-
6 -
0 -
0 -
184
214 plików
159,05 MB
Inga nie słyszała, kiedy Gudrun przyszła. Ta postawna kobieta stała pochylona nad nią i blisko przysunęła twarz do jej twarzy. Jedyne, co Inga widziała, to szare, złe oczy, które się w nią wpatrywały. Kłębiła się w nich uwięziona nienawiść i wściekłość.
- Czego chcesz? - Inga sama słyszała, że jej głos brzmi niepewnie, ale musiała coś powiedzieć, żeby przerwać przerażające milczenie. Gudrun nie odpowiedziała, tylko odchyliła się do tyłu i obserwowała macochę pogardliwie. Ingę drażniła i niepokoiła ta cisza. Co Gudrun chciała osiągnąć, strasząc ją w ten sposób? Dlaczego nic nie mówi, zwykle przecież nie jest oszczędna w słowach? Wreszcie Gudrun drgnęła. W jednej ręce trzymała pęk kluczy. - Ze względu na ciebie mam nadzieję, Ingo? - zaczęła powoli, lecz zamilkła. Podniosła klucze do góry, żeby Inga mogła je zobaczyć, a także usłyszeć ich złowieszczy brzęk. Klucze dyndały przed jej oczami. Gudrun uczyniła szybki ruch ręką i zamknęła je w garści. - Mam wielką nadzieję - powtórzyła z nienawiścią - że to dziecko ojca nosisz w brzuchu!
- sortuj według:
-
2 -
0 -
0 -
0
2 plików
2,05 MB