Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Czarne żagle.avi

Download: Czarne żagle.avi

11,46 MB

Czas trwania: 4 min 10 s

0.0 / 5 (0 głosów)
Pirackich wypraw przeżyłem sto,
I dobrze znam swój podły fach.
Wiele fregat, puściłem na dno,
Nim w końcu Hiszpan dopadł nas.

Dzisiaj ostatni życia dzień,
Na rei stryczek czeka mnie.
Już krwawych bitew nadszedł kres.
Kat, zaciera ręce swe...

Czarne żagle !
Przez życie wiodły mnie,
Nosiły ze sobą wróżbę złą.

Czarne żagle !
Nim obejrzysz się,
Zabiorą Cię na morza dno.

Czarne żagle !
Po horyzontu kres,
W słońcu i w pogodę złą.

Czarne żagle !
Za nimi stoi śmierć,
,Jolly Rogger'
Na topie śmieje się.

Ludzka chciwość w morze gna.
Napełnić trzeba pusty trzos.
Znów do ataku werbel gra.
Taki jest pirata los.

Za złoty dublon kamrat Twój,
W najbliższym porcie sprzeda Cię.
Nie wierz nikomu, Bracie mój.
Wtedy, ocalisz życie swe.

Czarne żagle !
Przez życie wiodły mnie,
Nosiły ze sobą wróżbę złą.

Czarne żagle !
Nim obejrzysz się,
Zabiorą Cię na morza dno.

Czarne żagle !
Po horyzontu kres,
W słońcu i w pogodę złą.

Czarne żagle !
Za nimi stoi śmierć,
,Jolly Rogger'
Na topie śmieje się.

Piratem byłem wiele lat.
Dziś nadszedł koniec moich dni.
I na cóż skarby, kiedy kat,
Na szyję powróz wkłada mi...

Już nie zobaczę słodkiej Meg.
Zapomni o mnie - taki los !.
Werbel ponurą zaczął pieśń...
Beczkę spod nogi zabrał ktoś...

Czarne żagle !
Przez życie wiodły mnie,
Nosiły ze sobą wróżbę złą.

Czarne żagle !
Nim obejrzysz się,
Zabiorą Cię na morza dno.

Czarne żagle !
Po horyzontu kres,
W słońcu i w pogodę złą.

Czarne żagle !
Otulą w końcu mnie.
Dołączę, do kumpli,
Gdzieś na dnie ! ...

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

10 w skali Beauforta *** 15 chłopa na umrzyka skrzyni *** Baba na pokładzie *** Babski rejs *** Balanga *** Bitwa *** Bristol Town *** Cały świat bosmana znał *** Chłopcy do rej *** Chłopcy z Albatrosa *** Cyklady *** Czarne żagle *** Emeryt *** Fajna ferajna *** Falochron *** Gdzie ta keja *** Gniazdo piratów *** Górol *** Historia o strasznym Dunaju i jego równie strasznych kamratach *** Hiszpańskie dziewczyny *** Ja stawiam *** Kubański szlak *** Magda *** Masz jeszcze noc *** Miła *** Mona *** Morskie opowieści *** Morze, moje morze *** Na Mazury *** O chłopcu, co się morza trochę bał *** Odynie *** Opowieści złotej fali *** Opowieść o Heldze z Hamburga *** Opuszczone porty *** Ostatni żagiel *** Pagaju, pagaju *** Piwo blues *** Port *** Przechyły *** Przemytniczy szlak *** Requiem dla żeglarzy *** Samotna fregata *** Spotkanie w porcie *** Stary album *** Stary bryg *** Stary Johnn'y *** Sztorm *** Tańcowanie *** To my, bracia korsarze *** Tratwa blues *** Wielka biba w Muna Port *** Zemsta *** Złoto dla zuchwałych *** Znów popłynę na morze *** Zocha *** Zostawcie mnie *** Życzenia powrotu ***
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Chłopcy z Albatrosa _ xvid.avi play
Na manewry, do Saint Marka, Przypłynęła marynarka. Prz ...
Na manewry, do Saint Marka, Przypłynęła marynarka. Przypłynęła. Hen, z dalekich, Obcych stron. A, że karczma była sławna, U starego ojca Pawła, Więc tam śpieszy cała piątka. Wszyscy wraz: I ten pierwszy, co był rudy. I ten drugi, co był chudy. I ten trzeci, co namiętnie Wódę chlał. I ten czwarty, ten obdarty, Co miał w górę nos zadarty. Co z diabłami, o swą duszę, W kości grał!. I ten piąty, ten najmłodszy, Co w miłości był najsłodszy. Co miał oczy, jak diamenty: Czarne dwa. Jak dziewczynie spojrzał w oczy, To od razu zauroczył... I mógł wtedy robić wszystko To, co chciał. Pięciu dzielnych, "wilkołaków". Z "Albatrosa", pięć chłopaków!. Z "Albatrosa". Bo tak statek Ich się zwał. A miał, stary ojciec Paweł, Córkę wielce niełaskawą. Piękną Lili. Złotowłosą. Istny cud!. No i straszna rzecz sie stała... Strach powiedzieć - pokochała!. Zakochała się, we wszystkich Pięciu, wraz: I w tym pierwszym, co był rudy, I w tym drugim, co był chudy, I w tym trzecim, co namiętnie Wódę chlał. I w tym czwartym, tym obdartym, Co miał w górę nos zadarty. Co z diabłami, o swą duszę, W kości grał. I w tym piatym, tym najmłodszym, Co w miłości był najsłodszy. Co miał oczy, jak diamenty: Czarne dwa. Tylko Lili spojrzał w oczy, To od razu zauroczył... I mógł wtedy robić wszystko To, co chciał!. Pięciu dzielnych, "wilkołaków". Z "Albatrosa", pięć chłopaków!. Z "Albatrosa". Bo tak statek Ich się zwał. Odpłynęli chłopcy. Nagle. Znikły w dali białe żagle. I za rufą, gdzieś, Pozostał lądu kres. Lecz w oddali ślą sygnały: Że ten statek wpadł na skały... I zatonął. Wraz z załogą Całą swą: I z tym pierwszym, co był rudy, I z tym drugim, co był chudy, I z tym trzecim, co namiętnie Wódę chlał. I z tym czwartym, tym obdartym, Co miał w górę nos zadarty. Co z diabłami, o swą duszę, W kości grał!. I z tym piątym, tym najmłodszym, Co w miłości był najsłodszy. Co miał oczy, jak diamenty: Czarne dwa. Z tym co kochał, najgoręcej, I najczulej, i najwięcej. Co pierścionek złoty Na odjezdnym dał. Pięciu dzielnych, "wilkołaków". Z "Albatrosa", pięć chłopaków!. Z "Albatrosa". Bo tak statek Ich się zwał. Płacze Lili dniem i nocą. Gwiazdy w niebie się migocą. A w jeziorze wciąż przybywa Gorzkich łez. Lecz nie mija roczek cały... Dziadzio Paweł niańczy małych. Pięciu malców - nowy manszaft Z "Albatrosa": A ten pierwszy - ma łeb rudy. A ten drugi - to jest chudy. A ten trzeci - od małego Wódę chla. A ten czwarty jest uparty, I ma w górę nos zadarty. No i chęci, by o duszę w kości grać. A ten piąty, ten najmłodszy, To jak tata, jest najsłodszy. I ma oczy, jak diamenty: Czarne dwa!. Nie płacz Lili, złotowłosa, Rośnie manszaft z "Albatrosa". Taki sam, jak tamten, Z dzikich skał. A ten pierwszy - ma łeb rudy, A ten drugi - to jest chudy, A ten trzeci - od małego Wódę chla. A ten czwarty jest uparty, I ma w górę nos zadarty, No i chęci, by o duszę W kości grać!. A ten piąty, ten najmłodszy, To, jak tata, jest najsłodszy. I ma oczy, jak diamenty: Czarne dwa!. (limit znaków)
Balanga.avi play
Dali mi prowadzić okręt typu "Mak", Na wypranej mapie p ...
Dali mi prowadzić okręt typu "Mak", Na wypranej mapie pokazali szlak. Sami do kabiny, na gorzałki zew... Wkrótce usłyszałem Z wnętrza jachtu śpiew: Na jeziorze wielkie fale, (Oj, ra-ri-o!) Lecz się nie boimy wcale. (Oj, ra-ri-o!) Ciche porty opuszczamy, (Oj, ra-ri-o!) W tataraki wypływamy. (Oj, ra-ri-o!) Na Mazurach klawe życie, (Oj, ra-ri-o!) "Krzynka" piwa już w kokpicie. (Oj, ra-ri-o!) Żagle, szoty, fały, wanty, (Oj, ra-ri-o!) Pośpiewamy sobie szanty. (Oj, ra-ri-o!) Za czerwoną boją, stary wędkarz śpi. Moczy w wodzie kija, He..., ryba mu się śni!. Kiedy nas zobaczył, ciszy daje znak... A my po spławikach i śpiewamy tak: Na jeziorze wielkie fale, (Oj, ra-ri-o!) Lecz się nie boimy wcale. (Oj, ra-ri-o!) Ciche porty opuszczamy, (Oj, ra-ri-o!) W tataraki wypływamy. (Oj, ra-ri-o!) Na Mazurach klawe życie, (Oj, ra-ri-o!) "Krzynka" piwa już w kokpicie. (Oj, ra-ri-o!) Żagle, szoty, fały, wanty, (Oj, ra-ri-o!) Pośpiewamy sobie szanty. (Oj, ra-ri-o!) A stary cisnął czapką, długo krzyczał coś. I machał rękami, E...elokwentny gość!. My grzejemy dalej, trzeszczy każdy bryt, Balanga w kabinie osiągnęła szczyt!: Na jeziorze wielkie fale, (Oj, ra-ri-o!) Lecz się nie boimy wcale. (Oj, ra-ri-o!) Ciche porty opuszczamy, (Oj, ra-ri-o!) W tataraki wypływamy. (Oj, ra-ri-o!) Na Mazurach klawe życie, (Oj, ra-ri-o!) "Krzynka" piwa już w kokpicie. (Oj, ra-ri-o!) Żagle, szoty, fały, wanty, (Oj, ra-ri-o!) Pośpiewamy sobie szanty. (Oj, ra-ri-o!) Dobiłem do brzegu i zrobiłem klar, Chłopcy zaś w kabinie dalej brali bar. Coś niecoś przegryzłem I do koi - myk!... A gdy zasypiałem, wciąż słyszałem ryk: Na jeziorze wielkie fale, (Oj, ra-ri-o!) Lecz się nie boimy wcale. (Oj, ra-ri-o!) Ciche porty opuszczamy, (Oj, ra-ri-o!) W tataraki wypływamy. (Oj, ra-ri-o!) Na Mazurach klawe życie, (Oj, ra-ri-o!) "Krzynka" piwa już w kokpicie. (Oj, ra-ri-o!) Żagle, szoty, fały, wanty, (Oj, ra-ri-o!) Pośpiewamy sobie szanty. (Oj, ra-ri-o!) Gdy się obudziłem, dech zaparło mi: Każdy tak jak siedział, obrzygany śpi!. Jak natrętną muchę Odganiali mnie... A mi na dzień dobry, śpiewać chciało się: Na jeziorze wielkie fale, (Oj, ra-ri-o!) Lecz się nie boimy wcale. (Oj, ra-ri-o!) Ciche porty opuszczamy, (Oj, ra-ri-o!) W tataraki wypływamy. (Oj, ra-ri-o!) Na Mazurach klawe życie, (Oj, ra-ri-o!) "Krzynka" piwa już w kokpicie. (Oj, ra-ri-o!) Żagle, szoty, fały, wanty, (Oj, ra-ri-o!) Pośpiewamy sobie szanty. (Oj, ra-ri-o!) wst.muz Oj, ra-ri-oooo...
Opowieść o Heldze z Hamburga.avi play
Gdy do Hamburga pływał Johny, To powiedział tak: Tu po ...
Gdy do Hamburga pływał Johny, To powiedział tak: Tu poszukam sobie żony... Wciąż powtarzał tak. Gdy zobaczył Helgę grubą, Wrzasnął: absolutne cudo ! - Żadna, tylko Ta. Kocham Ciebie, gruba Helgo, Kocham Ciebie ja. Ale czy mi będziesz wierna - Jak przykazał Pan ?!. I czy będziesz mnie szanować, Na dzień dobry mnie całować, Czy mnie syna dasz ?. Powiedziała gruba Helga, Powiedziała: Ja !. Tylko Ja ci bedę wierna ! - Powiedziała: Ja !. I uwierzył Jej nasz Johny, I chciał Helgę wziąść za żonę. Dalej było tak... wst.muz. Zaprosiła go do matki. Zaprosiła tam, Gdzie w ogródku były kwiatki. Cudne, mówię wam. Mama dobrze się trzymała, Też okragłe kształty miała... Niezłe, bez dwóch zdań. Obie bardzo się kochały, Znały życia smak. I we wszystkim się zgadzały, Choć to dziwne tak ?... Każda miała swój ogródek, A w nim każda swoje cuda... Zaniedbane wszak. Rzekła Helga: chcesz Mnie zdobyć?. Powiedziała: Ja... Za dwóch musisz zacząć robić, Jeśli chcesz Mnie brać. Więc uprawiał, biedny Johny, Przyszłej matce, przyszłej żonie... Został z niego wrak. Ledwo żywy, biedaczysko, Spotkał kumpla raz. Tamten mu postawił piwsko, I zawołał tak: Wracaj stary znów na morze, Gruba Helga tobą orze... Zwiewaj od tych bab. I wracaj stary znów na morze, Gruba Helga tobą orze... Zwiewaj od tych bab.
Pagaju, pagaju.avi play
Trudno ci zastąpić ojca, Jeszcze trudniej matkę. I nap ...
Trudno ci zastąpić ojca, Jeszcze trudniej matkę. I napewno nie posłużysz Za piękną sąsiadkę. Ale wtedy, gdy na przykład, Trafisz w moją dłoń... To potrafisz różne rzeczy. A mocnyś jak koń !... Pagaju !, pagaju !, Bądź ze mną wszędzie. Tyś mi jest oddany... Prawie w każdym względzie. Pagaju !, pagaju!, Nigdy nie łam się... Gdy mi się połamiesz, Ja spocznę na dnie. Wspomnień trochę jest za nami, Nie zabrał ich czas. Choć to tylko są jeziora, A czasem też las. Czasem jeszcze jakaś knajpa, W niej 'Sołtysa Łzy'... A tam wszędzie ze mna pagaj - Towarzyszył mi. Pagaju !, pagaju !, Bądź ze mną wszędzie. Tyś mi jest oddany... Prawie w każdym względzie. Pagaju !, pagaju!, Nigdy nie łam się... Gdy mi się połamiesz, Ja spocznę na dnie. Kiedyś, na jednym ze szlaków, Zdarzyło się tak: Wiatr potężny targnął łajbą, Aż się urwał sztag !... Wanty też się pozrywały, Maszt wyłamał się... Ale nawet w tym przypadku, Rejs nie skończył się !. Pagaju !, pagaju !, Bądź ze mną wszędzie. Tyś mi jest oddany... Prawie w każdym względzie. Pagaju !, pagaju!, Nigdy nie łam się... Gdy mi się połamiesz, Ja spocznę na dnie. wst. muz Pagaju !, pagaju !, Bądź ze mną wszędzie. Tyś mi jest oddany... Prawie w każdym względzie. Pagaju !, pagaju!, Nigdy nie łam się... Gdy mi się połamiesz, Ja spocznę na dnie. W pewnej knajpie, jakiś gostek, Atakował mnie... Że mu piwo, bez kolejki, Nie trafiło się... Troche mu naubliżałem. Kończyło się źle... I z opresji ciężkiej znowu Pagaj wyrwał mnie ! Pagaju !, pagaju !, Bądź ze mną wszędzie. Tyś mi jest oddany... Prawie w każdym względzie. Pagaju !, pagaju!, Nigdy nie łam się... Gdy mi się połamiesz, Ja spocznę na dnie. Więc chwyciłem pagaj w ręce, Aby bronił mnie... Gostek już na Pogotowiu Liże rany swe... Twardy pagaj, gdy traktuje, Nie tak twardy łeb... Jeśli tego nie zrozumiesz, Toś prawdziwy kiep !. Pagaju !, pagaju !, Bądź ze mną wszędzie. Tyś mi jest oddany... Prawie w każdym względzie. Pagaju !, pagaju!, Nigdy nie łam się... Gdy mi się połamiesz, Ja spocznę na dnie. Pagaju !, pagaju !, Bądź ze mną wszędzie. Tyś mi jest oddany... Prawie w każdym względzie. Pagaju !, pagaju!, Nigdy nie łam się... Gdy mi się połamiesz, Ja spocznę na dnie.
Babski rejs.avi play
Błagała mnie dziewczyna, Że dłużej nie wytrzyma, Że mu ...
Błagała mnie dziewczyna, Że dłużej nie wytrzyma, Że muszę zabrać ją Na morski rejs. Rejs, rejs. Sąsiadka, mieszka w bloku, I jest na drugim roku. Na uniwersytecie ?... Czy tam gdzieś... Nie wiedzą, głupie baby, Jak bardzo człowiek słaby, Gdy wicher taki, Że aż maszty gnie. Gnie gnie. Nie z książek to obrazki, Dostaną w dupę laski. Gdy w koło morze nie pomoże Święty Boże. (Święty Boże !.) Mariola, ta z roboty, Też darła ze mną koty, Że jak jej nie zabiorę To mi wróg. Wróg, wróg. I jeszcze, co za fatum, Od Baśki ultimatum: Że albo płynie, Albo zwracam dług. Nie wiedzą głupie baby Jak bardzo człowiek słaby Gdy wicher taki, Że aż maszty gnie gnie gnie. Nie z książek to obrazki, Dostaną w dupę laski, Gdy w koło morze nie pomoże Święty Boże. (Święty Boże !.) Że też się dowiedziały, I sobie przekazały... Telefon teraz dzwoni Całe dnie. Dnie, dnie. I Magda, z wieczorówki, Co pisze mi klasówki, I tamte, co w Sylwestra Chciały mnie... Nie wiedzą głupie baby Jak bardzo człowiek słaby Gdy wicher taki, Że aż maszty gnie gnie gnie. Nie z książek to obrazki, Dostaną w dupę laski, Gdy w koło morze nie pomoże Święty Boże. (Święty Boże !.) A jednak wyszły w morze O planowanej porze. I aby jakiś rekin Pożarł je, je, je. Lecz ja, nie będę wiedział, Bo w domu będę siedział. W ostatniej chwili... Wykręciłem się !. Nie wiedzą głupie baby Jak bardzo człowiek słaby Gdy wicher taki, Że aż maszty gnie gnie gnie. Nie z książek to obrazki, Dostaną w dupę laski, Gdy w koło morze nie pomoże Święty Boże. (Święty Boże !.). wst,muz. Nie wiedzą głupie baby Jak bardzo człowiek słaby Gdy wicher taki, Że aż maszty gnie gnie gnie. Nie z książek to obrazki, Dostaną w dupę laski, Gdy w koło morze nie pomoże Święty Boże. (Święty Boże !.).
Historia o strasznym Dunaju i jego równie strasznych kamratach.avi play
Myślą młodzi żeglarze: Ten się hartem wykaże, Kto opły ...
Myślą młodzi żeglarze: Ten się hartem wykaże, Kto opłynie Bermudy, Biskaje. Spyta o to mnie, który Mówię: gorsze Mazury, Gdy w rejs płyniesz... Ze strasznym Dunajem. W składzie jego załogi Najstraszliwsze nałogi. Razem wredna, Paskudna to zgraja. Picie, czyny plugawe, Złą zjednały ich sławę... Taka to jest załoga Dunaja. Pierwszy to sternik stary, Łeb ma wielki i bary. Trzeźwy zły, Lałby wszystkich pagajem. Więc mu w trosce o życie Wódę trza lać obficie... Taki typ pływa razem z Dunajem. Drugi, co jest bosmanem, Lepiej nie pić z tym panem, Chyba, że lubisz rzygać bulajem. Całe ciało ma w sznyty, Tam esperal był wszyty - Taki typ pływa razem z Dunajem. Taki typ pływa razem z Dunajem. Tam spotkacie też kuka, Kogo spotka - nastuka, Bowiem łatwo amoku dostaje. Zwali z nóg samym chuchem, Bo spirytus mu druhem... Taki typ pływa razem z Dunajem. Zwali z nóg samym chuchem, Bo spirytus mu druhem... Taki typ pływa razem z Dunajem. Czwarty, co był burłakiem, Podły typ z manier brakiem, Łyknie z flaszy, to nic nie zostaje. Też za sprawą gorzały Z wiedzą kontakt miał mały... Taki typ pływa razem z Dunajem. Sam Kapitan za sterem Raczy się zajzajerem, Albo koniak wymiesza z tokajem. Reszta ciągnie za fały, Zażywając gorzały... Tak wygląda pływanie z Dunajem. Tak wygląda pływanie z Dunajem. Ledwo flaszki przećwiczą, Głośno szanty swe ryczą. Zbladłby słysząc Siurawa z Muzajem. Każda bluzgi zawiera, Co zawstydzą rapera... Takie typy pływają z Dunajem. Każda bluzgi zawiera, Co zawstydzą rapera... Takie typy pływają z Dunajem. Kto jest na ich pokładzie, Ten się trzeźwy nie kładzie, Wiem, bo ledwo uszedłem tu cało. Gdyby byli na sali, Wszystko by nam wychlali... A tak jeszcze tu sporo zostało. Gdyby byli na sali, Wszystko by nam wychlali - A tak jeszcze tu sporo zostało.
O chłopcu, co się morza troche bał.avi play
Nim na świecie zjawił się, Nim sam wiedział czego chce. ...
Nim na świecie zjawił się, Nim sam wiedział czego chce... Los szeptał o tym, że na morze, W ślady ojca, pośle go. W oknie jego domu w dzień, Główki portu uśmiechały się... Nocą, światła falochronu Migotały mu do snu. muz. Ojciec jego szyprem był: Całe szczęście, że to syn... Szeptał cicho kiedy delikatnie, Szorstką ręką, głaskał go. Ale kiedy w morzu był, W samotności matki łzy... I modlitwy, o szczęśliwy koniec rejsu, Słyszał w każdą noc. Mały chłopiec co się morza trochę bał. Taki mały był, a morze wielkie tak. Czasem nocą, kiedy słyszał jego szum, Myślał o tym, jaki los szykuje mu. Może trochę winy w tym Było babki, co przed snem, O czeluściach morskich, Na dobranoc, plotła mu. Może to, że podczas mszy, Widział smutek ludzi gdy, Tych żegnali, którzy z morza Nie wrócili nigdy już... Więc się wciąż morza trochę bał. Taki mały był, a morze wielkie tak. Czasem myślał co odpowie ojcu gdy, Spyta czy w kolejny rejs popłynie z nim. Wolno mijał dzień za dniem. Los przebłagać nie dał się... Zmienił chłopca w marynarza, Wiatrem mu osmagał twarz. Lecz minęło wiele lat Zanim w jego sercu strach, Na szacunek i rozwagę, Powolutku, zmienił czas. I choć zawsze się morza trochę bał, Co dnia małym kutrem wielkie fale brał. Z biegiem lat tak się mocno z morzem zżył, Że najlepszym spośród wszystkich szyprów był. muz. Mały chłopiec co się morza trochę bał Taki mały był a morze wielkie tak Czasem nocą kiedy słyszał jego szum Myślał o tym jaki los szykuje mu Bo nie ten dobrym szyprem jest, Kto z żywiołem mierzy się. I w nierównej walce, Na ulotnej szali szczęścia, Ślepo z wiatrem gna. Lecz ten, co przewidzieć Umie sztorm. Ominąć lub przeczekać go. A w morze wtedy idzie, Gdy za sprzymierzeńca Moc żywiołów ma...
Czarne żagle.avi play
Pirackich wypraw przeżyłem sto, I dobrze znam swój podł ...
Pirackich wypraw przeżyłem sto, I dobrze znam swój podły fach. Wiele fregat, puściłem na dno, Nim w końcu Hiszpan dopadł nas. Dzisiaj ostatni życia dzień, Na rei stryczek czeka mnie. Już krwawych bitew nadszedł kres. Kat, zaciera ręce swe... Czarne żagle ! Przez życie wiodły mnie, Nosiły ze sobą wróżbę złą. Czarne żagle ! Nim obejrzysz się, Zabiorą Cię na morza dno. Czarne żagle ! Po horyzontu kres, W słońcu i w pogodę złą. Czarne żagle ! Za nimi stoi śmierć, ,Jolly Rogger' Na topie śmieje się. Ludzka chciwość w morze gna. Napełnić trzeba pusty trzos. Znów do ataku werbel gra. Taki jest pirata los. Za złoty dublon kamrat Twój, W najbliższym porcie sprzeda Cię. Nie wierz nikomu, Bracie mój. Wtedy, ocalisz życie swe. Czarne żagle ! Przez życie wiodły mnie, Nosiły ze sobą wróżbę złą. Czarne żagle ! Nim obejrzysz się, Zabiorą Cię na morza dno. Czarne żagle ! Po horyzontu kres, W słońcu i w pogodę złą. Czarne żagle ! Za nimi stoi śmierć, ,Jolly Rogger' Na topie śmieje się. Piratem byłem wiele lat. Dziś nadszedł koniec moich dni. I na cóż skarby, kiedy kat, Na szyję powróz wkłada mi... Już nie zobaczę słodkiej Meg. Zapomni o mnie - taki los !. Werbel ponurą zaczął pieśń... Beczkę spod nogi zabrał ktoś... Czarne żagle ! Przez życie wiodły mnie, Nosiły ze sobą wróżbę złą. Czarne żagle ! Nim obejrzysz się, Zabiorą Cię na morza dno. Czarne żagle ! Po horyzontu kres, W słońcu i w pogodę złą. Czarne żagle ! Otulą w końcu mnie. Dołączę, do kumpli, Gdzieś na dnie ! ...
Zocha.avi play
Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżyc ...
Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie, Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Dała mi pół stówy i na fanty torbę: "Wracaj przed południem, bo Ci skuję mordę!." Ref.: "Kup pół chleba i pół masła, I pół główki kapusty. Zapamiętaj aby serek, Także był półtłusty." Ja to wszystko, proszę państwa, Połowicznie załatwiłem. O kapuście zapomniałem... I pół litra zakupiłem. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie. Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Pod Pułtuskiem Narew płynie od północy, Puste półki ujrzały me piękne oczy. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie. Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Siedzę na półdupku, a tu wpół do trzeciej, Pół głowy mi myśli, słońce pięknie świeci. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie. Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Wracając spotkałem kumpli, gdzieś w pół drogi. Walniemy po grzdylu, bo nas bolą nogi. Posłała mnie Zocha po zakupy w porcie. Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. Rozpoznałem Zochę o północy mgliście, Gada coś półgębkiem o bezludnej wyspie.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności