10. Na budowie.wmv

Hrabias / ✦ Coś dla sx545r6y5yry / Wilk i Zając / 10. Na budowie.wmv

Download: 10. Na budowie.wmv

Pobierz plik

9,67 MB

Czas trwania: 9 min 22 s

Dziesiąty odcinek rozgrywa się głównie na budowie. Zając przygląda się rozbiórce starych ruder, w jednej z których mieszka nie kto inny jak Wilk. Łapie Zająca i jak zwykle musi z radości zatańczyć z nim do piosenki Lubimyj moj radnoj. Jednak w decydującym momencie do rudery Wilka wpada kula do rozbiórki dewastując wszystko. Dalej akcja przenosi się na budowę, gdzie ciekawski Zając przygląda się młotowi pneumatycznemu, a Wilk próbuje się do niego dobrać. Jednak Hipopotam (prawdopodobnie brygadzista) bierze Wilka za robotnika i co rusz wrzuca mu coś na grzbiet: worek z cementem, grzejnik. Dalej cała budowa, razem z urządzeniami, sprzysięga się przeciwko Wilkowi, wreszcie ląduje na młocie pneumatycznym i tańczy swoistego Kozaka. Biedny Wilk jest dalej prześladowany przez Hipopotama, a z pełną taczką ciężko jest gonić Zająca. Kolejny motyw - gonitwa w górę i w dół budynku - tak częsty dla kreskówek, kończy się zagonieniem Zająca w "kozi róg", jednak znów Hipopotam zleca prace Wilkowi. Ten sumiennie zamurowuje się w pomieszczeniu bez wyjścia, potem w panice przebija mur i ląduje w szpitalu. Tu ma sen z odwróconymi rolami z pierwszego odcinka. Mały Wilczek z kokardą jest prześladowany przez złego Zająca z papierosem (w części Nu, pogodi! początki można to obejrzeć). Budzi się z tego koszmaru i widzi Zająca, który przyszedł w odwiedziny, rzuca w niego kulą i krzyczy: Nu, pogodi! Warto wspomnieć, że jest to jedyny odcinek w którym głos Wilka podkłada kto inny niż A. Papanow. Pomimo, że w napisach widnieje A. Papanow głos podkładał Gienadij Dudnik.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Hrabias

Idź do chomika

Inne foldery z plikami do pobrania

wszystkie filmy i streszczenia NU POGODI! zostały pobrane z:
www.nupogodi.net

www.nupogodi.net

Inne pliki do pobrania z tego chomika

20. Wiejski odpoczynek.WMV

2005 Ostatni odcinek Wilka i Zająca.

19. Na wakacjach.WMV

2005 Nowe przygody Wilka i Zająca.

18. Supermarket.wmv

Ostatni, osiemnasty odcinek Nu, pogodi! został nakręcony ...

Ostatni, osiemnasty odcinek Nu, pogodi! został nakręcony 1995 roku, chociaż warto wspomnieć, że w samym odcinku na końcu widnieje 1993 rok. Tak jak odcinek siedemnasty taki i osiemnasty stworzono przy współpracy ze studiem 13, odcinek także jest sponsorowany przez AMT. Wilk przechadza się po ulicy z butelką Trojki. Próbuje ją otworzyć o drzewo i o parkan jednak nic z tego. Wreszcie otwierając ją o klamkę samochodu otwiera go, szczęśliwy traf chciał, że obok przechodził Zając. Wilk niewiele myśląc łapie Zająca i wsiada z nim do nie swojego auta. Jest to sportowy, luksusowy samochód z wieloma bajerami: mechaniczną wykałaczką, telefonem, który wije się wokół dzwoniącego i mówi mu - "I love you my darling", nawet daje całusy, zestawem kieliszków. Jednak Wilk przerywa tą sielankę próbując otworzyć butelkę i niszcząc tym coś w instalacji. Kolejna sceny to próby okiełznania pędzącego samochodu łącznie ze zrobieniem z niego kabrioletu i roztrzaskaniem się o drzewo. Dalej odcinek rozgrywa się w supermarkecie. Wilk łapie Zająca, wrzuca go do koszyka i kompletuje resztę potrzebnych mu rzeczy do posiłku. Jednak zbyt mocno przyciska produkty, które wylewają się z koszyka. Wpada na Hipopotama i zaczyna się jazda figurowa w parach na plamie. Kończą w urządzeniu do robienia zdjęć. Akcja przenosi się do działu z artykułami sportowymi, Zając podrzuca piłeczki tenisowe a Wilk wciąga je odkurzaczem. Wreszcie wciąga też Zająca. Nie może go jednak wyciągnąć, włącza urządzenie i jeździ nim po sklepie. Zając wylatuje z odkurzacza i daje pokaz akrobatyczny na różnych sprzętach. Natomiast Wilk nie mogąc opanować urządzenia znów wpada na Hipopotama, a razem z nim do urządzenia, które robi zdjęcia. Zając przechadza się w dziale z artykułami mechanicznymi, wpada tam Wilk i ukrywa się w sejfie przed Hipopotamem. Nie może jednak wyjść, Zając próbuje mu pomoc: piłuje, używa przecinaka i wiertarki elektrycznej jednak wszystko na próżno. Wilk próbuje w środku zapalić papierosa, ale zapalniczka nie działa, rzuca ją a ona zaczyna przeciekać. Wilk prosi Zająca o ogień wystawiając papierosa przez otwór. Wybuch okazuje się to kluczem do otwarcia sejfu, Wilk z impetem i Hipopotamem ląduje znów w urządzeniu do zdjęć. Ostatnie sceny rozgrywają się na stoisku z zabawkami. Zając wyciąga tańczącego i śpiewającego robota, bawi się z nim do momentu, gdy Wilk przychodzi ze swoim wielkim wojownikiem. Walka między zabawkami sterowanymi przez naszych bohaterów nie trwa długo. Po odcięciu rogów wojownikowi Wilka ten rozpada się. Jego hełm ląduje na głowie Wilka a on zostaje zagoniony przez zabawkę Zająca na wirówkę.

15. W domu kultury.wmv

Piętnasty odcinek rozpoczyna się od "dukania" przez Wilk ...

Piętnasty odcinek rozpoczyna się od "dukania" przez Wilka napisów na plakacie: Szukamy talentów! Wreszcie doczytuje do końca i dowiaduje się, że prowadzącym imprezę jest Zając. Kolejne sceny to próby Wilka, aby dostać się wejściem służbowym do Domu Kultury. Najpierw podaje się za Zająca, jednak Hipopotam nie daje się nabrać. Potem za Zebrę, Żółwia, ale za każdym razem wylatuje z hukiem. Wreszcie dostaje się do środka w kolumnie, z której wypada, gdy Zając podłącza ją dla próby. Zaczyna się koncert i jako pierwszy występuje chór Zajączków. Zając widząc za sceną Wilka ukrywa się wśród chórzystów. Wilk ciągnie ich po kolei za ogonki, aby znaleźć właściwego i gdy jest już tuż tuż Hipopotam ciągnie jego za ogon. Wilk wpada z krzykiem na estradę a chór powtarza jego dźwięki. Kolejny występ to balet Jezioro łabędzie w wykonaniu trzech Kur i Wilka, który tańczy, aby nie wpaść w łapy Hipopotama. Chwilę później Wilk już tańczy z Zającem jednak nie długo, bo tamten łapie się oświetlenia i ucieka. Wilk z wrodzoną sobie gracją kończy występ kilkoma szpagatami, wychodzi za scenę i zapala papierosa. Jednak Hipopotam ciągle tam jest, Wilk urzeka go kilkoma sztuczkami z papierosem, po czym zauważa Zająca. Ten ucieka i skrywa się w garderobie gwiazdy, Lisicy. Wilk nie poznaje go w peruce, ale gdy widzi właściwą Lisicę goni za Zającem. Ten w przebraniu wpada na scenę, Wilk przypadkowo włącza światła i muzykę, puszcza dym z papierosa na scenę. Pod osłoną dymu łapie Zająca, ukrywa go w futerale od gitary łapie inne futerały i niepostrzeżenie wymyka się przed Hipopotamem. Na progu jednak wpada na Misia z kwiatami i upuszcza wszystko. W pośpiechu łapie pierwszy lepszy futerał i ucieka. Zająca tam jednak nie ma jest gitara, na której nasz bohater gra i śpiewa. Kończy śpiewać i zauważa na gitarze portret Zająca, oczywiście roztrzaskuje instrument o drzewo a sam dostaje w głowę budką dla ptaków. Ostatnia scena jest smaczkiem samym w sobie, Wilk zrzuca daszek budki a na głowie ma gniazdo, z którego wygląda pisklę i robi: ku ku.

12. W muzeum.wmv

Akcja dwunastego odcinka Nu, pogodi! rozgrywa się w muze ...

Akcja dwunastego odcinka Nu, pogodi! rozgrywa się w muzeum. Zając przychodzi na wystawę i przy samym wejściu mija Wilka ukrytego w zbroi rycerskiej. Jest to jeden z tych odcinków, w którym zanim Wilk zajmie się Zającem, to sam nieźle "nawywija". Trzeszcząc zbroją, mija śpiącego strażnika muzeum Hipopotama, nabija kapcie muzealne na pikę i wkłada je, następnie daje pokaz jazdy figurowej w kapciach po muzealnych podłogach. Spostrzega Zająca oglądającego neandertalczyka z wielkim młotem i jedzie prosto na niego. Oczywiści Zając w porę odchodzi a Wilk dostaje młotem w głowę. Po wyciągnięciu jej ze zbroi spostrzega napis "NO SMOKING NE KURIT!", wyciąga papierosa i beztrosko zapala. Wrzuca go sobie do zbroi i zaczyna się swoisty kozak, najpierw z wodą a następnie z gaśnicą. W międzyczasie Hipopotam poprawia młot neandertalczyka, aby Wilk mógł dostać nim jeszcze raz. Teraz jego głowa wychodzi ze zbroi sama razem z bańką mydlaną i słowami: Nu, Zajec! Nu pogodi! Kolejne sceny rozgrywają się przy wazie, do której wskakuje Zając, uciekając przed Wilkiem. Wilk nie może go wyciągnąć łapą, więc szuka młota, Zając naturalnie ucieka, a nieświadomy tego Wilk wali młotem w wazę. Zmienia ona kolejno kształty na szerszą wazę, samowar, czajnik, garnek, jednak Zająca tam nie ma. Takie motywy są możliwe tylko w animacji. Dalej nasi bohaterowie odwiedzają salę z bronią. Wilk strzela do Zająca z wyrzutni, aż uruchamia łańcuszek wystrzałów tak częsty w filmach rysunkowych. Sam wyrzucony ze zbrojowni zakręca się w dywan i ląduje w sarkofagu Ramzesa II. Zając ma z tego straszny ubaw, a Wilk nie lada kłopoty, aby się z niego wydostać. Wreszcie rozwija się spadając ze schodów centralnie przed Hipopotama. Kolejne sceny to szczyt destrukcji w wykonaniu Wilka. Zając zaryglowuje się a Wilk stara się przebić ścianę najpierw taranem, a po jego zniszczeniu własnymi nogami i łbem. Kończy przebiciem ściany głową i dopasowaniem przez Hipopotama ciała rzeźby do głowy Wilka.

11. W cyrku.wmv

Odcinek jedenasty został w całości poświęcony cyrkowi. J ...

Odcinek jedenasty został w całości poświęcony cyrkowi. Już we wcześniejszych odcinkach mogliśmy oglądać motywy cyrkowe, estradowe, czy też wesołe miasteczko tak popularne w ZSRR. Kino animowane korzystało bardzo chętnie z tej popularności. Wilk w stroju odświętnym przychodzi do cyrku, co ciekawe ma bilet i jest on ważny. Znajduje sobie miejsce, oczywiście tuż obok Zająca, wyrzucając z niego małego Misia. Zabiera Zającowi lornetkę, aby przyjrzeć się estradzie i nie tylko. Patrzy z bliska na Zająca przez lornetkę i z przerażenia upuszcza ją sobie na łapę. No i gonitwa się zaczyna: najpierw po schodach na estradę z obowiązkową wywrotką, potem po drabinie na linę cyrkową, z której Wilk oczywiście spada. Następnie Wilk jest kilkakrotnie wyrzucany w górę przez Zająca, uderza w różnokolorowe kule samemu zmieniając kolor. Kolejne wybicie jest tak mocne, że nasz drapieżnik ląduje w dachu cyrku. Ale spektakl i gonitwa trwa dalej, widzowie w cyrku oglądają pokaz hipnotyzowania kobry, a widz przed telewizorem widzi Wilka, który łapie Zająca za sceną. Kot hipnotyzer kończący pokaz, wychodzi za scenę zapalić papierosa. Wilk daje mu ogień i grzecznie kłaniają się sobie. Problem w tym, że obaj mają takie same worki: jeden z Zającem, drugi z kobrą. I jak to w filmie animowanym Wilk bierze ten z wężem. Wyciąga fujarkę i dmie w nią dla próby, co budzi węża. Wilk, po chwilowym szoku, gra spokojną melodię, kobra uspokaja się i oplata go. On kroczek po kroczku, nadal grając, podchodzi do motocykla, zaczepia węża i uwalnia się. Gdy tylko przestaje się kręcić zauważa Zająca i gna za nim wprost do klatki Lwa. Zając zamyka Wilka, który na początku jest nieświadomy, kto śpi za nim. Jednak po chwili mamy klasyczną dla kreskówek gonitwę po klatce. Zając lituje się nad Wilkiem wyciągając go za ogon z klatki Lwa. Pościg trwa dalej, przenosi się na estradę gdzie Zając pokazuje sztuczki na jadącym koniu. Oczywiście Wilk nie chce być gorszy: przeskakuje przez niebezpieczne obręcze i przez przeszkody, aż ląduje przed koniem i musi uciekać na czterech łapach.

7. Rejs Statkiem.wmv

Siódmy odcinek został poświęcony podróżom morskim. Rozpo ...

Siódmy odcinek został poświęcony podróżom morskim. Rozpoczyna się od typowego dla kina animowanego motywu: próby dostania się na statek. Wilk podążając śladem Zająca kilkakrotnie próbuje wejść na pokład, oczywiście bezskutecznie. Dopiero brawurowa gonitwa żaglówką i dmuchanie w żagiel przy flaucie doprowadza go do celu. Po szybkiej akomodacji na statku Wilk odnajduje kabinę Zająca, który właśnie ucina sobie drzemkę. Wydaje się, że sytuacja nie mogła się ułożyć lepiej, jednak to jest kino animowane i wszystko może się zdarzyć. Zaczyna się sztorm, ożywa "cumadan" (walizka) i Wilk musi z nim stoczyć walkę, w której przegrywa. Akcja przenosi się na pokład gdzie Wilk jest tuż tuż, ale jednak zbyt daleko. Wilkowi udaje się złapać Zająca pod pokładem w ładowni, jednak po ciemku rzuca latarką i robi dziurę w statku. I tu właśnie po raz pierwszy obie postaci współpracują w łataniu statku i wypompowywaniu wody. Ich przyjaźń nie trwa jednak długo, częstują się wzajemnie fajką i marchewką (każdy pozostaje przy swoim) i tańczą na pokładzie. Zając jednak staje na nogawki Wilka urywając je, co prowadzi do kolejnego zatargu. Wilk pokazuje swój tatuaż na piersiach: (w części o Wilku można go obejrzeć) co ciekawe z błędem ortograficznym.

6. Na wsi.wmv

Szósty odcinek rozpoczyna się od swoistego dla Wilka rel ...

Szósty odcinek rozpoczyna się od swoistego dla Wilka relaksu na łące. Ten piknik przerywa mu pszczoła, (którą Wilk przyjmuje dymem z papierosa) a następnie samolot lądujący tuż za nim. Do samolotu zmierzają spadochroniarze, a wśród nich i Zając. No i się zaczyna, Wilk w szale gonitwy także wskakuje do samolotu. Wyskakuje za Zającem jednak bez większej świadomości, że nie posiada spadochronu. Zając rozkłada swój, Wilk idąc za przykładem ciągnie za swój naszyjnik, jednak spadochronu nie ma. Odbija się od innych i ląduje na spadochronie Zająca tańcząc i ciesząc się. Jednak Zając chcąc skręcić ściąga linki i Wilk ląduje w kurniku, gdzie dostaje srogą lekcje od koguta. Kolejne sceny rozgrywają się przy studni, to tu właśnie widać mistrzostwo autorów tej kreskówki, Wilk kilkakrotnie ląduje na dnie i jest wyciągany przez kolejne postaci obrywając wiadrem. Zając ucieka w zboże, Wilk kosi je najpierw kosą, którą jednak zaraz niszczy, a potem przesiada się do kombajnu. Żniwa idą mu wybornie, przejeżdża przez pole kapusty do zagrody, gdzie zbiera kury. Na wybojach sam wpada pod kombajn i w śmiesznej postaci goni Zająca dalej, jednak na straży zagrody stoi pies, który strzela do Wilka z soli. Dalej gonitwa przenosi się do jeziora, gdzie Wilk starając się trafić Zająca kamieniem, puszczając tzw. kaczkę, po kilku odbiciach sam nim dostaje. Jest to klasyczny motyw kina animowanego. Ale tych upokorzeń było autorom widać za mało, Wilk nieumiejętnie posługując się wędką, zaczepia o własne spodnie. Z pomocą przychodzi Wilkowi strach na wróble, aby nie raził swoją nagością i gonitwa przenosi się do pociągu, z którego Wilk w ferworze gonitwy, wyważając ostatnie drzwi, wylatuje.

5. W mieście.wmv

Akcja piątego odcinka rozgrywa się w mieście. Zaczyna si ...

Akcja piątego odcinka rozgrywa się w mieście. Zaczyna się od próby wykurzenia przez Wilka Zająca z budki telefonicznej, w której się zaryglował rakietą do tenisa, za pomocą całej paczki papierosów. Jednak nawet dla Wilka to zbyt wiele i przy drugim zaciągnięciu "odlatuje" prawie wpadając pod samochód. Zając ucieka, a nieustający pościg może trwać dalej. Następnie Wilk schowany w stercie arbuzów na stoisku z warzywami próbuje złapać Zająca, jednak Hipopotam sprawdzający twardość arbuzów, sprawdza twardość głowy Wilka i Zając znów się wymyka, wsiada do trolejbusu i tu rozpoczyna się jeden z najbardziej urzekających motywów tego odcinka. Wilk zatrzymuje trolejbus odłączając go od trakcji, a następnie jest kilkakrotnie przycinany drzwiami, to z jednej to z drugiej strony. Zając korzystając z okazji i pokazując swoją prawdziwą twarz prowokatora kasuje bilet w jego pysku. Kolejna scena rozgrywa się w sklepie z telewizorami, gdzie na wszystkich ekranach Zając śpiewa O sole mio. Wilk kolejno wyłącza wszystkie telewizory, aż dociera do właściwego Zająca, który wydziera końcówkę piosenki. Wilk bije brawo, wręcza kwiaty i łapie Zająca, jednak nie na długo, gonitwa musi mieć ciąg dalszy. Ostatnie sceny mają miejsce w metrze. Najpierw Wilk stara się przejść przez bramkę, oczywiście nie płacąc, co kończy się skróceniem ogona, a następnie prezentuje nam nowy sport ekstremalny - zjazd na miednicy po schodach metra. W tym odcinku Wilk ma Zająca w swoim worku dwa razy, jednak zawsze dalsze plany krzyżują mu Misie (Milicjanci), a że Wilk ma do nich specyficzny respekt i chce pokazać, że jest uczciwym obywatelem i nie ma nic na sumieniu to Zając mu się wymyka. Milicyjne Misie w Nu, pogodi! może nie mają głównej roli, kilka razy przejeżdżają na motorze z koszem, jednak mają niebagatelny wpływ na uwalnianie Zająca oraz dają Wilkowi możliwość pokazać puste kieszenie, czy też wypiąć na nich tyłek. Jak to drobny chuligan.

2. W lunaparku.wmv

Drugi odcinek zaczyna się w cyrku, a dalej ma miejsce w ...

Drugi odcinek zaczyna się w cyrku, a dalej ma miejsce w wesołym miasteczku, w gabinecie luster i na estradzie, gdzie obie postaci tańczą tango. I właśnie z tym tangiem wiąże się ciekawa historia. W. Kotionoczkin poprosił znanego kompozytora, Aleksandra Zacepina, aby ten skomponował dla Wilka i Zająca tango. Zacepin powiadomił reżysera, że jego zamówienie zostało wykonane i zaprosił go do swojego maleńkiego mieszkanka. Warto zwrócić uwagę na ten fragment drugiego odcinka, bo rzeczywiście profesjonalizm autorów jest niebagatelny.

więcej plików z tego folderu...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin