
Komu dzwonią, temu dzwonią. Mnie nie dzwoni żaden dzwon ...
Komu dzwonią, temu dzwonią. Mnie nie dzwoni żaden dzwon ! Bo takiemu, pijakowi... Jakie życie taki zgon, Zgon, zgon.. ta, ra, ra... Bo takiemu, pijakowi... Jakie życie taki zgon. Księdza do mnie nie wołajcie - Niech nie robi zbędnych szop... Tylko ty mi. przyjacielu, Spirytusem głowę skrop, Skrop, skrop, ta, ra, ra... Tylko ty mi. przyjacielu, Spirytusem głowę skrop. W piwnicy mnie pochowajcie. W piwnicy mi kopcie grób! I głowę mi obracajcie, Tam gdzie jest od beczki szpunt, Szpunt, szpunt, ta, ra, ra. I głowę mi obracajcie, Tam gdzie jest od beczki szpunt. W jedną rękę kielich dajcie, W drugą rękę - wina dzban! I nademną, zaśpiewajcie: "Umarł pijak, ale Pan, Pan, Pan, ta, ra, ra... I nademną, zaśpiewajcie: "Umarł pijak, ale Pan". Komu dzwonią, temu dzwonią. Mnie nie dzwoni żaden dzwon ! Bo takiemu, pijakowi... Jakie życie taki zgon, Zgon, zgon.. ta, ra, ra... Bo takiemu, pijakowi... Jakie życie taki zgon, Zgon, zgon....
Jarzębina czerwona _ xvid.avi play
Zapadł cichy wieczór , i ucichł wiatru wiew, Gdzieś w o ...
Zapadł cichy wieczór , i ucichł wiatru wiew, Gdzieś w oddali płynie , harmonii tęskny śpiew. Biegnę polną dróżką , co pośród gór się pnie, Tam pod jarzębiną dwóch chłopców czeka mnie. Jarzębino czerwona , któremu serce dać, Jarzębino czerwona , biednemu sercu radź. Jeden dzielny tokarz , a drugi , kowal zuch. Co mam biedna robić , podoba mi się dwóch. Obaj tacy mili , i każdy dobry druh. Droga jarzębino , którego wybrać mów. Jarzębino czerwona , któremu serce dać, Jarzębino czerwona , biednemu sercu radź. Tylko jarzębina , poradzić może mi. Ja nie mogę wybrać , choć myślę tyle dni. Przeszła wiosna lato , już jesień złotem lśni, Już się ze mnie śmieją , dziewczęta z mojej wsi. Jarzębino czerwona , któremu serce dać, Jarzębino czerwona , biednemu sercu radź.
Jolka, Jolka _ xvid.avi play
Jolka, Jolka, pamiętasz, Lato ze snu... Gdy pisałaś: t ...
Jolka, Jolka, pamiętasz, Lato ze snu... Gdy pisałaś: tak mi źle!. Urwij się, choćby zaraz, Coś ze mną zrób. Nie zostawiaj tu samej, o nie. Żebrząc wciąż o benzynę, Gnałem przez noc. Silnik rzęził ostatkiem sił. Aby być znowu w Tobie, Śmiać się i kląć. Wszystko było tak proste w te dni. Dziecko spało za ścianą, Czujne jak ptak. Niechaj Bóg wyprostuje mu sny!. Powiedziałaś, że nigdy, Że nigdy, aż tak ... Słodkie były, jak krew, Twoje łzy. Emigrowałem z objęć Twych nad ranem. Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem. Dane nam było, słońca zaćmienie - Następne będzie, może za sto lat. Plażą szły zakonnice, a słońce w dół, Wciąż spadało, nie mogąc spaść. Mąż tam w świecie za funtem, odkładał funt. Na Toyotę przepiękną, aż strach. Mąż Twój wielbił porządek i pełne szkło. Narzeczoną miał kiedyś, jak sen!. Z autobusem Arabów zdradziła go - Nigdy nie był już sobą, o nie. Emigrowałem, z ramion Twych, nad ranem... Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem. Dane nam było, słońca zaćmienie - Następne będzie, może za sto lat. W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak, Wypełzaliśmy, na suchy ląd. Czarodziejka, gorzałka, tańczyła w nas - Meta była o dwa kroki stąd. Nie wiem ciągle dlaczego, Zaczęło się tak... Czemu zgasło - też nie wie nikt. Są wciąż różne koło mnie - Nie budzę się sam. Ale nic nie jest proste w te dni... Emigrowałem z objęć Twych nad ranem. Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem. Dane nam było, słońca zaćmienie - Następne będzie, może za sto lat...
Jest taki samotny dom _ xvid.avi play
Uderzył deszcz, wybuchła noc. Przy drodze pusty dwór. ...
Uderzył deszcz, wybuchła noc. Przy drodze pusty dwór. W katedrach drzew, w przyłbicach gór. Wagnerowski ton !... Za witraża dziwnym szkłem, Pustych komnat chłód. Szary pył, rozbity czas, Martwy, pusty dwór… Dorzucam drew, bo ogień zgasł. Ciągle burza trwa. Nagle feria barw i mnóstwo świec - Ktoś na skrzypcach gra… Gotyckie odrzwia chylą się I skrzypiąc suną w bok. I Biała Pani płynie z nich, W brylantowej mgle… Zawirował z nami dwór, Rudych włosów płomień. Nad górami lecę, lecę z nią. Różę trzyma w dłoni…. A po nocy przychodzi dzień, A po burzy spokój. Nagle ptaki budzą mnie, Tłukąc się do okien. Znowu szary, pusty dwór, Gdzie schroniłem się. I najmilsza z wszystkich, wszystkich mi - Na witraża szkle. Znowu w drogę, w drogę trzeba iść, W życie się zanurzyć. Chociaż w ręce jeszcze tkwi Lekko zwiędła róża…. A po nocy przychodzi dzień, A po burzy spokój. Nagle ptaki budzą mnie, Tłukąc się do okien. A po nocy przychodzi dzień, A po burzy spokój. Nagle ptaki budzą mnie, Tłukąc się do okien.
Jedwab _ xvid.avi play
Ofiaruję mojej dziewczynie, Z kwiatów Holandii utkany - ...
Ofiaruję mojej dziewczynie, Z kwiatów Holandii utkany - Szlafrok, w którym utonie... Całkiem niezły posiłek, jaki... Konsumuję lubieżnie co wieczór. W ciepłych dekoracjach pokoju. Przy świecach i przy koniaku. A nad sobą mam jej loki... ...Tak. Tylko ona. Jak jedwab.. Ofiaruję mojej dziewczynie, Wszystkie kwiaty Holandii. Jeśli będzie trzeba, ukradnę. W nocy, przy księżycowej pełni. A potem, wycisnę z nich soki. Przyprawię kalifornijskim winem - I zanurzę się z moją dziewczyną: Po kolana, po pas, po szyję... Lubię jej farbowane rzęsy, Piegi i policzki blade. Lubię kiedy miękko ląduje Ona, zmysłowo, na mojej twarzy. Tak. Tylko ona. Jak jedwab.. Ofiaruję mojej dziewczynie, Holandii morskie owoce. Wraz z nimi podejrzane przygody. Bez pieniędzy, dzikie podróże. Skrawek wszystkich tajemnych wycieczek, Sam w słowa ubieram doskonałe. Resztę stanowi moja dziewczyna - Tylko ona jest jak jedwab... Lubię jej farbowane rzęsy, Piegi i policzki blade. Lubię kiedy miękko ląduje. Ona, zmysłowo, na mojej twarzy. Lubię jej farbowane rzęsy, Piegi i policzki blade. Lubię kiedy miękko ląduje. Ona, zmysłowo, na mojej twarzy. Tak. Tylko ona. Jak jedwab.. Ofiaruję mojej dziewczynie: Rodzynki, krewetki, mandarynki. Palcami obejmę jej skronie, Gdy na stole płonie Węgierski puchar. Duży. W polewie czekoladowej. W nim orzechy mrożone... Jesienna niepogoda, A my na przekór tej sytuacji, Idziemy bezwiednie, zjadamy jagody. One, narzeczone, bitej śmietany. Jak gdyby nigdy nic. Ponieważ, Kiedy spotkają się nasze dłonie: Ja się nie boję, ty się nie boisz, Ono się nie boi... Popołudnie, próbuje nas gonić. Biegniemy szybciej, szczęśliwi w pogoni. Moja dziewczyna, tak tylko ona, Jak jedwab jest nieskażona... Lubię jej farbowane rzęsy, Piegi i policzki blade. Lubię kiedy miękko ląduje. Ona, zmysłowo, na mojej twarzy. Lubię jej farbowane rzęsy, Piegi i policzki blade. Lubię kiedy miękko ląduje. Ona, zmysłowo, na mojej twarzy. wst. muz. Lubię jej farbowane rzęsy, Piegi i policzki blade. Lubię kiedy miękko ląduje. Ona, zmysłowo, na mojej twarzy. Lubię jej farbowane rzęsy, Piegi i policzki blade. Lubię kiedy miękko ląduje. Ona, zmysłowo, na mojej twarzy. Tak. Tylko ona. Jak jedwab.. Tak. Tylko ona. Jak jedwab.. Tak. Tylko ona. Jak jedwab.. Tak. Tylko ona... .... Jak jedwab..
Idzie na deszcz _ xvid.avi play
Idzie na deszcz. Co dzień słońca coraz mniej. Jej nie ...
Idzie na deszcz. Co dzień słońca coraz mniej. Jej nie ma tu, Ostygł po Niej nawet sen. Czasem popatrz w moje okno, Zwykle tam siędzę. W starym fotelu, Chyba dobrze mi. Światło utoneło na dnie Szklanego kufla. Mówią, że jesień przyjdzie dziś. Idzie na deszcz. Co dzień słońca coraz mniej. Jej nie ma tu, Ostygł po Niej nawet sen. Patrzę w dół, Gdzie autobusy, bawią się w berka. Wywożą z miasta Tłum słonecznych dni. W jednym z nich, Co jasny był jak sam pomnik lata, Niespodziewanie przyszłaś Ty. Idzie na deszcz. Co dzień słońca coraz mniej. Jej nie ma tu, Ostygł po Niej nawet sen. Właśnie z Tobą W roli głównej i jedynej, Zaczął się kręcić tego lata film. W czarno - białe popołudnie Weźmie Cię pociąg… Jeszcze mam w uszach jego gwizd. Czasem popatrz w moje okno, Zwykle tam siedzę… Na niebie Twoje Imię piszę gdy… Idzie na deszcz. Co dzień słońca coraz mniej. Jej nie ma tu, Ostygł po Niej nawet sen. Idzie na deszcz. Co dzień słońca coraz mniej. Jej nie ma tu, Ostygł po Niej nawet sen.
Irlandka _ xvid.avi play
Powiedz Miła, gdzie Twój dom, Czy bracia Twoi też tam s ...
Powiedz Miła, gdzie Twój dom, Czy bracia Twoi też tam są? Czy dasz mi to, co chcesz mi dać, Gdy tata z mamą pójdą spać? Piękny, dumny, niezdobyty Wdzięk Irlandki z Belfast City. Szturm i opór, i raz, dwa, trzy - Do sypialni wciąż zamknięte drzwi. Chodziłem za nią cały dzień, Jak wierny pies w Londyńskiej mgle. Jej nóżki dwie to istny cud, Lecz strzeże ich Irlandzkich chłód. Najpiękniejsza w całym mieście, Kiedy nie dla mnie - piękniejsza jeszcze, Zwiewna jak Irlandzka mgła, Irlandzki urok w sobie ma. Niejeden z nią zwiedziłem bar, A w każdym barze czekał brat. I taki z tego miałem zysk, Że tęgo oberwałem w pysk. Barów w porcie ze trzydzieści, Rano na pokład mnie przynieśli. Iluż tu braci trzeba mieć, By honoru jednej siostry strzec? Złamane serce, zmięty frak, W pobitą gębę wieje wiatr. Jednego durnia będzie mniej, Gdy zacznie się następny rejs. Piękny, dumny, niezdobyty Wdzięk Irlandki z Belfast City. Szturm i opór, i raz, dwa, trzy - Do sypialni wciąż zamknięte drzwi. Powiedz Miła, gdzie Twój dom, Czy bracia Twoi też tam są? Czy dasz mi to, co chcesz mi dać, Gdy tata z mamą pójdą spać?
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności