-
557 -
345 -
78 -
115
1162 plików
156,08 GB
Kilka słów ode mnie. Nie chcę tu straszyć i generalizować muzyki techno. Do niedawna sam nie zdawałem sobie sprawy o co chodzi z zagrożeniami muzyki techno. Słucham setów wielu dj-i i nie mam przez to jakiś niepokojących myśli. Myślę że cały problem tkwi w manipulacji ludzi podczas masowych imprez techno, stwarzanie warunków do wchodzenia w trans poprzez odpowiednie bardzo natarczywe efekty świetlne oraz muzykę dostosowaną w odpowiednim rytmie i narkotyki. Sam nie byłem na Maydey-u czy innych masowych imprezach, jedynie kilka razy w trójmiejskich klubach takich jak Sfinks, Kaponiera czy Forty. U mnie muzyka techno zaszczepiła się jeszcze w latach młodości gdyż dużo słuchałem muzyki elektronicznej , a współczesną odmianą tego stylu, który ewoluował jest właśnie techno trans. Bardzo wciąga ale jeżeli człowiek nie nasiąknie tą kulturą , a skupia się jedynie na samej muzyce z pewnym dystansem może być bezpieczny. Weźmy na przykład Armina van Buurena i jego najnowsze dzieło "Universal Religion" - już sama nazwa Religia uniwersalna (kosmiczna) zachęca do zainteresowania się czymś innym niż religia katolicka. Niemniej jednak świadomy katolik nie jest zagrożony podczas słuchania tej muzyki. Są to spokojne melodyjne utwory nie zagrażające psychice. Co innego subkultura, która się wokół tego wytwarza. Wydaje mi się że z muzyką "metalową" jest podobnie.
Świadectwo Leszka Dokowicza bardzo mnie poruszyło i wierzę że jest prawdziwe gdyż facet podaje masę detali i faktów, a gdyby ściemniał dało by się to w bardzo łatwy sposób wychwycić. Wierzę że w kulturze trance jest ukryty poganizm (neopoganizm), który w dzisiejszych czasach jest bardzo trendy. Natomiast ludzie, którzy słuchają hard style techno w ogóle nie kryją się ze swoim okultyzmem.
Tak powyższy komentarz pisałem powiedzmy około rok temu. Sprawa się nieco zmieniła, otóż miałem przyjemność osobiście rozmawiać z panem Dokowiczem i wniosek z tej rozmowy jest w sumie taki. Jeżeli chcesz w pełni iść z Panem Bogiem musisz się radykalnie odciąć od wszystkiego co cię od niego odciąga. Teraz podczas sympozjum miałem okazję osobiście obejrzeć materiał video z imprezy w których pan Leszek uczestniczył no i muszę ze skruchą przyznać że właśnie ten rodzaj techno mnie nakręca. niestety przed takim właśnie techno pan Leszek przestrzega mówiąc że jest to muzyka ku czci demonów. Więc skoro ta muzyka nie stanowi dla ciebie powodu do uzależnienia to jej nie słuchaj - powiedział mi. tak więc wywaliłem z dysku wszystkie sety moich ulubionych dj-i i po prostu przestałem słuchać ... polecam każdemu.
- sortuj według:
-
1 -
0 -
2 -
2
5 plików
0,82 GB