-
208 -
610 -
5474 -
398
6998 plików
269,58 GB
75. Pułk Rangersów jest elitarną Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych (US Army), która podlega Dowództwu Operacji Specjalnych Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych (United States Army Special Operations Command- USSOCOM).
Pułk to jednostka lekkiej piechoty spadochronowej, przeznaczona do działania przede wszystkim siłami co najmniej kompanii - ich głównym zadaniem są operacje niszczenia obrony, przechwytywania ważnych obiektów i instalacji, przede wszystkim lotnisk. Realizują zadania, w których nie sprawdziłyby się klasyczne jednostki specjalne - zwykle za małe i zbyt słabo uzbrojone, by podjąć walkę z jednostkami regularnymi. Inne zadania rangersów to "leśne" akcje bezpośrednie - zasadzki i rajdy w sile co najmniej plutonu. Trzon rangersów stanowią szeregowi żołnierze, dowodzeni przez młodszych podoficerów. Dla porównania - blisko 150-cio osobową kompanią dowodzi kapitan.
The First Battalion:
W 1984 został zorganizowany 3-ci Batalion. Wszystkie trzy bataliony były pod komendą nowej kwatery głównej Rangersów - 75 pułku piechoty (Rangersów). Bataliony Rangersów przeprowadziły bojowe ataki spadochronowe na Grenadę (1983) i Panamę (1989), oraz walczyli w operacji Eagle Claw, Desert Storm, na Haiti i w Somalii. 75 pułk piechoty (Rangersów) został przemianowany w 1986r. na 75 pułk Rangersów.
Dziś, ludzie z 75 pułku Rangersów są przydzielani do zadań i misji podobnych do tych, które podejmowali ich przodkowie podczas minionych trzech i pół wieku. Broń i środki transportu rangersa zmieniły się znacząco; jednakże, podstawowa natura ich operacji pozostała taka sama. Jeśli doświadczony ranger z jednej z kompanii Roberta Rogersa powrócił z przeszłości i dołączył do współczesnego oddziału Rangersów, prawdopodobnie poczułby się jak w domu, po krótkim zapoznaniu się z bronią i treningu strzeleckim. Jednakże mogłoby to chwilę potrwać zanim przyzwyczaiłby się do spadochronu i desantu śmigłowcowego.
Wybuch w 1973 wojny na Bliskim Wschodzie uświadomił Departamentowi Armii potrzebę posiadania lekkich oddziałów mobilnych, które mogły by znaleźć się szybko w dowolnym punkcie zapalnym na świecie. Jesienią 1973 roku generał Creighton Abrams, wojskowy szef sztabu, sformułował ideę reaktywowania i zmodernizowania pierwszego oddziału Rangersów (od czasu drugiej wojny światowej) o sile jednego batalionu.
W styczniu 1974, przysłał wiadomość do organu kierującego tworzeniem batalionu Rangersów. Wyznaczył cele i misje oraz wybrał pierwszych oficerów. Poczuł że nieustępliwa, zdyscyplinowana i elitarna jednostka Rangersów ustaliłaby standard dla reszty Armii Stanów Zjednoczonych, a gdy Rangersi ukończyliby kurs i powrócili do regularnych jednostek, ich wpływ poprawiłby całą Armię. 'Komentarze' generała Abramsa (które stały się znane jako "Statut Abramsa") spowodowały że Rangersów z początku często nazywano "Własnością Abe'a"
Batalion Rangersów ma być elitą, wzorem, i najsprawniejszym batalionem piechoty na świecie; batalion, który uzbrojony i samowystarczalny nie oprze się nikomu. Batalion który powstrzyma wszelkich wrogów i bandytów, a jeżeli tego nie zrobi, powinien zostać rozwiązany.
Organizacja Batalionu musi być przeprowadzona właściwie, nie można szczędzić czasu na ten wysiłek, ponieważ po raz pierwszy musi zostać ustalone co jest do zrobienia oraz przy pomocy jakiego wyposażenia, środków i obiektów. Gdziekolwiek podąży batalion Rangersów, musi być oczywistym, że będzie najlepszy.
25 stycznia 1974 kwatera główna Armii Stanów Zjednoczonych forsuje Rozkaz, wydany jako Rozkaz Generalny 127, nakazujący uruchomienie 1 Batalionu Rangersów 75 pułku piechoty, z datą wejścia w życie 31 stycznia 1974. W lutym rozpoczęła się ogólnokrajowa selekcja, a ochotnicy zebrali się przy Fort Benning (Georgia) by przejść trening trwający od marca do czerwca 1974. Selekcja rangersów znana od czasów II wojny światowej zakłada o wiele trudniejszy, bardziej wyczerpujący i bardziej rygorystyczny wycisk , którego absolwentami zostają najwytrzymalsi żołnierze z dużych jednostek US Army, otrzymujący odznakę Ranger. Ranger Course jest znany na świecie ze swojego poziomu trudności - kursant przez wiele dni wyczerpujących zadań i nacisku instruktorów traci kilkanaście kilogramów swojej masy ciała. Znani polscy absolwenci kursu Ranger to Roman Polko i Piotr Patalong.
W 1996 powstał czwarty, specjalny batalion Rangersów Regimental Special Troops Battalion (RSTB) w dniu 17 lipca 2006. RSTB zajmuje się rekonesansem, wywiadem, komunikacją i obsługą techniczna pojazdów i sprzętu oraz. innych zadań typowych i nietypowych dla Globalnej Wojny Z Terroryzmem.
Rangersi wspierają połączone operacje specjalne mających na celu wsparcie polityki rządu Stanów Zjednoczonych.
Pułk Rangersów jest jednostką, która cały czas posiada wysoki stopień gotowości (18 godzin) do podjęcia działań w dowolnym obszarze świata.
Możliwości działania Rangersów obejmują:
- Infiltrację oraz ex-filtrację drogą lądową morską i powietrzną
- Prowadzenie akcji bezpośrednich
- Prowadzenie rajdów
- zwalczanie umocnionego przeciwnika
- Dokonywanie ewakuacji ludzi i sprzętu
- Prowadzenie operacji konwencjonalnych i specjalnych, które mogą być realizowane przez lekką piechotę
Przyjmuje się, że Pułk Rangersów może prowadzić działania samodzielne przez okres pięciu dni.
Organizacja:
75. Pułk Rangersów posiada w swojej strukturze organizacyjnej dowództwo, kompanię dowodzenia i trzy bataliony:
1st/75th Ranger Regiment stacjonuje w Hunter Army Airfield w stanie Georgia,
2nd/75th Ranger Regiment stacjonuje w Fort Lewis w stanie Washington,
3rd/75th Ranger Regiment stacjonuje w Fort Benning w stanie Georgia.
Liczebność pułku według etatu wynosi 1853 ludzi (156 oficerów, 13 chorążych i 1684 podoficerów oraz szeregowców).
Dowództwo pułku, wraz z kompanią dowodzenia liczy 128 ludzi (33 oficerów, 4 chorążych i 91 podoficerów oraz szeregowców).
Kompania dowodzenia liczy 57 żołnierzy (4 oficerów, 1 chorąży i 52 podoficerów oraz szeregowców), podzielonych pomiędzy dowództwo kompanii, pluton dowodzenia, pluton rozpoznawczy, zespól wsparcia ogniowego i zespół medyczny.
W skład plutonu dowodzenia wchodzi: dowództwo, sekcja łączności bazowej, sekcja łączności wysuniętej i sekcja kryptograficzna, w sumie 30 żołnierzy (1 oficer, 1 chorąży i 28 podoficerów oraz szeregowców).
Pułkowy pluton rozpoznawczy liczy 16 żołnierzy (1 oficer, 15 podoficerów oraz szeregowców) w dowództwie plutonu i trzech zespołach rozpoznawczych.
Każdy z trzech batalionów Rangersów liczy 575 ludzi (41 oficerów, 3 chorążych i 531 podoficerów oraz szeregowców).
W skład każdego z batalionów wchodzi dowództwo i kompania dowodzenia oraz trzy kompanie strzeleckie.
Just Cause:
Rangersi stali na czele dwóch istotnych akcji. Jednocześnie desant spadochronowy był przeprowadzony na międzynarodowe lotnisko Torrijos/Tocumen, lotnisko wojskowe Rio Hato i na dom generała Manuela Noriegi, aby zneutralizować Panamskie Siły Zbrojne. Rangersi pojmali 1014 jeńców i przejęli 18000 sztuk broni różnego typu.
Gothic Serpent:
Jedną z najbardziej krwawych akcji we współczesnej historii Rangersów była operacja wojskowa w Somalii w 1993 roku. Najpotężniejszy z watażków somalijskich Mohammed Farrah Adid rozpoczął akcje rabunku pomocy żywnościowej dostarczanej potrzebującym mieszkańcom Mogadiszu - głód i anarchia były najlepszym sprzymierzeńcem terrorystów W wyniku działalności propagandowej i terrorystycznej Mohammeda Farrraha Aidida, mieszkańcy Mogadiszu stali się wrogo nastawieni do wojsk ONZ zwalczających klęskę głodu w Somalii i przyłączyli się do zbrojnych ataków na obce wojska i pracowników humanitarnych. Rząd USA postanowił rozwiązać sytuacje aresztując Aidida i jego oficerów. Podczas planowania operacji w Ameryce, Aidid zdążył zjednoczyć wszystkie bojówki operujące w Mogadiszhu przeciwko cudzoziemcom, w ten sposób postała wielomilionowa armia mężczyzn, kobiet i dzieci uzbrojonych w karabinki Ak47 i granatniki - gotowa zabijać obcych za działkę khatu - miejscowej rośliny odurzającej. Plan akcji zakładał atak Delta Force i 160SOAR na kwaterę główną bojowników z dachu budynku, Rangersi mieli desantować się w czterech strategicznych skrzyżowaniach i zabezpieczać teren a konwój naziemny miał zabrać jeńców na lotnisko. Po zestrzeleniu 2 helikopterów Black Hawk nastąpił masywny atak uzbrojonych tłumów na grupy żołnierzy Delty, Rangers i zestrzelone załogi helikopterów. Misja stała się walką żołnierzy o własne życie i możliwość pomocy zestrzelonym lotnikom. Komandosi Delty, Rangersi, lotnicy i medycy stali się obiektami polowania - wykazując wielkie bohaterstwo w ratowaniu ciężko rannych kolegów i samych siebie. Byli ostrzeliwani ze wszystkich stron przez setki bojowników. Zginęło 18 żołnierzy amerykańskich, szczególnie Rangersów, w czasie nieustępliwej walki z przeważającymi siłami wroga.
Bliski Wschód:
Nagłośniona przez media informacyjne operacja w Afganistanie, w której brali udział Rangersi to stracie na szczycie Takur Ghar 4 marca 2002 r. Zajęcie tego górującego nad doliną Shah-e-Kot szczytu przez siły specjalne miało wesprzeć operację Anakonda, w ramach, której siły specjalne pełniły rolę „oczu i uszu" oddziałów 10. Dywizji Górskiej, 101. Dywizji Powietrzno-Szturmowej i sił afgańskich, które stosując taktykę „młota i kowadła" miały zniszczyć siły Talibów i Al Kaidy w górach na południe od Gardez. Zajmowanie dogodnie położonych w górach punktów obserwacyjnych przez grupy sił specjalnych koalicji i kierowanie stamtąd uderzeniami lotnictwa oraz własnych wojsk lądowych za pomocą łączności satelitarnej (tzw. Kill TV) było powszechną praktyką. Rozpoznawcze grupa specjalna złożona z komandosów Marynarki Wojennej SEALs i komandosów Sił Powietrznych wyspecjalizowanych w naprowadzaniu lotnictwa (Combat Controllers – CCT) miała zająć pozycje obserwacyjne na szczycie Takur Ghar. Jednak z powodu strategicznego znaczenia szczytu zwrócił on też uwagę przeciwników w efekcie, czego na szczycie wcześniej umocnili się bojownicy Al Kaidy. Miejsce to nie zostało wcześniej rozpoznane z powodu zmian i zamieszania w organizacji ruchu powietrznego.
4 marca, we wczesnych godzinach rannych, około 0.30 czasu miejscowego, śmigłowiec MH-47E (kryptonim Razor 03) z 2. Batalionu, 160. Pułku Lotniczego Operacji Specjalnych, z rozpoznawczą grupą specjalną, został ostrzelany w momencie przyziemienia na szczycie Takur Ghar. W wyniku trafienia pociskiem RPG. uszkodzona została instalacja hydrauliczna i olejowa. Pilot zaczął wykonywać manewry awaryjne, przez co z otwartej tylnej rampy ładunkowej wypadło dwóch ludzi. Członek załogi śmigłowca był asekuracyjnie przywiązany, ale bosman SEAL Neil Roberts spadł na ziemię. Śmigłowiec odleciał. Według komunikatu Departamentu Obrony Roberts ostrzeliwał się zanim został zabity. Pilotowi udało się awaryjnie wylądować siedem kilometrów na północ od miejsca zdarzenia. Pięciu komandosów Marynarki Wojennej, jeden CCT i załoga śmigłowca zostali ewakuowani przez inny śmigłowiec (Razor 04) do Gardez. Sześciu ewakuowanych komandosów chciało wrócić po swojego kolegę i około 0500 czasu miejscowego Razor 04 lądował na Takur Ghar. Mimo ostrzału z ziemi komandosi zdołali wysiąść, a śmigłowiec odleciał. Żołnierze znaleźli się w pobliżu miejsca gdzie po raz ostatni widziano Robertsa. Jednak przeciwnik nie spał, komandosi musieli podjąć walkę z liczniejszym przeciwnikiem mającym oparcie w umocnieniach polowych. Wkrótce zginął komandos Sił Powietrznych sierż. John Chapman, a dwóch SEAL-sów zostało poważnie rannych (grupa poniosła więc 50% strat).
W tej sytuacji o godz. 0545 czasu miejscowego dwa śmigłowce (Razor 01 i 02) z siłami szybkiego reagowania wystartowały z Gardez w kierunku Takur Ghar. Tak późne wysłanie grupy szybkiego reagowania było prawdopodobnie spowodowane brakiem rozeznania dowództwa w rzeczywistej sytuacji grupy specjalnej w wyniku przeciążenia prowadzonymi rozległymi działaniami operacji Anakonda. Razor 01 z 10 Rangersami i trzema komandosami Sił Powietrznych pojawił się nad Takur Ghar tuż przed świtem. Śmigłowiec został ostrzelany w momencie przyziemienia z granatników i broni maszynowej na tyle skutecznie, że pilot musiał lądować kontolowaną kraksą. Pilot został ranny, a boczny strzelec sierż. Phil Svitak zabity. Jeden z Rangersów został zabity wewnętrzu śmigłowca, dwóch kolejnych w momencie opuszczenia rampy (polegli to kaprale Marc A. Anderson i Matthew A. Commons oraz sierż. Bradley S. Crose). Rangersi zajęli pozycje obronne wokół śmigłowca jednak, wobec co najmniej dwukrotnej przewagi przeciwnika musieli zrezygnować z rozpoczęcia szturmu. Kontroler CCT, który przyleciał razem z grupą Razor 01 wezwał wsparcie powietrzne, które uderzyło o 0700 czasu miejscowego na cele położone 50 m. od pozycji Rangersów.
Drugi ze śmigłowców sił szybkiego reagowania otrzymał polecenie lądowania w bezpieczniejszym miejscu. Razor 02 z 10 Rangersami na pokładzie wylądował 800 m na wschód i około 600 m poniżej szczytu. Oba zespoły szybkiego reagowania połączyły się dopiero około 1030 czasu miejscowego. Wspinaczka w prawie metrowym śniegu trwała od 0830. Dodatkowym utrudnieniem była ciepła odzież i kevlarowe płyty ochronne w kamizelkach kuloodpornych, które utrudniały szybkie przemieszczanie o własnych siłach. Po kolejnym uderzeniu lotniczym wzmocnione siły Rangersów, wspierane przez ogień dwóch karabinów maszynowych, przypuścili atak na umocnienia nieprzyjaciela. W zdobytym bunkrze znaleziono ciała Robertsa i Chapmana. Amerykanie zajęli pozycje obronne na samym szczycie. Okazało się jednak, że są wystawieni na ostrzał z sąsiednich szczytów, dwóch kolejnych komandosów zostało rannych. Niebezpieczeństwo zostało zażegnane przez kolejne uderzenia lotnictwa. Jednak jeden z komandosów Sił Powietrznych kapral Jason Cunningham zmarł z powodu ran - dowództwo odmówiło wysłania śmigłowca ewakuacji medycznej, najprawdopodobniej nie chciano ryzykować utraty kolejnej maszyny. Odizolowana grupa żołnierzy sil specjalnych, ostrzeliwana sporadycznym ogniem broni strzeleckiej i moździerzy, oczekiwała ewakuacji do zapadnięcia zmroku. Wszystkich, żywych i martwych, zabrano drogą powietrzną o 20.15 czasu lokalnego, po około 18 godzinach od śmierci Neila Robertsa.
Podczas operacji Enduring Freedom I żołnierze 75. pułku brali udział w kilku operacjach, które zostały mocno nagłośnione w mediach informacyjnych i dzięki temu są znane.
Jedną z nich był desant spadochronowy na tzw. Obiekt Rhino, czyli lotnisko na Pustyni Helmand na północny zachód od Kandaharu. Podczas operacji na Grenadzie i w Panamie Rangersi przeprowadzali desanty bojowe z niskich wysokości, ale w tym wypadku mieli być nie pierwszym rzutem sił, lecz siłami głównymi. W operacji przeprowadzonej 19 października 2001 r. brały udział następujące elementy 75. Pułku (Task Force 3/75): oddział wydzielony z dowództwa i kompanii dowodzenia Pułku, oddział wydzielony dowództwa i kompanii dowodzenia 3. Batalionu, kompanie „A” i „C” z 3. Batalionu.
Po czterech godzinach lotu, o godz. 1845 czas uniwersalnego Greenwich (Zulu), 199 Rangersów wyskoczyło na spadochronach nad Obiektem Rhino z czterech samolotów MC- 130 Combat Talon, z wysokości 800 stóp (ok. 245 m.). Wcześniej na miejscu operacji byli żołnierze Sił Specjalnych naprowadzający desant. W operacji brali też udział żołnierze 3. Batalionu Operacji Psychologicznych oraz innych jednostek, głównie jednostek specjalnych Sil Powietrznych (special tactics squadrons). Operacja była poprzedzona bombardowaniem przeprowadzonym przez samoloty B-2 i wsparta przez „gunshipy" AC-130 Spectre. Zadania postawione przed wymienionymi siłami obejmowały:
- Przeprowadzenie nocnego desantu spadochronowego i zajęcie oddalonego pustynnego pasa startowego
- Zniszczenie sił Al Kaidy i Talibów
- Zebranie informacji (materiałów wywiadowczych)
- Przygotowanie stacji przeładunku i transportu rannych dla innych prowadzonych równolegle operacji bojowych
- Zorganizowanie wysuniętego punktu uzbrajania i uzupełniania paliwa (Forward Arming and Refueling Point - FARP) dla śmigłowców
- Ocenę przydatności pasa startowego dla przyszłych operacji
Sam Obiekt Rhino został podzielony na cztery mniejsze obiekty: Tin, Iron, Copper i Cobalt. Kompania „A” po desantowaniu zabezpieczyła obiekty Tin i Iron. Kompania „C” zabezpieczyła obiekt Cobalt, czyli ogrodzony obóz zbudowany z murowanych budynków, zbombardowany i ostrzelany wcześniej przez samoloty.
W czternaście minut po tym jak kompania „C” przystąpiła do oczyszczania zabudowań, na pasie startowym wylądował pierwszy MC- 130 z zespołem medycznym na pokładzie. Medycy zajęli się dwoma Rangersami, którzy odnieśli obrażenia podczas skoku. Równocześnie komandosi Sił Powietrznych obsługujący pas startowy potwierdzili jego przygotowanie i oznakowanie oraz gotowość do przyjęcia samolotów transportowych z uzbrojeniem i paliwem dla śmigłowców. Sześć minut później na Lotnisku wylądowało kilka śmigłowców prowadzących wsparcie równoległych operacji Sil Specjalnych, w których uzupełniono paliwo i amunicję. W tym samym czasie AC-130 zniszczyły zmierzające w kierunku lotniska samochody i grupy piechurów. Rangersi, którzy zabezpieczali obszar operacji opuścili Obiekt Rhino po 5 godzinach i 24 minutach, zabierając ze sobą systemy naprowadzania samolotów.
Równolegle 26 Rangersów z kompanii „B”, 3. Batalionu i dwóch komandosów sil powietrznych było desantowanych na innym lądowisku, tzw. Obiekt Honda. Doszło tam do katastrofy śmigłowca MH-60K, w której zginęło dwóch Rangersów (kaprale John Edmunds i Kristofor Stonesifer). Celem tej operacji było najprawdopodobniej wsparcie większej operacji, której celem był Obiekt Rhino, jednak przebieg tej operacji i jej cele nie są całkowicie jasne.
Podobna operacja została przeprowadzona 13 listopada 2001 r. 32 Rangersów z kompanii „B”, 3. Batalionu i ośmiu komandosów Sił Powietrznych zostało desantowanych o godz. 1800 czasu uniwersalnego z wysokości 800 stóp na północny zachód od Kandacharu. Celem był pustynny pas startowy o kryptonimie Bastogne, który mial zostać przystosowany do przyjęcia samolotów transportowych i na którym miał zostać rozwinięty FARP. O 19.15 na pasie wylądował MC-130 i dwa śmigłowce, a o 19.30 następny MC-130 z dwoma śmigłowcami. W ciągu mniej niż 15 min. dwa FARP zostały rozwinięte, a cztery śmigłowce wystartowały celem wykonania przydzielonych zadań. Po ich starcie oba MC-130 wystartowały, aby w powietrzu uzupełnić paliwo. O 2100 śmigłowce powróciły aby uzupełnić paliwo i uzbrojenie i wykonać kolejne zadanie. Godzinę i 22 min. później powróciły dwa MC-130, aby zabrać sprzęt i ludzi. Amerykanie opuścili pustynne lądowisko Bastogne o 2334. Kolejne podobne działania zostały podjęte w ramach wsparcia operacji Relentless Strike. W nocy z 16 na 17 listopada 2001 r. 48 Rangersów z kompanii „A”, 3. Batalionu i komandosów Sił Powietrznych wraz z sześcioma pojazdami HMMWV (w wersji Desert Mobility Vehicle) zostało przerzuconych przez samoloty MC- 130 na pustynne lądowisko o kryptonimie Anzio*. Kolumna pojazdów osiągnęła rejon następnego lądowiska o kryptonimie Bulge, które zostało zabezpieczone i przygotowane do przyjęcia samolotów transportowych. 18 listopada o 1600 czasu uniwersalnego na lądowisku wylądował MC-130 z dwoma śmigłowcami FARP Działania śmigłowców z lądowiska Bulge były prowadzone przez dwie noce. 19 listopada żołnierze i sprzęt zostali zabrani drogą powietrzną.
Żołnierze 75. Pułku walczyli też w 2003 r. w Iraku. W początkowym okresie irackiej operacji, 24 marca 2003 r. kompania „C”, 3. Batalionu z elementami dowództwa i kompanii dowodzenia 3. Batalionu operowała w okolicy miasta Al Qaim w pobliżu granicy syryjskiej. Kilka dni później, w nocy z 28 na 29 marca kompania „A” 3. Batalionu wzmocniona elementami dowództwa i kompanii dowodzenia 3. Batalionu zajęła lotnisko H1 w zachodnim Iraku. W sumie, w pierwszych dniach operacji Ira
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB