Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2012-04-23.mp3

mirachle / Dobronocka / 2012 / Dobronocka 2012-04-23.mp3
Download: Dobronocka 2012-04-23.mp3

105,4 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Słowa ranią na całe życie

Agnieszka Borowiec

Agnieszka Borowiec

- Słowa są czymś naprawdę magicznym. Rodzimy się istotami, które muszą opowiedzieć światu o sobie, już niemowlęta wyrażają siebie płaczem - mówi Agnieszka Borowiec, aktorka i logopeda.

Kretyn, idiotka, głupek. Takie słowa każdego roku słyszy ponad połowa dzieci i nastolatków. Słowa wybrzmiewają, a w umysłach i sercach dzieci zostają one na tyle długo, że kształtują ich przyszłe życie.

"Słowa ranią na całe życie” to hasło pierwszej ogólnopolskiej kampanii przeciwko przemocy werbalnej wobec dzieci. Organizatorami akcji, która rozpoczęła się 17 kwietnia, są Fundacja Dzieci Niczyje i Agencja Reklamowa Publicis.

- Wstrząsająca kołysanka użyta w spocie radiowym tej akcji znakomicie, bardzo symbolicznie pokazuje nam dwie płaszczyzny słów: znaczenie i wydźwięk emocjonalny. Negatywne słowo niesie ze sobą negatywne emocje, to słychać w brzmieniu głosu i dziecko to odbiera - wyjaśnia Agnieszka Borowiec, aktorka i logopeda.

Gość Grażyny Dobroń podkreśla, że słowa przeważnie padają pomiędzy dwoma osobami, tworzą dialog. - Powinniśmy myśleć o słowach nie jako czymś, co się pojawia i znika, ale czymś co zapada w umysł i tam wykonuje swoją pracę - wyjaśniła.

Jeśli więc są to słowa złe, krzywdzące, dyskryminujące bardzo długo, na poziomie emocjonalnym, wpływają na naszą samoocenę, postrzeganie samego siebie, zostają na całe życie, utrudniają nam codzienne funkcjonowanie. - Często te doświadczenia nas blokują, sprawiają, że nie potrafimy nazwać swoich emocji, tych dobrych i tych negatywnych, wyrazić ich, a to z kolei przekłada się na funkcjonowanie naszego ciała. Agresja, choroby, lęki, to wszystko moze być efektem złych słów.

Logopeda podkreśla, że rodzice stosują takie skróty myślowe jak "głupia", "kretyn", "beznadziejny", bo nie potrafią wyrazić o co im chodzi, powiedzieć czego oczekują od dziecka, albo przerzucają na dzieci własne kompleksy. - Ale daleka jestem od tego, by winą za wszystko obarczać rodziców. Każdy z nas rozwiją się, dojrzewa, dostaję jakąś pulę doświadczeń i to, co z nimi zrobi, jest już jego sprawą. Musimy przyglądać się sobie i zobaczyć jak sobie radzimy z różnymi sprawami - powiedziała.

Z czego wynika społeczna akceptacja stosowania przemocy werbalnej? Jak kształtuje się umiejętność posługiwania słowami w rozwoju dziecka? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji "Dobronocka - 23 kwietnia 2012", w której wypowiadali się także słuchacze.

Czas trwania: 115 min
Format: mp3, 128 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować


Dobronocka

Rocznik 2012

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Rób to, co kochasz!
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
- To brzmi bardzo fajnie, żebyśmy robili to, co kochamy, ale pytanie brzmi, jak to zrobić, jak do tego dojść - mówi Robert Rutkowski, psychoterapeuta. Robić to, co się kocha, to wielka frajda. Najlepiej, żeby było wiadomo jak najwcześniej, co w życiu kręci nas najbardziej, czemu chętnie oddamy energię i poświęcimy czas. Nie zawsze jednak wiemy, co jest naszą pasją. Robert Rutkowski, psychoterapeuta, uważa, że należy aktywnie szukać swojego hobby. - W każdą miłość trzeba włożyć trochę wysiłku, czy to jest miłość do kobiety, mężczyzny, czy do jakiejś aktywności. Trzeba zakasać rękawy i wziąć się za bary z życiem, próbować, eksperymentować - mówi. Sam gość Grażyny Dobroń długo poszukiwał swojej pasji. Pracował w warsztacie samochodowym, w elektrociepłowni, był kaowcem, pracował w teatrze. Bycie psychoterapeutą, możliwość pracy z ludźmi, daje mu spełnienie. Uważa, że praca z drugim człowiekiem to dar. - Jestem wdzięczny, że mogę to robić. Ludzie dają mi energię, siłę, w takim najmocniejszym znaczeniu tych słów. Najwięcej nauczyłem się o sobie, życiu dzięki słuchaniu innych - mówi. Czy łączenie pasji z pracą zarobkową to dobry pomysł? Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Przez błędy do sukcesu?
Mirosław Słowikowski Mirek Słowikowski
- Podstawowy problem polega na tym, że boimy się próbować. Wiele osób się nie zakochuje, bo boi się, że się zakochają w nieodpowiedniej osobie. Gdy przestaje się popełniać błędy, przestaje się robić cokolwiek – mówi Mirosław Słowikowski, trener rozwoju zawodowego i osobistego. Przyznanie się do błędu sprawia nam ogromny problem. - Gdybyśmy błędów nie popełniali, bylibyśmy kompletnymi idiotami – przekonuje Mirosław Słowikowski, trener rozwoju zawodowego i osobistego. Ekspert wyjaśnia, że nasza definicja "wielkości" zmienia się w ciągu życia i często okazuje się, że szczęście przynoszą nam zupełnie inne rzeczy niż te, które projektowaliśmy w naszym życiorysie jako te "wielkie". - Im większy szczyt, tym się z niego łatwiej spada. Jeżeli dla kogoś zdobycie szczytu jest sensem życia, to każde potknięcie na tej drodze jest ogromną porażką - tłumaczy gość Dariusza Bugalskiego. Istotnie, aby cokolwiek osiągnąć, co jest ważne, ciekawe czy nietuzinkowe, najczęściej trzeba zrobić ileś prób i siłą rzeczy muszą być one nieudane, po to, by któreś kolejne podejście przyniosło pozytywne rozstrzygnięcie. "Ci, którzy boją się popełniać błędy, niczego wielkiego w życiu nie dokonają" - mówi jeden z najwybitniejszych amerykańskich psychologów społecznych Eliot Aronson. "Żyjemy w społeczeństwie, które pogardliwie patrzy na niepowodzenia i karze za błędy i omyłki. Zaprzeczamy w naszym społeczeństwie istnieniu błędów, albo staramy się je ukryć na podobieństwo chirurgów, których błędy kryje ziemia. Niebezpieczeństwo takiej postawy polega na tym, że ludzie boją się popełnić jakikolwiek błąd - a jak się boją, to unikają ryzyka - trzymają karty przy sobie. Oto pierwsze prawo Aronsona: Ci, którzy boją się popełniać błędy, niczego wielkiego w życiu nie dokonają." (Aronson, Wieczorkowska "Kontrola naszych myśli i uczuć", 2001). Za wielkimi osiągnięciami przeważnie kryją się błędy, potknięcia, porażki. Kluczowe to wyciągać wnioski w nieudanych prób i przyznać sobie prawo do popełniania błędów. - Im więcej się mylę, wygłupiam, wtedy staję się bliższy ludziom – opowiada Mirosław Słowikowski. Ekspert radzi, że potrzebne nam zrównoważone poczucie wartości, a słowa "muszę" i "powinienem" wcale nie określają naszego życia i horyzontu osiągnięć, możemy sobie bez nich radzić. - Im mniej musimy, tym więcej rzeczy nam się chce. Warto zrobić sobie przerwę i powiedzieć sobie "nic nie muszę". Warto poczekać i zobaczyć co się wtedy stanie – sugeruje gość Trójki. Czy czasopismo, w którym naukowcy z dumą prezentowaliby swoje porażki, ma rację bytu oraz jak unikać powtarzania błędnych schematów zachowań, dowiesz się słuchając całej audycji. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Zadaj sobie pytanie "po co?"
Robert Fryczkowski Robert Fryczkowski
- Święta Bożego Narodzenia są weryfikatorem naszej kondycji: moralnej, intelektualnej, emocjonalnej. Warto pozbyć się cynizmu, jeśli nie jesteśmy osobami wierzącymi, nie udawajmy, urządźmy święta świeckie - radzi Robert Fryczkowski. Współczesny człowiek boi się ciszy, boi się, co usłyszy w sobie. Widać to dobrze w okresie przedświątecznym, którego nie wykorzystujemy dla naszego dobra. - Zobaczmy, że Adwent jest czasem ciszy i gdybyśmy tak go przeżywali, sprzedaż w grudniu powinna radykalnie spadać. Ale my sami siebie przekonujemy, że trzeba prezenty, zapasy, jesteśmy zachęcani do zakupów ofertami specjalnymi, że pędzimy - mówił w pierwszej wigilijnej godzinie Robert Fryczkowski, trener komunikacji. Kiedy wreszcie Święta nadchodzą, jesteśmy zmęczeni, sfrustrowani, nieprzygotowani. Wraz ze słuchaczami i prowadzącą "Dobronockę" Grażyną Dobroń gość Trójki zastanawiał się nad rosnącą powierzchownością przeżywania Świąt Bożego Narodzenia. Podział kartek świątecznych na religijne i świeckie, podobnie dwa nurty przeżywania Bożego Narodzenia: religijny i świecki. - Coraz mniej w tych Świętach ich głównego Bohatera. Jeśli jednak chcemy przeżywać je po świecku zróbmy to z klasą, niech te dni staną się świętem dobrej komunikacji, by ludzie zostali wzbogaceni - dodał. Bo przecież trudno zaangażować się w coś, jesli nie znamy odpowiedzi na pytanie "po co?". Co nam daje wspólnotowość? Jak dziś na przeżywanie Świąt wpływa szeroki dostęp do informacji? Czy wszysko można kupić? Posłuchaj całej rozmowy! Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
"Stąpać wolno, oddychać lekko" - nie tylko w święta
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
- W Sevres pod Paryżem jest schowany tylko wzorzec metra. Nigdzie nie ma wzorca świąt, bo tyle jest świat, ile ludzi, którzy je obchodzą - mówi Robert Rutkowski, psychoterapeuta. Grażyna Dobroń wspomina, że człowiek, od którego kupowała choinkę, powiedział do jej córki: "w życiu ważne jest, by stąpać wolno, oddychać lekko". - I chyba coś w tym jest, bo często biegniemy za szybko, biorąc na siebie więcej niż trzeba, więcej niż warto i zmuszając się do wysiłku wbrew sobie – mówi. A gdyby tak postanowić sobie "nic nie muszę", ani przed świętami, ani w czasie świąt? I z czego można zrezygnować? Biegamy za prezentami, obmyślamy życzenia, naginamy się do oczekiwań najbliższych, postępujemy wbrew sobie. Jak długo można to emocjonalnie wytrzymać i jakie są tego konsekwencje? – wyjaśniał Robert Rutkowski, psychoterapeuta. - Jak będziemy składać życzenia, ważmy słowa. Jeśli mamy między sobą do pokonania gigantyczny dystans, to przynajmniej nie pogłębiajmy tego. Jeśli życzenia nie mogą być szczere, to niech przynajmniej będą zdawkowe w stylu: "wszystkiego najlepszego" - radzi gość Trójki. Z czego zrezygnować, by święta były bardziej duchowe, osobiste, prawdziwie rodzinne? Jak odkryć urok świąt i dlaczego to najlepszy czas na ćwiczenie własnej naturalności? Dowiesz się słuchając całej rozmowy, w której uczestniczyli także słuchacze. Czas trwania: 114 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Roma Ligocka: jesteśmy armią ludzi, którzy przeżyli dramat
Roma Ligocka Roma Ligocka
- "Zamrożenie emocjonalne" dobrze opisuje ten stan, kiedy zostajemy w jakimś okresie życia i nigdy z nie niego nie wychodzimy. Nie potrafimy siebie do końca polubić, sobie i innym zaufać. To biedne dziecko, które nigdy nie było akceptowane i chwalone, w człowieku zostaje - mówi pisarka o swoich doświadczeniach. 'Dobre dziecko' wciąż winy szuka w sobie i stara się zasłużyć na dobre uczucie. Nauczone posłuszeństwa, ukrywania własnych myśli i potrzeb, w dorosłym życiu też nie pozwala sobie mówić "nie" - właśnie ze strachu przed utratą akceptacji czy miłości rodziny. Taki tytuł ma też książka Romy Ligockiej, malarki, pisarki, która - z dystansu dojrzałej kobiety - pokazuje osobistą sytuację: emocjonalny związek z matką, anoreksję, samotność i lęki, które ciągną się za Nią przez życie. Uśmierzyć ból - Od dawna wiedziałam, że jest kilka tematów, o których będę musiała napisać. Wiedziałam też, że to będzie bolesny proces, bo nie wystarczy posłużyć się przy tym rzemiosłem, talentem, ale też sercem, że trzeba to wyrywać z duszy po kawałku. Wiele razy wątpiłam czy potrafię, ale jednocześnie chciałam tą książką uśmierzać ból - mówiła w rozmowie z Grażyną Dobroń . Pisarka dodała, że już podczas pierwszych spotkań z czytelnikami otrzymała wiele pozytywnych sygnałów, usłyszała słowa świadczące o tym, że książka "Dobre dziecko" pomaga, uwalnia. - A jednocześnie nie potrafię pomóc sobie samej. Umiem bardziej dawać, niż brać. Wciąż wydaje mi się, że nie zasłużyłam na ludzkie ciepło. Zasłużyć 'Dobre dziecko' obecne w dorosłym źle reaguje na komplementy, stale podpowiada, że nikomu nie można zaufać - choć dorosły tego pragnie - bo i tak w końcu każdy porzuci, gdy zobaczy, że nie jest się dobrym, że się nie zasługuję - Ja to mam na każdym spotkaniu autorskim, siedzi 200 zachwyconych osób i miło sobie rozmawiamy, a ja myślę tylko o tym, że mnie zdemaskują, że jestem przecież bardzo nieudanym ludzkim stworem. To są takie strachy, które w nas są, musimy z nimi żyć, musimy je oswajać, tylko tyle możemy zrobić - podkreślała w "Dobronocce". Jak Roma Ligocka odnalazła się w roli mamy? Czym jest przebaczenie? Jak można pomóc sobie i innym w dorosłości? Posłuchaj całej audycji, w której swoimi przeżyciami dzieli się też słuchacze Trójki. Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Poudawać innego. Dla swojego dobra
Małgorzata Winiarek-Kołucka iMarta Hamerszmit Małgorzata Winiarek-Kołucka i Marta Hamerszmit
- Nie chodzi o to, by przeżyć katharsis, zobaczyć sztukę, nam chodzi o to, żeby doświadczyć bycia w innej roli - mówią ludzie, którzy organizują sesję dramy. Taka forma terapii grupowej umożliwia porozumienie, lepsze życie z drugim człowiekiem. W trakcie sesji dramy odgrywane są przez uczestników role inne od tych z ich codziennego życia. Wcielenie się w kogoś innego ułatwia rozwiązanie własnych spraw. - Drama bazuje na wyobraźni - mówi Marta Hamerszmit, działaczka społeczna - Jestem tym kim jestem, ale mogę sobie wyobrazić jakby to było, jakbym była prezydentem Stanów Zjednoczonych, albo jakbym była silnym mężczyzną, starszą kobietą. Jakbym wtedy myślała o świecie? Jak reagują uczestnicy prowadzonych przez gości "Dobronocki" spotkań? - Nie spodziewali się, że tak szybko otworzą się na innych ludzi. I, że tak szybko poczują się w tej nowej roli tak bezpiecznie - opowiada psycholog Małgorzata Winiarek-Kołucka. Czy drama zmieni świat? Zapraszam do rozmowy Grażyny Dobroń z osobami zajmującymi się organizowaniem sesji dramy. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Nawet największy lęk można wykręcić z ciała
Dorota Hołówka Dorota Hołówka
- Wolna wola i świadomość to najważniejsze narzędzia do kreowania własnego życia, którymi Polacy niezwykle rzadko się posługują - mówi Dorota Hołówka, psycholog. Kiedyś ludzie odczuwali lęk w sytuacji prawdziwego zagrożenia. Dzisiaj większość z nas powinna czuć się bezpiecznie, ale okazuje się, że tak nie jest. Wiele jednak zależy od nas samych. Poznanie siebie to pierwszy krok do sukcesu. - Bycie szczęśliwym zależy od tego, czym jest dla nas szczęście - mówi Dorota Hołówka, psycholog. - Musimy jednak określić, kiedy jesteśmy szczęśliwi i dążyć do celu, który nas w taki stan wprowadzi - dodaje gość Grażyny Dobroń. My jednak wciąż walczymy z wyimaginowanymi smokami, wyobrażonymi zagrożeniami, a umysł zawsze będzie szukał potwierdzenia tego, w co głęboko wierzymy. Warto wiedzieć, że te myśli osłabiają nas, a ponieważ ciało i podświadomość nie odróżnia rzeczywistości od fikcji, lęk umacnia się i do szczęścia cały czas nam daleko. Dlatego zdaniem psychologa trzeba wziąć odpowiedzialność za swoje emocje, bo to każdy sam je wywołuje. Każda emocja jest efektem myśli, które mamy w głowie. - Budujemy wielkie domy, stawiamy ogrodzenia, zakładamy nowoczesne zamki do drzwi, a firmy ubezpieczeniowe nas jeszcze dodatkowo chronią. Tak naprawdę sami jednak nie wiemy, przed czym się bronimy. Wchodzimy w jakąś iluzję i to jest zadziwiające - stwierdza Dorota Hołówka. Dobrym rozwiązaniem jest konfrontacja z lękami, a nie ucieczka przed nimi. - Jeśli uciekamy to lęk i tak nas dogania. Jak cień, który cały czas jest obok. Jeżeli jednak usiądziemy tam, gdzie nie ma słońca, to cień znika - wyjaśnia psycholog. - Z lękiem jest tak samo, dlatego warto się zatrzymać i spojrzeć na wszysko z boku, z "cienia pod drzewem". Czy Polaków stać na zmianę tożsamości na radosną? Z Dorotą Hołówką rozmawiała Grażyna Dobroń. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jesteś częścią większej całości!
Tanna Jakubowicz-Mount Tanna Jakubowicz-Mount
- Dziedzictwo to przekaz mądrości i bogactwa duchowego, z których czerpiemy. Odwołujemy się do niego, żeby odnaleźć się w tym świecie i to odnaleźć się mądrze - mówi Tanna Jakubowicz-Mount z Polskiego Forum Transpersonalnego. Tanna Jakubowicz-Mount, psychoterapeutka z Polskiego Forum Transpersonalnego, przekonuje, że "nosimy" w sobie zarówno naszych rodziców, jak i naszych dziadków, pradziadków. - Oni wszyscy istnieją w nas poprzez zapis energetyczny, zapis DNA. Czasami te przekazy są korzystne, dobre, głębokie a czasami są trudne, zawierają wzorce, które już nam nie służą - mówi rozmówczyni Grażyny Dobroń. Psychoterapeutka przekonuje, że naszym obowiązkiem jest rozpoznanie tych wzorców. - Na przykład negatywnych wzorców rodzinnych, które mówią, że kobiety są po to, żeby służyć mężczyznom - tłumaczy gość "Dobronocki". Psychoterapeutka tłumaczy, że każdy człowiek musi pojąć, że jest częścią Ziemi. - Jeżeli jesteśmy oderwani od źródeł życia, to przestaje ono mieć dla nas wartość. Żyjemy w pustce, w poczuciu duchowej rozłąki, która owocuje samotnością, lękiem, agresją i taką niezwykłą zachłannością na wszystko, co pochodzi z zewnątrz - przekonuje Tanna Jakubowicz-Mount. Jej zdaniem to właśnie duchowa pustka jest przyczyną uzależnień i kompulsywnych zachowań. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Ucieczka od świata podróżą w głąb siebie
Piotr Mosak Piotr Mosak
Dla Polaków wyjazd to zarabianie i odkładanie pieniędzy na lepsze życie, ale można też wyjechać po to, by rozejrzeć się po świecie, złapać oddech, zdobyć doświadczenia. Jak zrobić wakacje od wszystkiego? Dawniej brano rok dziekański, by zarobić, pozwiedzać i wrócić do kraju. A jak się mają sprawy dziś? Można podróżować dookoła świata, uczestniczyć w licznych wolontariatach, staże, praktyki, zarabiać i jeździć. Podróżujemy nie tylko, by doświadczyć, ale również złapać oddech do dorosłego życia. Nazywa się to "gap year". Ludzi, którzy decydują się na ten wyjazd zaś "gappersami”. Na ten krok decydują się nie tylko studenci, ale również osoby pracujące, które na jakiś czas robią sobie przerwę od rutyny. W badaniach przeprowadzonych na studentach piątego roku aż 75% osób odpowiedziało, że chciałoby się zdecydować na taki krok. Taki wyjazd zawsze zmienia, ale rzadko kto po roku przerwy odpowiada, że żałuje podjętej decyzji. Ten czas oceniają jako jeden z najlepszych w życiu. – Zmieniają się wszyscy po takiej podróży, bo muszą doświadczać siebie w różnych nieprzewidzianych sytuacjach na całym świecie. Wtedy człowiek dojrzewa i nie ma miejsca na jęczenie, marudzenie i dziwne dyrdymały – mówi Piotr Mosak, psycholog. Z takich wyjazdów zawsze wraca się bardziej dorosłym i dojrzałym. Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Mistyka i proza życia na szlaku
Anna Adamiak iAgnieszka Dołengiewicz Anna Adamiak i Agnieszka Dołengiewicz
Ludzie pielgrzymują w różnych częściach świata, wciąż szukają, wędrują, bo doświadczenie buduje dojrzałość, a rozbudzona sfera sakrum nadaje życiu głębszy sens. Nauczycielki jogi Anna Adamiak i Agnieszka Dołengiewicz tylko w tym roku pielgrzymowały do Ziemi Świętej, do Santiago de Compostella, do Indii ... - Są momenty, że idzie się świetnie, a gdy przychodzą gorsze chwile i tak pozostaje chęć, pragnienie by iść. Ale w momentach bólu doświadcza się, że nie idziemy jedynie własną, ludzką mocą - podkreśla Anna. Ból, radość, rozczarowanie, szczęście, przyjemności i trudy, samotność, lęki, zmęczenie - wszystkiego doświadczamy w ciągu naszego życia. Te przeżycia stanowią o naszym rozwoju, sposobie komunikowania się z ludźmi - ileż silniej na nas wpłyną, gdy doświadczymy wszystkiego w stosunkowo krótkim czasie, w jakim trwają pielgrzymki. Potwierdzają to rozmówczynie Grażyny Dobroń, a podkreśla jeden ze słuchaczy, który napisał: "intencja w drodze do Santiago nie jest wcale potrzebna, człowiek odkrywa tu nowy świat i nowego siebie". Agnieszka zaznacza, że pielgrzymka pozwala zmienić schematy w myśleniu. - Gdy nagle dostajesz taką dawkę radości i dostrzegasz co jest naprawdę ważne, to przenosisz to wszystko na codzienność. Chciałabym umieć to zatrzymać - mówi. - Co ciekawe, nie trzeba wchodzić na szlak, by Pielgrzymować - przyznaje Anna Adamiak zgadzając się ze słuchaczem, który swoje "pielgrzymki" przeżywa na stokach narciarskich. Jakie postanowienie w trakcie audycji podjęła Grażyna Dobroń? Co przyciąga pielgrzymów na szlak? Co Anna i Agnieszka przeżywały w Jerozolimie i czy zmienił się ich stosunek do religii? Wysłuchaj całej audycji, w której swoimi doświadczeniami dzielili sie także słuchacze Trójki. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności