Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
ALAOLA
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

BAJKI

widziany: 7.10.2024 21:51

  • pliki muzyczne
    4243
  • pliki wideo
    55369
  • obrazy
    119317
  • dokumenty
    1481

191239 plików
19329,81 GB

Ukryj opis
FolderyFoldery
ALAOLA
♥♥♥Ramki Puzzle Tabliczki mnożenia Plany lekcji i Kalendarze 2013 z gwiazdami (MOJE PRACE)
 
♦ Edukacja malucha
 
wyliczanki rymowanki
+++ POCZYTAJ MI MAMO
 
☺ BRZECHWA DZIECIOM
 
☺ HANS CHRISTIAN ANDERSEN
 
☺ JULIAN TUWIM
☺ MARIA KONOPNICKA
 
Dziadek przyjdzi e
Niezapom inajki
Tęczowy duszek
Bajka na dobranoc
Bajka o Małym Łee
Bogata lipa
Brat i siostra
Chłop i diabeł
Chrzest chleba
Cudowne źrebię
Dlaczego nietoperze latają tylko w nocy
Dług Maćka
Dwa lustra (petrus-pau lus)
Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle
Hans Christian Andersen
Historia o burzy kota Mruczka
Kłopoty małej Biedroneczk i
Kolorowy problem
Król Kojata
Kwiat paproci
Laska czarowna
Leśna fujarka
Leśni tancerze
Miedziany dziadek-olb rzym
Muszka Łakomczuszk a
Myszkujące koty
Niespotykan a cisza
O chłopu w niebie
O dobrym przewozniku i o dwóch siostrach rusałkach
 
cz-1
cz-2
O dziadowym synu
O kogucie
O królewiczu i jego przyjacielu kruku
O królewskich dzieciach I
O królewskich dzieciach II
O królu ciekawym
O płocie kiełbasiany m
O pysznej i ukaranej królewnie
O Rozynie
O rybaku
O sierotce, która stała się panią
O słoniku i o wielbłądzie i lamparcie
O trzech siostrach i jabłku
O wężu zaklętym
Obrońca Świata
Ojciec i trzej synowie
Pożytek soli
Rak nieborak
Rozmowa w przedpokoju
Smok
Smok wawelski na wesoło
Spacer po lesie
Śpiący rycerze
Tęcza
Tkacz i czarodziej
Trzy siostry u władcy wichrów
Wiwia Piaskowa Królewna
Wycieczka na skwerek
Żaba królewną
Zapiecek
Zbuntowany Wierszyk
Zębowa wróżka
Żelazny Marcin
Zielony samochodzik
 
Zielony Samochod zik jedzie do lasu
Zielony Samochod zik jedzie do parku
Zielony Samochod zik jedzie nad staw
Zjadarka i czarnoksięż nica
Zjadłbym rzepki zza nalepki, ale krzyżyk na nich jest
Zła macocha
Źli bracia
☺ liczę z postaciami zbajek (karty mojego wykonania)
 
100 tekstów do ćwiczeń logopedycznych - E.M. Skorek
A.Zahar - Jak dzieci zmieniły się w gwiazdy. Opowieści i legendy z całego świata
 
CD 1
CD 2
ABC-zeszyt sześciolatka zaczynam pisać 2
Abecadło - grafomotoryka
 
Absurdy -co nie pasuje
Alfabet ćwiczenia
 
alfabet i obrazki (nauka pisania)
ALFABET jesienny
ALFABET kolorowy zabawkowy
Alfabet labirynt
alfabet z obrazkami
 
alfabet z obrazkami biało czarny
alfabet z obrazkami kolorowy
alfabet z wierszykiem
Alfabety - do pisania
Alfabety - obrazkowe
 
aniołkowy
Aniołki i dzieci
Autyzm
 
Autyzm
Bajki terapeutyczne
Bajkowe kółeczka czyli origami płaskie z koła (książka)
Będę pisać
Bede pisac-dla zerowkowiczow
BEZPIECZEŃSTWO czarno - białe
BEZPIECZEŃSTWO kolorowe - obrazki, cliparty
Bezpieczeństwo przedszkolaka - książeczka
Charlie i cyferki [10]
Chcę umieć
 
Chcę umieć(3)
Ciało ludzkie - dla dzieci
clipart clasic 1
clipart clasic 2
co robi mama
Ćwiczenia w poznawaniu liter, pisaniu i czytaniu
Cyferki [9]
Cyferki 1
 
Cyferki 1-9
Części mowy
Czytanka sześciolatka
CZYTANKI EDUKACYJNE
 
do przedszkola
Domino
 
Domino
domino obrazkowe
Dyktanda I kl
ekologia
Elementarz
 
Elementarz
Elementarz pierwszoklasis ty-zeszyt do nauki pisania po śladzie
elementarz piosenki
Gadające zwierzątka - Zabawy logopedyczne dla najmłodszych
Gimnastyka buzi na wesoło
gra-Angielski dla dzieci 3-9 lat Moje pierwsze angielskie słowa
Grafomotoryka
 
gra-Młody Einstein - Cwiczenia matematyczne
gra-Tabliczka mnożenia na wesoło
grzeczne dziecko
GRZECZNY PRZEDSZKOLAK1
GRZECZNY PRZEDSZKOLAK2
historyjki-nas tępstwa
Igraszki logopedyczne Smoka Szczepena
 
Igraszki Logopedyczn e Smoka Szczepana cz.I i II avi
Igraszki w zeszycie [5]
ilustracje do wierszy
kaczka kwaczka i jej paczka
kalendarz z wierszykiem
Kaligrafia małych liter i cyfr
Kaligrafia wielkich liter
Karty pracy
 
Klasy 1-3
kolory
 
kolory - książeczka edukacyjna
Krzyżówka dla dzieci
Książeczki pięknie ilustrowane
 
labirynt
 
Łamigłówki - Wielkanoc
łamigłówki mądrej sówki
Legendy
 
legendy krakowskie
 
Hejnał z Wieży Mariacki ej
O smoku wawelski m
Pan Twardows ki
legendy warszawskie
Wars i Sawa
Warszaws ka syrenka
Złota kaczka
liczę czytam i koloruję
 
alfabet
Literkowe potyczki [12]
LITERY - Nauka Czytania (1988)
logika
logika dla przedszkolaka
LOGOPEDIA
 
miesiące
Mini Abecadło [Całość]
Mini Encyklopedia [22]
na łące
nad,pod,obok
Naśladuj mnie
Ortofrajda - malowane dyktanda
ortografia
 
Pedagogika. Nauczanie początkowe. Psychologia
PLAN LEKCJI
plan lekcji dla dzieci mojego wykonania
POCZYTAJ MI MAMO(1)
 
Pokoloruj według kodu
POMYSŁY NA PRACE PLASTYCZNE
 
Pory roku
 
Pospolite drzewa występujące w Polsce - układanka tematyczna
przeciwieństwa
Puchatkowe zabawy dla 4-latków
Ruch drogowy
Ruch drogowy 1
rysowane wierszyki i zagadki
sekwencje zdarzeń
 
Superniania
 
sezon 1
sezon 2
sezon 3
Świat wg dziecka
 
sezon 1
sezon 2
sezon 3
Szkoła png
szlaczki
 
Szlaczki
SZLACZKI(1)
tabliczka mnożenia
Uczę się liczyć(dodawan ie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie)
Unia Europejska
WESOŁA SZKOŁA -Zeszyt do cwiczeń w pisaniu
WESOŁA SZKOŁA-Zeszyt do cwiczeń w liczeniu
Wychowanie w przedszkolu
Zabawy Fundamentalne
 
Zabawy paluszkowe
Zachowanie wobec drugiej osoby
Zagadki
 
zawody z wierszykiem
♫ -MUZYKA
 
BAJKI
 
BTS filmy
 
Camera
Chuck 1 PL
CUBIX (ROBOTY)
DRAMY
 
FILMY
 
FILMY i SERIALE dla dzieci młodzieży
 
GALERIA
 
GRY
 
KABARETY
 
KOLOROWANKI (BAJKOWE I EDUKACYJNE)
 
OLGENS
Playlisty
Programy
 
Przepisy na ciasta
Przepisy na pizze
PUZZLE (free)
 
SERIALE
 
Simon's Cat
ŚWIĘTA
 
TELEDYSKI DLA DZIECI
 
wszystko
 
KAJA DARIA
W-Two Worlds
zachomikowane
Pokazuj foldery i treści
Dawno, bardzo dawno rósł ogromny las, otoczony ze wszystkich stron bagnistymi łąkami. U stóp prastarych sosen, dębów i jodeł tłoczyły się krzewy i zioła tak gęsto, że trudno było przecisnąć się między nimi. Z moczarów dookoła unosiły się mgły i otulały drzewa, a wśród ponurych mroków leśnych rozlegał się ryk dzikich zwierząt.

Ludzie mówili, że ten las jest zaklęty.

Zdarzyło się kiedyś, że pewien chłopak, który wracał z jarmarku wieczorem, zabłądził w owym lesie. Ten chłopak nazywał się Dzięcioł. Był to leń i próżniak. Zamiast wziąć się do roboty, marzył tylko o tym, żeby zdobyć bogactwo jakimś czarodziejskim sposobem.

Kiedy spostrzegł, że jest w zaklętym lesie i nie wie, którędy z niego się wydostać, ogarnęło go przerażenie i pot wystąpił mu na czoło. Dookoła ciemność, posępny szum — czasem przedrze się między gałęziami słaby promień księżyca i zaraz gaśnie. Ani drogi, ani żywego ducha — brrr...

Dzięcioł przedzierał się przez zarośla, żeby wydostać się z lasu jak najprędzej i drżał ze strachu jak w gorączce.

Wtem dostrzegł w ciemnościach światełko. ,,Ktoś tu widać mieszka", pomyślał, ,,albo chłopaki, co pasą konie, rozpaliły sobie ognisko na polanie. Nareszcie nie będę sam".

Spieszył w kierunku światełka. Ale kiedy zobaczył je z bliska, przestraszył się jeszcze bardziej. Bo to był dziwny, blada wy płomień, dołem niebieski i górą czerwony. Palił się w kotlince, biegł chwilami po ziemi i chwiał się przy tym. Nie zapalały się od niego suche gałęzie ani mech, ani nic; płomyk palił się cicho, jakby wychodził spod ziemi i świecił jakoś złowrogo.

Dzięcioł zaczął uciekać. Raz po raz oglądał się trwożnie i przekonał się, że nie jeden, ale kilka takich płomyków biegnie za nim i ściga go jakby widma jakie.

Przedarł się przez krzaki na skraj lasu i gnał skacząc nad bagnem z kępy na kępę, o mało się nie utopił. Wreszcie udało mu się wydostać na czyste pole, skąd widział już światła swojej wioski.

Nazajutrz opowiedział sąsiadom, co mu się przydarzyło.

— E, przywidziało ci się ze strachu — powiedział jeden. — Skąd by się jawiły takie ognie? Uderzyłeś pewno głową o pień po ciemku i skry sypnęły ci się przed oczami, jak to bywa, kiedy człowiek dostanie w łeb.

— Nie mówcie tak, sąsiedzie, żeby jakiego licha nie obrazić — przerwał inny. — Albo to nie wiecie, że po cmentarzach i pustkowiach palą się takie zaklęte światła? To upiory daremnie szukają spokoju, a czasami zwodzą ludzi umyślnie.

— A ja wam mówię, że tam był skarb zakopany! — zawołała starucha, o której szeptano, że jest czarownicą. — Jakby Dzięcioł nie uciekł, tylko oznaczył to miejsce jakim kołkiem czy kamieniem, mógłby tam wrócić i znalazłby takie bogactwo, że wystarczyłoby mu go do końca życia.

Odtąd chłopak nie miał spokoju. Wciąż przemyśliwał o zaklętym lesie, o dziwnym płomyku i o skarbie. Jak się do niego dobrać? Bał się tam wrócić, a coś go ciągnęło.

Chodził tak któregoś dnia po swoim dziedzińcu i dumał, wtem coś w studni zaszumiało i wyskoczył z niej cień nie cień — sam diabeł.

Na peruce z warkoczykiem miał nasadzony trójgraniasty kapelusz, a spod kusego fraczka wystawał mu ogon.

— Ojej — wrzasnął Dzięcioł — a to co za jeden?

— Nie bój się, chłopcze — przemówił diabeł spokojnie. — Ja sobie chodzę po okolicy, bo mój pan kazał mi nakupić jak najwięcej dusz.

— Jakich dusz?

— Takich, jakie się trafią: dusze pijaków, nierobów, złodziejów, jak się zdarzy.

— Czemuż to od samych nicponiów waść dusze kupujesz?

— Bo porządni ludzie nie chcą mi swoich dusz sprzedać.

— Dużo za nie waść płacisz? — dopytywał się Dzięcioł dalej.

— Ho, ho, pieniędzy nie żałuję! Dla mojego pana pieniądze to jak trociny, tyle ich ma. Zapisz się do nas na wieczną służbę, to i tobie nie zabraknie złota.

— A ile byście mi dali za moją duszę? — zapytał Dzięcioł rozłakomiony.

— Dam ci skarb zaklęty w lesie — obiecał diabeł.

Dzięcioł zawołał:

— Zgoda! Przynieś mi ten skarb.

— Nie, to ty sam musisz go wykopać — powiedział diabeł. — Ale ja ci doradzę, jak masz się do tego wziąć. Tylko wpierw przysięgnij, że twoja dusza będzie moja.

— Przysięgam! — zawołał Dzięcioł nie myśląc o tym, co mówi i że sam siebie gubi na wieki, tak go chciwość zaślepiła.

— No to idź do czarownicy, która mieszka za wsią w chatce na uroczysku. Powiedz jej, że ja cię przysyłam, a ona ci wytłumaczy, co masz zrobić.

To powiedziawszy diabeł podskoczył, wywinął koziołka w powietrzu, grzmotnął się o ziemię, aż płomień buchnął. I znikł.

Nazajutrz skoro świt poszedł Dzięcioł do czarownicy. Mieszkała ona w chatce na pustkowiu. Dookoła piasek i kamienie, tylko z rzadka to oset rośnie, to piołun. Na dachu kraczą wrony i kruki.

Dzięcioł cisnął w nie kamieniem, ale kamień odbił się od dachu i uderzył go w czoło, a inne kamienie, te, które leżały przy drodze — wyśmiewały się z chłopaka, że nie trafił.

Dzięcioł wpadł w złość i zaczął te kamienie kopać nogami i deptać. Wtem ktoś zaskrzśczał z góry:

— Nie krzywdź moich dzieci!

Dzięcioł podniósł głowę zdziwiony i zobaczył czarownicę, która krzyczała na niego wyglądając z komina:

— Jeżeli masz do mnie sprawę, to rozbierz się, włóż ubranie na wywrót i wleź do chaty na czworakach tyłem!

Dzięcioł tak zrobił. W chatce czarownicy fruwały same skrzydełka, a główki z dziobkami siedziały na żerdkach. Wszystko to szczebiotało i piszczało aż strach.

— Cicho mi tam! — wrzasnęła czarownica na ptaki i zapytała Dzięcioła: — Czego chcesz?

Chłopak powiedział, z czym przyszedł. Czarownica nie chciała o niczym słyszeć, póki Dzięcioł nie odbędzie trzech prób.

— Najpierw masz mi nanosić tyle wody na paznokciu serdecznego palca, żeby to wiadro było pełne — rozkazała.

Dzięcioł poskrobał się po głowie i zaczął nosić wodę na paznokciu. Nosił trzy dni, upadał ze zmęczenia, ale napełnił wiadro.

— Teraz zbieraj piasek przed moją chatą, ziarnko po ziarnku, i ustaw mi z niego słup wysoki aż pod sam komin. Ale uważaj, żeby wiatr nie zwiał ani jednego ziarnka!

Dzięcioł taki był chciwy skarbu, że i to potrafił zrobić.

— Teraz idź do lasu i policz, ile w nim jest liści — kazała czarownica.

„Jakże to zrobię, żeby się nie pomylić i nie opuścić ani jednego listeczka?", myślał Dzięcioł zafrasowany. Usiadł pod drzewem i dumał, a im dłużej myślał, tym bardziej rozumiał, że temu zadaniu nie podoła.

Wtem usłyszał nad sobą pisk i zobaczył gniazdo sikory. To jej pisklęta dopominały się o jedzenie. Dzięcioł był rozdrażniony i z tej złości chciał zrzucić na ziemię gniazdo z pisklętami. Ale sikorka zawołała:

— Nie rób tego, zmiłuj się, bo mi dzieci pozabijasz! Oszczędź je i odejdź spokojnie, a ja ci się odwdzięczę.

— Dobrze — powiedział Dzięcioł. — Policz, ile jest liści w lesie, to nie zrobię wam nic złego i odejdę.

Sikorka zwołała wszystkie ptaki leśne. Jak zaczęły razem z nią liczyć, to już po godzinie skończyły.

Sikorka przyfrunęła do swego gniazdka i zaszczebiotała:

— Liści w lesie jest milion milionów i jeszcze połowa tego i jeszcze ćwierć tej połowy. Kto nie wierzy, niech sam policzy i sprawdzi.

Dzięcioł wrócił do czarownicy, a ta go pochwaliła:

— Zuch z ciebie. Ja wiem, że liści jest właśnie tyle, ile mówisz. Teraz powiem ci, w jaki sposób możesz znaleźć skarb. Weź łopatę, siekierę i worek, a także białą chusteczkę. Idź w wigilię świętego Jana do lasu, rozłóż chusteczkę pod paprocią i czekaj. Nie zaśnij aby i nie bój się, kiedy będą ci się ukazywać przeróżne strachy. Patrz uważnie na paproć, bo ona tej nocy zakwitnie, otworzy się na niej jakby gwiazdka świecąca. Nie dotykaj tej gwiazdki, tylko strząśnij ją ostrożnie na chusteczkę i zawiń starannie. Będziesz wtedy panem skarbu. Jak się to stanie, tego ci nie powiem, przekonasz się sam. Ale pamiętaj, żebyś się za siebie nie oglądał, kiedy będziesz niósł skarb do domu, bo pieniądze zamieniłyby się w trociny.

Dzięcioł z wielką niecierpliwością doczekał się wigilii świętego Jana, kiedy to obchodzą sobótki. Wtedy poszedł do lasu, chociaż bał się okropnie. Noc była ciemna. To sowa huczała mu nad głową, to skrzeczały żaby na bagnach, to wilki wyły w głębi lasu, to wąż zasyczał w krzakach... A wicher szamotał gałęziami drzew, które szumiały złowrogo.

Przerażony Dzięcioł rozłożył chusteczkę pod paprocią, zaczaił się i czekał.

Nagle wszystko ucichło. Cały las jakby zamarł, a na jednej z łodyg paproci zapłonęła prześliczna gwiazdka.

Dzięcioł ukląkł i ostrożnie potrząsnął paprocią. Gwiazdka zamigotała, ale nie spadła. Potrząsnął drugi raz — spadła na listek, stoczyła się po nim jak iskra i zawisła na krawędzi. Potrząsnął trzeci raz — gwiazdka spadła na jego chustkę.

Chłopak chwycił chustkę za wszystkie cztery rogi, zawinął ją prędko i schował w zanadrze.

Wtedy coś dziwnego zaczęło z nim się dziać, jakby mu spadła z oczu zasłona, jakby mu się one otworzyły na wszystkie tajemnice przyrody.

Rozumiał już teraz, co wyje wilk i co skrzeczą żaby, rozumiał nawet szum wichru i migotanie gwiazd na dalekim niebie. Czuł w sobie jakąś moc niezwykłą. Wiedział, że odtąd może przemienić się, w co zechce: w skałę, w roślinę czy w zwierzę, a nawet w innego człowieka. Czuł, że będzie mógł rzucać czary także na innych ludzi.

Potrafił teraz wypatrzyć wszystko, co zaryglowano w skrzyniach czy zamurowano, czy zakopano w ziemi. Nie przeszkadzały mu w tym nawet ciemności nocne.

Poszedł natychmiast w głąb lasu. Bez trudu odnalazł to miejsce, gdzie był zakopany skarb. Nie bał się już teraz płomyka, który nad nim tańczył, tylko śmiało uderzył rydlem w ziemię.

Wtem ziemia zadrżała jak żywa, a w jej głębi coś jęknęło głucho, jakby chciało ostrzec Dzięcioła: „Nie rób tego, chłopcze!"

On nie zważał na nic. Odrzucił ziemię i drugi raz uderzył łopatą. Wtedy cały las zagrzmiał straszliwym rykiem, piskiem i wyciem, jakby odezwały się naraz wszystkie zwierzęta leśne.

Dzięcioł zadrżał i włosy zjeżyły mu się na głowie. Ale uderzył łopatą po raz trzeci.

Wtedy usłyszał tętent tysięcy kopyt, rżenie i kwik koni, dudnienie wozów, trzaskanie biczów i okrzyki:

— Z drogi, bo cię przejedziemy!

Ale Dzięcioł nie zapomniał, co mu powiedziała czarownica, i kopał dalej, choć serce zamierało w nim ze strachu.

Syczały na niego węże i oplatały mu się dookoła ramion. Smoki szczerzyły zęby i ziały ogniem z paszcz. Olbrzymy jak dęby groziły mu maczugami. Ale Dzięcioł, oblewając się potem, kopał poty, aż łopata szczęknęła o coś twardego.

Buchnął płomień i zgasł. Księżyc wyjrzał zza chmur. W lesie zrobiła się taka cisza, jakby nie było przed chwilą tych wszystkich strachów i hałasów.

W promieniach księżyca błysnęła w dole pokrywa ogromnego kotła. Dzięcioł zeskoczył w głąb dołu. Kocioł był szczelnie zalutowany. Dzięcioł musiał rozbić go toporem.

A wtedy błysnęły mu złote dukaty.

Czerpał pełnymi garściami i nasypał do worka tych pieniędzy, ile tylko mógł udźwignąć. Potem zasypał dół ziemią dla niepoznaki, bo chciał wrócić kiedyś po resztę skarbu.

Zarzucił z trudem ciężki swój worek na plecy i ruszył ku domowi nie oglądając się za siebie.

Ledwo wyszedł z lasu, usłyszał za sobą tętent koni i okrzyki:

— Łapać złodzieja! Chwytać go!

Przerażony Dzięcioł co prędzej zamienił worek ze złotem w pieniek, a siebie samego w muchomora. Pokrzykując przebiegli obok niego dzicy jeźdźcy na koniach czarnych jak sadze i pognali dalej, błyskając szablami.

Wtedy pieniek stał się znowu workiem, a muchomor człowiekiem. Dzięcioł chwycił worek i powlókł się dalej co sił.

Już doszedł do połowy drogi, kiedy usłyszał za sobą tętent i wrzask nowej pogoni, a strzały z łuków zaczęły ze świstem szyć krzaki.

— Mamy go! — krzyczeli goniący. — Mierz dobrze, nie żałuj! Zabijemy go i stratujemy!

W jednej chwili Dzięcioł przemienił się w dąb, worek zamienił w barć, a pieniądze w pszczoły. Goniąca go chmara łuczników pognała dalej, a Dzięcioł wrócił z workiem i pieniędzmi do zwykłej postaci i powlókł się dalej.

Już był blisko swojej wioski, kiedy ze wszystkich stron huknęły strzały z muszkietów. Chociaż nieprzyjaciół zasłaniały krzaki, Dzięcioł poznał, że jest otoczony. Rzucił przed siebie kamień i rozlało się jezioro. On sam przemienił się w łódź rybacką, worek zamienił w ceber z wodą, a dukaty w pływające w cebrze karasie.

Zbiegli się nieprzyjaciele z dymiącymi jeszcze strzelbami, popatrzyli na jezioro, poszwargotali w niezrozumiałym języku i zawrócili, skąd* przyszli.

Dzięcioł znowu dźwignął worek. Świtało już, więc westchnął z ulgą, bo wiedział, że razem z nocą i strachy też przeminą.

Już Dzięcioł staje we wrotach swojej chaty, już jest we drzwiach i za klamkę chwyta... Wtem słyszy za sobą głos Macieja, swego sąsiada:

— Hej, Dzięcioł! A pokaż no, co tam dźwigasz nocą po kryjomu !

Rzucił się Dzięcioł naprzód i zawadził workiem o hak. Usłyszał, jak worek się rozerwał, a dukaty z brzękiem posypały się na ziemię.

Wtedy nie wytrzymał, zapomniał o przestrodze czarownicy i odwrócił się. Ukląkł i chce zbierać rozsypane dukaty — a tu zamiast złota pełno trocin dookoła.

Przed nim stoi znajomy diabeł w kusym fraczku i śmieje się szkaradnie...

Przerażony Dzięcioł upadł zemdlony.

Leżał tak do białego dnia. Kiedy otrzeźwiał i zajrzał do worka, zobaczył w nim też trociny. Po dukatach nie zostało ani śladu. Wziął głowę w ręce i gorzko zapłakał.

Odtąd Dzięcioł unikał ludzi i mówiono o nim, że jest ,,pomylony", bo wciąż tylko mamrotał:

— Sprzedałem duszę, a gdzie moje złoto?

Nie ma plików w tym folderze

  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

0 plików
0 KB




ChomikP2P

ChomikP2P napisano 14.06.2022 19:45

zgłoś do usunięcia

Życzę szczęśliwej soboty GIFy - 50 unikalnych animowanych obrazów

Włączony free transfer na muzykę same najnowsze hity 24/7

Cały serial Obi-Wan Kenobi, Wszystkie odcinki serialu Świat według Kiepskich, dużo nowych seriali, od groma muzyki, dużo filmów i wiele więcej. Pozdrawiam

Filmy_Gry_Seriale_

Filmy_Gry_Seriale_ napisano 3.01.2023 12:03

zgłoś do usunięcia
gonod33584

gonod33584 napisano 15.01.2023 15:22

zgłoś do usunięcia
Super chomik
Deebra

Deebra napisano 19.02.2023 11:39

zgłoś do usunięcia
1 Kor 3, 16-23
Jezu ufam Tobie!

Prawdziwa mądrość to trwać przy Chrystusie

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Bracia:
Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka
w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg.
Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście. Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość.
Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga.
Zresztą jest napisane: «On udaremnia zamysły przebiegłych» lub także: «Wie Pan, że próżne są zamysły mędrców».
Nikt przeto niech się nie chełpi z powodu ludzi. Wszystko bowiem jest wasze: czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe; wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus Boga.

Oto Słowo Boże.
paginap536

paginap536 napisano 18.05.2023 12:01

zgłoś do usunięcia
Zapraszam
myae

myae napisano 14.11.2023 18:30

zgłoś do usunięcia

❤ WITAM SERDECZNIE ❤

───────────────────────────────────

obrazek

❤ Moje jedyna ukochana …. o pięknych piwnych oczach gdzie jesteś, gdzie jesteś, gdzie jesteś !!!, każdego dnia i nocy wylewam morze łez, tak bardzo Cię kocham, tęsknię, serce jest pełne bólu, rozpaczy, tęsknoty, Ukochana moja jedyna na całym świecie …., każdy dzień, noc bez Ciebie zamienia się w piekło, lęk, ból, traumę, bezradność, smutek, cierpienie , cisza panująca w pokoju zamienia się w grobowiec, kochana …. byłaś, jesteś moją nadzieją na życie jutro lepsze jesteś moja ukochana …. wszystkim co mam co kocham najbardziej na świecie kocham Cię kochałem Cię „na dobre i złe i będę Cię kochał po kresy swego życia, tak bardzo Cię kocham i tęsknie. jesteś dla mnie wszystkim co daje życie , miłość, uczucie i życie bez Ciebie jedyny mój Skarbie to tylko wegetacja a nie życie to tak jak wędrowiec po pustyni bez wody moja jedyna ukochana ….na całym świecie dziewczyno o pięknych piwnych oczach. Skarbie proszę Cię na kolanach nie zostawiaj mię, mię, mię !!! ❤

─────────────────────────────────────

❤ KOCHAM CIĘ BARDZO….,TĘSKNIĘ ❤

myae

myae napisano 20.11.2023 19:02

zgłoś do usunięcia

❤ WITAM SERDECZNIE ❤

───────────────────────────────────

obrazek

❤ Najskromniejszy kwiat, podarowany z serca, opowiada prześliczna historię, baśń niezwykłą o kawałku nieba na ziemi, gdzie ludzie są Aniołami, gdzie wszystkie niepokoje, ból i łzy znajdują ukojenie. gdzie ludzie kwitną wzajemnie dla siebie, jak kwiaty. Ukochana moja jedyna na całym świecie o pięknych piwnych oczach, zawsze byłaś moim kwiatem, który kochałem wręcz bezgranicznie, byłaś moim całym życiem, ukojeniem niczym aniołem, gdzie wszystkie niepokoje, ból,łzy znajdowały ukojenie, spokój. Ukochana moja jedyna kochałem Cię bezgranicznie i kocham Cię bezgranicznie mimo ze każdego dnia i nocy zadajesz mi ból ciała, duszy oraz tęsknoty. ❤

─────────────────────────────────────

❤ CIEPLUTKO POZDRAWIAMUŚMIERCH SZCZERY DLA CIEBIE ZOSTAWIAM. ❤

w19503

w19503 napisano 21.12.2023 12:10

zgłoś do usunięcia

✧. Prawdziwa miłość jest rzadka, jak kropla wody na pustyni i gorąca, jak jej piasek. Nie bije rekordów częstotliwości i nie ukrywa zazdrości. Prawdziwa miłość, jest i zawsze będzie na dobre i złe jest szczera.✧

[Thomas Merton]

MIŁEGO DNIA

Cieplutko pozdrawiam __EDEK

czarnecki10

czarnecki10 napisano 27.08.2024 19:23

zgłoś do usunięcia
obrazek WITAM Filmy - Seriale - Gry - Programy - Zdjęcia - Filmy - Erotyka - Książki - Gazety - Komiksy - I wiele innych Treści sprawdzone - Bez wirusów/cracków - Kilkanaście tysięcy różnych plików do wyboru ZAPRASZAM

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności